88 odpowiedzi w tym temacie

[budo_spajk]

swietna propozycja najlepiej niech kazdy zacznie od siebie

[budo_piaba]

Wojsko zostaje wyszkolone w Capo...Odział zostaje zaatakowany przez grupę ....talibów z pałami

Nagle sierżant wyciąga ten bzdecik do grania i cały odział zaczyna biegać dookoła talibów zamykając i w kręgu i podśpiewując "Zum Zum Zum, Capoeira Mata Uu" - czy jakoś tam, później rozwalają Turbanów saltami, bananami, i wszystkim co nie realne w prawdziwej walce....fajne nie...a kiedy spadłeś z łóżka ???

I tu sie mylisz kolezko! Po pierwsze,jesli nie trenujesz Capo to nie oceniaj,ale kto chce zrozumiec,ten zrozumie...

Twoja "sytuacyjka" moglaby miec miejsce jedynie w Afganistanie albo innym kraju Arabskim.Czy Ty naprawde myslisz,ze zolnierze US uzywaja jakis combatow lub krav magi do pokonania wroga.Mysle,ze w 99% przypadkow jednak wybieraja M-16.Tym bardziej,ze w dzisiejszych czasach tylko w miastach dochodzi na dobra rzecz do walki wrecz.A w Afganistanie miast tak wiele nie ma.RAczej tereny pustynne.gdzie kazdy najmniejszy nawet ruch jest rejestrowany z 1000 m.I nie ma wtedy skrecania karkow itp. Nawet jednostki elitarne uzywaja walki wrecz tylko w sytuacjach ekstremalnych,bo w dzisiejszych czasach jest to tez raczej trudne,podejsc do wroga na odleglosc 1 m.

[budo_combat]

Racja, ale nie zauważasz prostego faktu. Są sytuacje nietypowe dla armii. Tam potrzeba walki wręcz (ale i tak w 90% bronią). A co się będę produkował - ARCHIWUM I WWW.

[budo_shostack]

Geeezzz...(Piaba), przecierz wiadomo że jak wojsko to broń a walka wręcz idzie na drugi plan...a co do mojego przykładu to miała to być mała dygresia to głupiego postu Spajka... :roll:

[budo_piaba]

Ja rozumiem! Nie chodzilo o to,zeby Ci pojechac,tylko po prostu zwrocic uwage,ze Capo nie jest wcale nieskuteczne i ze wojsko nie uzywa wcale tak duzo walki wrecz,jak mogloby sie wydawac.Poza tym w XIX w.,kiedy byla wojna Brazylii z Paragwajem,Capoeiristas byli wciagani do armii i musieli walczyc bez broni,przeciw uzbrojonym jednostkom.I jakos Capo i m sie przydalo...

[budo_shostack]

Nie no luzik...ja nie mówie że Capo jest nieskuteczna, tylko "lekko" zdziwił mnie post spajka, o tym żeby wojsko było szkolone w Capo..a jak wiadomo The Army, stawia raczej na inne rzeczy jeżeli już dochodzi do konfrontacji w walce wręcz - - szybkie, krótkie (można to nazwać Combatowe ;]) ataki...

Capo jest fajna, ale jeżeli nastawiasz się na nieco inne cele, (tak przynajmniej ja uważam) oprócz jakiś elementów walki, umiejętność wykonywania tych wszystkich akrobacji)..

Ja osobiście stawiam na inne rzeczy.... 8)

[budo_administrator]

Eee...wybacz Spajk, ale też nie rozumiem tego żartu..

Powiedz mi, czy wobrażasz sobie taką sytuacje...

Wojsko zostaje wyszkolone w Capo...Odział zostaje zaatakowany przez grupę ....talibów z pałami

Nagle sierżant wyciąga ten bzdecik do grania i cały odział zaczyna biegać dookoła talibów zamykając i w kręgu i podśpiewując "Zum Zum Zum, Capoeira Mata Uu" - czy jakoś tam, później rozwalają Turbanów saltami, bananami, i wszystkim co nie realne w prawdziwej walce....fajne nie...a kiedy spadłeś z łóżka ??? :twisted: 8)

Geeezz...skąd się biorą tacy ludzie na Budo ?? 8O

ten glupi post mial dla mnie prywatny cel- powyzsza odpowiedz.
Usmialem sie :-)
Tylko nastepnym razem jesli moge prosic- prosze do knajpy.

[budo_niedziel]

Dobra dobra.
Nie wypisujcie juz nic w topicu.
Panie moderatorze: co ma capoeira do combatu. Prosze przeniesc do dzialu capoeira, lepiej do knajpy.

Jakos boxerzy, bjj'owcy i inn nie ciagna caly czas gadek jak to ich MA jest skuteczne, jak to mozna nauczyc sie walczyc bez walki i jak to w innych krajach jest to skuteczne a w Polsce nie jest bo cos tam cos tam, prym wioda aikidocy i capoerzysci, ktorych w tym miejscu pozdrawiam serdecznie.

Pozdrawiam i szacuneczek
Niedziel

[budo_brisban]

Jakos boxerzy, bjj'owcy i inn nie ciagna caly czas gadek jak to ich MA jest skuteczne, jak to mozna nauczyc sie walczyc bez walki i jak to w innych krajach jest to skuteczne a w Polsce nie jest bo cos tam cos tam, prym wioda aikidocy i capoerzysci, ktorych w tym miejscu pozdrawiam serdecznie.

Hehe oprawie sobie to w ramke i nad lozkiem powiesze a jak ktos bedzie sie pytal o skutecznosc bede przepisywal poklon poklon

[budo_stern]

Czy Ty naprawde myslisz,ze zolnierze US uzywaja jakis combatow lub krav magi do pokonania wroga.Mysle,ze w 99% przypadkow jednak wybieraja M-16.

Kiedyś rozmawiałem z jednym z naszych zołnierzy, którzy służyli w Jugosławii.
On twierdził (a człek mówił rozsądnie wiele rzeczy i nie robił z siebie jakiegoś tam gieroja, więc myślę, że mówił prawdę),
że Amerykanie w Jugosławii nie bawili się w żadne tam strzelania z M16, tylko po np. wykryciu jakichś podejrzanych ruchów na jakimś podejrzanym wzgórzu,
robili zabójczy ostrzał artyleryjski i później już było tam spokojnie. :twisted:

[budo_degenerado]

czy mozecie panowie Combat i Spajk, napisac ile macie lat, co cwiczycie i jak dlugo i czy byliscie w wojsku i jesli tak to jak dlugo ?

[budo_yak]

owned

[budo_combat]

czy mozecie panowie Combat i Spajk, napisac ile macie lat, co cwiczycie i jak dlugo i czy byliscie w wojsku i jesli tak to jak dlugo ?

Rozmiar butów, preferencje seksualne, dotąd popełnione przestępstwa, paragrafy i jeszcze laurkę z autografem. ARCHIWUM.

[budo_spajk]

powiedziec mozemy tylko po co ? Jakie to ma znaczenie ile lat bylem w wojsku ? Wierz mi w wojsku o Capoeire trudno chyba ze w murzynskim lub brazylijskim. Jezeli konkretnie zapytasz co masz na mysli to moze dam sie skusic na odpowiedz.

[budo_puent]

o Capoeire trudno chyba ze w murzynskim

LoL

[budo_obronca]

Morze pomówmy o balecie w wersii combat dla armii

[budo_spajk]

pomowic mozemy slyszalem ze armia w Tasmanii przerabia teraz odmiane Combat Baletu wedlug stylu Jezioro Labedzie. Szkola ich najlepsi wojownicy wyszkoleni w Moskwie w teatrze Bolszoj. Jak dobrze pojdzie to wprowadza to tez w innych armiach. Ponoc niezwykle skuteczne i mile dla oka az sie wrogom umierac chce

[budo_tomek.p]

Temat tego postu dosc kontrowersyjny. Nijak mi nie pasuje Capoeira do bojowych systemow typu Combat. Osobiscie choc za pewne nie znam sie na tym za dobrze moze to kojazyc sie chyba tylko z tancem wojownikow w ktorym zawarte sa pewne elementy walki. Pewnie kiedys w zamierzchlych czasach w afryce byla to jakas odmiana combata z wloczniami maczetami itp. Moze stad ta analogia. Teraz na polu walki niestety wlocznie maczety podskoki czy spiewanie na nie wiele sie zda.

[budo_piaba]

że Amerykanie w Jugosławii nie bawili się w żadne tam strzelania z M16, tylko po np. wykryciu jakichś podejrzanych ruchów na jakimś podejrzanym wzgórzu,
robili zabójczy ostrzał artyleryjski i później już było tam spokojnie.

To tylko potwierdza moja teorie o MA w Wojsku. :wink:

Co do Capoeiry,to naprawde,niech sie nie wypowiadaja ludzie,ktorzy sie nie znaja.Capoeira byla,jest i bedzie skuteczna sztuka walki.
Capoeira dlatego zawiera elementy akrobatyczne i taneczne,ze niewolnicy musieli zamaskowac swoja walke tancem.TAk zeby ,na poczatku, ich panowie nie wiedzieli,ze cwicza walke,ktora ma sluzyc do bronienia sie przed swoimi "wlascicielami".Pozniej przydalo sie to rowniez w ukrywaniu Capoeriy przed wladza.Policja nie wiedziala,ze Capoeiristas to nie tancerze,tylko wojownicy.Po prostu to przed nimi ukrywali.

Argument,ze Capoeirista nie cwicza kopniec i ciosow na worku i tarczach tez jest podwazalny w prosty sposob.W Brazylii wielu Capoeirista cwiczy techniki na w.w.,ale nie wszyscy chca to koniecznie robic.Bo kazdy ma swoj styl.Nie ma jak w innych MA czystego imitowania swoich nauczycieli.Bo moze sie myle,ale Kata kazdy robi tak samo,tyle ze moze sa jakies minimalne roznice.W Capoeirze za to kazdy jest inny.Nie ma idealnego stylu i sposobu wykonywania technik.Jest o wiele wiecej pola do indywidualizmu niz w innych sztukach walki.Nie dazy sie do imitowania.Kazdy ma swoj styl.

I dlatego kazdy sam decyduje,czy chce trenowac na worku i tarczy,czy nie i z tego powodu nie wolno tego uogolniac.

Capoeira jest tak samo skuteczna jak inne style,a od niektorych nawet skuteczniejsza.

(Obiecalem sobie,ze pisze to ostatni raz,bo kto chce,ten zrozumie.)

[budo_puent]

moze to kojazyc sie chyba tylko z tancem wojownikow w ktorym zawarte sa pewne elementy walki. Pewnie kiedys w zamierzchlych czasach w afryce byla to jakas odmiana combata z wloczniami maczetami itp.

radze poczytac ma capo o korzeniach capoeiry