10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sid]

... prosty w budowie, mocny, wygodny w użyciu, funkcjonalny i TANI. Co wybrać?

[budo_misiakus]

Próbowałem znaleźć te cechy w tanich ale skończyło sie na konieczności poniesienia dodatkowych opłat za przyjemność ich posiadania w narzedziu ...
W tych z marketów to moga się przy otwieraniu szafki z bezpiecznikami wygiąć szczypce . W innym juz 2x droższym poszła mi blokada po jednej stronie, trzymająca część ostrzy ... po upadku z 1m na ziemię.
Potem szarpnąłem się na dużo droższego Gerbera ... i sprzedałem, jak mi sie wyszczerbił śrubokręt na śrubce .
Teraz od lat jest Leatherman Supertool i wiem, że mam narzędzie a nie atrapę.

Widziałem ostatnio jakieś polskie wynalazki po około 50-80 pln, które wygladały dużo lepiej od tych z marketów, które kiedyś kupowałem.

Trafiają się też bezfirmowe za około 60-120 pln ... dość solidne ale toporne strasznie w porównaniu z wykonaniem Leathermana. Po miesiącu leżenia na półce sprzedałem kiedyś jdnen taki egzemplarz ale klient jak poużywał kilka dni, to do tej pory krzywo na mnie patrzy, że go nie naciagnęłem wtedy na Leathermana ...
(porównywałem te z największą ilością narzędzi)
Pozdrawiam

[budo_lo-han]

Mam takiego sredniego Leathermana od jakichs 4 lat.

Mialem do czynienia z innymi ale nic sie nieumywa. Lepiej wiecej wydac i miec cos trwalego i porzadnego..

[budo_piteros777]

tak jak wszyscy piszą, nie ma sensu kupować tandety bo się krzywi i będzie więcej wkurw...a się niż pożytku. Miałem ruskiego toola, pogiął się całkowicie, wyrzuciłem... Teraz mam SwissToola Victorinoxa i jest extra - już klika lat mi służy w różnych sytuacjach. Taki sprzęt to około 300 pln.

I jeżeli masz wybór pomiędzy tanim z dużą ilością narzędzi a mniej funkcjonalnym lepszej jakosci stawiaj na jakość.

Pozdrawiam

[budo_tau]

Wave Leathermana (taki z mozliwoscia otworzenia ostrza jedna reka, bez koniecznosci otwierania calego multitoola) mozna kupic za 50$ - do tego koszty przesylki i wyjdzie ponizej 300.

[budo_slaw]

... prosty w budowie, mocny, wygodny w użyciu, funkcjonalny i TANI. Co wybrać?

MLOTEK ! = tylko i wylacznie

cechy ktotre podajesz : mocny + funkcjonalny + wygodny w uzyciu....no tu znajdziesz kilka rozwiazan ale zadne nie koreluje z tani

ja wybieralem miedzy WAVE'm a toolem Victoranoxa ....po namyslach padlo na WAVE (wyszedl mi 100 taniej...ale musialem sie niezle nakombinowac :wink: ) i wiem ze to jest to....po prostu super....zawsze pod reka i zawsze praktycznie wszystko co potrzebujesz....w pracach amatorskich nie trzeba nic wiecej....brakuje moze tylko szydla....ale juz kombinuje jak przerobic jeden ze srubokretow :wink:

[budo_f'yoda]

Z multitoolem jak z nozem 1. zeby wybrac jaki, musisz zastanowic sie do czego Ci bedzie potrzebny. 2. powinienes kupic firmowy zeby Cie nie zawiodl.

U mnie w kolekcji przez lata uzbieralo sie ich 4 i nie ma najlepszego.

Leatherman Supertool (najstarszy) dostalem kiedys w pracy i sluzy mi do najbrutalniejszych zadan (ktorym tool moze poradzic). Ma wade - kombinery wrzynaja sie w lapy. ale jest duzy i sztywny i ma dobra blokade. mieszka w samochodzie. Teraz jakbym mial wybierac cos mocnego to pewnie rozwazylbym tez SOG power piler, czy jakiegos wiekszego Gerbera (np z wymiennymi pilami).

Latherman Wave - chyba najbardziej uniwersalny, troche mniej hardcore'owy ale tez mocny, krotszy i ma latwo dostepne ostrza (otwera sie je jedna reka). Bardzo dobrze dobrany zestaw narzedzi, ma poprawiona ergonomie kombinerek, choc brakuje mu jakiegos drastycznego kolca (np zeby przebic blache). Do tego jak na blaszaka w miare elegancki i bardzo wygodny. Sprzet typowo wycieczkowy/wypadowy nie zawiedzie w miescie i w terenie.

Victorinox CyberTool (sredni)- odkrycie z zeszlego roku. najlepsza rzecz do zadan w miare precyzyjnych - naprawiam nim PCta, rozkladalem i skladalem PS2 i naprawilem tone zabawek synka. Ma zaj....ty srubokret precyzyjne kombinerki, nozyczki, mniejsze i wieksze ostrze, pesete, plastikowa wykalaczke i oczywiscie najbardziej do wyszystkich napraw potrzebny... korkociag! tacie sie tez cos od zycia nalezy.

Ostatnio kupilem sobie dla zabawy taki skladany klucz SwissTech'a ze wzgledu na gabaryty ( klucz yale). i jezdzi jak sie latwo domyslec przy kluczach. najmniejszy krzyzak ktorym mozna cos probowac dokrecic.

reasumujac kup jeden ale pod twoje potrzeby poczekaj dluzej ale NIE kupuj taniochy, bo szkoda kasy (to chyba jedna z najczestszych rad na tym forum )

Pzdr

F

[budo_f'yoda]

O wlasnie doczytalem posta slawa... dokladnie brakuje szydla, w Supertoolu jest swietny kolec nie pamietam dokladnie jak go zwa chyba owl punch, brakuje go w Wave'ie (co nie zmienia faktu ze jest to super maszynka). Jakbys przerobil ten srubokret (na moj leb tez ma o jeden plaski za duzo) to nie zapomnij pokazac efektow tuningu na BUDO.

Pzdr

F

[budo_sid]

zeby wybrac jaki, musisz zastanowic sie do czego Ci bedzie potrzebny

Do czego? Na wypady... takie troszkę poważniejsze...




Chwilowo snuję plany. A z zakupami, czas do wiosny raczej mam.

[budo_hawk]

... prosty w budowie, mocny, wygodny w użyciu, funkcjonalny i TANI.

Jakos te cechy ,,kłócą sie" ze sobą-powtorze za kolegami doskładać i kupic konkretny sprzet.Od dwoch lat uzywam naprzemiennie do lasu i inne wyprawy terenowe Victorinox SwissTool Plus w skórzanym futerale z zestawem narzędzi .Do pracy i w terenie miejskim przy moim boku wierny kompan Leatherman Wave , ktory swoja budowa i waga (mniejsza od Victorinoxa) moze wydawac sie nieco mniej wytrzymały, ale to tylko pozory ,,na targach IWA w Norymberdze Tim Leatherman przekonywał o wytrzymałości swoich narzędzi,pomiedzy szczeki przecinaka wkładał 5mm gwóżdż zaciskajac jedną rękojeść w postawionym na podłodze imadle i skakał całym ciężarem po drugiej rekojesci az do przecięcia gwożdza..."zainteresowanych odsyłam do art. Narzedziownia w kieszeni autorstwa Sergiusza Mitina w magazynie Komandos nr.9,10/2002

Jacek P.

[budo_-wój-]

Mam od dwóch lat Victorinoxa i chyba nie jestem w stanie wymienić przy ilu najdziwniejszych okazjach się przydał (włącznie z pokazanie w knajpie na rączce, ile to jest te 4 cale ). Noszę go na stałe w torbie i rozkręcałem nim komputer, naprawiałem CD-ROM, skręcałem biurko w pracy, otwierałem konserwy itd., itd. Synek mi zazdrościł okropecznie, więc dostał na mikołaja "coś na kształt" znamienitej firmy TOPEX...
10-latek dał mu radę w ciągu tygodnia i obraził się śmiertelnie na mnie...
No i teraz mam kłopot - obiecałem mu mojego Viktorka, jak sobię kupię Leathermana

Jedno pewne - jak przy każdym narzędziu - szkoda kasy na tanie g...
Pzdr.
-wój-