to nieprawda ze Łódź to miasto zła, że u nas jest tak tragicznie...
 
    
    
    np.:
   np.:Wrocław ma swój "trójkąt"
Kraków ma Nową Hutę
Gdańsk ma (?) Północ (dokładnie nie znam nazwy dzielnicy - te jazdy z pseudo-skins)
Warszawa ma ... Warszawe
 
 itd..
a, że w Łodzi jest biedniej i możliwości pracy mniejsze niż np. w Szczecinie to sie niektórzy biorą za rozbój, kradną, chuliganią z frustracji... ale tak jest w całej Polsce... są wszakże miasta, gdzie jest gorzej, ale nikt tego nie pisze...
są wiejskie dyskoteki, po których ludzie wracają do domu z gwoździem w głowie... ale nikt tego nie pisze...
pozdrawiam
ptysiu
 


 

 
				
			 ), kumplowi natrzaskali po mordzie na peronie SKM, w Sopocie glownym (niespelna 5 min. po tym, jak wsiadlem do SKM
   ), kumplowi natrzaskali po mordzie na peronie SKM, w Sopocie glownym (niespelna 5 min. po tym, jak wsiadlem do SKM  udajac sie do domu, w przeciwna strone niz on). Zasadniczo nie ma jakiejs reguly - zdarzylo mi sie pare razy chodzic po jakis zakazanych dzielnicach - cisza, spokoj, nawet cienia awantury. Kiedy indziej zas wiesc niosla jak to jeden z drugim zebrali (lub mieli zebrac) niemal w centrum, bialy dzien lub jasny wieczor...  :roll:
  udajac sie do domu, w przeciwna strone niz on). Zasadniczo nie ma jakiejs reguly - zdarzylo mi sie pare razy chodzic po jakis zakazanych dzielnicach - cisza, spokoj, nawet cienia awantury. Kiedy indziej zas wiesc niosla jak to jeden z drugim zebrali (lub mieli zebrac) niemal w centrum, bialy dzien lub jasny wieczor...  :roll:
					
					 
				
			 
				
			 
  
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			
 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 FaceBook
 FaceBook 
 
 
 
 
