49 odpowiedzi w tym temacie

[budo_honor]

:twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_mateusz wilk]

8O 8O 8O

[budo_)pit(]

Generalnie na sekcji ćwiczymy bez muzyki, ale jusz na akwenie prawie zawsze z muza. Noi jest pare takich kawałków ze jak je usłysze to odkladam zelastwo i ok 3 minuty non-stop ostro napierdzalam w worek.

[budo_zjarany_swistak]

noooo niektore kawalki sa naprawde stworzone do napierdalania
BTW Honor nie mogłes wymyśleć cos lepszego od "pierdol policje"???

[budo_pogo24]

Muza jest dobrym środkiem motywacyjnym
Polecam Off Springa

[budo_combat]

W SEKCJI: Ehh - muzyka w trakcie treningu powoduje spadek koncentracji! (a ta jest kluczowa). Nie polecam! To nie jakaś pieprzona szopka czy teledysk. To trening. Trener musi być słyszany - to dwa.

PRYWATNIE: można sobie coś wrzucić - ja rozwalam worki, gruszki, piłki z jednakowym zapałem - czy jest muzyka czy nie ma. Rezonans w żelbecie i "detonacje" to jest najlepsza muzyka :twisted:

Jak ktoś szuka motywacji do treningu tylko w muzyce - to znaczy, że nie jest fachowcem :wink: :twisted:

[budo_honor]

pierdol policje to jedyne okreslenie warte uwagi

[budo_genosha]

Nie podczas treningu technicznego - natomiast przy kondycyjnym jak najbardziej pomaga i 'popycha' do dalszego wysilku.

[budo_pogo24]

Jak ktoś szuka motywacji do treningu tylko w muzyce - to znaczy, że nie jest fachowcem

A czy ktoś napisał że TYLKO w muzyce? 8O

W SEKCJI: Ehh - muzyka w trakcie treningu powoduje spadek koncentracji! (a ta jest kluczowa). Nie polecam! To nie jakaś pieprzona szopka czy teledysk. To trening. Trener musi być słyszany - to dwa.

Jak komuś słoń na ucho nadepnął to rzeczywiści
U nas trener puszczał czasami muzyke podczas sparingów. :twisted:

[budo_taketa]

dla mnie trening powinien odbywac sie w ciszy .. pozwala to sie bardziej skupic i zastanowicv na d tym co robimy zle

[budo_marcin954]

dołaczam sie do opinii poprzednika, co do wywoływania agresji przez muzę, to zależy jaka, szczególnie wnerwiają mnie dyskotekowe gówna

[budo_niebieski]

Mam za sobą trening judo na którym leciała puszczona głośno kaseta z muzyczką. to była tragedia - trzeba było się nieźle wysilić, żeby usłyszeć trenera. A o koncentracji nie było mowy.
Jednak muzykę zarządziła zawodniczka z górnej półki - więc może to zależy od upodobać.
Ale jakoś na tradycyjnym treningu nie widzę tego.
Co innego na siłowni

[budo_black_ninja]

Na silce to zawsze cos leci i albo to jest zwykle radio, albo po prostu muza z plytki- Techno, albo House. Albo cos innego w tym stylu.
Co do muzy na treningu: tutaj musze sie zgodzic z Combatem
Trening to nie jest jakas dyskoteka gdzie sie idzie, zeby posluchac sobie muzy. To mozna zrobic po wyjsciu z klubu, albo w domu. A jak jeszcze malo to isc na impreze. Istnieje przeciez cos takiego jak disc-man, albo mp3 player. Wiec mozna sobie sluchac dowoli, ale NIE na treningu. Mnie osobiscie muza na treningu strasznie by denerwowala, bo po prostu musze sie skupic nad tym co robie, a nie byc caly czas rozkojarzonym. Wtedy mam caly trening w plecy!!! A co do wywolywania agresji przez muze: zalezy jaka to muza... bo nie jestem pewien, czy nasze Disco-Polo wywoluje agresje Ale juz jakis metal, czy hard-rock to juz raczej tak. Nie wiem... nie znam sie na tym, nie jestem jakims specjalista w dziedzinie lagodzenia obyczajow przez muze. Choc slyszalem, ze na jakims "Oddziale wytrzezwien" puszcza sie ludziom muze. Niektorzy nawet sobie dylaja

[budo_anduina]

nie jestem pewien, czy nasze Disco-Polo wywoluje agresje

A ja bym powiedziała, że disco-polo jednak wywołuje agresję. Zawsze jak słyszę coś w stylu "ciało do ciała..." to ażsięwe mnie gotuje
A co do treningu i muzyki: no cóż- kwestia upodobań, ale teżtego pod jakim kątem trening jest prowadzony. Moim zdaniem do sprawnościowo-kondycyjnego jak najbardziej, ale do technicznego -nie.

[budo_john echevarria]

Ostatnio zajrzalem do seksji karate kyoukushin w moim miescie. Doznalem szoku, gdy trener puscil disco i przy slowach "Skacz, skacz - jak Adam Malysz" zaczal prowadzic rozgrzewke . Jednak naprawde zle sie poczulem, gdy wlaczyl faszystowskie techno - bity i okrzyki "hai hitla!" Porazka... Zdecydowanie bardziej wole cisze.

[budo_black_ninja]

@Anduina
No w sumie zgadzam sie z Toba Discio polo moze wywolywac agresje

[budo_luki.16]

i tera znow benda gadki w stylu co sie takiego na kyokushin robi
u mnie naprzyklad byloby cos takiego nie do pomyslenia bo sensei zbyt cisze ceni :wink:

[budo_pogo24]

I tu z tym zgodze że przy treningu technicznym i walkach zadaniowych muzyki nie powinno byc bo rozprasza.

[budo_anduina]

To jeszcze dorzucę coś od siebie
Ostatnio doszłam do wniosku, że koncert rockowy jest świetnym sposobem na wyrobienie a) kondycji i gardy. Jeden warunek- trzba być blizko sceny. Żeby tamposkakać przez 2 godziny kondycja jest nieodzowna. A żeby przezyć bez wiekszych urazów to skakanie, rece trzeba trzymać przy głowie

[budo_pogo24]

Hmmm
Jeszcze do tego pracują łokcie chroniące boki + ruch obrotowo-podskakujący ciała