Skocz do zawartości


Zdjęcie

Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
44 odpowiedzi w tym temacie

budo_tloluvin
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 124 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
do rozpoczecia tego tematu sklonila mnie dyskusja w watkach o Piter's Sharp Toys i wyodrebnionej z owego watku dyskusji o celowosci istnienia autoryzowanych dealerow w Polsce. dolozcie do tego cos od siebie, co chcielibyscie otrzymac od dealera w sensie swiadczonych uslug lub serwisu. nie chodzi mi tez o nowe dywagacje nt dlaczego noze sa takie drogie. sa jakie sa i zostawmy to na razie. chodzi mi o poziom uslug swiadczonych przed dealerow, jakosc udzielanych przez nich informacji, czego brakuje na ich stronach www itd. mamy szanse wplynac na ten rynek poprzez nasz glos, wiec wykorzystajmy go.

moje 3 grosze:

zaczalem sie zastanawiac nad tym jaka postawe chcialbym zobaczyc u dealera, niewazne czy autoryzowanego czy nie... sklonilo mnie do tego podejscie PiteraM, zaprezentowane w ponizszym cytacie:

A temat tego, w jaki sposób podaję ceny na stronie zamykam, bo to w gruncie rzeczy moja sprawa, nie?



Otoz nie... Jesli chcesz dzialac zgodnie z polskim prawem na ktore sie powolywales, muszisz podawac ceny w polskiej walucie. tak mowi zasada walutowosci, ktorej wyrazeniem jest wlasnie podawanie cen w PLN. mozna oczywiscie podac cene w USD czy nawet gramach zlota, ale z pewnymi dodatkowymi zastrzezeniami - podaniem daty z ktorej pobierany jest kurs waluty obcej, banku itd. tych informacji nie ma u Ciebie na stronie, a przynajmniej BARDZO trudno je odnalezc.
a co do mniej formalnych spraw - nie rozumiem podejscia, ktore prezentujesz. ludzie na tym forum to Twoi potencjalni klienci, ktorzy nie lubia gdy nie sa szanowani. jakbys sie poczul idac do sklepu i widzac cene jenach? na pytanie o powod podawania cen w jenach wlasciciel odpowiada: to moj sklep i podaje ceny jak chce! pytanie za 100 pkt - KTO U NIEGO COS KUPI??

inne braki, ktore bardzo bija w oczy na polskim rynku nozowym:

1. brak podawania warunkow gwarancji na noze... fajnie, ze warunki te sa na kartce dodanej do kazdego noza. ale ja wydajac badz co badz duze pieniadze na noz chce wiedziec co bedzie jesli cos sie z nim stanie. i chcialbym sie tego dowiedziec wczesniej - przed zakupem.

2. zdjecia. glownym problemem zwiazanym z zakupami w necie jest brak mozliwosci "obmacania" wymarzonego nozyka. wydaje mi sie, ze dobrym pomyslem byloby umieszczanie na www obok miniatur zdjec 1:1 dla okreslonej rodzielczosci. przynajmniej mozna przymierzyc do reki czy nie za maly... :)

3. autoryzacje. moim zdaniem one zobowiazuja do wiekszego wysilku. powiem szczerze - lubie kupowac u autoryzowanych dealerow. zawsze pozostaje chocby nie wiem jak zludna swiadomosc, ze w razie problemow mozna "poskarzyc" sie komus innemu niz Bog i polski wymiar sprawiedliwosci i MOZE TO COS DA...

4. terminy realizacji - dostepnosci nozy w Polsce jest mizerna. wiekszosc modeli dostepna jest tylko na zamowienie. czas realizacji zblizony jest do tego, jaki potrzebny jest na import wlasny.

ciekaw tez jestem o serwis. tu chcialbym, zeby ktos sie podzielil spostrzezeniami jak dziala serwis nozowy w Polsce. prawde mowiac jestem zwolennikiem fixed blade i nie mam do czynienia z serwisem.

ze zgroza patrzymy na poziom cen w EU. jednak spojrzmy na poziom uslug swiadczonych przez tamtejszych dealerow. tam klient ma cene w EU - placi i WYMAGA!.
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
Dwa słowa ode mnie. Ciężko jest nie mówić o cenach... "są jakie są?". Nie do końca się zgodzę, niestety. To nie jest tylko kwestia tylko noży, dotyczy ona wielu rzeczy. Rok temu zabierałem się do kupowania aparatu cyfrowego. Miałem akurat trochę wolnej gotówki, i stanąłem przed dylematem: polski sklep internetowy, z gwarancją, która może być warta niewiele więcej niż kartka z zeszytu, oraz MediaMarkt. 3300PLN kontra 4400PLN. Uznałem że spokój mojego ducha - przynajmniej jeśli chodzi o aparat fotograficzny - wart jest mniej niż 1100PLN. Wygrałem. Rok minął, aparat działa bez zarzutu. Po co to wszystko piszę? Mianowicie w moim odczuciu różnica między ściąganiem noża z sieci vs. kupowaniem u autoryzowanego dealera jest dokładnie taka sama - za wyższą cenę kupujemy pakiet "wartości dodanych". Gwarancję na miejscu, serwis, bóg wie co jeszcze. Pytanie postawić sobie trzeba: czy mnie na to stać? Jestem szczęśliwym posiadaczem noża Benchmade'a. Sprowadzenie go, mimo oclenia i oVATowania było dla mnie niemal dwa razy tańsze niż nabycie go w kraju. Czytaj - mógłbym sobie kupić dwa takie same noże zamiast jednego. To też można by potraktować jak rodzaj gwarancji ;) Jak się jeden zepsuje, to można go wywalić i korzystać z drugiego... Szczerze, to nawet ma taka gwarancja dodatkową zaletę - obejmuje również uszkodzenia mechaniczne wynikłe z głupoty i złej woli użytkownika 8)

Reasumując tekst przydługi, odpowiedzieć sobie trzeba na pytanie:
Co, i za ile? I czy to się opłaca.

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
a ja jeszcze o tej gwarancji...jesli kupiłem sobie sony w hiszpanii a niestety cos tam mu sie zepsuło to bez gadania naprawili mi to w polsce...i to jest firma..gwarancja światowa ...jesli toyota ulegla uszkodzeniu w niemczech to nawet mi hotel postawili i samochód do dyspozycji mimo że kupiona była w polsce ;) ..
wydaje mi sie , że nalezy okreslic czy ktoś się identyfikuje z firmą (jak to robi PITER) czy tylko sprzedaje jej noże. jesli zachodzi przypadek pierwszy to myślę, że PITER jest dla mnie gwarantem wszelkich napraw noża Microtech bo jest w stanie zrobic z tym nożem wszystko -wymienić śrubą,sprężynę,skołować nowe okładziny itp...oczywiście oczekuję naprawy noża nieodpłatnie w zakresie np.wad materiałowych....w innych zakresach to temat do umawiania się...jesli jest inaczej to poczuje sie rozczarowany....

no ale jesli to jest tylko sprzedawca nozy microtków no to rozumiem, że po naprawę gwarancyjną jade do USA.

co do sprzedazy nozy to tez bym chciał zdjęcie 1:1 ;) ..bardzo fajny pomysł...
  • 0

budo_tloluvin
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 124 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
dobrze powiedzianie. worldwide warranty to piekna rzecz, ale wazne jest rowniez podejscie do klienta.
  • 0

budo_mrnikt
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 645 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z drugiej strony lustra

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
Tiaaaa .. worldwide warranty ... pusty smiec bierze.
Oczywiscie sa firmy honorujace ja .. ale duzo innych ma ja w dupie w mysl zasady .. nie kupiles u nas w polsce .. to spadaj na drzewko (przyklad Minolta Polska)...
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...

Otoz nie... Jesli chcesz dzialac zgodnie z polskim prawem na ktore sie powolywales, muszisz podawac ceny w polskiej walucie. tak mowi zasada walutowosci, ktorej wyrazeniem jest wlasnie podawanie cen w PLN. mozna oczywiscie podac cene w USD czy nawet gramach zlota, ale z pewnymi dodatkowymi zastrzezeniami - podaniem daty z ktorej pobierany jest kurs waluty obcej, banku itd. tych informacji nie ma u Ciebie na stronie, a przynajmniej BARDZO trudno je odnalezc.
a co do mniej formalnych spraw - nie rozumiem podejscia, ktore prezentujesz. ludzie na tym forum to Twoi potencjalni klienci, ktorzy nie lubia gdy nie sa szanowani. jakbys sie poczul idac do sklepu i widzac cene jenach? na pytanie o powod podawania cen w jenach wlasciciel odpowiada: to moj sklep i podaje ceny jak chce! pytanie za 100 pkt - KTO U NIEGO COS KUPI??

.

ja tez chetnie bym zobaczył cene w złotych: wobec powyższego proponuje żeby piter wywiesił ceny SRP w złotówkach podając przy gwiazdce , że cena jest zalezna od kursu dolaraoraz , że jest to cena maxymalna za nóż co sugeruje tez cene minimalną;)) .dalej podac może, że ponieważ noże róznią sie szczegółami w sprawie ceny prosi się potencjalnego klienta o osobisty kontakt w sprawie konkretnego noża na maila - będzie z zgodzie z prawem i spoko.
  • 0

budo_mapet
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 475 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
Po pierwsze- marże w Polsce są znacznie większe niż w USA, opłaca się importować noże- płacić cło, VAT, i koszty transportu a i tak bedzie taniej niż u nas w kraju.

Po drugie- taki dystrybutor w Polsce sprzedaje kilka drogich noży miesięcznie (poprawcie mnie jeśli sie mylę), a więc musi miec duże marże aby utrzymać sklep.

Ceny w Polsce nie moga być dużo niższe. I wynika to głównie z faktu nierozwinięcia rynku. Taka sytuacja jest zresztą do zaobserwowania również z innymi produktami. Przykładowo marze banków czy funduszy inwestycyjnych są u nas 3 razy większe niż w Europie.

Ja jednak wybiorę import prywatny, chyba że mi Piter sprzeda UT6 za cenę na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] + cło + VAT 8)
  • 0

budo_mrnikt
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 645 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z drugiej strony lustra

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
Kurcze .. niech to nawet bedzie w USD.. ale podane ze wszystkimi narzutami, clami i innym badziewiem. Nie SRP a pelna cena z wszystkimi narzutami w USD. Jakos sobie przelicze po obecnym kursie. :)
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...

a ja jeszcze o tej gwarancji...jesli kupiłem sobie sony w hiszpanii a niestety cos tam mu sie zepsuło to bez gadania naprawili mi to w polsce...i to jest firma..gwarancja światowa ...


Ja kupiłem wideo SONY, pilotem od niego można sterować TV SONY, było napisane, że każdy SONY, ale TV żony ma 11 lat. I działa z tym pilotem :D
  • 0

budo_wojohunt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 74 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
przepraszam ze troszke zlosliwie :oops:
Panowie czy ktos was zmusza do kupowania u Pitera :)
nie dokonujcie szczegolowej analizy dlaczego tak a nie inaczej bo to nie ma sensu, jego firma jego zasady, a klienci i tak sa zadowoleni jak znam jego podejscie
jeden email do niego i wszystko jasne czy to takie trudne
WojoHunt
  • 0

budo_tloluvin
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 124 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...

przepraszam ze troszke zlosliwie :oops:
Panowie czy ktos was zmusza do kupowania u Pitera :)
nie dokonujcie szczegolowej analizy dlaczego tak a nie inaczej bo to nie ma sensu, jego firma jego zasady, a klienci i tak sa zadowoleni jak znam jego podejscie
jeden email do niego i wszystko jasne czy to takie trudne
WojoHunt


to ja tez troszke zlosliwie... :oops:
nie wiem jak wyobrazasz sobie dowolny rynek, gdzie wszystkie podmioty postepuja wg Twojej teorii - moja firma moje zasady. sorry, ale sa pewne ograniczenia prawne. jesli ktos decyduje sie na prowadzenie dzialalnosci w konkretnej rzeczywistosci prawnej, to godzi sie na dostosowanie do niej.

a z innej beczki - nie, NIKT mnie nie zmusza do tego, zebym kupowal u Pitera. i NIKT nie moze mi zabronic, zebym powiedzial co mysle w dowolnej sprawie. nie napisalem nic, co mogloby byc uznane za obrazliwe czy niestosowne. nie napisalem nic chamskiego ani wulgarnego. to krytyka poparta argumentami. i albo ktos ma kontrargumenty albo nie.
  • 0

budo_wojohunt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 74 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
Piter ma niezle jaja jak to czyta tak mi sie wydaje :lol:
ja nie jestem konfliktowy czlowiek a tym bardziej jestem z dala od wyglaszania teoriiiiii bo to nie ma sensu w tym temacie,
po prostu troszke mnie bawi dyskusja jaka sie rozwinela, nie tylko w tym topicu zreszta, odnosnie handlu i zasad stosowanych przez poszczegolnych sprzedawcow a szczegolnie jednego,
mnie osobiscie dobija analiza ile jest cla a ile vatu w cenach w tym sklepie a ile przy imporcie, jest to moim zdaniem prosta sprawa, sam to sprawdzam i decyduje co chce,
ciekawe czy ludzie tak analizuje cenniki w salonach samochodowych czesto podawane przy przeliczniku euro - typu a ile jest tam zarobku (marzy) dealera itd itd - to pytanie retorycznego typu
chcialem tylko powiedziec ze dla mnie to prosta sprawa, sprawdzam ile kosztuje tu a ile tam i podejmuje decyzje a co jest w srodku tej ceny to juz nie moja sprawa bo i tak nie mam na to wplywu
oczywiscie zgadzam sie ze lepiej jest jak ceny sa w zlotych bo jak na razie zarabiam w zlotych tylko co to zmienia - moim zdaniem nic bo jak importuje to i tak mam zabawe z przelicznikami, prowizja z karty itp. pierdolami wiec tak czy inaczej gdzies mam przeliczanie
no i sorrki ze moj poprzednik odebral moj post za bardzo zlosliwie
ale zasada moja firma moje zasady dziala wszedzie chocby jesli popatrzec na to jakie marze stosuja handlowcy, maja dowolnosc a ze rynek ich limituje OK ale to nie zmienia faktu ze moga nie obslugiwac klientow w dresach jesli maja taka ochote, jakie beda tego konsekwencje to juz inna sprawa :D
bez urazy ale to co pisze to tylko moja opinia a nie proba przekonania kogokolwiek do moich "filozofiiiii"
pozdrawiam i juz zamilcze w tym temacie
WojoHunt
  • 0

budo_swingline
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 165 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
Moje trzy grosze,
Odnosnie ostatnich watkow o dilerach i dystrybutorach, roztrzasaniu cen i ile kto na tym zarabia.
Nie wiem jak to jest tutaj ale generalnie na innych forach angielskojezycznych to takich tematow sie za bardzo nie dyskutuje. Masz jakies uwagi to wyslij je prywatnie do zainteresowanej firmy, chcesz pogadaj ze znajomymi zeby to tez zrobili jak np chcialbys zeby dystrybutor cos zmienil. Lub ewentualnie po prostu nie kozystaj z niego. Po prostu wg mnie i chyba innych publiczne forum nie jest dobrym miejscem na rozwazanie i roztrzasanie takich rzeczy bez robienia kwasu. tak samo nie jest w dobrym tonie na forum kierowac pretensje do danych wytworcow czy dystrybutorow - robimy to prywatnie.
Sprawa jest tym bardziej delikatna jezeli jest to "u kogos w domu" Np. na forum Stridera nie krytykujemy Striderow i nie dziwimy sie "dlaczego one tyle kosztuja i za co...". Oczywiscie ja nie mowie ze to jest "czyjes" forum -dalem tylko przyklad. Mimo wszystko np Piter jest moderatorem i jego firma w jakis sposob sponsoruje to forum (przynajmniej o ile sie orientuje).
Kazda strona oczywiscie ma swoje racje ale mysle ze takie dyskusje na forum publicznym sa bez sensu i robia tzw. kwas. Sugeruje na priva z nimi.
Pozdrowienia i szacunek,
Swingline
  • 0

budo_tloluvin
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 124 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
atmosfera zrobila sie dziwna, wiec chcialbym cos zaznaczyc. nie wiem czemu, ale nasze rozwiazania odbierane sa jako personalny atak na Pitera, ktorym nie sa. zostal on wymieniony przeze mnie z ksywki, ale jesli przeczytacie moje wypowiedzi nie ma w nich zadnych argumentow ad personam. zwracam uwage na pewne fakty czy zachowania, mowie, ze mi sie nie podobaja, mowie dlaczego. nie ma w tym nic osobistego.

chcialem tylko powiedziec ze dla mnie to prosta sprawa, sprawdzam ile kosztuje tu a ile tam i podejmuje decyzje a co jest w srodku tej ceny to juz nie moja sprawa bo i tak nie mam na to wplywu



a dla mnie sprawa nie jest taka prosta, bo ja chce kupowac TU. bo to napedza gospodarke. bo jak kupuje w Polsce to ten kraj cos z tego ma. i zastanawiam sie - skoro noz CRKT moze kosztowac w Kalibrze tyle co w US to czemu inne marki nie moga miec tak samo. rozumiem, ze nie kazdy producent ma autoryzowanego przedstawiciela w Polsce. w poprzednich postach pokazalem, ze przy niskich poziomach marzy dealer nie ma czego wlozyc do garnka. i wali mnie ile on na tym zarabia - to sprawa dealera i Urzedu Skarbowego. ja jako klient chce poczuc, ze mieszkam w Europie i produkty z innych czesci swiata sa tu drozsze, ale do ciezkiej cholery minely czasy kiedy wiezie sie je tu karawanami i musza byc CHOLERNIE drogie, bo zbojcy po drodze a ryzyko smiertelne.
  • 0

budo_wojohunt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 74 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
mialen nie pisac ale jeszcze tylko jedno
sprawdz post Chrisa w innym topicu
strzal w 10
jak dla mnie EOT
  • 0

budo_tloluvin
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 124 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...

mialen nie pisac ale jeszcze tylko jedno
sprawdz post Chrisa w innym topicu
strzal w 10
jak dla mnie EOT


tja. sliczny. tyle, ze co on ma wspolnego z tematem TEGO topicu. czy w tym topicu rozmawiamy o cenach? nie - o jakosci swiadczonych uslug, o tym co nam sie nie podoba a co podoba. Twoj post dotyczyl cen - spojrz na inne.

zeby nie wiem jak wyraznie napisac - NIE CHODZI KURWA O CENY A O ZASADY NA JAKICH CHCE/CHCIALBYM ZEBY DZIALALI DEALERZY W POLSCE!!!! to i tak zjedzie na ceny.

dla mnie rowniez EOT.
  • 0

budo_gkozi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 910 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
mam [chyba] podobne odczucia jak TloluviN

tzn. jestem "szczęśliwy" jeśli coś co sobie wypatrzę można kupić w Polsce

jestem "zadowolony" jeśli ktoś to może sprowadzić do Polski

często zdarza się,że nie uda się ani jedno ani drugie
ale nawet jak się uda to cena w Polsce jest ... "orzeźwiająca" szczególnie jeśli na zagranicznej stronie widzi się połowę ceny


a najgorsze jest to,że jak już [powodowany najwidoczniej chwilowym obłędem] kupię to czy tamto , to każdy pyta .... "za ile?"
i naprawdę nie wiem co odpowiedzieć [najczęście coś bełkoczę,że "cena zaczyna się od ..." , albo "a, to różnie" albo "nie wiem" ] szczególnie jeśli dla pytającego tylko mój nóż i latarka to dwumiesięczny zarobek nie wsponinajać o reszcie "sprzętu"

[trochę zboczyłem z tematu ale czy Wy też macie podobne problemy?]
  • 0

budo_swingline
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 165 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
No pewnie,
Tez mialem podobne problemy ze znajomymi ktorzy pytaja o cene. Z reguly zanizam nawet o $200 jak trzeba. Kiedys mowilem ze np. za Surefire dalem tyle a tyle, a za np. AFCK (tani noz w koncu) iles tam to wielu patrzylo na mnie jak na idiote lub frajera. Bo on kupil podobna latarke ale z Chin i za $5 i tez dobrze swieci, lub chinski noz - "skladany - super wyglada, stary i tnie jak zloto" :)
Kiedys probowalem tlumaczyc ale to nie wychodzi za dobrze, czesc i tak mysli "Wariat, za tyle do bym se niezly komuter kupil". A wy co tlumaczycie?
Takie zycie, troche to Off Topic ale rozluzniajace.
Pozdrawiam,
Swingline
  • 0

budo_tatoine
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 365 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
Cóż, ja tłumaczę że "właśnie dostałem do testów" :wink: Zresztą żona przestała już nawet pytać...
Podobnie 3/4 naszych klientów od razu wyrzuca fakturę do kosza w obawie, aby nie dostała się w ręce żony :lol:
Tatoine
  • 0

budo_mithrandir
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 880 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Autoryzowany lub nie, ale zawsze dealer...
Wkurzyło mnie ciągłe ściemnianie, ew. wielkie oczy i dziwne spojrzenia znajomych...
Więc od jakiegoś czasu ćwiczę twardą postawę i pytam: "Podoba ci się? ostry, prawda? to ci jeszcze powiem że prawie niezniszczalny i się nie tępi. O cenach nie rozmawiamy. Ważne że piękny."
Jak kto wyjątkowo upierdliwy, na nóż nie spojrzy, tylko ile i ile to odsyłam do internetu. Nikomu się nie che a jak chce to jego sprawa...
Na próby strzelania: "ile? pewnie ze 200?" zapytuję, o jakiej mówi walucie...

pozdr
Mithr
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024