No i przy okazji mam drugie pytanie do mieszkancow wroclawia -- slyszalem ze jest cos takiego jak "trojkat bermudzki" - trzy dzielnice w ktorych lepiej nie wynajmowac mieszkania :wink: Jakie to dzielnice, bo chcialbym w miare bezpiecznie postudiowac przez 5 lat 
To chyba chodzi o okolice dworca pkp, i bodajże ul. Traugutta.
Trochę się tam zmienia, budują nowe budynki do których od paru lat wprowadzają się nowi ludzie, i generalnie robi się coraz spokojniej
(sam się tam włóczyłem nocami i nic

)
mój kuzyn tam mieszkał podczas studiów i przeżył.
Ale jakby co - wynajmuj na biskupinie - tam jest najładniej, a na pl. grunwaldzkim jest sekcja tkd itf (w tej szkole postawowej, która tam, no jest) nie wiem kto prowadzi.
pozdrowienia