Mistrzowstwo w w technice
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
rzeczy.
Aikikai i pochodne mi nie pasuja. Wielu mistrzow poszlo swoja droga zanim Aikido "zmieklo" dlatego cwicze Yoseikan. Sensei Mochizuki i Abe
byli pierwszymi ktorzy musieli udowodnic poza Japonia ze to co robia ma sens. I zrobili to skutecznie skoro robimy to co robimy.
Napisano Ponad rok temu
Niedawno oglądałem kasetę z jednym z mistrzów Yoshinkan - sensei Obata. Pokazywał ładny , długi ruch . Jedyne czym się odróżniał od "aikikai" to podniesione ręce na wysokość głowy . Robił nawet katate dori kokyu nage .Wg mnie Aikido to taki uniwersytet w MA. Jak umiesz juz pisac, czytac i masz za soba kilka lat podstaw to wycigniesz z niego wiele pozytecznych
rzeczy.
Aikikai i pochodne mi nie pasuja. Wielu mistrzow poszlo swoja droga zanim Aikido "zmieklo" dlatego cwicze Yoseikan. Sensei Mochizuki i Abe
byli pierwszymi ktorzy musieli udowodnic poza Japonia ze to co robia ma sens. I zrobili to skutecznie skoro robimy to co robimy.
Napisano Ponad rok temu
OFF TOPIC ON
Seagal juz nie cwiczy aikido od moze dzisieciu lat(a moze i wiecej) :wink: Mam nadzieje, ze nie mylisz jego wyczynow filmowych z normalnym treningiem....Jak cwiczyl, to walil takie badziewie, ze to szkoda gadac. No po prostu gleba. Pozdrawiam tych, ktorzy wytrzymali dluzej niz 10 minut ogladajac jego wypociny
Jakies 3 lata temu, jego fanatycy europejscy zorganizowali we Francji wielki staz z nim w roli glownej, przyszlo moze z 1000 osob. Po macie chodzil ubrany w jak przystalo na prawdziwa reinkarnacje mnicha buddyjsckiego, w pozlacanej t-shirt i rozowych bamboszach a wokol niego ciagle chodzila jego obstawa. Na koniec stazu zrobil 3 osobowe randori ze swoimi uke(mniej wiecej 2 razy mniejsi i lzejsi od niego, max po 5 lat treningu) . Przewrocil sie jak jakis zolw przebierajacy bezradnie rozowymi kapciami w gorze a jego uke lezeli na nim
no zeby go jeszcze go dusili czy cus, ale nie, tak sobie wspolnie lezeli, co za hanba i wstyd.
Po tym wyczynie, miala sie odbyc wspolny pokaz z mistrzmi francuskimi w rodzaju Tissiera i innych 6 danow...
Miszcz Stef S. nie pojawil sie na pokazie. :dupa:
Niby caly dochod stazu mial byc przeznaczony dla biednych dzieci ale to nie przeszkodzilo Stefowi zazadac najlepszego hotelu w Paryzu, nieprawdaz. Po tym pamietnym na cale tysiaclecie stazu, juz nigdy wiecej nikt go do Europy ani Ameryki nie zapraszal na staz, ciekawe dlaczego... :blus:
OFF TOPIC OFF
A wracajac do tematu... :wink:
Oczywiscie ze spacjalizacja w technikach daje znakomite efekty patrz judo a jeszcze lepiej bjj......ale.......
co ciekawe ........ze nawet najlepsi z tych styli, czesto cwicza roznorodne "uzupelnienia".
w aikido jest jeszcze gorzej, bo aikido to SYSTEM a nie worek z technikami, ktore mozesz sobie dowolnie wybierac. Bez znajomosci czesci technik, nawet jesli nie maja wg ciebie zadnego sensu, bedziesz po prostu kaleka a nie aikidoka w pelnym tego slowa znaczeniu.[/i]
Napisano Ponad rok temu
Zgadzam sie calkowicie. Widzialem praktycznie wiekszosc czolowki z roznych styli aikido, trudno ich odroznic od aikikaiNiedawno oglądałem kasetę z jednym z mistrzów Yoshinkan - sensei Obata. Pokazywał ładny , długi ruch . Jedyne czym się odróżniał od "aikikai" to podniesione ręce na wysokość głowy . Robił nawet katate dori kokyu nage .
Napisano Ponad rok temu
Niedawno oglądałem kasetę z jednym z mistrzów Yoshinkan - sensei Obata. Pokazywał ładny , długi ruch . Jedyne czym się odróżniał od "aikikai" to podniesione ręce na wysokość głowy . Robił nawet katate dori kokyu nage .
1. yoshinkan to nie yoseikan
2. Nie wiem czy o tego chodzi ale Obata sensei dosc dawno temu (w 73) opuscil Yoshinkan ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników])
no to w swietle powyzszego o co ci soma chodzi???
Napisano Ponad rok temu
O przyporządkowanie twardości i skuteczności .Niedawno oglądałem kasetę z jednym z mistrzów Yoshinkan - sensei Obata. Pokazywał ładny , długi ruch . Jedyne czym się odróżniał od "aikikai" to podniesione ręce na wysokość głowy . Robił nawet katate dori kokyu nage .
1. yoshinkan to nie yoseikan
2. Nie wiem czy o tego chodzi ale Obata sensei dosc dawno temu (w 73) opuscil Yoshinkan ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników])
no to w swietle powyzszego o co ci soma chodzi???
Napisano Ponad rok temu
Wracując do tematu osobiście, że warto znać kilkadziesiąt wariantów jednej techniki niż kilka wariantów kilkunastu technik. Warto umieć przynajmiej jedną technike aikido. Ogromna spuścizna O-sensei jest poprostu nienauczalna. Najwibitniejsi ćwiczą z zamiarem zostania strażnikiem drogi ale przyznajcie, że tych wybitnych jest w dojo niewielu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Oporowanie.....
- Ponad rok temu
-
Siła a aikido
- Ponad rok temu
-
Gdzie moge sciagnac Goze Shiode ale full 199 mb?
- Ponad rok temu
-
Samotne cwiczonka...
- Ponad rok temu
-
Zmiany w Shudokanie
- Ponad rok temu
-
Relacja ze stażu aikido i aikitaiso Ińsko 23.07-03.08
- Ponad rok temu
-
Czy to naprawde jest H.Kobayashi sensei?
- Ponad rok temu
-
Zdrobnienia a szacunek
- Ponad rok temu
-
"Autorytet"
- Ponad rok temu
-
Do Szczepana
- Ponad rok temu