jak zacząć trening oyama karate?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Olej rozciąganie , bo jeszcze sie ponadrywasz a od września i tak będziesz miał go dość na treningach. Kichaj na worki treningowe , bo na nie eszcze przyjdzie czas.
Możesz zacząć medyt\ować. Powszechnie wiadomo, że w Oyama jesteśmy bardzie rozwinięci duchowo niz fizycznie,więc godzina medytacji dziennie powinna cię dobrze przygotować do tego, od czego zaczynamy szkolenie adeptów w Oyama karete - do nauki lewitacji i strzelania z rąk kulami niszczącej energii Dobra - żartowałem : po prostu ruszaj sie duzo i szybko przez najbliższe miesiące i nie staraj się nc robić na sie , by uniknąć kontuzji.
Napisano Ponad rok temu
-moze jakiś pompki od czasu do czasu. Jeli nie wiesz jak ćwiczyć t możesz sobie zrobić krzywd,
-Olej rozciąganie , bo jeszcze sie ponadrywasz a od września i tak będziesz miał go dość na treningach
-Możesz zacząć medytować
I najważniejsze,pamietaj Piotrulek: nie kop kolegów bo sie spocisz i jeszcze nie daj boze zaziębisz.....
Napisano Ponad rok temu
I najważniejsze,pamietaj Piotrulek: nie kop kolegów bo sie spocisz i jeszcze nie daj boze zaziębisz.....
hehe nie zamierzam.
Ale rozciągać chyba powinienem się troche. Co? Może macie jakieś linki z poradami ?
Napisano Ponad rok temu
Radzę jednak,tak jak Kirin-daj sobie luz,sam lepiej nie eksperymentuj.Na treningach powinni Cię dobrze rozciągnąć :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Rozciągnąć lub przeciągnąc jak w Koninie na Oyomie-hahahahaha
Daj se juz spokoj z tym najezdzaniem na Oyama.. :roll: Wieje ortodoksja na kilometr, a ortodoksja i fanatyzm sa gorsze od faszyzmu :? Nawet jak chlopak bedzie chcial cwiczyc Mortal Bierki - nic Ci do tego. Jak sadze. Wazne, ze w ogole cokolwiek chce mu sie (jeszcze, na razie ) cwiczyc
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No i co z tego? Przeszkadza ci to? To napisz do "Skandali", a nie psuj atmosfery na forum.Chcesz zaprowadzić cenzurę? , prawdy się nie ukryje o oszołomach i fikcyjnych organizacjach niby swiatowa , a tak naprawde jeden klub w NY -USA i Polska.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chcesz zaprowadzić cenzurę? , prawdy się nie ukryje o oszołomach i fikcyjnych organizacjach niby swiatowa , a tak naprawde jeden klub w NY -USA i Polska.
A co to ma wspolnego z cenzura ? Wszedzie, gdzie tylko pojawia sie slowo "Oyama" - pare, parenascie chwil pozniej podczepiony zostaje Twoj paszkwil - pardon - post, o tresci zazwyczaj niewybrednej na temat karate Oyama. Jak zly szelag. Nie mozesz sobie odpuscic i w duchu cieszyc sie ze znanych Ci niedoskonalosci organizacj Oyamia ? Plujesz ciagle jadem, zioniesz nienawiscia... Mam wrazenie, ze ktos z Oyama powaznie Ci sie czyms narazil. Moze wygral z Toba w kumite ? Lzyl Cie slownie ? Ale pretensje kieruj do OSOBY, a nie calej organizacji.
Tak na przykladzie: nie lubie kleru, ale jesli zdarzy mi sie spotkac xiedza z ktorym bedzie mozna normalnie porozmawiac, nie wdajac sie w dysputy o ilosci aniolow na lebku od szpilki - to bede go traktowal jak dobrego kolege, nie jak xiedza. Zauwazasz roznice ?
Nie mam nic wspolnego z Oyama, nie znam nikogo z Oyama. Nie jestem strona w Twoim z Oyama sporze. Ale Twoje w tej materii zaciecie jest conajmniej zastanawiajace. A powinienes byc ponad tym, chociazby z racji ksztaltowania charakteru poprzez karate...
Pax vobiscum :roll:
Napisano Ponad rok temu
Pwoedz mi dlaczego nie lubisz oyama karate ale daj jakieś rozsądne argumenty
Napisano Ponad rok temu
Przeglądając forum zauważyłem ,że właśnie karateka1 do wszystkiego się przyczepia. :?
Pwoedz mi dlaczego nie lubisz oyama karate ale daj jakieś rozsądne argumenty
A tak juz na marginesie, poza meritum: skoro jestes ze Slupska, to moze zainteresuj sie sekcja Okinawskiego karate Goju-Ryu ? W Slupsku treningi prowadzi Sensei Ryszard Szczepanski 3 dan (chyba, bo nie jestem pewnien 3 czy 4 ) - u ktorego mialem okazje - i niezaprzeczalnie przyjemnosc - cwiczyc. Pod Slupskiem w Debnicy Kaszubskiej zajecia rowniez Goju-Ryu prowadzi Sensei Roman Jankiewicz 2 dan (u niego rowniez popelnilem kilka treningow ) To wartosciowe, pelnokontaktowe karate - moze byc swietna alternatywa dla wybranego przez Ciebie stylu Oyama
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Oprócz Polski i USA są jeszcze jakieś kluby w Kanadzie, Japonii, Rosji, Ameryce Pd. (Argentyna? kuna - nie pamiętam ), na Trynidadzie bodajże i gdzieś na Bliskim Wschodzie (Iran i Arabia Saudyjska or something). Poszukaj w Sieci pod hasłem "Oyama" (będziesz musiał orzucić wszystkie strony o mistrzu Masutasu by dogrzebać się do jakich wzmianek o Oyama karate).Chcesz zaprowadzić cenzurę? , prawdy się nie ukryje o oszołomach i fikcyjnych organizacjach niby swiatowa , a tak naprawde jeden klub w NY -USA i Polska.
Co do jednego masz raję: Oyama jest dużo mniejsza organizacj w porównaniu z Kyokushinkai. Jak wogóle porównywać nas do takiego kolosa: przecież Kyokushinkai jest chyba największą organizacja karate na świeci (poprawcie mnie jeśli sie mylę)! Przeciętny Japończyk, gdy rzucisz mu nazwą "Oyama karate" mysli, że chodzi ci o Kyokushin i Masutatsu Oyamę.
Nic dziwnego, że mamy mniej klubów mniej zawodów, mniej zawodników - jesteśmy po prostu młodsza i mniejsza organizacja od Kyokushinkai.
Z drugiej jednak strony to chyba jednak sie liczymy, skoro Kyokushinkai prowadzi przeciko nam tak intensywną akcj propagandową : nie trudzili by sie tak gdyby przeciwnik był nic nie znaczący Dobra - wszyscy wiedzą, że ostatnie zdanie było żartem. :wink: Karateka1 - nie gniewaj się.
Napisano Ponad rok temu
eee ? To mam wątpić w oyama karate ? :?
To zależy czego oczekujesz. Oficjalnie Oyama nie jest tak twardym stylem jak Kyokushi, ale większość naszej kadry instruktorskiej przeszła do nas z Kyokushinkai, więc różnice nie sa znaczne. Właciwe to poza kwestiami organizacyjnymi, jedyne znaczące różnice dostrzegam w podejściu do szkolenia, a zilustruję je tak:
1) w Kyokushinkai codziennością jest walczenie na egzaminie kilkudziesięciu walk (30 i więcej) w tak zwanym "pociągu" (2 rzedy ćwiczących, gdy skończy się walkaćwiczący z końca jednego rzędu przesuwa się na jego początek, cały rząd przesuwa się o jedneo w bok - i znowu walka, teraz z innym partnerem). W Oyama na 1 dan jest 15 walk, z tym że każda musisz stoczyć ze "świerzym" przeciwnikiem,lub z przeciwnikiem ,który miał czas wypocząć po poprzedniej walce - w skrócie: 15 facetów ustawia się rzedem przed tobą, i każdy z nich walczy tylko z tobą,każdy jest wypocząty.
2)W Kyoukushin się WALCZY, Oyama walczy się zdecydowanie mniej, ale duuużo więcej czasu poświęcane jest nataktykę walki i techniczne umiejętności zawodnika.
3) Kyokushin jest twardy - duży nacisk na wytrzymałość. W Oyama Ogromny nacisk naa wytrzymałość kładzie się w szkoleniu zawodników. Reszta ćwiczących musi po prostu trzymać odpowiednio wysoki poziom.
Nie wiem, czy moje spostrzeżenia są dokońca trafne - ja po prostu tak to widzę.
Karateka1 - będę wdzięczny za uwagi i sprostowania.
Napisano Ponad rok temu
eee ? To mam wątpić w oyama karate ? :?
Piotrulek, nie ma nic złego w wątpieniu w skutecznośc Oyama karate,. Byc moze trenowanie tego kompletnie niczego ci nie da i w niczym nie pomoze. ale nie przekonasz sie o tym jesli nie pojdziesz przynajmniej na kilka treningow.
a wątpić można i w oyama i w kyokushin,i w inne style i w to ze trenowanie wogóle ci w czyms pomoze (bo są tacy ktorym to nie pomaga, i nie wiadomo czy to zalezy od nich czy od klubu czy od jeszcze czegos..
Wiec jesli masz cos zaczac cwiczyc to zacznij , a zdwojga zlego (ktore wymieniles) oyama wydaje sie byc mniejszym zlem.......
wiec nie masz za bardzo nad czym sie zastanawiac, idz i sprawdz
Napisano Ponad rok temu
A tak juz na marginesie, poza meritum: skoro jestes ze Slupska, to moze zainteresuj sie sekcja Okinawskiego karate Goju-Ryu ? W Slupsku treningi prowadzi Sensei Ryszard Szczepanski 3 dan (chyba, bo nie jestem pewnien 3 czy 4 ) - u ktorego mialem okazje - i niezaprzeczalnie przyjemnosc - cwiczyc. Pod Slupskiem w Debnicy Kaszubskiej zajecia rowniez Goju-Ryu prowadzi Sensei Roman Jankiewicz 2 dan (u niego rowniez popelnilem kilka treningow ) To wartosciowe, pelnokontaktowe karate - moze byc swietna alternatywa dla wybranego przez Ciebie stylu Oyama
o a to ciekawe a wiesz może gdzie trenują i jak się z nimi skontaktować ??
Napisano Ponad rok temu
Wiec jesli masz cos zaczac cwiczyc to zacznij , a zdwojga zlego (ktore wymieniles) oyama wydaje sie byc mniejszym zlem.......
wiec nie masz za bardzo nad czym sie zastanawiac, idz i sprawdz
Zacząć napewno zaczne tylko jeszcze nie wiem co :?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Mistrzostwa Polski Szkół Wyższych 16-18.05.03 Olsztyn
- Ponad rok temu
-
Karate Hoentai
- Ponad rok temu
-
Mistrzostwa Europy Kyokuhsin
- Ponad rok temu
-
KK - ksiazki
- Ponad rok temu
-
Zablokować low kick?
- Ponad rok temu
-
kara :)
- Ponad rok temu
-
Dziwny film o karate
- Ponad rok temu
-
MP JUniorów Młodszych w katowicach
- Ponad rok temu
-
Co sądzicie o obozach Kyokushin, gdzi e są najciekawsze?
- Ponad rok temu
-
Karate godne polecenia
- Ponad rok temu