81 odpowiedzi w tym temacie

[budo_genosha]

PS. Czy ty sugerujesz, ze taki 'kwadratowy' le Banner nie potrafi kopac na glowe? Nie dociera do ciebie, ze potrafi i to doskonale, jednak jako ze doswiadczeniem przewyzsza mnie i ciebie razem wzietych i podniesionych do osmej potegi - nie robi tego, bo zdaje sobie sprawe, czym sie ryzykuje ?

A te wszystkie wywrotki po wysokich kopnieciach widziales? Podciecia, wyhaczenia, nadzianie sie na low'y czy na prawy prosty ? Ze juz nie powiem o turniejach gdzie dozwolone jest chwytanie - tam kopniecia na glowe koncza sie sprowadzeniem do parteru, a tam... wiadomo, uderzenia odgrywaja znacznie mniejsza role, a kopniecia to juz...

[budo_goliatus_]

A ty nie rozumiesz, ze ignatchow potrafi kopac lepiej niz kwadratowa gwiazda le banner? Podobni do siebie to oni napewno nie sa!

I o chwytaniu tutaj nie mow, bo rownie dobrze moglbys podac przyklad walki z samurajem uzbrojonym w miecz ostry jak brzytwa! Wtedy to dopiero jest ryzyko 8O Mozna sie przewrocic nie tyle co z braku rownowagi co z braku podpory

[budo_genosha]

Jasne, ze nie sa - 'kwadratowy' le Banner jest znacznie, znacznie lepszym zawodnikiem. Wszystko, z kopnieciami wlacznie, robi lepiej od Ignatchova. M.in. dlatego, ze nie ryzykuje niepotrzebnie kopniec na glowe. Tych dwoch zawodnikow dziela lata swietlne.

Ode mnie tyle w tej kwestii. EOT

[budo_goliatus_]

Tych zawodnikow dziela kilogramy swietlne 8O

Dzieki za dyskusje

[budo_combat]

budo_Genosha napisał

PS. Czy ty sugerujesz, ze taki 'kwadratowy' le Banner nie potrafi kopac na glowe? Nie dociera do ciebie, ze potrafi i to doskonale, jednak jako ze doswiadczeniem przewyzsza mnie i ciebie razem wzietych i podniesionych do osmej potegi - nie robi tego, bo zdaje sobie sprawe, czym sie ryzykuje ?

A te wszystkie wywrotki po wysokich kopnieciach widziales? Podciecia, wyhaczenia, nadzianie sie na low'y czy na prawy prosty ? Ze juz nie powiem o turniejach gdzie dozwolone jest chwytanie - tam kopniecia na glowe koncza sie sprowadzeniem do parteru, a tam... wiadomo, uderzenia odgrywaja znacznie mniejsza role, a kopniecia to juz...

Genosha - daj sobie spokój :wink: :roll: Pewni ludzie, zakochani w wysokich kopnięciach nie rozumieją argumentów Ubawiłem się czytając tę dyskusję. Pewnych technik się nie stosuje (ja np. w walce realnej nigdy nie kopnąłem z wysoku i obrotu - bo ze sportowych sparingów TKD wiem, jak bolesne jest lądowanie na glebie. Co w kontekście walki sportowej jest ok - ale i tak nieprzyjemne, ale jakby ktoś zaczął kopać na ziemi? A co jak wchodzi kontra w trakcie takiej ewolucji :roll: etc.)

Ale nieeee .... Pewnie oni w K1 tak naprawdę nie umieją kopać :wink: :bad-words:

I dlatego kopią lowki...

[budo_goliatus_]

LOL ja wspomnialem tylko o kopnieciu bocznym na glowe - ignatchow potrafi to lepiej niz reszta i przez to to stosuje.

A o obrotowej armadzie byla dyskusja w kontekscie capoeiry.

Zawsze jakis buc musi sie wtracic w dyskusje na tym forum ze swoimi rewelacjami

[budo_genosha]

budo_Goliatus_ napisał

o kopnieciu bocznym na glowe - ignatchow potrafi to lepiej niz reszta i przez to to stosuje.

No i tu sie nie zgadzamy, ale to juz tylko moje i Twoje subiektywne odczucie.

Pax :wink:

[budo_combat]

budo_Goliatus_ napisał

LOL ja wspomnialem tylko o kopnieciu bocznym na glowe - ignatchow potrafi to lepiej niz reszta i przez to to stosuje.

A o obrotowej armadzie byla dyskusja w kontekscie capoeiry.

Zawsze jakis buc musi sie wtracic w dyskusje na tym forum ze swoimi rewelacjami

1) Uważaj kogo nazywasz bucem... :balisong:
2) Napisałeś:

budo_Goliatus_ napisał

Bo regula jest taka, ze zadzieranie nogi do gory nie jest mocna strona wiekszosci zawodnikow w K1

3) Goście na K1 na pewno umieją kopać i to dowolne techniki...

4) Zastanów się co piszesz.

[budo_goliatus_]

Ok, zmieniam zdanie. Od dzisiaj uwazam, ze zawodnicy startujacy w blyskotliwym turnieju K1 sa tak dobrzy w kopaniu na glowe, ze stwierdzili, ze ten sposob sie do niczego nie nadaje! Co wiecej w realnej ulicznej walce kopniecia inne niz lowkick na udo koncza sie powaleniem na ziemie i natychmiastowym duszeniem! Zeby tego malo *na wojnie* kopniec bocznych i obrotowych uzywaja only kamikadze 8O - gdyz sa glupi i nie wiedza co ryzykuja ofkoz :wink:

Jaki ja glupi bylem

[budo_combat]

budo_Goliatus_ napisał

Ok, zmieniam zdanie. Od dzisiaj uwazam, ze zawodnicy startujacy w blyskotliwym turnieju K1 sa tak dobrzy w kopaniu na glowe, ze stwierdzili, ze ten sposob sie do niczego nie nadaje!

Nadaje - do kończenia przeciwnika 8)

budo_Goliatus_ napisał

Co wiecej w realnej ulicznej walce kopniecia inne niz lowkick na udo koncza sie powaleniem na ziemie i natychmiastowym duszeniem!

Nie jest wiele innych technik, ale poniżej pasa. Zapraszam do działu combat, ulica, cross-budo - DZIESIATKI dyskusji na ten temat już były... W ogóle podnoszenie nogi jest niebezpieczne.

budo_Goliatus_ napisał

Zeby tego malo *na wojnie* kopniec bocznych i obrotowych uzywaja only kamikadze 8O - gdyz sa glupi i nie wiedza co ryzykuja ofkoz :wink:

Jaki ja glupi bylem

O jakiej wojnie mówisz? Na wojnie raczej trudno w ogóle kopać...

[budo_genosha]

A kopanie okopów ?

Goliatus, nie koloryzuj, nikt nie mowi ze kopniecia na glowe sa do niczego. Sa po prostu niebezpieczne dla obu stron i dlatego doswiadczeni zawodnicy przedkladaja nizsze techniki w walkach na zasadach K1 nad wysokie.

I to chyba wyczerpuje ten temat.

[budo_goliatus_]

Fanatyk capoeiry i wychwala wysokie efektowne kopniecia. Normalka co nie? 8O

[budo_combat]

budo_Goliatus_ napisał

Fanatyk capoeiry i wychwala wysokie efektowne kopniecia. Normalka co nie? 8O

Peace - sam rozpykałem kiedyś (początek trenowania TKD + worek) gościa samymi dollyo chagi (okrężnymi) na brzuch i głowę - dawne czasy... Jednak K1 i walki REALNEJ do tego nie mieszaj!

Aha - posparuj z goścmi z kicka, TKD ITF-u, krav-maga - zobaczysz na ile przyda Ci się wysoki kop!! :roll:

Combat style rulez!!

A w ogóle to:



A potem dopiero kopie się powyżej pasa...

[budo_genosha]

Combat, ja sie czasem zastanawiam czy Ty na wszystko masz jakies objasniajace tablice, slogany i wykresy

[budo_combat]

budo_Genosha napisał

Combat, ja sie czasem zastanawiam czy Ty na wszystko masz jakies objasniajace tablice, slogany i wykresy

Hehehehehehe - nie na wiele rzeczy nie mam
A czasem walę te "tablice, slogany i wykresy" "dla jaj" 8)

[budo_obronca]

budo_Genosha napisał

Combat, ja sie czasem zastanawiam czy Ty na wszystko masz jakies objasniajace tablice, slogany i wykresy

A tak z tym się zgodzę, ha ha ha.

No ale warsztat dobrze świadczy o combacie

[budo_goliatus_]

budo_Combat napisał

Fanatyk capoeiry i wychwala wysokie efektowne kopniecia. Normalka co nie? 8O

Peace - sam rozpykałem kiedyś (początek trenowania TKD + worek) gościa samymi dollyo chagi (okrężnymi) na brzuch i głowę - dawne czasy... Jednak K1 i walki REALNEJ do tego nie mieszaj!

Wiem - wojna rzadzi sie swoimi prawami

[budo_groszek]

Mi największą trudnośc sprawia Au Sem Mao... za "Chiny Ludowe" nie moge się tego nauczyc.... może ktos mi cos poradzi... Z góry dziękuje... A własnie, a propo tego, jakie są "dobre" ćwiczenia rozciągające i poprawiające skocznośc... Głównie chodzi o robienie salt no i "gwiazdy bez rak"...[/i]

[budo_groszek]

Mi największą trudnośc sprawia Au Sem Mao... za "Chiny Ludowe" nie moge się tego nauczyc.... może ktos mi cos poradzi... Z góry dziękuje... A własnie, a propo tego, jakie są "dobre" ćwiczenia rozciągające i poprawiające skocznośc... Głównie chodzi o robienie salt no i "gwiazdy bez rak"...

[budo_goliatus_]

Mnie taki jeden akrobata kiedys radzil zeby robic podskoki. ALE Klucz do sukcesu w tym zeby starac sie podciagac wyprostowane nogi do brzucha. Takie zwykle podskoki tylko ze z dodatkowym wykozystaniem miesni brzucha.