seria i jak się przed nią obronić
Napisano Ponad rok temu
Problem ten nurtował mnie ładnych parę lat... Zadawałem takie pytania, jak Ty wielu doświadczonym aikidokom, a z tymi, z którymi byłem w bardziej bezpośrednich relacjach próbowałem rzecz przećwiczyć.
W pierwszym przypadku słyszałem opowiadania o wyczuciu, synchronizacji i tak dalej.... No i o tenkanach i irimi (patrz FAQ), co oczywiste. A próby bezpośredniego rozwiązania... cóż, niestety, musiałem zatrzymywac ręce tuż przed nosem doświadcznonych instruktorów (3 dan max), którzy desperacko próbowali osiągnąć niemożliwe i plątali się o własne nogi...
Czemu? Rozwiązanie zagadki jest badzo proste. Techniki obrony aikido (tenkan i irimi) wymagają poruszania całego ciała przy pomocy bioder i nóg.
te zaś, choćby należały do mistrza świata w skoku w dal nigdy nie bedą tak szybkie, żeby uciec przed samą ręką... Z tego też względu ataki cwiczone na treningach wyglądają tak cudacznie. Na inne w aikido po prostu nie ma odpowiedzi.
To gorzka prawda, sam długo nie mogłem sie z nią pogodzić... Aikido jest piękną sztuką, ale na pewno nie sztuką walki z realnymi zagrożeniami....
Napisano Ponad rok temu
Nishio powiedxzial ze nie ma obrony
ze dwa lata temu takie pytanie ktos zadal mistrzowi johny bernasheviche (nie o aikido ale wogole o obrone przed udezeniami tzw bokserskimi) sensei powiedzial ze nie ma obrony w zadnej (tradycyjnej) szkole walki
tradycyjnej dalem w nawiasie bo nie jestem do konca pewien czy takiego urzyl wyrazu.
Ktos tam niedawno stwierdzil ze przed nizownikiem nie am obrony, przed glockiem nie ma obrony, przed bokserem jak widac tez nie ma obrony...
rzecz w tym ze sama technika jako taka to nie wszystko, kazdy ma glowe, jaja to moze kombinowac, a laski choc bez jaj to tez mogo pomyslec co i jak.
Nie ma systemu ktory przewidzi wszystko.
Byc moze i aikido sie do niewielu zeczy nadaje, ale ile jest dziedzin ktore nie nadaja sie do tego co aikido...?
Kurcze nie wiem czy jak by mnie ktos seria i na serio zaatakowal to bym z tego wyszedl, bo skad mam wiedziec jak skoro mnie nie zaatakowal...
wiem ze raz wyszelam z ataku nozem, choc to przeciez niemozliwe.
Nawet pojecia nie mam czy to byl nozownik mistrz czy nozownik amator, jakos nie pytalem...
Napisano Ponad rok temu
OK, przepraszam za pomyłkę (o ile to była pomyłka. :wink: ).Slaszysz,
musze obronić troche aiki z racji tego że mamy te same imiona, a nazwiska zaczynają się tak samo (dwie pierwsze litery) :wink: .
Fajnie mamy, nie....?
Pancer
Napisano Ponad rok temu
ze dwa lata temu takie pytanie ktos zadal mistrzowi johny bernasheviche (nie o aikido ale wogole o obrone przed udezeniami tzw bokserskimi) sensei powiedzial ze nie ma obrony w zadnej (tradycyjnej) szkole walki
No dobre. Trzeba by zdefiniować "tradycyjne".
Ktos tam niedawno stwierdzil ze przed nizownikiem nie am obrony
przed glockiem nie ma obrony, przed bokserem jak widac tez nie ma obrony...
I broni palnej i fachowców od noża JAK NA LEKARSTWO. Aspekt mityczny - można pominąć. Szanse MINIMALNE, wręcz śmieszne takie dywagacje.
Dobrych bokserów tyczy się to samo. Na ulicy (a chyba o takim aspekcie mowa??) tym bardziej.
Mnie serią atakują goście często, ot w sobotę 8 czy 10 rund walki - łokcie, kolana, głowa, proste, haki, sierpy wszystko... I to nie lamy...
Seria to PODSTAWOWA taktyka w każdym rozsądnym systemie uderzanym (thai, kick, TKD, boks). Nic strasznego.
Napisano Ponad rok temu
Pytanie zostało źle postawione... Zapewne chodziło po prostu o szybkie, krótkie uderzenia wyprowadzane nie z bioder i z przemieszczeniem ciała (jak na treningach), ale niemal z miejca i z łokcia, albo z ramienia.
Ty w ogóle masz JAKIEKOLWIEK pojęcie o mechanice ciosu w boksie, kicku, thaiu? Jak nie masz to Cię uświadomię :wink: :twisted:
Samą ręką to możesz muchy zabijać - siła ciosu bierze się z pracy całego ciała... A zwłaszcza: skrętu bioder, pracy nóg, wypchnięcia barku, dynamiki, timingu etc.
Napisano Ponad rok temu
Pytanie zostało źle postawione... Zapewne chodziło po prostu o szybkie, krótkie uderzenia wyprowadzane nie z bioder i z przemieszczeniem ciała (jak na treningach), ale niemal z miejca i z łokcia, albo z ramienia.
Ty w ogóle masz JAKIEKOLWIEK pojęcie o mechanice ciosu w boksie, kicku, thaiu? Jak nie masz to Cię uświadomię :wink: :twisted:
Samą ręką to możesz muchy zabijać - siła ciosu bierze się z pracy całego ciała... A zwłaszcza: skrętu bioder, pracy nóg, wypchnięcia barku, dynamiki, timingu etc.
to ty nie masz pojecia Combat, to ze sie sila ciosu bierze z ciala to jeszcze nie znaczy ze nim krecisz , czy poruszasz. Socjon pisze o obronie przed atakiem (chyba to glownie cwicza w aikido) w ktorym ktos na ciebie "leci" a ty mozesz ta sile (jego pedu) skierowac jakos inaczej lub nim rzucic, w boksie (uderzeniach) tego nie ma,, wyprowadzane sa z miejsca, wiec tak sie znowu nie madrz.
Napisano Ponad rok temu
to ty nie masz pojecia Combat, to ze sie sila ciosu bierze z ciala to jeszcze nie znaczy ze nim krecisz , czy poruszasz
Nie? To wykonaj "silny" cios samą ręką - proszę bardzo. Biodra na miejscu, nogi na miejscu - jakie wnioski?
A potem porównaj to z wejściem w przód...
Socjon pisze o obronie przed atakiem (chyba to glownie cwicza w aikido) w ktorym ktos na ciebie "leci" a ty mozesz ta sile (jego pedu) skierowac jakos inaczej lub nim rzucic, w boksie (uderzeniach) tego nie ma,, wyprowadzane sa z miejsca, wiec tak sie znowu nie madrz.
Leci? Co to jakiś pedał czy co? :wink: 8O
No nie wiem - w boksie niby nie ma wejść w przód czy o co ci chodzi?! :roll:
Jak sądzisz że bokser będzie biegł z rękoma do przodu i młócił powietrze - no to faktycznie - tego w boksie nie ma.
Napisano Ponad rok temu
Tak sobie myślę...
W technikach Aikido wykorzystuje się włąsnie to przemieszczenie. Drugi przypadek kiedy jesteśmy w zasięgu oponenta, wymaga podjęcia natychmiastowej reakcji, albo wycofanie celem zwiększenia dystansu, albo bezposrednie wejscie (wtedy tori zmienia się w uke .
Wracając do tematu serii udeżeń. Narezy zwrócic tu uwagę na pojęcie Zanshin. Jest to umiejętność znalezienia się w sytuacji. Zawsze jest coś przed techniką i jest tez po. Jesli mówimy o serii, oznacza to ze pierwsza technika nie wyszła, a pierwszy strzał nie doszedł Na treningu aikido powinno byc tak ze jesli ci nie wyjdzie technika, zawsze robisz jakąś kontynuacje. (Ja osobiscie prawie zawsze rzucam sie na iriminage ura - taki plan B . Nie nalezy rozumiec ze aikidoka bedzie stał w miejscu i czekał na kolejne uderzenie. Jest w trakcie wykonywania techniki, kt. sa tak skonstruowane, zeby zając jak najbardziej korzystną przestrzen. Więc kolejny cios z serii być możę bedzie wymagał większego zachodu, korekcji pozycji. Nauke zanshin szlifuje się też podczas treningu z bronią. Tam techniki występują w formie ustalonych z góry sekwencji (czyli nazwijmy to bardzo prostych serii ciosów). A my mamy oprócz ustalonej odpowiedzi do dyspozycji timing i przemieszczenia. Jest to istotne, aikido nie jest zbiorem technik, a raczej nosnikiem pewnych zasad. Technika to tylko ostateczny szlif. Aikido ma na celu rozproszyć atak oponenta. Z jednej strony poprzez zejscie czy zmiane jego kierunku (atak wpada w pustke) a zdrugiej strony mozna próbować rozproszyć u żródłą, poprzez zajęcie psychiki partnera czymś nieoczekiwanem. Tutaj najbardziej trywialną formą jest atemi, po trajektorii jak najmniej zauważalnej, np. od dołu w twarz, czy w krocze. Majstersztyk to np. wywarcie presji poprzez zasugerowanie udezenia, np. łokciem.
Oczywiscie w realu mozemy sobie te pozory zamienic na normalne udezenia.
Nie da zabardzo sie tego użyć w sparingu, chyba ze człowiek ubierze sie w jakies suspensoria, ale wtedy takie atemi tracą sens, bo zaciera się ich rola.
Napisano Ponad rok temu
Wracając do tematu serii udeżeń. Narezy zwrócic tu uwagę na pojęcie Zanshin. Jest to umiejętność znalezienia się w sytuacji. Zawsze jest coś przed techniką i jest tez po. Jesli mówimy o serii, oznacza to ze pierwsza technika nie wyszła, a pierwszy strzał nie doszedł .
Jesli mowimy o serii to czestsza jest ewentualnosc:
pierwszy cios doszedl, drudi tez itd.
Wtedy przed seria byla zla koncentracja a po serii byl KO.
Napisano Ponad rok temu
Przy serii NIE MA miejsca na kombinacje. Można
a) blokować dwoma rękoma
zejść z linii, lub odejść do tyłu
c) silnie skontrować - np. proste na proste -wymiana.
d) Kopnąć w krocze, w kolano, w goleń.
Sprawa trudna - ale nie beznadziejna. Np. ostanio była wymiana lewy prosty, prawy prosty, backfist (chyba taka technika) - obrotowe pięścią, weszło na gardę... Na to kontra.
Napisano Ponad rok temu
To wykonaj "silny" cios samą ręką - proszę bardzo. Biodra na miejscu, nogi na miejscu - jakie wnioski?
A potem porównaj to z wejściem w przód...
..
No nie wiem - w boksie niby nie ma wejść w przód czy o co ci chodzi?! :roll:
..
Jak sądzisz że bokser będzie biegł z rękoma do przodu i młócił powietrze - no to faktycznie - tego w boksie nie ma.
nawet wchodzac w przod bokser podejdzie zeby reka siegnac i ani kroku wiecej i o to mi chodzi,a skret bioder przy uderzeniu jest minimalny, ciezar przechodzi na nogach,ktore w trakcie samego uderzenia (nie mowie przed czy po) nie przemieszczaja sie.
A co do mlocenia powietrza to moze i w boksie nie ma , jednak mozna to zaobserwowac w wykonaniu wielu bokserow.. :wink:
Natomiast co znaczy ze "leci"...ja pisze tylko to czego sie domyslam...bo nie znam sie na aikido..a ktos wyzej pisal cos o obronie przed szalonym homoseksualista
Napisano Ponad rok temu
Wracając do tematu serii udeżeń. Narezy zwrócic tu uwagę na pojęcie Zanshin. Jest to umiejętność znalezienia się w sytuacji. Zawsze jest coś przed techniką i jest tez po. Jesli mówimy o serii, oznacza to ze pierwsza technika nie wyszła, a pierwszy strzał nie doszedł .
Jesli mowimy o serii to czestsza jest ewentualnosc:
pierwszy cios doszedl, drudi tez itd.
Wtedy przed seria byla zla koncentracja a po serii byl KO.
Wgłębiasz się w szczegóły, ja założyłem ze jeśli pierwszy cios doszedł to mamy KO
Napisano Ponad rok temu
Nie przemieszczaja sie ale sekunde przed tak i zaraz po.
nawet wchodzac w przod bokser podejdzie zeby reka siegnac i ani kroku wiecej i o to mi chodzi,a skret bioder przy uderzeniu jest minimalny, ciezar przechodzi na nogach,ktore w trakcie samego uderzenia (nie mowie przed czy po) nie przemieszczaja sie.
A co do mlocenia powietrza to moze i w boksie nie ma , jednak mozna to zaobserwowac w wykonaniu wielu bokserow.. :wink:
Skret bioder raczej minimalny nie jest.
musi byc znaczny zeby umozliwic wyrzut barku.
Tak mlucenie mozna zauwarzyc ale w walce boxer vs boxer.
Na ulicy czy z aikidoka (idac za topicem) nikt nie bedzie mlucil, bo to niepotrzebne, bo 2-3 ciosy, nawet jeden i juz jest ko.
Napisano Ponad rok temu
No dokładnie.
Przy serii NIE MA miejsca na kombinacje.
Combat ja nie mówie o kombinacjach. Rozkladając na szczegóły idzie pierwszy strzał, aikidoka próbuje kt. z wachlarzu technik.
Wtedy sa trzy przypadki:
1) Aikidoce wychodzi technika, kolejnego strzała nie bedzie
2) (A) cos spieprzył technika nie wyszła, ale udało mu sie zejsc/zbić cios.
3) (A) cos spieprzył i dostał w maske.
O punkcie 2 pisałęm wyzej. Punkt 3 to generalnie jesli nie nokaut, to kolejne udezenie traktowane jest jak to pierwsze, ale zrobienie w takim wypadku techniki jest o wiele trudniejsze, itd. Czy ja musze pisac o takich farmazonach?
Można
a) blokować dwoma rękoma
zejść z linii, lub odejść do tyłu
c) silnie skontrować - np. proste na proste -wymiana.
d) Kopnąć w krocze, w kolano, w goleń.
a) Blok jest sprzeczny z ideą aikido ("Pozwól iść dokąd chce"), sam w sobie niczego nie rozwiąze. Aikido raczej operuje na sklejeniu się z atakiem, a następnie uzyskaniu kontroli poprzez rzut czy dźwignię.
to chyba jest wszedzie, kjeden z moich znajomych mawia ze aikido to nic innego jak zejscie z linii ataku (potem aikido się kończy - oczywiście sie z nim nie zgadzam
c) 50/50 nie jest zadowalającym rozwiązaniem, trzeba szukać rozwiązańktóe dają ci przewagę. Tak pozatym kontra w aikido to zupełnie inna para kaloszy
d) To są ostateczne szlify, jako takie nie wchodzą w kanon technik, ale niektórzy polscy shihani bardzo chętnie demonstrują podobne elementy ;D
Sprawa trudna - ale nie beznadziejna. Np. ostanio była wymiana lewy prosty, prawy prosty, backfist (chyba taka technika) - obrotowe pięścią, weszło na gardę... Na to kontra.
To co tu wypisujesz to taki kihon. Ustalony z góry atak i obrona.
Typowe, a zarazem jedna z bolączek aikido
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To co tu wypisujesz to taki kihon. Ustalony z góry atak i obrona.
Typowe, a zarazem jedna z bolączek aikido
NIE. To było w czasie WALKI, bez ustalania niczego. Takich kombinacji i sytuacji w czasie walk są dziesiątki.
Napisano Ponad rok temu
1) Nie trenuję aikido, tylko thaia.
2) Mam sparingi, sprawdzam rozwiązania w walce.
3) Nie widzę możliwości obrony przed serią - jeśli nie jest trenowana pod kątem realności, na ostro. Partner CHCE nas trafić i to mocno, a nie powietrze obok.
Napisano Ponad rok temu
1. Tego typu ataku i obrony przed nim nie ćwiczy się na treningach z powodu ogromnego ryzyka kontuzji.
2. Czego nie ćwiczymy tego nie potrafimy.
3. Bokser dzięki specjalnym metodom (trening z obciążeniem, na łapach, skakance itp.) przygotowuje ciało pod kontem błyskawicznych, silnych uderzeń. Tego elementu brakuje w aikido i za nim aikidoka zareaguje na uderzenie to już oberwie. Widziałem trening bokserów Kubańskich - ich ciosów nie można było dostrzec z powodu ogromnej szybkości.
4. Dziadek pracował przed treningiem pracował na roli używając obciążonych narzędzi. Kiedy ,więc przychodził na trening miał w rękach prawdziwy dynamit i szybkość - efekt treningu z obciążeniem (praca na roli).
Czy praktykujecie trening z obciążeniem?
Przykład treningu:
1. Wykonujemy suburi mając 1 kg obciążenie na rękach. Aż do zmęczenia.
2. Rozluźniamy ręce pozwalając by swobodnie obijały się o ciało.
3. Znów wykonujemy suburi, ale bez obciążenia. Tym razem wzrasta szybkość naszych cięć do czasu zmęczenia. Te ćwiczenie przygotowuje ręce pod kontem szybkich ruchów rąk. To wierzchołek góry przygotowań jakie czeka aikidokę by miał szansę z wyszkolonym bokserem, ale to już nie jest aikido jakie ćwiczy się w przeciętnym dojo.
Pozdrawiam.
Ps. Aikido służy do relaksu, psychicznego komfortu i zdrowego życia. Żeby aikidoka był skuteczny musi ćwiczyć inne SW by poznać ich ataki, obrony. Po prostu zwiększyć swoje umiejętności - trening przekrojowy. Dlaczego? Aikido jest sztuką walki dla tych co już znają inne SW i mają pojęcie o walce - uczniowie Dziadka są tego dowodem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wysoki upadek na twardej powierzchni
- Ponad rok temu
-
Uczciwa konkurencja (?) czyli bosman Wiesław powraca :)
- Ponad rok temu
-
Zwycięstwa O-sensei.
- Ponad rok temu
-
Iwama Ryu oficjalne wiadomości
- Ponad rok temu
-
Niezginalna reka!!!!!!!!
- Ponad rok temu
-
zajęcia potrzebne od zaraz
- Ponad rok temu
-
Granatowa hakama
- Ponad rok temu
-
Budo Pass
- Ponad rok temu
-
Aikido pokaz impreza :D
- Ponad rok temu
-
Po stażu z sensei Etienne Leman 6°dan
- Ponad rok temu