47 odpowiedzi w tym temacie

[budo_flipstar1]

chcialbym sie dowiedzeic jak u was wygladaly poczatki w dojo. czy od razu wszystko lapaliscie i nie mieliscie z niczym problemow? bo ja chodz trenuje dopiero miesiac to tak mi sie wydaje ze jestem zajebiscie odporny na to co probuja mnie tam nauczyc:(

[budo_kaiken]

Nie wiem,czy to pocieszenie dla Ciebie,ale chyba wiekszość początkujących osób myśli podobnie...dla mnie wcale to nie pocieszające Mnie się ubzdurało,że muszę muszę być szalenia dobra, a tu chała:( Nie wychądzą mi nawet przewroty i pady, a byłam już na paru treningach:( Na ostatnim mało nie poryczałam się ze złości i bezsilności,dlatego ze nie potrafiłam nawet dobrze się przewrócić!!! wszyscy musięli powtarzać przeze mnie,bo wstrzymywałam tempo:(wrrr mam jednak nadzieję,że wszystko przyjdzie z czasemi i wytrwałością...

[budo_brisban]

Musisz sie wyluzowac im bardziej chcesz tym bardziej sie spinasz i tym gorzej to wychodzi.

[budo_aiki]

na poczatku byly dinozaury.. potem wymarly i zrobila sie z nich ropa.. Rope przejeli Arabowie i zacząl sie kryzys paliwowy..

mozna tez inaczej.. na poczatku byul Big-Bang.. , or .. ma poczatku byl chaos.. // or na poczatku bylo źle i do d...

tylko jakie to ma znaczenie ?

[budo__lm_]

Nie wychądzą mi nawet przewroty i pady, a byłam już na paru treningach:(

hyhyhy
to tak z :wink: , nie?

[budo_nana]

spox, na poczatku nikomu nie wychodzi,
a jeszcze smieszniej jak nie wyczodzi po paru latach, ha hahaha :wink:
przyladowanie z piachy w poduche po treningu (ze zlosci) bardzo poprawia samopoczucie
ale ogolnie to chyba nie mozna sie az tak przejmowac

pozdro
nana

[budo_gambit]

na poczatku byly dinozaury.. potem wymarly i zrobila sie z nich ropa.. Rope przejeli Arabowie i zacząl sie kryzys paliwowy..

"Czy leci z nami pilot" ????????

[budo_qhar]

Filipie nie lam sie .
ja cwicze niedlugo i tez czesto wiele rzeczy nie wychodzi, ale w koncu ktoregos razu wyszlo . jesli moge cos poradzic, to cwicz tez poza treningami - chocby przewroty , utrzymywanie pozycji etc. i regularnie - efekty zobaczysz szybciej niz ci sie wydaje.

[budo_kurm]

Młodości durna i chmurna... Te wulgaryzmy nie przystoją adeptowi aikido! Może w knajpie, ale nie na tym forum. Trenując aikoido starasz się wejść do elity uprawiających sztuki walki, a właściwie samoobrony. Bez obrazy dla innych MA, aikido jest szlachetną formą drogi naszej osobowości do harmonii z wszechświatem / fajnie to brzmi/ i tylko wiloletnie treningi pozwolą uzmysłowić sobie, że jeszcze nic nie kumasz, że wszystko przed tobą. Odwagi i wytrwałości, a efekty współpracy ducha z ciałem niebawem przyjdą same. A na razie niech ci przewodzi motto: Wiem, że nic nie wiem i nic nie umiem...

[budo_aiki]

Gambit.. brawo :-)

[budo_mort]

kaiken jeśli chodzisz na aikido do takiego niedużego czarnego pana to o9bawiam się, że nawet upadać się nie nauczysz.
widziałem tę sekcje na pokazach w wakacje 2002 r.- żenada jeśli chodzi o pady. Mam porównanie z sekcji Kołodziejaka w Lublinie ( różnica niebo a ziemia)tak, że wiem o czym mówię. Nie chodzi mi nawet o estetykę.
to jeden z powodów dlaczego w Radomiu nie kontynuowałem aikido.

[budo_kaiken]

hmm...teraz to mam mętlik w głowie :?
mort, na razie nie moge nic powiedzieć,bo nie znam się kompletnie. Ale wydaje mi się,ze niektórzy są całkiem dobrzy,choć faktycznie jest tam taki nieduży czarny(o kolor włosów chodzi?) pan! Jeśli miałbyś czas, to czy mogłbyś mi napiasć coś więcej na ten temat? I przepraszam,ze piszę to tu,ale ciągle nie mogę wysyłaść prywatnych wiadomości.

[budo_duduś131]

kaiken jeśli chodzisz na aikido do takiego niedużego czarnego pana to o9bawiam się, że nawet upadać się nie nauczysz.
widziałem tę sekcje na pokazach w wakacje 2002 r.- żenada jeśli chodzi o pady. Mam porównanie z sekcji Kołodziejaka w Lublinie ( różnica niebo a ziemia)tak, że wiem o czym mówię. Nie chodzi mi nawet o estetykę.
to jeden z powodów dlaczego w Radomiu nie kontynuowałem aikido.

Zawsze myślałem że w padach chodzi o to żeby sobie krzywdy nie zrobic przy upadku a nie żeby to "estetycznie" wyglądało. Widzę że jesteś człowiekiem o ogromnej wiedzy na temat Aikido dlatego zapraszam cię na trening na sekcję radomską, chętnie skorzystamy z twojego doświadczenia jeśli zechcesz się nim z nami podzielić. Obawiam się jednak czytając twoje wypowiedzi że chyba nie doczekam się twojej wizyty. Jeżeli jednak zdecydujesz się podzielić się swoją głęboką wiedzą, mam nadzieję że praktyczną, to pytaj się o "takiego niskiego, czarnego Pana (182 cm) o ksywce Duduś.

[budo_szczepan]

no widze mort, ze zapowiada sie interesujaco Opisz po powrocie z "sekcji radomskiej" swoje wrazenia :wink:

[budo_mort]

duduś widzę, że zaślepiła cię furia-wyraźnie nie doczytałeś, że nie chodzi mi o względy estetycznetak było napisane !!!

co do czarnego pana to miałem na myśli kogoś niższego -taką osobe zapamiętałem z pokazów ale może ty też tam byłeś.

Nie pamiętam konkretów ale podtrzymuję swoje zdanie: tamte pady robiły żenujące wrażenie - np przy twardym padzie przez partnera w żółwiku zamiast do przodu ludzie czesto upadali w bok przez jego głowę -
Taki poziom na pokazie?
Poza tym chyba nie powiesz, ze płynność ruchu i jego swoboda nie ma znaczenia w padach??
... ale moze mieliscie słabszy dzień

mój poziom w aikido nigdy nie był wysoki miałem jednak okazję napatrzeć się na b.zaawansowanych, dlatego dostrzegam tę różnicę.
jest wolność słowa i mam prawo do oceny i porównań rzeczy, ktore sam widziałem.

Poza tym potrafiłem wykonać je na tyle prawidlowo, ze przynajmniej dwa razy uratowały mi kości

dzięki za przeanalizowanie moich wcześniejszych postów - jeśli zamierzacie poszerzyć asortyment o grapling wpadnę na pewno - mistycyzm aikido mnie nie interesuje

[budo_mort]

Aha moje zdanie wyrażało jedynie wątpliwość czy ktoś się u was padów nauczy.każdy ćwiczący ma swój rozum i sam oceni
a krytyczne spojrzenie czasem się przydaje szczegolnie na początku gdy entuzjazm nie pozwala na obiektywną ocenę

[budo_duduś131]

Nie wiem z jakiego powodu twierdzisz że "zaślepia mnie furia" ja tylko chciałem skorzystać z twojej wiedzy.
A co do pokazów to musiałeś mieć kiepski dzień albo siedzieć bardzo daleko - widzisz "niskich czarnych panów" a nie widzisz że pady wykonują dzieci z których najstarsze ma 10 lat.

[budo_kaiken]

...sie porobiło...
hmm...co do padów to ich wykonanie zależy już chyba naprawdę od samego wykonującego. Ostatnio była na treningu u nas pewna dziewczyna. I maiała ten sam problem co ja. I choć sensei bardzo,bardzo,bardzo sie starał aby nauczyć ją padać, ona jednak się zniechęciła; był to jedyny trenig,na którym się pojawiła. Ale ja miałam przynajmniej porównanie jak wykonywałam pady na pierwszych treningach (tak samo źle, a nawet jecszcze gorzej niz ta dziewczyna),a jak robię je teraz. Naprawdę jest trochę lepiej! Ćwiczenie i podpatrywanie innych i wzorowanie się na nich(w dalszym ciągu myślę,ze w mojej sekcji jest sporo naprawde dobrych i wiele umiejących osó daje bardzo duże rezultaty i wierzę ze czsem dojdzie sie do perfekcji i bedzie sie wykonywc prawidłowo,estetycznie,dokładnie i w ogóle!
...w tamtem pokaz nie wnikam,ale to może jakies wilekie nieporozumienie!

[budo_maya]

ja tam jakoś się średnio przejmuję jak mi coś nie wychodzi. po prostu wstaję i próbuję jeszcze raz

[budo_thaala]

Brednie, brednie i jeszcze raz brednie...
Mam nadzieję, że nikogo tu nie urażę, ale całkiem bez sensu roztrząsacie ten temat. Pady wymyślili ludzie i są one stworzone dla ludzi...
Czasami trafia się na egzemplarze, które po prostu nie są w stanie przyswoić sobi sztuki robienia padów, ale najczęściej wystarczy być wytrwałym...

Co do efektów wizualnych to (za przeproszeniem) pieprzę to czy pad w moim wykonaniu komuś się podoba czy nie. Jak się nie podoba to niech na mnie nie patrzy i finał.
A takie bredzenie że "ten cię padów nauczy a tamten nie" nie jest warte nawet tego by to przeczytać...