Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koleś out, bez robienia krzywdy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
51 odpowiedzi w tym temacie

budo_tomasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2420 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pekin

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy

Duszenie jest wbrew pozorom calkiem bezpieczna technika. Zeby kogos w ten sposob zabic to trzeba by utrudniac doplyw krwi do mozgu jeszcze przez dluzsza chwile (nawet kilka minut) od momentu utraty przytomnosci. Dlatego np. da sie czesto odratowac tonaca osobe wydobyta z wody, nieprzytomna od kilku minut.


nie ze sie czepiam ale ja pracowalem dlugo jako ratownik (mam wodnego) i po kilku minutach to sa nieodwracalne zmiany w mozgu!!!!!!! wiec nie wiem skad masz takie info????????
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy

Duszenie jest wbrew pozorom calkiem bezpieczna technika. Zeby kogos w ten sposob zabic to trzeba by utrudniac doplyw krwi do mozgu jeszcze przez dluzsza chwile (nawet kilka minut) od momentu utraty przytomnosci. Dlatego np. da sie czesto odratowac tonaca osobe wydobyta z wody, nieprzytomna od kilku minut.


nie ze sie czepiam ale ja pracowalem dlugo jako ratownik (mam wodnego) i po kilku minutach to sa nieodwracalne zmiany w mozgu!!!!!!! wiec nie wiem skad masz takie info????????

no ale wszystko jasne..przeciez utrata przytomności to jeszcze nie smierć a nawet nieoprzytomny gośc oddycha i serce mu pracuje - więc spoko.niech sobie nieprzytomny lezy ; ). a jesli dłużej przytrzymasz brak telnu dla mózgu (czyli krew) to zabijesz gościa (paraliż najpierw a potem smierć -komórki mózgu nieodracalnie obumierają).dlatego ważne jest żeby nie przegiąc.
a co do topielca to nieraz krew jeszcze krazy i niesie tlen do mózgu mimo że gość nie oddycha - ba! nieraz zdarza sie tak że zaczynkrew pobierac tlen z wody która dostała sie do płuc wiec nawet po kilku minutach warto topielca ratować.oczywiście rokowania po utracie przytomności w wyniku utonięcia nie są dobre.wazne jest żeby jak najszybciej podjąc akcję dotleniania takiego kogoś metoda usta - usta.
co do kajdanek : nie wolno nikomu zakładac kajdanek mimo że wolno zatrzymac osobe w celu przekazania jej policji.tkzw.zatrzymanie obywatelskie...jednak jesli taka osoba sie ciska i jest grożna to przytrzymanie może polegac na założeniu więzów (w obojetnie jakiej formie) jest to forma obrony koniecznej i żaden sad cie za to nie skaże jesli bezzwłocznie przekażesz takiego kogoś policjantowi.
  • 0

budo_sid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1086 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy
Trzeba zaznaczyć: nie uduszenie, ale duszenie...
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy

nawet po kilku minutach warto topielca ratować.oczywiście rokowania po utracie przytomności w wyniku utonięcia nie są dobre.


Terazniejszy sprzet ratowniczy potrafi nawet czlowieka przebywajacego do godziny pod woda uratowac. Nie pamietam szczegolow ale wiem ze mieli troche tego sprzetu dla ekip ratowniczych zakupic i ludzi przeszkolic.
  • 0

budo_tomasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2420 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pekin

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy




nawet po kilku minutach warto topielca ratować.oczywiście rokowania po utracie przytomności w wyniku utonięcia nie są dobre.


Terazniejszy sprzet ratowniczy potrafi nawet czlowieka przebywajacego do godziny pod woda uratowac. Nie pamietam szczegolow ale wiem ze mieli troche tego sprzetu dla ekip ratowniczych zakupic i ludzi przeszkolic.


Martius jasne ze mozna uratowac mozna utrzymywac goscia nawet pod aparatura pare miesiecy ale jest jeden problem mozg umarl i jest to przyslowiowa roslina wiec tak naprawde to po co?????
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy
wlasnie o to chodzi ze sa juz osoby uratowane w ten sposob i to pelno sprawne dlatego tez i podejmuje sie ratowanie.

Jakos z pol roku temu na ten temat program ogladalem.
  • 0

budo_pawełek
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 135 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Podlasie

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy

Duszenie jest wbrew pozorom calkiem bezpieczna technika. Zeby kogos w ten sposob zabic to trzeba by utrudniac doplyw krwi do mozgu jeszcze przez dluzsza chwile (nawet kilka minut) od momentu utraty przytomnosci. Dlatego np. da sie czesto odratowac tonaca osobe wydobyta z wody, nieprzytomna od kilku minut.


nie ze sie czepiam ale ja pracowalem dlugo jako ratownik (mam wodnego) i po kilku minutach to sa nieodwracalne zmiany w mozgu!!!!!!! wiec nie wiem skad masz takie info????????

no ale wszystko jasne..przeciez utrata przytomności to jeszcze nie smierć a nawet nieoprzytomny gośc oddycha i serce mu pracuje - więc spoko.niech sobie nieprzytomny lezy ; ). a jesli dłużej przytrzymasz brak telnu dla mózgu (czyli krew) to zabijesz gościa (paraliż najpierw a potem smierć -komórki mózgu nieodracalnie obumierają).dlatego ważne jest żeby nie przegiąc.
a co do topielca to nieraz krew jeszcze krazy i niesie tlen do mózgu mimo że gość nie oddycha - ba! nieraz zdarza sie tak że zaczynkrew pobierac tlen z wody która dostała sie do płuc wiec nawet po kilku minutach warto topielca ratować.oczywiście rokowania po utracie przytomności w wyniku utonięcia nie są dobre.wazne jest żeby jak najszybciej podjąc akcję dotleniania takiego kogoś metoda usta - usta.
co do kajdanek : nie wolno nikomu zakładac kajdanek mimo że wolno zatrzymac osobe w celu przekazania jej policji.tkzw.zatrzymanie obywatelskie...jednak jesli taka osoba sie ciska i jest grożna to przytrzymanie może polegac na założeniu więzów (w obojetnie jakiej formie) jest to forma obrony koniecznej i żaden sad cie za to nie skaże jesli bezzwłocznie przekażesz takiego kogoś policjantowi.

nie wiem jak krew moze pobierać tlen z wody, ale jakbyś miał jakieś medyczne dane na ten temat to bardzo prosze o kontakt, czy wiesz jaka jest saturacja wody tlenem a jakie ciśnienie parcjalne tlenu panuje w mieszanienie oddechowej jaka jest powietrze i jakie jest pO2 we krwi tetniczej???? To jest zupełnie inny mechanizm!!
  • 0

budo_telex
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy
kurcze... sami naukowcy ! :wink:
Przeciz juz dwa razy napisano ze nie o to chodzi ile minut potrzeba do obumierania komorek mozgu. Istotne jest ze nie nastepuje to od razu, trudno tez przypuszczac ze ktos bedzie dalej dusil napastnika po jego utracie przytomnosci przez kilka minut !
  • 0

budo_wektor
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 52 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy
Autor tematu napisał: "A jeśli nie - w które miejsca celować, by chłopak sobie na parę chwil odpuścił? Splot słoneczny, krocze, potylica?"


Wszyscy tu o duszeniach a ja dam przykład z mojego, choć skromniego doświadczenia... ... kop w jajka, ale porządny powinien normalnego (tzn. takiego co je ma i mu się nie skurczyły od sterydów) napastnika troszku ostudzić. Nastąpi bezdech, łezki napłyną do jego głupich oczeki i jeśli jest naprawde twardy to min. za 30 sekund dopiero bedzie w stanie walczyć.
  • 0

budo_seiken
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy
Polecam zainteresowac sie ksiazkami i kasetami Gene Le Bell.
Osobiscie mialem przyjenosc cwiczyc z Gene okolo 6 miesiecy , nigdy nie spotkalem czlowieka o wiedzy porownywalnej z nim jezeli chodzi o duszenia ( nawet Gracie).Gene zaklada duszenia jednoczesnie kontrolujac puls delikwena , pusza wtedy kiedy facet przelewa sie przez rece jak rozgotowane spagetti.
W tym stanie mozna z nim zrobic wszystko , nawet wsadzic mu do dupy jego telefon komurkowy ( krzywdy nie zrobisz ,a zapamieta).
  • 0

budo_sid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1086 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy
Dusiłem innych :twisted: , a i sam duszony byłem 8O . Wszyscy żyją :-) . Nie przesadzajcie. trzeba się naprawdę postarać, by kogoś zabić. Trudno dokonać tego "przez przypadek"... :roll:
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy
Sid jest roznica miedzy duszeniem a duszeniem. Prawidlowo zalozone po kilku minutach sprawia, ze masz pod lapami albo nogami flaka a nie przeciwnika. Wymaga to odpowiedniego ulozenia miedzy innymi rak, odpowiedniego pochylenia glowy przeciwnika itp Przy niektorych duszeniach blokuje sie dodatkowo tez reke napastnika.

Nieumiejetny nacisk albo uderzenie tetnic szyjnych moze spowodowac ich trwale zacisniecie a w rezultacie smierc.
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy
Heh ... z tymi minutami to troche za duzo dalem
  • 0

budo_sid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1086 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy

Sid jest roznica miedzy duszeniem a duszeniem. Prawidlowo zalozone po kilku minutach sprawia, ze masz pod lapami albo nogami flaka a nie przeciwnika. Wymaga to odpowiedniego ulozenia miedzy innymi rak, odpowiedniego pochylenia glowy przeciwnika itp Przy niektorych duszeniach blokuje sie dodatkowo tez reke napastnika.

Nieumiejetny nacisk albo uderzenie tetnic szyjnych moze spowodowac ich trwale zacisniecie a w rezultacie smierc.

tak, tak... wiem. Dlatego też, nie należy przesadzać. I tyle. To nie jest tak, że łapiesz kogoś, a ten umiera. Trochę to trwa. No chyba że łamiesz kręgosłup. Ale to już inna bajka... Chodzi o zniechęcenie przeciwnika do ponowienia ataku. To też poza lekkim :twisted: podduszeniem ważne jest "podejście". Np.: można powiedzieć: "ty , zaraz Cię uduszę..." etc. A potem okazać łaskę i darować mu życie (zaznaczając przy tym, że ma dziś szczęście).
Poza tym, takie rozważania raczej nie mają sensu. Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi.

Tak na marginesie. Pomysł z tymi opaskami nie wydaje się zły...
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy

Dusiłem innych :twisted: , a i sam duszony byłem 8O . Wszyscy żyją :-) . Nie przesadzajcie. trzeba się naprawdę postarać, by kogoś zabić. Trudno dokonać tego "przez przypadek"... :roll:


Zależy jaki masz sciśk w rękach - ja wiele razy musiałem się starać żeby nie zgieść krtani... 8)
  • 0

budo_sid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1086 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy

Zależy jaki masz sciśk w rękach - ja wiele razy musiałem się starać żeby nie zgieść krtani...

Wystarczający (ścisk). Zostało mi w zapasie jeszcze wystarczająco dużo siły :twisted: .
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy

Heh ... z tymi minutami to troche za duzo dalem


Można dusić - poprzez taki ucisk - że brakuje tlenu - to trwa dłużej od 15-20 sekund mniej więcej, albo przez odcięcie dopływu krwi do mózgu - to trwa krótko od kilku sekund... (nie bez kozery marines mają napisane w podręczniku - aby NIGDY nie trzymać duszenia dłużej niż 5 sekund).
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy

wlasnie o to chodzi ze sa juz osoby uratowane w ten sposob i to pelno sprawne dlatego tez i podejmuje sie ratowanie.

Jakos z pol roku temu na ten temat program ogladalem.


Fakty proszę - rekordowy koleś co był po wodą i lodem - przetrwał 45 minut - ale to jedyny taki przypadek. Widziałem za to nad Bałtykiem - jak wyciągali sztywnego kolesia po 20 minutach (dziecko - debil ojciec nie przypilnował...) :evil:
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy

nie wiem jak krew moze pobierać tlen z wody, ale jakbyś miał jakieś medyczne dane na ten temat to bardzo prosze o kontakt, czy wiesz jaka jest saturacja wody tlenem a jakie ciśnienie parcjalne tlenu panuje w mieszanienie oddechowej jaka jest powietrze i jakie jest pO2 we krwi tetniczej???? To jest zupełnie inny mechanizm!!


Dokładnie - to jakieś farmazony Cougar :) 8O
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Koleś out, bez robienia krzywdy
Weekend poswiecony glownie siedzeniu na dupie sprawia, ze i chce sie popisac troche to tu to tam...

Oczywiscie .. tak ... kontrola.. w momencie gdy skacze adrenalina, troche podkreca strach - trzeba dzialac - juz widze te kontrole. W takim momencie juz nawet nie mowie o zlapaniu za krtan i scisnieciu (np po dzwigni na lokiec) ale wciagnieciu goscia w duszenie. Jedna reka pod glowe - idealnie dopasowana oparta o biceps, glowa lekko przekrzywiona, druga za glowa pochyla ja do przodu. Taki nacisk gwarantuje szybka szmate z przeciwnika - sprawdzone w praktyce. Orientuje sie wtedy czlowiek jak gosc puszcza nasze przedramie, przestaje sie krecic a glowa przestaje sie probowac poruszac.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024