Hiroshi Isoyama
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Te jego rzuty , gdzie rzuca uke z wlasnych ramion, to oczywiscie sa mozliwe do wykonania, tylko jak uke mu pomaga i wskakuje na ramiona
Napisano Ponad rok temu
Te jego rzuty , gdzie rzuca uke z wlasnych ramion, to oczywiscie sa mozliwe do wykonania, tylko jak uke mu pomaga i wskakuje na ramiona
Oj Szczepan, Szczepan - obyś się znalazł w łapach Isoyamy to wyplujesz te słowa ząbkami na miękką matę po tym jak mu nie pomożesz i nie wskoczysz na ramiona
Jest takie stare chińskie przekleństwo - OBYŚ UKE ISOYAMY BYŁ :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Kazde w miare wycwiczone oko widzi, ze mechanika ruchu nie pozwala na realne wykonanie tej techniki. Takie bajki o zebach to mozesz opowiadac poczatkujacym na Karowej, ale dla mnie, to wybacz, ale to mnie nieco obraza. Zakladasz ze przestrasze sie imienia czy co? 8O
Mnie jesli chodzi o aikido to malo co moze przestraszyc :peace:
Uke go atakuje w sposob umowny i nierealistyczny, a on mu bedzie zeby wybijal bo nie jest wytresowanyjak nalezy??? I to nazywasz najwyzszej klasy swiatowej aikido???? :roll: :twisted: Ciekawe jakby uke tez mial prawo mu zeby wybijac, czyje zeby by polecialy i ile?
pshaw jak mawiaja Czarne Stopy z Himalajow. I jeszcze raz pshaw. :?
Poza tym sam przyznal, ze ta technika jest wariantem koshinagi, ktorej nie byl w stanie w sposob skuteczny zaaplikowac na amerykanskich zolnierzach, bo go w kolo obchodzili zamiast padac jak nalezy...czyli ma to byc technika na reakcje - nie wchodzi koshinage - robisz kata guruma albo ganseki otoshi. Tymczasem na jego pokazach nic takiego nie ma, od razu uke mu skacze na ramiona, gosciu sie nawet nie raczy schylic :wink: Mi to wyglada raczej na efekciarstwo.
To nie znaczy ze nie lubie tego co robi ogolnie Isoyama sensei. Uwazam ze ma bardzo porzadne aikido. Ale nie lubie efekciarstwa. Ot co
Napisano Ponad rok temu
To nie znaczy ze nie lubie tego co robi ogolnie Isoyama sensei. Uwazam ze ma bardzo porzadne aikido. Ale nie lubie efekciarstwa. Ot co
Co innego boski Cloude poklon
Napisano Ponad rok temu
Co innego boski Cloude poklon
To juz ustaliliśmy Jeżu I niech twe niegodne usta wymawiają z większym szacunkiem to czcigodne imę :wink: 8)
Napisano Ponad rok temu
nie ma. On cwiczy wylacznie w Japonii. Jest dosc schorowany, wiec musisz sie pospieszyc zeby do niego pojechac.
Te jego rzuty , gdzie rzuca uke z wlasnych ramion, to oczywiscie sa mozliwe do wykonania, tylko jak uke mu pomaga i wskakuje na ramiona
mimo to jak będę miał czas to poszukam, mam znajomego Japończyka, który zna japoński :-) więc mi pomoże :-)
wiesz co do tego coisałeś to nauka aikido generalnie polega na tym że rzut wykonuje sie za przyzwoleniem uke, jeszcze nikt mnie rzucił na treningu jak mu na to nie pozwoliłem, no może poza jednym wyjątkiem, przed tym gościem mam trochę stracha to on mnie zawsze rzuci :-)
Mnie jesli chodzi o aikido to malo co moze przestraszyc
chylę czoła przed Twoją odwagą, widać że jeszcze jesteś początkujący skoro nie zdajesz sobie sprawy z pewnych rzeczy, szczególnie z tego że jak poćwiczyłeś parę lat aikido, to nie jesteś wszechwiedzący.
Kazde w miare wycwiczone oko widzi, ze mechanika ruchu nie pozwala na realne wykonanie tej techniki.
To jest to co mnie odstręcza skutecznie od towarzystwa wielu aikidoków, takie gadanie o dupie maryni. To nierealne, tamto źle wykonane bo inaczej, może faktycznie powinno sie co niektórym przetrzepać skórę by zaczęli więcje ćwiczyć a mniej głupot chrzanić. Po za tym co jest dla Ciebie realne, jaka technika, wykonana po twojemu czy po mojemu dajmy na to. Bo na ulicy wynik może byc zaskujący, ten nierealny będzie jak najbardziej realny.
Po za tym widziałem pokazy Isoyamy z 1983 r. z pokazółw w Las Vegas, ataki bynajmniej nie były nierealne, tylko mocne i dynamiczne, a uke padali bo musieli. Nie chciałbym tak oberwać jak oni, to musiało boleć, dlatego mi się to własnie podobało, nie żadne wirtualne techniki i zapowiedź że to naprawdę działa, tylko że tego działania nikt nigdy nie widział w praktyce. Dla mnie aikido Isoyamy to żywe aikido, takie jakie chciałbym ćwiczyć, :-)
Napisano Ponad rok temu
Może będziecie mogli się przekonać , co robi Cloude . W tym roku , Cloude był w Lesneven i była okazja z Nim ćwiczyć . Może w następnym będzie trochę bliżej .To nie znaczy ze nie lubie tego co robi ogolnie Isoyama sensei. Uwazam ze ma bardzo porzadne aikido. Ale nie lubie efekciarstwa. Ot co
Co innego boski Cloude poklon
Napisano Ponad rok temu
No Soma, nie daj sie prosić skrobnij co myślisz o tym mitycznym władcy Irimmi z krainy klonowego liscia 8) Może jest sznsa na spojrzenie na niego z innej pozycji niz na kloanach która preferuje SzczepanMoże będziecie mogli się przekonać , co robi Cloude . W tym roku , Cloude był w Lesneven i była okazja z Nim ćwiczyć . Może w następnym będzie trochę bliżej .
Napisano Ponad rok temu
cloud to angielsku chmura, hihihihi
Napisano Ponad rok temu
Wiesz marcin, ale czasem z dużej chmury mały deszcz :wink: 8)mieliśmy gadać o Isoyamie, nie o jakiś tam Cloudzie.
cloud to angielsku chmura, hihihihi
Napisano Ponad rok temu
- Szczepan nie boi sie niczego związanego z Aikido - mamy takiego lesia w młodszej grupie - każdy kto popatrzy na jego aikido jest przerażony, też byś był!!!
- Cloude wdł. moich skromnych informacji jest podobnież szczególnie profesjonalnym, skromnym, zdolnym, uczciwym i poświeconym aikido człowiekiem.
Napisano Ponad rok temu
Wstretny Jezyku!!! pisze sie CLAUDE :roll: :twisted: :wink: Naucz sie wreszcie porzadnie francuskiego Jak mozne pretendowac do bycia cywilizowanym czlowiekiem bez dostatecznej znajomosci francuskiego?? 8OCo innego boski Cloude poklon
A jego imie i nazwisko to Claude Berthiaume
Napisano Ponad rok temu
Ależ Szczepciu,Naucz sie wreszcie porzadnie francuskiego Jak mozne pretendowac do bycia cywilizowanym czlowiekiem bez dostatecznej znajomosci francuskiego??
Jeżyk wszak świetnie włada językiem francuskim - potwierdzi ci to kazda młoda i chętna adeptka która się zaopiekował. A i żona nie narzeka 8)
Jak to było w tym dowcipie o facecie co tłumaczył w rosyjskim sądzie że chce sie rozwieść bo mu żona seksualno ni podchodzit?? A na to głos z sali:
Intieresno, wsiem podchodzit, a jemu nie podchodzit
Napisano Ponad rok temu
........hmhm.....nigdy nie pretendowalem do tego zeby byc wszechwiedzacy, ale moze ktoregos dnia...chylę czoła przed Twoją odwagą, widać że jeszcze jesteś początkujący skoro nie zdajesz sobie sprawy z pewnych rzeczy, szczególnie z tego że jak poćwiczyłeś parę lat aikido, to nie jesteś wszechwiedzący.
Marcin, wiesz, przez ostatnie pare latek cwiczylem ze spora iloscia roznych jazzmenow. Co jest ciekawe, ze shihani juz dawno przeszli okres robienia rzeczy niebezpiecznych, wiec cwiczenie z nimi jest trudne, ale w miare bezpieczne.
Niebezpieczni sa ludzie niedocwiczeni. Znaczy maja dobra technike i duzo pary, ale w glowie pustawo.Albo maja slaba technike, duzo sily i w glowie tez pustawo. To sie zreszta tyczny nie tylko aikido, ale i innych SW. Cwiczylem z takimi ludzmi, a jakze, swoje kontuzje zaliczylem, nauczylem sie tez z nimi cwiczyc zeby wychodzic w miare calo. Kwestia strategii oraz dobrej pracy jako uke :wink:
Marcin, ty tez popelniasz ten sam blad co Jurek. Nie wiesz jak my cwiczymy, a wyciagasz wnioski tzw Ogolnowojskowe.To jest to co mnie odstręcza skutecznie od towarzystwa wielu aikidoków, takie gadanie o dupie maryni. To nierealne, tamto źle wykonane bo inaczej, może faktycznie powinno sie co niektórym przetrzepać skórę by zaczęli więcje ćwiczyć a mniej głupot chrzanić. Po za tym co jest dla Ciebie realne, jaka technika, wykonana po twojemu czy po mojemu dajmy na to. Bo na ulicy wynik może byc zaskujący, ten nierealny będzie jak najbardziej realny.
Od jakichs 2 lat, ostatnie 10-15 minut treningu, podczas jiu-waza(dowolny atak, dowolna technika, bez atemi) spora czesc ludzi w dojo lubi sie poszarpac. Powoli wszyscy nauczyli sie, zeby to robic bezpiecznie. TO oznacza, ze mamy okazje wyprobowac jakakolwiek technike w warunkach extremalnie trudnych. To oznacza, ze mozemy wyprobowac zmienianie serii technik w zaleznosci od zmiany ataku, serii atakow, czy oporu w warunkach extremalnie trudnych. Dzieje sie to w dobrej atmosferze wzajemnego szacunku dla zdrowia, ale nikt nikomu nie odpuszcza, bez wzgl na wlasny stopien. Z zewnatrz wyglada to jak bezladna szarpanina, zwykle konczy sie walka w parterze. Oznacza to ze nikt(z 6 danami wlacznie) nie ma latwo, spoko kontratakuje sie kazda technike. Przy takim cwiczeniu, podzial na role uke i tori sie zaciera kompletnie, nikt nie probuje niczego udowadniac, "zabawa" jest doskonala. Oczywiscie, kazdy chetnie ponosi konsekwencje takiego cwiczenia, znaczy jak mimo wszystko technika wejdzie, to musi ja odebrac. Co czasem jest wielce nieprzyjemne fizycznie czy psychicznie. Czasem sa kontuzje - na szczescie nie trwale.
Podczas takiego cwiczenia, nikt nie atakuje rozpedzajac sie 10 metrow, pokazujac jaki bedzie atak, skaczac jako uke zeby tylko technika wyszla najpiekniej...Przeciwnie, robi sie wszytko zeby skontrowac, zadusic, unieruchomic, zaskoczyc, zmylic, ...itd....
Osobiscie uwazam ze jest to fascynujacy sposob treningu. Pokazuje jednak wiele rzeczy, a mianowicie, jak "realnie" dzialaja techniki. Pokazuje ze wychodzi 1 technika na 10 minut - nawet jak jestes 6 dan. Pokazuje slabosci techniczne oraz slabosci ducha, czy charakteru. Pozbywasz sie ego niezwykle szybko, pozbywasz sie zludzen niezwykle szybko. Zaczynasz rozumiec, co technika musi zawierac aby mozna ja bylo wykonac mimo wszystko...
Pokazuje, ze tori w aikido nie ma prawa oporowac
Napisano Ponad rok temu
Mówię ci, że Isoyama jest dobry i nie dyskutuj tylko idź odrabiać słupki. :wink:
ps.Panowie moderator chyba nie zna tej reklamy?
Napisano Ponad rok temu
nie dyskutuj tylko idź odrabiać słupki.
..hmmhm 8O :? ...........widze ze zbraklo argumentow na magazynie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Staz z Sugano sensei w Syracuse(stan NY)
- Ponad rok temu
-
Staż z Minoru Kanetsuka sensei
- Ponad rok temu
-
Santos Sensei
- Ponad rok temu
-
Aikido na ulicy
- Ponad rok temu
-
Czy aikidocy są zarozumiali?
- Ponad rok temu
-
Opinie na temat nowego nr Budodojo
- Ponad rok temu
-
pierwszy trening
- Ponad rok temu
-
Aikidoko! - przeczytaj zanim napiszesz...
- Ponad rok temu
-
Ktokolwiek wie ...
- Ponad rok temu
-
Tsuby...
- Ponad rok temu