Nice & Gentle
Napisano Ponad rok temu
W Dublinie jest najwieksze zgęszczenie pubów na glowe mieszkańca na swiecie.Podaja głownie Guinnessa.. Pije sie tradycyjnie.. to znaczy, że pic wypada. Jak ktos nie idzie wpiatek do pubu to znaczy ,ze chory.
Ogolnie jest tu wszystko przejrzyste. od systemu podatkowago po pogode..aż po kiecki tubylek.. ale wracajac do tematu.. znalazlem jedno dojo w Dublinie .. sa podobno 4ale to jest najblizej mnie. Jakies 20 min na butach.
Napoczatku obbejrzalem sobie trening dzieciakow.. jakies 20 szt.. rozbiegane i niesforne.. z aikido to ni mialo wiele wspolnego.. jakies pady( raz czy dwa) i kilka tae sabaki.. i to wsztstko.. reszta to glownie zabawa..
dowiedzialem sie w miedzyczasie ,ze nie musze zaplacic za trenieng jak sie zapisze do klubu.. no i sie zapisalem..
Potem bylo juz tylko smiesznie.. jeden tubylec to sie nawet nie obrazil jak mu powiedzialem ,ze to co robi to bullshit-nage a nie shiho-nage..
Aikido tu takie jak w Pl przed 16 laty.. jak pokazalme swoje to sie na mnie wytrzeszczyli i powiedzieli ,ze tu ma byc nice &gentle.. yeah.. right.. :-))
Revelka dla mnie to baniaczek z woda w dojo.. co chwila ktos sie tam poił.. i zadnego buczenia ,ze sie ma być twardym i że nie wolno bo jakaś tam tradycja..
No tyle narazie.. jak sie cos wydarzy to napisze..
Napisano Ponad rok temu
No tyle narazie.. jak sie cos wydarzy to napisze..
No to widze że nieźle się tam bawisz.. Jak obejmiesz dowódctwo w Dojo to rzuc zaproszonkiem a wpadnę poćwiczyć..
Kto prowadzi treningi i jaki poziom reprezentują yudansha?
Napisano Ponad rok temu
A jak sie rozbujam to dojo otworze.. a co..:-)) niech se bedzie piate dojo w Dublinie.. i już nie bedzie "nice&gentle.
Napisano Ponad rok temu
ale podaj całą otoczkę - tzn. na ten przykład u kogo sie rzeczony Brandon uczy......
No i coś o tych spódniczkach więcej.... :wink:
Pancer (wolący polskie piwo niż irlandzkie)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
hehe... skad ja to znam...? Sorry ze wtrace swoje mimo iz Aikido to nie moja brocha.jak pokazalem swoje to sie na mnie wytrzeszczyli i powiedzieli ,ze tu ma byc nice &gentle.. yeah.. right.. :-) )
Widocznie na Zachodzie robia ludziom 'sieczke z mozgu' w sztukach walki, gdziekolwiek nie pojdziesz, tam luz i mila atmosfera, kadzidelka i te sprawy czy Nice&Gentle [!!!] skad ja to znam ???
W NY jest podobnie, chodzilem po kilku klubach Wing Chun, bylem i na Chinatown, klapalem miski niejednemu i za kazdym razem slyszalem to samo: 'Sorry, we don't training like that...'
Najgorsze jest to, ze jak wyczuja ze jestes z branzy i na wyzszym poziomie niz oni to masz problem. Jesli chcesz z nimi cwiczyc, musisz robic to co oni i tak jak oni, jesli jestes lepszy od szefa poprostu wylatujesz z grupy. Tak wiec Aiki zbieraj kase, sily i zakladaj piate dojo
bo warto !!!
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie dosc ,ze cwicza aikido to maja jeszcze wymagania. :-)0
Napisano Ponad rok temu
Nice&Gentle ma ta zalete, ze kontuzje byly tam niespotykane ( troszke koloryzuje ). Darmowa woda w rogu dojo bardzo mi sie spodobala :-)
Powodzenia i byc moze do zobaczenia w marcu :-D
Napisano Ponad rok temu
hehe... skad ja to znam...? Sorry ze wtrace swoje mimo iz Aikido to nie moja brocha.jak pokazalem swoje to sie na mnie wytrzeszczyli i powiedzieli ,ze tu ma byc nice &gentle.. yeah.. right.. :-) )
Widocznie na Zachodzie robia ludziom 'sieczke z mozgu' w sztukach walki, gdziekolwiek nie pojdziesz, tam luz i mila atmosfera, kadzidelka i te sprawy czy Nice&Gentle [!!!] skad ja to znam ???
W NY jest podobnie, chodzilem po kilku klubach Wing Chun, bylem i na Chinatown, klapalem miski niejednemu i za kazdym razem slyszalem to samo: 'Sorry, we don't training like that...'
Najgorsze jest to, ze jak wyczuja ze jestes z branzy i na wyzszym poziomie niz oni to masz problem. Jesli chcesz z nimi cwiczyc, musisz robic to co oni i tak jak oni, jesli jestes lepszy od szefa poprostu wylatujesz z grupy. Tak wiec Aiki zbieraj kase, sily i zakladaj piate dojo
bo warto !!!
Pozdrawiam
miałem podobne doświadczenia do Twoich we Francji i Belgii, szkoda gadac do tam się działo, połowa ludków leżała przez dłuższy czas na macie, kolczyki w uszach no i my, szalejący Polacy przed którymi próbowali uciekac, mielismy taką zabawę - traf Francuza, - po prostu rzucało sie kumpla ta leżące coś, tak aby trafił np. pietą w noge czy brzuch tamtego, wiem że to trochę może makabryczne ale nigdy nic się zadnemu nie stało, dla niektórych z nich to była najbardziej dynamiczna część treningu jak uciekali przed takim lecącym gostkiem :-)
Napisano Ponad rok temu
swoje trzy grosze wtracilem juz kiedys [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , wiec nie bede pisal jeszcze raz, tylko wrzuce linka.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
i ja też doczekałem się opinii że jestem brutal i barbarzyńca po osobistym treningu z jednym z shihanów...
a ja taki miły jestem...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Mój pierwszy staż
- Ponad rok temu
-
Pomoc sempaia
- Ponad rok temu
-
Tamura sensei w Niemczech .
- Ponad rok temu
-
1,2,3 dan- sensei????
- Ponad rok temu
-
Hiroshi Isoyama
- Ponad rok temu
-
Staz z Sugano sensei w Syracuse(stan NY)
- Ponad rok temu
-
Staż z Minoru Kanetsuka sensei
- Ponad rok temu
-
Santos Sensei
- Ponad rok temu
-
Aikido na ulicy
- Ponad rok temu
-
Czy aikidocy są zarozumiali?
- Ponad rok temu