Skocz do zawartości


Zdjęcie

BJJ a JJ


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
38 odpowiedzi w tym temacie

budo_snc
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Elbląg

Napisano Ponad rok temu

BJJ a JJ
Moze ktos mi wytlumaczyc glowne roznice miedzy bjj a zwyklym jiu jitsu?
  • 0

budo_punisher
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 760 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SZN/BLN
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ
Pozwolę sobie zacytowac Slaszysza: "Zanim zaczniesz sie pytać poszukaj w archiwum".

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_roslon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 801 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Legionowo

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ
Najważniejsza: używają judog z bajeranckimi naszywkami
Charakterystyczna: niektórzy teoretycy BJJ uważają, że ich system nie ma nic wspólnego z JJ

R.
  • 0

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ
Roslon:
Wniosek taki ze o bjj wiesz tyle co .. po prostu malo :lol:
Kroj judogi rozni sie od szmaty do bjj i to dosc znacznie. Dobra ale przeciez wiesz o tym wszystko :lol: .

O ile sie orientuje to z wiekszoscia systemow jj to bjj nie ma nic wspolnego. O ile mozna cokolwiek mowic o jj skoro jest tyle odmian ilu mistrzow.
Bjj jest blizsze do judo niz do jakiego kolwiek innego systemu ktory mozna traktowac w miare serio.
Najblizsze Bjj jest tzw. kosen judo, obecnie juz nieistniejace.
  • 0

budo_roslon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 801 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Legionowo

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ

Roslon:
Wniosek taki ze o bjj wiesz tyle co .. po prostu malo :lol:
Kroj judogi rozni sie od szmaty do bjj i to dosc znacznie. Dobra ale przeciez wiesz o tym wszystko :lol: .

O ile sie orientuje to z wiekszoscia systemow jj to bjj nie ma nic wspolnego. O ile mozna cokolwiek mowic o jj skoro jest tyle odmian ilu mistrzow.
Bjj jest blizsze do judo niz do jakiego kolwiek innego systemu ktory mozna traktowac w miare serio.
Najblizsze Bjj jest tzw. kosen judo, obecnie juz nieistniejace.


A Judo jak wszyscy wiedzą nie ma nic wspólnego z Ju-Jitsu...

Podoba mi się stwierdzenie "szmata", wyraźnie widać stosunek do swojego systemu walki...



BTW: Nie napisałem, że wiem wszystko... ciekawe jak to wydedukowałeś?
Zawsze mnie bawił fanatyzm nowych SW, kiedyś takie było Kyokunshin... dawno im przeszło...
Przy tak długiej i doniosłej historii BJJ w Polsce i tak interesujących faktach jak "Incydent krakowski" możecie rzeczywiście być dumni ze swoich osiągnięć...

Jak masz coś konstruktywnego to napisz ale chrzanienie w stylu "wiesz wszystko" świadczy o (nie chce pisać głupocie respondenta) bo nie chcę Cię obrażać, ale o pewnym zadufaniu i fanatyźmie.
No chyba, że to był żart a ja go nie załapałem- wtedy z góry przepraszam... :oops:
Pozdrawiam.


R.
  • 0

budo_snc
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Elbląg

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ
Roslon mozesz napsiac cos wiecej o "Incydencie krakowskim" ?
  • 0

budo_mursi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 474 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ
SNC, zobacz tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

pozdrowienia,
M.
  • 0

budo_roslon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 801 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Legionowo

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ

Roslon mozesz napsiac cos wiecej o "Incydencie krakowskim" ?


Nie...

Przepraszam ale uważam, że jak ktoś ze środowiska Sztuk Walki robi źle (eufemizm) to nie znaczy, że wszyscy za to muszą odpowiadać...
A jakby wszyscy wiedzieli to nie tylko instruktorów BJJ traktowano by za idiotów, a przecież w BJJ też jest wielu wartościowych ludzi i krzywsdziłaby ich opinia wyrobiona przez jednego człowieka.

R.
  • 0

budo_snc
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Elbląg

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ

Roslon mozesz napsiac cos wiecej o "Incydencie krakowskim" ?


Nie...

Przepraszam ale uważam, że jak ktoś ze środowiska Sztuk Walki robi źle (eufemizm) to nie znaczy, że wszyscy za to muszą odpowiadać...
A jakby wszyscy wiedzieli to nie tylko instruktorów BJJ traktowano by za idiotów, a przecież w BJJ też jest wielu wartościowych ludzi i krzywsdziłaby ich opinia wyrobiona przez jednego człowieka.

R.

Calkowicie sie z toba zgadzam ale o incydencie moglbys napisac:>
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ
Poszukaj na forum.

Zreszta Mursi podal Ci linki
  • 0

budo_mkimura
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3116 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ

A Judo jak wszyscy wiedzą nie ma nic wspólnego z Ju-Jitsu...

Straszliwa złośliwość.... :wink: BJJ to jednak JJ, jak sama nazwa zresztą wskazuje. Rzecz polega na tym, że głównie kładzie się tu nacisk na techniki parterowe. Jeden z panów biorących udział w incydencie krakowskim powiedział, że w BJJ nie ma techniki, której nie zna JJ. Z grubsza rzecz biorąc, pewnie coś w tym jest, choć o stwierdzenie jest nieco pokrętne. Roslon, kojarzenie środowiska BJJ z panem, który z Poznania do Krakowa z kolegami pojechał jest mocno krzywdzące. Co do "szmat", to kimono do BJJ różni się od judo-gi krojem. Jest bardziej dopasowane, ma węższe rękawy, bluza jest nieco krótsza. Można na nie naszyć co dusza zapragnie. W BJJ nie ma również etykiety w dojo. Fanatyzm jest zrozumiały, bez niego nie ma możliwości zdobycia nowych adeptów. Najlepszym sposobem jest ogłoszenie systemu "najlepszym, nie do pokonania". Kyokushin też tak kiedyś robił i nieźle na tym wyszedł. :wink:
  • 0

budo_mursi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 474 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ
A ja jeszcze wtrące swoje pięć groszy w kwesti "szmat"...

Roslon, nazywanie gi szmatą nie musi akurat świadczyć o negatywnym stosunku ^Hasta^ czy kogokolwiek innego (patrz: mój podpis) do ćwiczonego systemu walki, a wręcz przeciwnie. Rzeczywiście, słowo to może kojarzyć się z brudem lub złą kobietą ;-) , ale ma przecież inne znaczenia.

Po pierwsze, istnieje coś takiego jak "branżowy slang"... Po drugie, na ulubiony samochód możesz powiedzieć "fura" czy "bryka", na swój przytulny kąt powiesz "chata", a na psa - "psina" czy "kundel", zaś jeździec nazwie swojego ukochanego wierzchowca "szkapą". To kryje w sobie pozytywny, emocjonalny ładunek - człowiek używa takich nazw z przymrużeniem oka i w stosunku do rzeczy/zwierząt/osób, które tak często mu towarzyszą i jest z nimi głęboko związany...

No dobra, miało być krótko, wyszło długo, never mind... :)

Pozdrowienia,
M.
  • 0

budo_bjj
  • Użytkownik
  • Pip
  • 29 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ
Hm trenuje, a może trenowałem JJ przez 13 lat i nie chodząc raz w tygodniu ale dosłownie "trenując",trenowałem bo niedawno przeżuciłem się na bjj. Dla (sic!) mnie
różnica polega na tym że jak ktoś wspomniał bjj to przedewszystkim parter, w JJ jest mało "zabawy" w parterze;
W JJ jest stójka ale to jest charakterystyczne w JJ (bo jest to bardzo "szeroka" sztuka walki: ręce, nogi, rzuty, dzwignie, w zasadzie wszystko w równym wymiarze oprócz właśnie "zabawy w parterze") natomiast w bjj, tylko się domyślam bo zaczynam, nie ma równych proporcji jest przedewszystkim parter.
I w zasadzie to tyle, mogę jeszcze dodać że dzieki JJ nie patrzę na techniki bjj tak jak na początku na techniki JJ "o kurde tego nie zrobię"
jest mi dużo łatwiej zrozumieć bjj, wystarczy że 1 raz gdzieś zobaczę technikę bjj i mogę "co nie znaczy że w 100% dobrze" ją wykonać (ale może tak wszyscy mają i jest to normalne). Poza tym zasada wykonywania dzwigni jest taka sama.

To tyle
Pzdr.
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ
mnie niestety cały czasa bjj źle się kojarzy, jak słyszę o wyczynach karolka z poznania, czy boruty z 3miasta to mi odechciewa trenowania tego stylu na oficjalnych treningach, wolę prywatnie z kolesiem. Jak dla mnie to bjj znalazło się w niewłaściwych rękach, przynajmniej w niektórych przypadkach, a to nie rokuje mu wielkiej przyszłości.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ
Bjj w Polsce, to jeszcze Dudu w Krakowie, Mirek w W-wie, Fiodor w Lublinie, Manolo w Szczecinie i... dziesiatki ludzi, ktorzy z nimi cwicza. Patrzenie na dyscypline sportu poprzez pryzmat ludzi, ktorzy go uprawiaja nie ma sensu. To tak jakbym ja np. powiedzial, ze nie bede uprawial boksu i zle mu rokuje w Polsce, bo nie lubie np. Salety, albo Goloty. (Acha... Do obydwu panow nic nie mam. W swoim czasie jako kibicowi dostarczyli mi sporo emocji i chwala im za to).
Pozdrawiam K_P
PS. Oczywiscie mozna bjj uprawiac z kolega z kaset etc. ja tez tak robilem. Czy duzo sie nauczylem? Na nieznajacych tematu wystarczalo, ale na ludzi, ktorzy wiedza o co w tym chodzi to juz nie bardzo. Bo, zawsze nasze umiejetnosci implikuje tak ten najlepszy w naszej grupie, jak i najslabszy. Teraz cwicze czesto z tymi, ktorzy sa duzo ode mnie lepsi. Mysle, ze mi to procentuje.
I choc mam swiadomosc wielkiego pokrewienstwa judo i bjj, to stwierdzam, ze na formule judo w jej czystej "olimpijskiej" formie, nigdy bym sie nie zdecydowal, (bo po co? mistrzem rzucajacym na ippon, to juz nie bede), za to formula bjj, ktora napewno redukuje techniki stojki, ale za to nie zaniedbuje technik konczcaych, poprzez ten fakt bardzo mi odpowiada.
  • 0

budo_mursi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 474 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ

mnie niestety cały czasa bjj źle się kojarzy(...)


Cóż, Marcinie, można mówić o stylu, można o środowisku.

Styl uważam za niezwykle ciekawą konsekwencję rozwoju technik judo na brazylijsiej ziemi, co zaowocowało powstaniem odrębnego, nowego, efektywnego systemu. I bardzo dobrze, że w Polsce powstały kluby, w których można to ćwiczyć. Inne wprowadziły do swoich programów szkoleniowych elementy bjj, i to również dobre zjawisko.

Środowisko, jak wspomniał Kubuś Puchatek, jest dość złożone, i chyba nie należy utożsamiać go z kilkoma wiadomymi incydentami. Każdy pasjonat będzie zainteresowany po prostu ćwiczeniem, po to w końcu trenuje się.

Serdeczne pozdrowienia,
M.
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ
obydwaj macie racje ,nie powiniem może uogólniać, ale przeciętny zjadacz chleba, jak usłyszy lub przeczyta co ma do powiedzenia karolek czy boruta, usłyszy o wyczynach ich i ludzi z nimi związanym to da sobie spokój z trenowaniem bjj, bo uzna że to kolejne bandyckie bractwo. Przypomnijcie sobie sprawę ze M. sliwką i chamskim jego potraktowaniu, gadanie karolka o tym kto uciekł przed nie jest warte funta kłaków, i od wielu luydzi umiejących się bić (znajomi policjanci itp..) usłyszałem że to oszołom i cham, dla nich tez takie jest całe bjjbo o innym bjj niż karolka nie słyszeli. Ludzie dużo słyszą o wyczynach tychże grup, latem się nasłuchałem naprawdę dużo, wiele niemiłych rzeczy, o wałkach, kradzieżach, itp. nie nadają się te rzeczy by je pisać na forum.
  • 0

budo_fcw
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 144 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ
Czy na temat czyjejś moralności albo wytykać kogoś palcem mówiąc "to bandyckie środowisko" powinna wypowiadać się osoba ktora trudni się procederem pisania prac licencjackich i magisterskich za pieniądze? Czy to Marcinie nie jest przypadkiem przestępstwo, a przynajmniej fakt wysoce naganny właśnie moralnie? Jeśli uważasz inaczej to wskazuj dalej innych mówiąc że są "be" a sam pozostań w dobrym samopoczuciu
  • 0

budo_sandokan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 309 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ

obydwaj macie racje ,nie powiniem może uogólniać, ale przeciętny zjadacz chleba, jak usłyszy lub przeczyta co ma do powiedzenia karolek czy boruta, usłyszy o wyczynach ich i ludzi z nimi związanym to da sobie spokój z trenowaniem bjj, bo uzna że to kolejne bandyckie bractwo..


Hmm...czytalem chyba wiekszosc tekstow Boruty w czasopismach i nie odnioslem takiego wrazenia. Znam wielu cwiczacych u niego ludzi i nie stwierdzilem tam obecnosci jakiegokolwiek "elementu", wrecz przeciwnie...

Ala jaki widac sie myle, bo przeciez im dalej od kogos, tym wiedza o nim.....wieksza :wink:

Kiedys bylo glosno w kraju o "gangu karatekow" - autentycznym gangu dokonujacym licznych kradziezy, oszustw, razbojow, pobic z ktorych kilku zostalo potem skazanych przez sad prawomocnym wyrokiem. I jakos nikt nie wyciagal z tego wnioskow typu - "Karate wylegarnia bandytow!"

Zeby bylo jasne - nie popieram niektorych akcji wymienionych panow, ale nazwanie ich "bandyckim bractwem" to delikatnie mowiac duuze przegiecie.
  • 0

budo_aniol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 956 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków/Tomaszów Mazowiecki
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: BJJ a JJ
pomijając główny wątek przypomnę iż kiedyś była mowa o klubach karate (ew kikboxingu) będących wylęgarnią bandziorów (nie miało to związku z wydarzeniami wspomnianymi przez Sandokana) dla wielu niećwiczących ludzi, goście którzy kilka razy w tygodniu biją się i rzucają to po prostu psychopaci i bandyci których należy izolować do normalnego społeczeństwa, i w ich rozumieniu każdy z nas to potencjalny kryminalista
tak po prostu jesteśmy postrzegani przez społeczeństwo, większość ludzi wychodzi z założenia że jak ktoś płaci za treningi (nierzadko ciężkie pieniądze) to widać chce się "nauczyć bić żeby komuś naprać", a przypadki czarnych owiec, odpowiednio nagłośnione tylko ludzi utwierdzają w tych poglądach
no chyba że ktoś widzi w nas sekciarzy...
właśnie właśnie zakładamy z Roslonem sekte, są chętni? :wink:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024