88 odpowiedzi w tym temacie

[budo_spajk]

Obserwujac opinie na temat Capoeiry i zacieklosc ludzi ktorzy to trenuja wydaje mi sie ze moze warto by pomyslec nad szkoleniem wojska lub sluzb mundurowych w tym stylu. Skoro to takie skuteczne. Co o tym myslicie ?

[budo_puent]

Poszukaj sobie czegoś na temat carioci (to się chyba tak pisze nie pamiętam) znajdziesz to napewno w archiwum troche na ten temat było

[budo_yak]

spajk jaki jest cel twojego postu? zart? jesli tak to raczej sredni.

[budo_spajk]

cel mojego postu jest taki ze chcialem zasiegnac opini co inni o tym mysla.
Wydaje mi sie ze nie czytasz uwaznie tego co ja pisze.

[budo_krvavy]

Obserwujac opinie na temat Capoeiry i zacieklosc ludzi ktorzy to trenuja wydaje mi sie ze moze warto by pomyslec nad szkoleniem wojska lub sluzb mundurowych w tym stylu. Skoro to takie skuteczne. Co o tym myslicie ?

Jaką zaciekłość?? Konkrety stary!

[budo_combat]

Spajk - mi już się znudziło tłumaczenie różnym fanatykom, że nie mają pojęcia o walce realnej, treningowi pod kątem realności etc.

ONI SA ZAMKNIECI NA WIEDZE- to nie ma sensu! Zapomnij. A sam pomysł - oczywiście- nie ma szans realizacji.

[budo_puent]

A tak btw. czemu nie założyłeś tego tematu na capo ?? tam są raczej osoby które się znają lepiej na capo i które mają swoje zdanie na temat tejże skuteczności bo to ćwiczą tutaj znajdziesz osoby które znają sie na combatach i innych systemach ale zapewnie większość nie ma pojęcia o capo 8)

[budo_yak]

spajk zle ci sie wydaje. czytam wyraznie. nie zmienia to niestety faktu ze ciagle nie rozumiem.

[budo_shostack]

Eee...wybacz Spajk, ale też nie rozumiem tego żartu..

Powiedz mi, czy wobrażasz sobie taką sytuacje...

Wojsko zostaje wyszkolone w Capo...Odział zostaje zaatakowany przez grupę ....talibów z pałami

Nagle sierżant wyciąga ten bzdecik do grania i cały odział zaczyna biegać dookoła talibów zamykając i w kręgu i podśpiewując "Zum Zum Zum, Capoeira Mata Uu" - czy jakoś tam, później rozwalają Turbanów saltami, bananami, i wszystkim co nie realne w prawdziwej walce....fajne nie...a kiedy spadłeś z łóżka ??? :twisted: 8)

Geeezz...skąd się biorą tacy ludzie na Budo ?? 8O

[budo_zjarany_swistak]

cel mojego postu jest taki ze chcialem zasiegnac opini co inni o tym mysla.
Wydaje mi sie ze nie czytasz uwaznie tego co ja pisze.

nieee mi sie wydaje ze chcesz doprowadzic do klotni znowu sredni z ciebie kabareciarz bo zart ci sie nie udal zbytnio

[budo_ira]

Tak konkretnie, czyli co ma zaciekłość w wyrażaniu opinii do skuteczności? Bo związku przyczynowo-skutkowego nie ma. Nie twierdzę że capo jest skuteczne lub nie. Nie interesuje mnie to. Żeby była jasność co do intencji.

[budo_wosiu]

Spajk - mi już się znudziło tłumaczenie różnym fanatykom, że nie mają pojęcia o walce realnej, treningowi pod kątem realności etc.

Spajk, nie rób se jaj z czegoś o czym nie masz żadnego pojęcia. Nikt Ci nie każe ćwiczyć capoeira więc się odwal.
Combat - nie zabieraj się za tłumaczenie innym jak sam jeszcze mało co wiesz. Capoeira capoeirze nierówna. Owszem, w większości to tylko taniec, ale nie wyłącznie. W Brazylii jest jeszcze np. trochę uczniów Sinhozinho lub uczniów jego uczniów, którzy prezentują inną capoeirę.
Tacy ludzie jak Agenor Moreira Sampaio czyli Shinhozinho czy jego uczniowie, którzy cwiczyli capoeire bez muzyki, roda i innych murzyńskich guseł (zwaną czasami capoeria carioca - capoeira z Rio) za to nastawioną wyłącznie na skuteczność w walce i czerpiącą z boksu, zapasów itp., by Ciebie Combat i wszystkich Twoich combatowych guru, zjedli żywcem i wysrali bez mrugnięcia okiem...

Agenor Moreira Sampaio (Sinhozinho) i jego capoeira:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]



Wosiu

[budo_spajk]

Wlasnie tak myslalem ze z niewinnego postu zrobi sie znowu klotnia.
Jest tutaj wiele roznych dziwnych postow wiec i ja napisalem cos co wydaje mi sie nie jest ani gorsze ani lepsze od innych tematow.
Widze jednak ze mamy tutaj na forum nastepnego przedstawiciela "agresywnej" Capoeiry. Ciekawe skad wiesz Wosiu ze by nas zjedli ? Moze by sie im niediobrze zrobilo i by zwymiotowali ? Moze w Capoeira oprocz brzdekolenia na jakichs murzynskich instrumentach gibania sie i fikolkow zajmuja sie tez kanibalizmem ? Wcale bym sie niezdziwil. Moze wlasnie tam wojsko uzywa takich superskutecznych metod. A moze combat capoeira jest poprostu ewolucja systemu walki Zulusow z dawnych kolonialnych czasow. Wszystko mozliwe. Niewysmiewajmy sie wiec z tego bo to moze byc grozne. Mysle ze nastepnym tematem bedzie " Capoeira a kanibalizm na polach walki" a glownym recenzentem zostanie Wosiu

[budo_wosiu]

Wlasnie tak myslalem ze z niewinnego postu zrobi sie znowu klotnia.
Jest tutaj wiele roznych dziwnych postow wiec i ja napisalem cos co wydaje mi sie nie jest ani gorsze ani lepsze od innych tematow.
Widze jednak ze mamy tutaj na forum nastepnego przedstawiciela "agresywnej" Capoeiry. Ciekawe skad wiesz Wosiu ze by nas zjedli ? Moze by sie im niediobrze zrobilo i by zwymiotowali ? Moze w Capoeira oprocz brzdekolenia na jakichs murzynskich instrumentach gibania sie i fikolkow zajmuja sie tez kanibalizmem ? Wcale bym sie niezdziwil. Moze wlasnie tam wojsko uzywa takich superskutecznych metod. A moze combat capoeira jest poprostu ewolucja systemu walki Zulusow z dawnych kolonialnych czasow. Wszystko mozliwe. Niewysmiewajmy sie wiec z tego bo to moze byc grozne. Mysle ze nastepnym tematem bedzie " Capoeira a kanibalizm na polach walki" a glownym recenzentem zostanie Wosiu

Spajk, co ty znowu pieprzysz jak porąbany? No naprawdę, daruj sobie, fora dyskusyjne powinny slużyć do wymiany wiedzy a nie wypisywania byle bełkotu...


Wosiu

[budo_brisban]

Wosiu oni juz nikogo nie zjedza. Carioci nie ma.

[budo_wosiu]

Wosiu oni juz nikogo nie zjedza. Carioci nie ma.

A skąd wiesz?

[budo_brisban]

Z roznych zrodel, ale sa pewne i carioci juz nie ma.

[budo_spajk]

i cale szczescie bo juz sie ich bac zaczalem

[budo_wosiu]

Z roznych zrodel, ale sa pewne i carioci juz nie ma.

Carioca nie przetrwała jako spójny styl z własną metodyką. W tym sensie jej nie ma. Ale przetrwali ludzie wywodzący się z linii Sinhozinho i inni, czerpiący z jego doświadczeń i próbujący odtworzyć "bojową" capoeirę. Nie jest ich może dużo i nie oni nadają ton ale są tacy. Znam wystarczająco dużo świadectw bezpośrednio z Brazylii o różnych hardcorowych capoeiristas z regionu Rio, żeby w pewnym stopniu zakwestionować to co piszesz.


Wosiu

[budo_shostack]

Ja mam pewną propozycje...

Każdy kto zapisuje się na Budo będzie przedstawiał świadczenia lekarskie że jest zdrowy na umyśle i wolny od wszelkich "korb"...w ten sposób unikniemy takich postów..