Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dobry marketing


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
47 odpowiedzi w tym temacie

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Dobry marketing
Tak sobie czytam i oglądam... czy nie uważacie, że producenci noży mają dobrych marketingowców? Za stosunkowo wysoką cenę sprzedają noże, które są rzadko używane lub też używane do celów nie przewyższających ich możliwości. W sumie te noże się marnują... ale to strasznie nakręca, nie? :-)
  • 0

budo_fiodor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing
Slaszysz, żadna nowina, pieniądze i jeszcze raz pieniądze.

uwaga, fiodor chce zabłysnąć:
Patrząc na fajtery:
przyjdzie chwila że "nożownik" z modem może zaliczyć zgon od kozika z gerlacha, ale co ja pierdolę, przecież o tym każdy wie.
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing
Namieszalem, wiec poprawiam:

Za stosunkowo wysoką cenę sprzedają noże, które są rzadko używane lub też używane do celów nie przewyższających ich możliwości. W sumie te noże się marnują... ale to strasznie nakręca, nie?


Mozesz zapodac jakis przyklad, bo w sumie noz jak noz, zawsze znajdzie sie jego zastosowanie, no chyba, ze mowimy o 9" kukri... choc i dla niego rowniez znalazlbym kilka zajec.
A co do tezy ze noze sie marnuja... imho wszystko zalezy od tego, kto co robi na codzien...gama jest tak szeroka, ze kazdy bez trudu znajdzie cos dla siebie, a dobrze wybrany pod katem zapotrzebowania noz bedzie przydatny naprawde wieeele razy.
Jedni kolekcjonuja noze i dla nich przeznaczone sa jakies wymyslne wersje ze stali damascenskiej i innych malo uzytkowych swiecuszek, a inni katuja je w ekstremalnych srodowiskach i dla nich mamy g10 czy dobre gatunkowo stale wysokoweglowe...do wyboru, do koloru.
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing
Śmiem twierdzić, że tych katujących w ekstremalnych warunkach jest niewielu.
  • 0

budo_lo-han
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 544 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing
Hobby jak hobby, zbieractwo jak zbieractwo. Nie pogadasz bo to niewiele ma wspolnego z logika.

Noze przynajmniej maja to do siebie ze je mozna uzywac, w odroznieniu od znaczkow czy modeli samochodow i takich tam.

Ekstremalne uzywanie albo potrzeba noza na ktorym mozna zawsze polegac tez uzasadnia kupowanie drogich i porzadnych nozy.
W koncy kto chcialby zawierzyc jakiemus Gerlachowi??
  • 0

budo_-war-
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 535 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wroclaw

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing
Slasz, tu wcale nie chodzi o fachowcow od marketingu ...
pomysl, gdyby wszystkie te "kultowe" noze kosztowaly tyle co zwykle produkcyjniaki i byly tak samo dostepne, to czy bylyby "kultowe" ?
Ludzie chca byc wyjatkowi poprzez posiadanie wyjatkowych rzeczy, Jesli stac ich na to, prosze bardzo.
I mala historyjka. Przez jakis czas goscila w moich rekach Sebenza, no "kultowosc" po prostu. I poszla "do ludzi", przegrala rywalizacje z Al Marem ktory kosztowal 1/3 tego co Sebenza. I dopoki nie mowilem znajomym ktory noz ile kosztuje, zaden nie wybral Sebenzy. Ciekawe dlaczego ...
Wojtek
  • 0

budo_fiodor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing

W koncy kto chcialby zawierzyc jakiemus Gerlachowi??

Może 80% gospodyń domowych?
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing
Tu w glownej mierze chodzi o satysfakcje ze sie ma sprzet najwyzszej klasy, najlepiej zrobiony, najprecyzyjniej, najciekawiej wizualnie itp. Satysfakcje dla samego siebie. I to jest wytlumaczenie pojecia 'kolekcjonowanie nozy', ktore mozna przeciez podpiac pod 'hobby'. War w topicu o MD zauwazyl ze prawie wszyscy (ja tez :-) ) zaczeli sie slinic na widok zdjecia nowej Piterowskiej zabawki...mimo ze nigdy go nie trzymali w lapie - i byc moze wlasnie dlatego jest owiany taka mgielka tajemnicy ktora urosla do rangi legendy? I co z tego? Ja lubie dac sie poniesc temu zlemu, wstretnemu marketingowi - w przypadku nozy. Jakos najlepszej klasy samochody mnie specjalnie nie ruszaja, noze - juz tak. No i trzeba pamietac ze "legendarna wytrzymalosc" MD, Busse, Stridera to nie tylko praca specow od marketingu ale (glownie) opinia tysiecy uzytkownikow ktorzy przedziwnym trafem potwierdzaja "chwyty reklamowe" tychze firm...

Co z tego ze nigdy nie wykorzystasz mozliwosci takiego na przyklad Mad Doga....wazne jest ze masz satyfakcje ze noz moze przetrzymac o wiele wiecej niz to do czego jest przez ciebie uzywany. Bez ryzyka uszkodzenia go. A ze tyle kosztuje? No coz - jak masz forse to kupujesz najlepszy sprzet, ni masz kasy to musisz zadowalic sie czyms gorszym, prosta sprawa.

Udowodnilem juz wczesniej ze Spyderco Native dziwnym trafem trzyma ostrze nieco lepiej niz 'boski' Amphibian w tescie ciecia puszek po piwie...
Ale czy to znaczy ze Amph idzie w zapomnienie a ja bede wielbil Native'a? W zyciu! Chocby z tego wzgledu ze jest bardziej atrakcyjny wizualnie i ma ciekawszy design, pomijajac szereg innych, tez znaczacych roznic. Po prostu bardziej mi sie podoba.
Amen.
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing
moje zdanie jest takie.mam kilka nozy i kazdy jest do czego innego.jeden dla przyjemności - najmniejszy kershaw chiev,drugi dla codziennych zastosowań i jest ze mną na codzień - 3 cale Pit bull,trzeci to folder do kamizelki taktycznej busk strider -kit wie kiedy i do czego sie przydac może,czwarty to niesmiertelny victorinox i ten tez łazi ze mną do miasta,piąty to nóz do lasu bk7 beckera...ponadto mam kilka innych nozy kuchennych.i dopóki nie zuzyje,zepsuje,zniszcze lub sprzedam którys z tych nozy to nie mam zamiaru nawet kupic nowego.

jedyne co mnie kusi to własnie wymiana bk7 na mad doga lub busse...
bucka stridera na stridera ara...
moze kiedyś dojde do finansów na ten cel.
i zaden marketing mnie nie skusi aby kupic kolejnego foldera (czy inna cholere )który będzie gnił w szafce...
  • 0

budo_sandokan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 309 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing

Śmiem twierdzić, że tych katujących w ekstremalnych warunkach jest niewielu.


Nie wiem, czy kolega wie, ale publiczne zdradzanie tajemnic forum jest najscislej zakazane!

:)
  • 0

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing

I dopoki nie mowilem znajomym ktory noz ile kosztuje, zaden nie wybral Sebenzy. Ciekawe dlaczego ...

A dla czego miałby wybrać? Przecież ona wygląda DO BÓLU niepozornie... Ot, szara metalowa rękojeść, żadnych napisów, oznaczeń itp... prosty kształt, pudełko z tektury a nóż zawinięty w papier. To nóż, który docenia się po pewnym czasie. Ale ok, już nie nudzę... może i nie mam racji w sumie :?
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing
jeszcze cos rzuce...tym razem calkiem na trzezwo. Wezcie se panowie-malkontenci takie porownania do rozwazenia:

1. KASA. bogaty dzieciak z arystokratycznej rodziny nie doceni posiadania duzych pieniedzy - ten kto w pocie czola dorobi sie majatku - juz tak.

2. AUTO. Nie doceni sie najnowszego modelu BMW jesli to bedzie pierwszy samochod. Doceni sie zaczynajac piramidkowa zabawe od malucha-poloneza-forda sierre-VV Golf- i dopiero BMW...

3. NOZ. Identico w tym przypadku. nie majac zadnej wiedzy o podstawach metalurgii, blade pojecie o kosztach wykonania, nie mowiac o jakiejkolwiek skali porownawczej w spojrzeniu na jakosc/wytrzymalosc/precyzja w stosunku do tanszych nozy - mozna mimo wszystko wyrazic swoja opinie (SEBENZA JEST CH...) - bo to zawsze jest dozwolone. Tylko ile ona bedzie warta?
  • 0

budo_lo-han
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 544 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing

W koncy kto chcialby zawierzyc jakiemus Gerlachowi??

Może 80% gospodyń domowych?


Oczywiscie masz racje. Ale ja w kuchni tez uzywam noz kuchenny. Nie Gerlach co prawda, bo moj jest oczywiscie zajebisty, ale to jednak kuchenny noz i nie o takie nam chodzi..
  • 0

budo_-war-
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 535 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wroclaw

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing

3. NOZ. Identico w tym przypadku. nie majac zadnej wiedzy o podstawach metalurgii, blade pojecie o kosztach wykonania, nie mowiac o jakiejkolwiek skali porownawczej w spojrzeniu na jakosc/wytrzymalosc/precyzja w stosunku do tanszych nozy - mozna mimo wszystko wyrazic swoja opinie (SEBENZA JEST CH...) - bo to zawsze jest dozwolone. Tylko ile ona bedzie warta?


Dzieki dark lord, zrozumialem aluzje :twisted:
Wojtek
  • 0

budo_-war-
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 535 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wroclaw

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing
Piter, zapomnialem dodac, ze grupa znajomych ktora WIEDZIALA o cenie obu nozy, w 80% wybrala Sebenze ...
Wojtek
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing
Witold Gombrowicz tez sie zastanawial nad tym zagadnieniem, choc nie chodzilo o noze, tylko o obrazy - dlaczego ludzie nad oryginalem pieja z zachwytu, a nad genialna kopia nie, skoro obydwa dziela dostarczaja IDENTYCZNYCH wrazen estetcznych? Czyzby "piali" nie do dziela sztuki, ale kilku, czy wiecej milionow $ zakletych w nich? Pewnie i tak i nie...

A jesli chodzi o noze to doswiadczylem nie raz (zbieralem od "malego fiata"), ze nie markowymi nie warto zawracac sobie glowy, bo predzej, czy pozniej rozczarowuja glownie jakoscia.

Oczywiscie na "chlopski rozum" taki np. Spike Tacticl F. Perrina (mysl o nim ostatnio, podobnie jak o MOD Razorback), nie jest wart tych pieniedzy, bo nie trzeba zadnej wystrzalowej technologii, zeby to zrobic. Sadze, ze w tym przypadku (Spike) wystarczylby utalentowany slusarz. Ale mimo wielu deklaracji utalentowanych kowali, czy slusarzy, jeszcze nie trafilem na takiego, ktory zrobilby mi porzadna kopie, czy cos podobnego. (Sam sie wole do tego nie zabierac). A jak sie juz ktorys zabierze, to okazuje sie (biorac pod uwage robocizne, proby i upadki), ze produkt nie jest ani zrobiony na jakis senowny czas, ani nie jest taki tani jak sie planowalo i znacznie odbieg (tez wygladem) od oryginalu.
A pieta achilesowa takich produkcji jest przewaznie pochwa. Tu juz nikt nie radzi sobie z nowoczesnymi materialami.

Jesli chodzi o wiekszosc folderow, to w ogole robota rzemieslnicza ze wzgledu na zlozonosc i uzyte materialy zupelnie odpada.

Czasami usmiecham sie pod wasem, jak w przypadku nozy, jakis "poczatkujacy" pierwsze o co pyta, to zaraz o klase uzytej stali... Bo jestem przekonany, ze jak juz kupi to w 99 proc. nigdy nie bedzie to mialo to dla niego szczegolnego znaczenia, bo nigdy tego nie.... sprawdzi.

Natomiast jesli chodzi hiper noze "przetrwania" itp., to jezdzac niegdys w Bieszczady spotykalem ludzi (tuziemcow takze), ktorzy swietnie sobie radzili uzywajac przyslowiowego byle gowna, ja np. do dzis starego przedwojennego niemieckiego bagnetu, jako tego przyslowiowego wola roboczego. A kumpel, ktory bral udzial w wyprawie na Syberie, wspominal, ze tamtejsi ludzie tez uzywaja jakichs wyrobow chalupniczych zrobionych z materialow o marnych parametrach, ale jakos trwaja.


Do refleksji na temat jakosci "wyrobu" i czy to snobizm i czy warto wydawac kase, mialem okazje wczoraj. Jechalem do Krakowa i spowrotem. Lalo niemilosiernie, w drodze powrotnej wyjrzalo slonce i kazdy mylnie to odebral jako poprawe warunkow jazdy. Na przestrzeni do Miechowa bylem swiadkiem serii groznych wypadkow, z ktorych wielu ludzi pewnie nie wyszlo z zyciem (najbardziej wstrzasnal mna, w rowie jakichs sadzac po detalach zupelnie nowej generacji samochod osobowy rozjebany w drobny mak, a obok auta rozsypane przedmioty i fotelik dzieciecy... Kilka odjezdzajacych stamtad karetek).

Gdzie dalej byl trenowy zdae sie nissan, ktory zawinal sie na drzewie. Dalej "amerykanska polciezarowka" z rozbitym tylem tez wypadla z zakretu - ale ich wlascicielom jak sie okazalo glos z glowy nie spadl.

Wiec, zastanawiam sie - nie jest tylko snobizmem jazda takimi autami, choc przynam wkurwiaja mnie u mnie w miescie kolesie jezdzacy jeepami wranglerami nie dalej niz wokol rynku. Od wczoraj jednak wiem, ze jak kiedys "lykne" jakas wieksza kase pewnie sprawie sobie podobny.
K_P
  • 0

budo_mindrazor
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 240 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Crystal Lake

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing
Skoro juz ktos poruszyl ten temat, chialem zlozyc zazalenie odnosnie strony Pitera. Jest to niewatpliwie czlowiek ktory mial i nadal ma do czynienia z ogromna iloscia nozy majacy w tej dziedzinie duze doswiadczenie jako uzytkownik tego narzedzia. Strona Pitera jest jedna z nielicznych dostepnych w naszym ojczystym jezyku, poruszajaca ta tematyke z tak duza zawartoscia artykulow poszczegolnych modeli. Jest jednak jeden mankament. Mianowicie w zadnym opisie noza napisanym przez autora nie mozna doszukac sie minusow, a co za tym idzie kazdy noz wydaje sie byc "super". Zwazywszy ze malo kogo stac na produkcje Microtecha czy tez innych Knifemakerow w ilosci przekraczajacej jedna sztuke, raczej ciezko wybrac sobie ten jeden noz na ktory zaczelibysmy oszczedzac, chyba ze kierujac sie wygladem. Rozumiem ze wiele z tych artykulow jest umieszczanych jako opisy na stronach sklepow internetowych w zwiazku z czym aby sie sprzedawac musza byc komercyjne, ale czy na domowej stronie nie mozna by dodatkowo umiescic jakichs porownan kazdego modelu z innym czy tez wykazac kilka wad danego noza? Dotyczy to rowniez postow zamieszczanych przez forumowiczy. Rozumiem ,ze kazdy chwali swoje ,sam kiedys napisalem podobny post na temat medalionu MT -no coz nikt nie jest doskonaly, ale lepiej nawrocic sie pozno niz wcale. Podobnie jak z ludzmi tak samo niema rzeczy doskonalych i tym powinnismy sie chyba kierowac poniewaz te forum jak pewna osoba slusznie stwierdzila zaczyna przypominac "kacik wzajemnej adoracji" a nie miejsce w ktorym mozna podyskutowac i wyrobic sobie zdanie na temat poszczegolnych nozy. Lepiej juz chyba by bylo pisac o samych wadach niz zachwycac sie kazdym modelem, chyba ze przekwalifikujemy to na forum kolekcjonerskie.
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing

A kumpel, ktory bral udzial w wyprawie na Syberie, wspominal, ze tamtejsi ludzie tez uzywaja jakichs wyrobow chalupniczych zrobionych z materialow o marnych parametrach, ale jakos trwaja.

W National Geographics był fajny artykuł o rosyjskich "smoke jumpers" (dla niewtajemniczonych, strażacy desantujący się w miejsce niedostępnych inną drogą, pożarów lasów). Amerykańscy mają kosmiczny sprzęt, GPS,y, niepalne buty, namioty ogniodporne i.d.t, rosyjscy mają spracowany nóż (często stary bagnet) , którym po wylądowaniu wycinają drzewko na trzonek do łopaty. Ale radzą sobie, zwłaszcza, że ich system płacowy premiuje szybkie zgaszenie pożaru.
  • 0

budo_kooniu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:małopolskie

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing
magia stali!!!??? cóż to jest??
zdecydowanie Kubusiu funkcjonalnośc, niezawodnosć i piękno jest zawarte w tym stwierdzeniu.
pierwszy nóż zrobiłem w liceum i wiele z nich nie miało własnie magii-brakowało im czegoś, niszczyły się lub pomysł nie sprawdził się-do dzis mi się to zdarza, ale niezrażam sioę bo lubię tworzyć cos nowego, traktuje tojako zabawę i terapię-bo efekt sprawia mi zawsze ogromną satysfakcję i z każdym sprzętem wiążasię jakieś emocje wspomnienia przemyślenia-nawet tymi paskudnymi, wykonanymi z gównianych materiałów i niefunkcjinalnymi-sa po prostu MOJE
  • 0

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: Dobry marketing

Mianowicie w zadnym opisie noza napisanym przez autora nie mozna doszukac sie minusow.

poczytaj dokładnie, please...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024