26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mindrazor]

Byly juz topici na temat tego co kto nosi ,a ja chcialbym teraz zapytac gdzie to wszystko nosicie? Przy duzej ilosci rzeczy problem pojawia sie glownie latem kiedy do dyspozycji mamy zazwyczaj pasek i dwie kieszenie spodni (w tylne z reguly nic nie wkladam , po pierwsze aby nie zostac okradzionym, po drugie utrudnia to siadanie, badz dany przedmiot moze sie uszkodzic) Tak wiec ponawiam pytanie, gdzie zwlaszcza latem nosicie caly sprzet? (noze, komorki, portfele, multitoole, latarki, zapalniczki i co kto jeszcze tam ma...) Mam na mysli glownie srodowisko miejskie, czyli noze na szelkach itp odpadaja, chyba ze pod koszulka...
Pozdrawiam

[budo_wojtek22]

Zazwyczaj noszę kamizelkę taką reporterską z mnóstwem kieszeni i dzięki temu nie mam skoliozy :twisted:

[budo_vince]

Zazwyczaj chodze w jeansach (lato, zima, jesien, niewazne ) i caly moj sprzet taszcze po kieszeniach. Zazwyczaj w lewej mam mojego balisonga, w prawej nieodlaczna nokie a z tylu (lub w klapie kurtki itp.) dokumenty. Mysle jeszcze zeby sobie kupic jakiegos necka, ktorego rzecz jasna mam zamiar taszczyc na szyi

[budo_mithrandir]

W prawej kieszeni spodni zawsze folder, od trzech miesięcy - LCC. Tamże klucze i gumę do żucia . Przy kluczach microtool.
W lewej chusteczki higieniczne i Siemensa, czasem latarkę ArcAAA.
Na szyi Scorpion MOD... Zimową porą z tyłu na pasku CQB1 rękojeścią w dół na TekLoku.

Pozdr
Mithr

[budo_vince]

No wlasnie, moze to temat nie do tego, ale masz jakies zastrzezenia do tego scorpiona ?

[budo_domr]

Przy pasie z lewej strony rękojęścię w dół CRKT Polkowski Kasper Companion, w prawej kieszeni kurtki teleskop, a niedługo w kieszeni jeansów mój pierwszy folder -- Kershaw Boa. Tak się do tego przyzwyczaiłem, że nie czuję ciężaru (który zresztą nie jest aż tak wielki ), a jak czegoś nie zabiorę, to jestem... hmm... nagi

[budo_domr]

A Scorpion -- ładniutki i groźny skurczybyczek... La Griffe się nie umywa. Zresztą co ja będę... niech się Mithr pochwali

[budo_mithrandir]

Pociągnijmy chyłkiem short offtopic: mam parę zastrzeżeń...
Szukałem necka. Wyszło mi, że właśnie takiego jak Scorpion. Miał być mały lekki, z dobrej stali i dwusieczny... moim zdaniem dla necka to nieodzowne. Jest pazurzasty, częściowo ząbkowany - świetny. Ząbki tak wyprofilowane, że idealnie prują... wszystko.
Natomiast nieco rozczarowała mnie gładka krawędź tnąca - była dość tępa. Zasługa nie do końca starannie wykonanego szlifu, a także tego, że jak na tak mały nóż, jest dość gruby. Dzięki temu solidny, ale szlif schodzi ostro i może dlatego kąt ostrzenia był jak dla mnie zbyt duży...
Cóż, pracuję nad przeszlifowaniem, jako że stałem się wreszcie szczęśliwym posiadaczem dobrej ostrzałki...
I jeszcze jedno. Pochwa wymagała rozgrzania suszarką i zaciśnięcia, bo nóż odrobinę klekotał. Pół godziny i jest ok.
Na szyi się go nie czuje. Biorąc pod uwagę, co z necków można dostać, jestem z niego już w pełni zadowolony.

Pozdr
Mithr

[budo_dark]

latem(np urlopik nad morzem) po prostu nie zabieram ze soba calego sprzetu...z nozy to tylko neck wchodzi w gre. Jak jest potrzeba to z przodu zakladam saszetke i tam pakuje skarby

[budo_vince]

Dzieki za info Mithrandir, czyli polecalbys predzej scorpiona niz lagriffe ?

[budo_mithrandir]

Służę! Co tu polecać? Mnie po prostu bardziej pasuje. Znam wielu wielbicieli emersonka...
Każdy ma za i przeciw. LaGriffe ma dziurę, jest mniejszy, na poręczną pochewkę... Ale jest mniejszy i np chisel. Kwestia wyboru...

Pozdr
Mithr

[budo_vince]

W kazdym razie dzieki, zbiore kase to moze kupie sobie Assault shaker`a bo tez mi sie podoba, poczekam, zobacze

[budo_spuud]

.....w prawej kieszeni spodni zawsze folder....jesli mam bojowki to w kieszeni na udzie.....oprocz nozyka taszcze jeszcze komore...pety zapalniczke i klucze na smyczy......to w zupelnosci wystarcza..
spuud
pozdrawia

[budo_jacu$]

W prawej kieszeni spodni BM350, klucze (dom + autko), zapalniczka (nie pale papierosow ale czasem w pracy sie przydaje). W lewej portfel (zwykle pusty) i jeden bardzo wazny dokument.
Reszta zazwyczaj w saszetce na pasku (wszystkie pozostale dokumenty, karty platnicze, olowek, dlugopis i BM805 TSEK). Jesli mam kurtke to TSEK w prawej kieszeni kurtki. Komorka przy pasku.
Sporadycznie P-64 przy pasku (bez kurtki) albo na szelkach (w kurtce).
Najczesciej dwoch czteroletnich lobuzow - po jednym w kazdej lapie .

[budo_vince]

Wybacz moja ciekawosc, czy Ty masz jakies specjalne wymagania co do tych olowkow ? Tzn ze musza byc np b-2 firmy ... powiedzmy herlitz ?

[budo_kooniu]

w "spreparowanej" saszetce nóz o stałym ostrzu, w kieszeni na rękawie fleja szpila i króciutki nożyk, jak na to ubieram kamizelkę to dochodzi kolejny szpikulec na stałę zainstalowany nad lewym ramieniem i sztylet pod lewą połą

[budo_cougar]

W prawej kieszeni spodni BM350, klucze (dom + autko), zapalniczka (nie pale papierosow ale czasem w pracy sie przydaje). W lewej portfel (zwykle pusty) i jeden bardzo wazny dokument.
Reszta zazwyczaj w saszetce na pasku (wszystkie pozostale dokumenty, karty platnicze, olowek, dlugopis i BM805 TSEK). Jesli mam kurtke to TSEK w prawej kieszeni kurtki. Komorka przy pasku.
Sporadycznie P-64 przy pasku (bez kurtki) albo na szelkach (w kurtce).
Najczesciej dwoch czteroletnich lobuzow - po jednym w kazdej lapie .

yhahahaha.....witamy.mamy ten sam wazny dokument w kieszeni )...nie wiem jak ty wytrzymujesz sszelki.mam ich kilka rodzai i każde mi przeszkadzają..
co do noszenia broni latem to patent jest prosty:pas ,koszulka na wierzch a broń w kabure wewnętrzną na plecy > nic nie widac.

[budo_piterm]

No to i ja się dopiszę... na codzień składany EDC w prawej kieszeni spodni (zwykle sebenza, udt lub spyderco Wayne Goddard jak mam akurat na niego natchnienie) oraz OTF poziomo w pochwie na pasku. Jeżeli tego dnia mam mały EDC to do tego zwykle jakiś większy folder w kurtce (SOCOM, Military).

[budo_jacu$]

Cougar wrote:

)...nie wiem jak ty wytrzymujesz sszelki.mam ich kilka rodzai i każde mi przeszkadzają..
co do noszenia broni latem to patent jest prosty:pas ,koszulka na wierzch a broń w kabure wewnętrzną na plecy > nic nie widac.

Widzisz, ja jestem taki dziwny czlowiek, ktory caly rok na okraglo chodzi tylko w podkoszulkach typu T-shirt wpuszczonych w spodnie. Wszystkie mam identyczne - czarne. Kobieta juz sie przyzwyczaila . Jak zimno to zakladam kurtke.
Szelki mam te z lat 70-tych (taka szeroka guma od majtek) a kabure ta "wspolczesna" wiec wygladam w tym jak poltora nieszczescia. Zreszta nosze to ostatnio tylko na obowiazkowe strzelania. A bez tego zlomu wygladam jak nieszczescie (patrz avatar) a wiec duzo lepiej.
Raz na jakis czas zabieram dzieci do pracy i pokazuje im jak wyglada prawdziwy policjant (zawsze znajdzie sie tu jakis mundurowy) .

[budo_cougar]

ja po prostu szelek do broni nie cierpie i nosze je wyjątkowo (tylko do lekkich spodni typu garnitur;) ...
jesli już to tylko skórzane,nierozciągliwe,dopasowane regulacją do moich gabarytów...nie wiem jacus jak ci sie udaje wytrwac z tymi standardowymi szelkami......
a co do noszenia jeszcze: najbardziej jednak licze na kubotan który nosz ę stale w reku > to najlepszy sposób noszenia broni>w ręku;)).