Re: Sztuka walki dla kogos po kontuzji ...
Hmmm ... cięzka sprawa.
W sumie to Ty jesteś na miejscu i najlepiej zansz swoją dłoń i to co możesz z nią robić ,a co nie.
Uprawianie jakiejkolwiek sztuki walki wiąże się niestety z zaangażowaniem ruchowym przeważnie całego ciałka, więc istnieje duża szansa, że na treningu zrobisz sobie krzywdę nawet niechcący.
Kurcze, myślę i myślę i nic mi nie przychodzi do łba :roll:
Pytanko : a co chcesz osiągnąć ?
Samoobrona ?
Ulica ?
Sztuka dla sztuki ?
Zabawa ?
Miło spędzić czas ?
Ogólnorozwojówka ?
Wszystko to naraz ?
A może poczekać i z ręką będzie lepiej ???
Hmmm... skoro grapping i uderzanie nie wchodzi w grę, to może właśnie elementy KM ... albo ... sztuka posługiwania się nożem :? Do tego wystarczy generalnie jedna dłoń (choć nie jedna ręka już , jak sie niedawno dowiedziałem) ew. inną bronią np. samurajskim mieczem :wink: (to ma ponoć wiele wspólnego z aikido) :wink:
A może coś zupełnie, zupełnie innego ? (np. tango argentyńskie
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
:wink: ja to piszę poważnie !)
Zdrófka życzę :wink: