88 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dedi]

...tylko sztuko-walko-podobnym baletem.

[budo_krzeslav]

I co, jesteś zadowolony ze swojego dowcipu?

[budo_dedi]

To nie dowcip, tylko prawda

[budo_puent]

tia... kolejny spec od capoeiry...

[budo_combat]

A widziałeś ty kiedy capoeira vs cokolwiek? Bo ja nie 8O

Czemu?

[budo_puent]

ehh... nie chodzi tutaj o skuteczność capoeiry bo na ten temat zostało dużo powiedziane i nie podlega dyskusji iż skuteczność jest minimalna...
chodziło mi o tekst Dediego który nie ma pojęcia na ten temat...
nie chodzi mi o to że capo jest skuteczne w walce ale bądź co bądź jest to równierz MA

[budo_combat]

A czy przypadkiem sztuka walki nie służy do ... WALKI? A jeśli służy z trudem lub w ogóle - to co? :roll:

[budo_puent]

ehh... w takim razie nie jest to sztuka walki ??
hieh... to odpada juz Aikido,Kung-Fu i wszystkie inne które nie są skuteczne ??
Zależy jeszcze do jakiej walki... na ulicy czy z jakimiś ustalonymi zasadami... jeżeli z zasadami to można uznać ża duro jest swoistym ringiem capoeiry bo jest tu dozwolony full kontact

[budo_tora]

A czy przypadkiem sztuka walki nie służy do ... WALKI? A jeśli służy z trudem lub w ogóle - to co? :roll:

Oczywiscie ze capo to sztuka walki, i moze sluzyc do walki lecz napewno nie jest tak skuteczna jak niektore inne systemy i sztuki walki, ale w koncu te wszystkie kopniecia, uniki i uderzenia ktorych uczymy sie na treningach nie sluzą do baletu. :twisted:

[budo_tora]

A widziałeś ty kiedy capoeira vs cokolwiek? Bo ja nie 8O

Czemu?

Widzialem kiedys walke Capo vs BJJ na starej stronie Uirapuru byl taki filmik.
Sorki za double posta

[budo_dedi]

chodziło mi o tekst Dediego który nie ma pojęcia na ten temat...

Text o balecie nie dotyczył capoeiry (o której rezczywiście nie mam pojęcia, więc się W OGÓLE nie wypowiadam), tylko AIKIDO. Skuteczność aikido w realnej walce jest zerowa (o czym się - niestety - przekonałem na własnej skórze, szkoda że po 3 latach treningów po 3-4 razy w tygodniu), natomiast świetnie wygląda aikido na pokazach, w filmach z Seagalem itp. Dlatego uważam, że jest do balet.

[budo_charlie]

Text o balecie nie dotyczył capoeiry (o której rezczywiście nie mam pojęcia, więc się W OGÓLE nie wypowiadam), tylko AIKIDO. Skuteczność aikido w realnej walce jest zerowa (o czym się - niestety - przekonałem na własnej skórze, szkoda że po 3 latach treningów po 3-4 razy w tygodniu)

zupełnie OT.
dało Ci coś aikido na późniejszych treningach KM ?

pzdr
charlie

[budo_dedi]

Niewiele. Jeśli już, to jedynie pady i to w bardzo ograniczonym zakresie.

[budo_wosiu]

ehh... w takim razie nie jest to sztuka walki ??
hieh... to odpada juz Aikido,Kung-Fu i wszystkie inne które nie są skuteczne ??

Tak dla porządku, Kung-Fu to stokilkadziesiąt głównych styli, tak jak Karate to przynajmniej dwadzieścia głównych styli. Rozstrzał charakterystyk i jakiegoś umownego stopnia skuteczności jest b.duży w Karate i ogromny w Kung-fu. Wsadzanie tego do jednego wora, traktowanie jako jednego stylu czy sztuki walki to najdelikatniej mówiąc nieporozumienie. I jeszcze wymienianie obok Aikido :-)
A tak na marginesie, wolę termin styl lub metoda walki, bo jak coś jest za bardzo sztuką, to już skuteczną walką jest niespecjalnie...


Wosiu

[budo_piaba]

A ja wole,zebys sie juz nie wypowiadal. :twisted:

Sztuka walki wtedy jest sztuka,jesli stoi za nia jakas tradycja i filozofia.Nie znaczy to,ze styl nazwany sztuka jest nieskuteczny.
To rozni sztuke od systemow.W sztukach walki uczysz sie tez czegos o ich historii,o kraju,w ktorym powstaly.Ma to tez wplyw na Twoje podejscie do zycia.Sztuka czesto pelni funkcje dydaktyczna ,ma jej milosnikow czegos nauczyc,oprocz samej walki i samoobrony.Niektore sztuki walki zachowaly
ten aspekt,ale nie sa przez to mniej skuteczne. :wink:

[budo_dedi]

Jasne, tyle że jeśli dzisiejszy trening poświęcę na medytację, czy poznawanie historii kraju pochodzenia sztuki walki, a jutro mnie napadną na ulicy, to mam o jeden trening mniej.

[budo_yak]

masz racje ale combaty tez moga zmienic nastawienie do zycia. zareczam ci

[budo_combat]

Tak dla porządku, Kung-Fu to stokilkadziesiąt głównych styli, tak jak Karate to przynajmniej dwadzieścia głównych styli. Rozstrzał charakterystyk i jakiegoś umownego stopnia skuteczności jest b.duży w Karate i ogromny w Kung-fu. Wsadzanie tego do jednego wora, traktowanie jako jednego stylu czy sztuki walki to najdelikatniej mówiąc nieporozumienie. I jeszcze wymienianie obok Aikido :-)
A tak na marginesie, wolę termin styl lub metoda walki, bo jak coś jest za bardzo sztuką, to już skuteczną walką jest niespecjalnie...

Rzadko się z Tobą zgadzam - ale teraz w 100%!

A co do karate - zobaczcie chociażby shidokan :twisted:

[budo_combat]

masz racje ale combaty tez moga zmienic nastawienie do zycia. zareczam ci

Dokładnie! :peace:

[budo_dedi]

masz racje ale combaty tez moga zmienic nastawienie do zycia. zareczam ci

W jakim sensie?