73 odpowiedzi w tym temacie

[budo_bachen]

Mam 14 lat i chcialbym zaczac trenowac jeden z tych styli. Mam pytanie gdzie je mozna trenowac w sosnowcu lub bliskich okolicach ( szczegolnie thai boks bo znam 2 sekcje kk). Jeszcze jedno co mi bardziej polecacie ??

[budo_bfree]

ZObacz kluby porownaj treningi trenerow najwazniejsze dobry trener potem salka. Zlookaj i wybierz co ci bardziej sie podoba

[budo_niedziel]

To proste: Wybierz sekcje, ktora wywarla na tobie najlepsze wrazenie.
Pierwszy trening zawsze za free, wiec pocwicz i ocen.
Pamietaj tez, ze zawsze bedziesz mogl zmienic sekcje.

Pozdrawiam wszystkich
Niedziel

[budo_chriser00]

Hm sam trenuje kicka w Sosnowcu u Podrazy co prawda od miesiaca mam przerwe ale... Sekcji na niwce raczej bym ci nie polecal chlopakow na zawodach nie widac wcale. Jesli masz duzo kasy to POLECAM thai-box w Leiss Fitness na sienkiewicza 100 zeta za 8 treningow ostatnie dni sam czegos o tym szukalem i podobno jest naprawde niezle. Co do treningow u Podrazy to duzo workow mala salka, przez pierwsze 2 lata powinno ci sie podobac potem sam zrozumiesz czemu lepiej isc gdzie indziej

[budo_combat]

Kick - OK. A thai rąbie nogi... (od kopania lowkicków: przyjmowania i wyprowadzania na blok). Jest też czasem prowadzone na thaiu tzw. utwardzanie (czyli de facto uszkadzanie nóg i deformacja). Jak coś to trenuj w ochraniaczacz, do klinczu potrzebny ochraniacz na jaja - łatwo trafić partnera. Dzisiaj miałem takie zdarzenie...

[budo_punisher]

Dzisiaj miałem takie zdarzenie...

Ale to nie ty ucierpiałeś co? :wink: 8)

[budo_combat]

Jasne, że nie No cóż - dobry odruch działa... Tak samo jakoś dziwnie ciągnie mnie do rzutów, duszeń i parteru... :twisted: 8) Dzisiaj jedna sytuacja skończyła się w parterze, gość podciął, ja chwyciłem za frak - upadłem wraz z nim - i myk chwyt za łeb...

A trener: "ejj panowie bez parteru".

[budo_punisher]

"ejj panowie bez parteru".

"Ale my tak...eee...jakoś niechcący " :wink:

Sorki za OT

[budo_combat]

Wiesz, prowadzący człowiek kumaty i otwarty na style chwytane (co się dziwić miłośnik PRIDE'a ). Zaprezentowałem mu zresztą parę fajnych rozwiązań - m.in. z obaleniem na ziemię etc.

Koniec OT

[budo_dr prozac]

Kick - OK. A thai rąbie nogi... (od kopania lowkicków: przyjmowania i wyprowadzania na blok). Jest też czasem prowadzone na thaiu tzw. utwardzanie (czyli de facto uszkadzanie nóg i deformacja). Jak coś to trenuj w ochraniaczacz, do klinczu potrzebny ochraniacz na jaja - łatwo trafić partnera. Dzisiaj miałem takie zdarzenie...

Mogłbys rozwinac troche temat..?

Pozdrawiam

[budo_combat]

O "utwardzaniu" masz tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

1) Wszyscy goście których obserwuję na treningach thaia - mają bardzo stłuczone nogi od ciągłego przyjmowania lowkicków, niektórzy nawet przy lekkiej technice się zginają.

2) Jak jest prowadzony metodycznie "genialnie" trening: np. jeden silnie kopie, drugim blokuje goleniem - to obaj ćwiczący zawodnicy mają mocno obite golenie. Takie urazy potem czują długi czas.

3) Jak sobie "utwardzą" to nie będą tak mocno czuli technik - ale ten "zabieg" wyjdzie, po latach...

4) Wnioski: thai jest kontuzjogenny, a jeśli jest prowadzone "utwardzanie" to już w ogóle...

[budo_kazawar wurdsten]

Jasne, że MT jest kontuzjogenny, ale to nie znaczy ze trener taki czy inny źle prowadzi treningi z thaia tylko dlatego, że wprowadza utwardzanie. To jest poprostu taki styl walki.
Jeśli chcesz być thai-boxerem, który potrafi odruchowo i skutecznie obronić się na ulicy to musisz wyzbyć się zahamowań przed uderzeniem goleniem i związanym z tym bólem.
Oczywiście ćwiczenie jedynie elementów "bezpiecznych" i "zdrowych" jest pewnym rozwiązaniem, jednak to już indywidualny wybór każdego gdzie postawi sobie granicę poświęcenia.

[budo_combat]

1) Hmm - wystarczy trenować w ochraniaczach. Owo "utwardzanie" sobie podarować.

2) Na ulicy - i tak prawdp. nie poczujesz bólu w czasie walki.

3) Stosować na ulicy ręce, łokcie, kolana, a goleniem jak kopniesz to i tak przeciwnik raczej nie zablokuje (i mała szansa nadziana się na łokieć). Poza tym patrz #2. Poza tym lowka można kopać ... butem (w thaiu też się tak kopie -stopą - aby np. sięgnąć przeciwnika).

[budo_mumil]

Do bjj jestes chyba za lekki, boks i kick są sportami, wiec jesli przeciwnik cwiczy cos i jest silniejszy to jest po tobie.
Myśle ze moglbys zaczac cwiczyc spokojnie WingTsun- system w ktorym nie potrzebujesz sily, nie bawisz sie w dzwignie i inne glupoty.
W Katowicach na Wojewódzkiej 9 poniedzialki i środy 19-20:30

[budo_telex]

boks i kick są sportami, wiec jesli przeciwnik cwiczy cos i jest silniejszy to jest po tobie.

8O
chyba jak sie ze smiechu nie pozbierasz na czas...

[budo_jetisc]

nie bawisz sie w dzwignie i inne glupoty.

wlasnie zabiles moj poglad na zycie :twisted:

[budo_combat]

Do bjj jestes chyba za lekki, boks i kick są sportami, wiec jesli przeciwnik cwiczy cos i jest silniejszy to jest po tobie.
Myśle ze moglbys zaczac cwiczyc spokojnie WingTsun- system w ktorym nie potrzebujesz sily, nie bawisz sie w dzwignie i inne glupoty.
W Katowicach na Wojewódzkiej 9 poniedzialki i środy 19-20:30

Człowieku, ale bredzisz!!!

1) Do BJJ - za lekki?!! Masa pojawi się po pewnym czasie. On ma 14 lat, nie 30...

2) Boks i kick to sporty :twisted: , a wszelkiej maści kung-fu dostają w dupę tam gdzie te "sporty" się sprawdzają (patrz K1).

3) Na ulicy masz kilka % szans że trafisz na fachowca który trenuje styl uderzany, jest lepszy, szybszy, cięższy, wyższy etc. Na takiego NIC, DOSŁOWNIE NIC nie pomoże (chyba, że walka bronią!).

4) Muay-thai i kick- to czołówka SKUTECZNOSCI.

5) Dźwignie to głupoty - posparuj trochę - zobacz czy faktycznie. Fiku-miku uderzane :wink: przegrywają z chwytanymi!!!

Przemyśl sprawę.

[budo_niedziel]

Do bjj jestes chyba za lekki, boks i kick są sportami, wiec jesli przeciwnik cwiczy cos i jest silniejszy to jest po tobie.
Myśle ze moglbys zaczac cwiczyc spokojnie WingTsun- system w ktorym nie potrzebujesz sily, nie bawisz sie w dzwignie i inne glupoty.
W Katowicach na Wojewódzkiej 9 poniedzialki i środy 19-20:30

Co wy od niego chcecie
Nie slyszeliscie o wejsciu cwoka i wibrujacym palcu? :wink:

Zastanow sie zanim cos powiesz. Idz na bjj, na box i kbox.
Powiedz, ze cwiczysz KF i chcesz posparowac troche.
Potem zweryfikuj skutecznosc TajCzi w walce i napisz tu post jeszcze raz.

Pozdrowki i szacuneczek
Niedziel

[budo_sally]

to w takim razie polaczyc TajCzi i lekkoatletyke...a raczej sprint na 100-tke i ewentualnie skoki przez plotki

[budo_serafin]

Zacznij trenować cokolwiek, ja byłem podobnie zapalony co ty a jak zobaczyłem sekcje kung-fu ( tak wiem to cosik innego ) to omało się nie porzygałem. Skończyło się na tym że teraz trenuje aikido ktore jest dla mnie bynajmniej... no wiecie jakie jest aikido..... WIEC ZAPISZ SIE GDZIEKOLWIEK ( jesteś dwa lata młodszy więc nie wszystko stracone ) ehh