53 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ptysiu]

hmmm jak w tytule... znowu lato, wakacje, wolne od szkoły... a na ulicach pełno tego tałatajstwa po 12-17 lat w ekipach 3-5 sobowych, dzisiaj na osławionej Pietrynie widziałem kradzież torebki - wlasnie takie małe... a w zeszłym tygodniu sie do mnie przy...li o kase...

meczace to strasznie i niespecjalnie mozna walnąć, bo po pierwsze: zaraz sie jakas babcia rzuci ze sie dziecko bije, po drugie z reguły stoją w poblizu starsi goście... często tacy "w zawiasach"...

jakas pomysła? i jak to jest w innych miastach? jeszcze zauwazyłem takich we Wrocku w zeszłym roku...

pozdrawiam
ptysiu

[budo_|mm0rta|]

Ptysiu sorrki może mam jakieś zboczenie ale mam 15 lat i prosiłbym jednak o skonkrettyzowanie a nie uogulniać i pisać tyle tego hałatajstwa po 12-17 lat itd itp... Jestem świadom że moje zachowanie zakrawa o zboczenie ale mam po wyżej uszu słuchanie o kradnących małolatach lub coś w tym stylu ... Co do meritum twojego postu to się zgadzam W krakowie jest podobnie ... Racja, wakacje temu sprzyjają raddy na ttop nie ma nie było i nie będzie ... Amen

- Pozdrawiam

[budo_wagabund]

hmm... najlepiej sprzedac szybkiego kopa, torebke w miare mozliwosci oddac i dac dyla, jezeli uwzgledniamy te 2 warunki z babciami i kolesiami

[budo_saku]

A poco tu konkretyzować? Można sie domyślić o co chodzi... takie zasmarkańce co to samochodu popilnuja, torebke wyrwą, walkmana dzieciakowi skroja itp..

[budo_piaba]

Z mlodymi trzeba uwazac,bo czesto sa z nich niezle cwaniaki!
Ale w wiekszosci przypadkow wystarczy chyba jednemu wyjeb...,a nikt inny sie nie rzuci. :-)

[budo_deberr]

zgadzam sie dokładnie.. u mnie we Włocławku tez jest tego badziewia duzo i kreca sie szczegolnie w centrum.. najlepszym sposobem to albo sie zapytac czy nie kca wpier*** albo najwiekszego z nich uszkodzic i sie odwala

[budo_silvio]

hmmm jak w tytule... znowu lato, wakacje, wolne od szkoły... a na ulicach pełno tego tałatajstwa po 12-17 lat w ekipach 3-5 sobowych, dzisiaj na osławionej Pietrynie widziałem kradzież torebki - wlasnie takie małe... a w zeszłym tygodniu sie do mnie przy...li o kase...
pozdrawiam
ptysiu

Nie wiem Ptysiu czy zauważyłeś, ale w naszym mieście ruszył od niedawna projekt "wyciągamy dzieci z bram". Jestem jego gorącym zwolennikiem z pewnego specjalnego powodu. Otóż postanowiono zająć "małych obdartusów", jak ich nazwałeś, treningiem sztuk walki. Konkretnie judo, którego będą się uczyć w pięciu dojo i tam będą wyładowywać swoją energię. Jak znam życie, mogą być niezłymi fighterami, no i przy okazji wyszlifować charakter. Kto poćwiczy sztuki walki ponad dwa lata już nie musi udowadniać że jest twardzielem.
Tak więc osobiście trzymam kciuki za te dzieciaki!
Silvio

[budo_john echevarria]

Nie jestem pewien, czy to dobry pomysł. Prawdopodobne, że zaczną wykorzystywać to, czego się nauczyli, w nieodpowiedni sposób. Wyciągać z bram - jak najbardziej. Ale nie wiem, czy właśnie w ten sposób.

[budo_msj]

Nie wiem Ptysiu czy zauważyłeś, ale w naszym mieście ruszył od niedawna projekt "wyciągamy dzieci z bram". Jestem jego gorącym zwolennikiem z pewnego specjalnego powodu. Otóż postanowiono zająć "małych obdartusów", jak ich nazwałeś, treningiem sztuk walki. Konkretnie judo, którego będą się uczyć w pięciu dojo i tam będą wyładowywać swoją energię.

Tez uwazam pomysl za calkiem niezly. Mam tylko nadzieje ze nie skonczy sie na dobrych checiach, ale ktos dopilnuje tego zeby dzieciaki chodzily na zajecia, zeby te zajecia sie odbywaly byla na nie kasa.

Z drugiej strony obawiam sie, ze moze sie nie udac. Kiedys w jednej z lodzkich szkol podstawowych nauczyciel w-f chcial wprowadzic w ramach w-f i chyba SKS-u boks i jakas inna sztuke walki by wlasnie wykorzystac energie dzieciakow zeby nie bily sie na ulicach m.in. Weto postawili rodzice, inni nauczyciele tej szkoly, kuratorium twierdzac, ze to zly pomysl bo uczy przemocy, agresji itp. Ja akurat za boksem nie przepadam ale uwazam, ze sam pomysl dobrze wprowadzony w zycie z glowa mogl skutecznie przyczynic sie do tego ze dzieciaki robilyby cos konstruktywnego. Dzieki takim dzialaniom mogloby nie byc sytuacji takich jak ta z Piotrkowskiej o ktorej ostatnio tak glosno.

Tak więc osobiście trzymam kciuki za te dzieciaki!
Silvio

Ja tez trzymam kciuki za te dzieciaki i za powodzenie tej akcji

[budo_piaba]

Nie jestem pewien, czy to dobry pomysł. Prawdopodobne, że zaczną wykorzystywać to, czego się nauczyli, w nieodpowiedni sposób. Wyciągać z bram - jak najbardziej. Ale nie wiem, czy właśnie w ten sposób.

No wlasnie,bo przeciez nie mozna ich zmuszac do trenowania,jesli po np. miesiacu powiedza:"Ide w dluga!"
Z kolei wierze w to,ze trening MA moze ich zmienic i wtedy jest to wlasciwa droga.Kazdy kij ma dwa konce.

[budo_msj]

coz nie mozna uogolniac ale: dobry trener jednoczesnie dobry pedagog i ktos komu naprawde sie chce z takich dzieciakow zrobic ludzi moze wiele zdzialac.

Pytanie: czy sa tacy ludzie? czy bedzie im sie chcialo? czy ktos nie ukreci pomyslu bo uzna ze kasa powinna pojsc np. na nowy kosciol (nie mam nic do Kosciola ale przy obecnym prezydencie mojego kochanego miasta mozliwe jest wszystko).

Pomysl nie jest zly, obawiam sie tylko o wykonanie

[budo_marti]

Ptysiu sorrki może mam jakieś zboczenie ale mam 15 lat i prosiłbym jednak o skonkrettyzowanie a nie uogulniać i pisać tyle tego hałatajstwa po 12-17 lat itd itp... Jestem świadom że moje zachowanie zakrawa o zboczenie ale mam po wyżej uszu słuchanie o kradnących małolatach lub coś w tym stylu ...

z tym sie zgadza

ja mam 13lat i jestem z Wrocławia i jakos nigdy nic nie ukradlem

Nie wiem Ptysiu czy zauważyłeś, ale w naszym mieście ruszył od niedawna projekt "wyciągamy dzieci z bram". Jestem jego gorącym zwolennikiem z pewnego specjalnego powodu. Otóż postanowiono zająć "małych obdartusów", jak ich nazwałeś, treningiem sztuk walki. Konkretnie judo, którego będą się uczyć w pięciu dojo i tam będą wyładowywać swoją energię. Jak znam życie, mogą być niezłymi fighterami, no i przy okazji wyszlifować charakter. Kto poćwiczy sztuki walki ponad dwa lata już nie musi udowadniać że jest twardzielem.
Tak więc osobiście trzymam kciuki za te dzieciaki!

dosyc ciekawy pomysl ale obawiam sie tak jak kilka osob juz powiedzialo ze te dzieciaki moga swoje umiejetnosci wykorzystac w nie odpowiedni sposob :?

pozdrawiam

[budo_robertp]

Pomysl nie jest zly, obawiam sie tylko o wykonanie

U nas (W-wa) było w szkołach coś o nazwie "świetlica socjoterapeutyczna", dzieciaki mogły zostać po lekcjach, miały odrobić lekcje (było dwóch dyżurnych nauczycieli), dostawały batonik, soczek. Grały w gry lub szły do pracowni komputerowej (wszystkie kompy z netem). Tylko że to było, potem było wstrzymane, potem znów miasto dało kasę, potem nie zdążyło budżetu uchwalić itd. Dzieciaki przestały chodzić (a rodzice je posyłać ) - trudno się dziwić jak nie możesz nic przewidzieć i zaplanować. I po akcji.

[budo_macias]

takie gowniarstwo bywa grozniejsze,niz strasze bydlaki.bo wiedza,ze im niewiele grzoi ze strony prawa.do tego woza sie,bo przeciez jakby co " pojde po brata". niestety,ale na wiekszosc z nich nadaje sie tylkometoda silowa.jak poczuje,kto jest silniejszy-to nabierze respektu

[budo_sven]

a ja preferuje batona. chodze dop szkoły na zoliborzu wiec lepiej spuscic wpierdol. ucieczka nic nie da

[budo_largo]

tak tylko jak komuś "wpierdolisz" to potem możesz miec przesrane u lokalnych drechów... Moj jeden znajomy brał kiedys udział w bojce i dresi go meczyli przez nastepny rok... raz z koso w rzebrach wylądowal... nie fajnie :?

[budo_largo]

a co do tego resocjalizowania dzieciakow to uważam ze to dobry pomysł ale nie koniecznie ze sztuką walki... koleś sie czegoś mocnego nauczy poczym wydzie na ulice i wraz z kumplami zacznie tłuć ludzi od siebie słabszych... to nie najlepszy pomysł.

[budo_bartolomeo]

:roll: :roll: :roll: mam mieszane uczucia co do tych zajęć ... kraść będą, a do tego poczują się mocniejsi , poznają techniki..... ciekawe czy nie będą się więcej rzucać.... ci co trenują wiedzą ILU LUDZI ZACZYNA TRENOWAĆ A ILU ZOSTAJE.... pamiętam to z judo ... z tych co zaczeli ze mną zostałem ja i 2 chłopaków...

metodę opracował i wypróbował mój kolega:
przyłożyć temu, który się najbardziej rzuca--- najlepiej w głowę (mocno)
trochę się uspokoi i odejdą ... podobno działa ;-)

[budo_sven]

wiec spusci taki wperdol, zeby ten ktory sie rzucał nie mógł nic powiedziec.

masz racje przyjdą. więc spusc jeszcze raz.
za trzecim razem przyjda z szacunkiem.

[budo_zjarany_swistak]

hyhyhy no niech sie naucza oglady gnojki :twisted: :wink: