no cuz, czytajac klasyfikacje labudzia doszedlem do wniosku ze sam bym sie do wiekszosci typow zaklasyfikowal....
no i niestety jakos tak sie zdaza ze tez sie czesto z oszolomami spotykam.
np:
kiedys robilem zapisy i takie pierwsze spotkanie grupy, przyszlo ze 100 ludzi, posluchali co im mialem do powiedzenia, potem padlo kilka pytan natury kiedy gdzie i za ile, a tu wstaje taki jakis lokaty z broda do pasa prawie i pyta ;
"cz ten slawny aktor seagal to w filmach tez robi aikido, bo jesli tak to ptrzeciez krzywdzi ludzi - czy on slyszal o prawie kaemy?!"
cale szczescie nie przyszedl na trening...
aha slad sie biora oszolomy na aikido - trakze z wychowaqnia przez swoich miostrzow...
np zaczyna sie od tego ze mistrz od pierwszego treningu powtarza - "aikido sie nie trenuje, aikido sie studiuje..." itp.