22 odpowiedzi w tym temacie

[budo_luki.16]

Prosze was o pomoc w znalezieniu ksiazek zwiazanych z KK ....ksiazka dla poczatkujacego gdzie byly by pokazane kata oraz inne rzeczy z tego stylu karate....bardzo prosilbym takze o podanie ksiegarni internetowych gdzie mozna by dane ksiazki zamowic....
(ver. polska :wink: )


z gory Thx

[budo_karateka1]

Polecam sklepik Aldony w Krakowie twój instruktor będzie wiedział

[budo_mike^^]

Ale w sumie to jak pisałem,u nas z materiałami bardzo krucho.A w Empiku wystarczy otworzyć jakieś zachodnie pismo i tony książek o każdym ze styli...

[budo_luki.16]

Mike wlasnie specjalnie pojechalem wczoraj do empiku w katowicach i na caly empik byly moze 4-5 ksiazki na temat sztuk walki w tym 0 o KK i wszystkie o Shotokan nawet Tai -chi bylo

[budo_karateka1]

Ponieważ w Polsce nie ma żadnych dostępnych książek o KK i z tego pwoodu jest bardzo wstyd,że Polska Organizacja Kyokushin Karate jako największaw kraju o to nie zadbała,gdyz sosoai Oyama napisał dużo ciekaweych książek .

[budo_mike^^]

To i tak dużo-4 książki o shotokanie-w Poznaniu jest tylko jedna

[budo_mike^^]

W tej kwestii się zgadzam z Tobą,karateka.
Coś się organizacja nie popisała-chyba myślą w sposób trochę przedpotopowy-wszakże takie materiały to świetny towar marketingowy i popularyzujący.

[budo_karateka1]

No widzisz , a co mnie intersuje organizacja przecież każdy na nie do KK opowiada,że Dewniany zarabia tylko kasę

[budo_mike^^]

A może tej kasy być więcej poprzez wydawanie takich ksiązek.

[budo_karateka1]

Jak byś troche miał pojęcia o Kk to byś wiedział,że wszystkie prawa do książek o KK napisane przez Oyame ma rodzinka zmarłego i niezle trzeba zapłącić za prawa autorskie.

[budo_jarek]

Najlepszą ksiażkę jaką ja osobiscie mam domu o kyokushin (dzięki uprzejmości Seikena) wydał David Cook. Notabene za tę książkę został wykopsany przez sosai z organizacji. Gaijin nie może pisać książek lepszych niż potomek samurajów.

[budo_jarek]

Zapomniałem dodać, że ta ksiażka jest nieosiągalna...

[budo_karateka1]

Mam dwa wydanie tej ksiązki i bez problemu można ja nabyć w Rosji za 10 USD.Książkazawiera dużo foto ale też mnóstwo przekłamań w kata i trochę w nazewnictwie.Do tego COOK troszkę tam po fantazjował i powymyślał sowje układy.Poza tym ksiązka jest ok

[budo_jarek]

NO, wiesz shihan Drewniak też swoje wynalazki powkładał do polskiego kyokushin. Co do kata to jest trudna sprawa ocenić co jest przekłamaniem a co nie jest. Czasami jest tak, że jedne dojo robi to tak a inne inaczej, ale wszystko to kwestia bunkai i nikt się nie czepia jeżeli jest wyjaśnione w należyty sposób. Ale co tam, ja się nie znam - więc może masz i racje.

[budo_mike^^]

No pewnie,prawa autorskie kosztują bardzo dużo.
Toteż jawią się gdzieniegdzie wydania pirackie-kumpel zamówił kiedyś z netu taki mix kilku książek Oyamy...
Jarek-masz rację,my się tu nie znamy...

[budo_karateka1]

Jarek masz bardzo zacofane spojrzenie na system szkolenia w KK.PAn Drewniak nie ma nic do kombinowania w Kata.Co roku w Krakowie odbywa sie od kilku lat wschodnioeuropejski obóz kyokushin ,który prowadza isntruktorzy z Japonii ,którzy przekazują woją wiedzę.Jeżeli jest tak,że w niketórych dojo ,któś uczy co innego to tylko winę za to ponosi instruktoor ,który siedzi w swoim graidołku i tyłka się jemu niechce ruszyć aby uczyć się alej.
Mike wie co mam na mysli.

[budo_jarek]

Być może i mam zacofane spojrzenie na tzw. unifikację wyszkolenia w KK. Ale wiem doskonale, że jak są zawody kata to i tam zdarzają się nawet znaczne różnice w wykonaniu i nie jest to często żadna podstawa do podważania prawidłowości wykonania całości.
Poza tym dziwi mnie ta wiara w moc nauk pobieranych w Krakowie, ale jak powiedziałem to nie moja broszka.

[budo_karateka1]

Jak napisałeś moc pobierania nauki w Krakowie jest przekazywana przez instruktorów z Hombu Dojo w Tokio w Japonii ,a Kraków jest tylko miejscem zbornym.Z tego co piszesz to chyba dawno nie byęś na zawodach kk lub oglądałeś jakieś zabawy regionalne ,gdzie czasami przeciętny tam zawodnik ma problem z zapamiętaniem ruchów.Ostatnie MP Junirów w Katowicach jednoznacznie pokazały poziom interpretacji kata,który jest prawie identyczny ,a gorzej z koordynacja ruchówprzez zawodników,którzy tam je prezentowali.Ale poza tym wszystko ok i raczej nie było żadnych różnic z jego interpretacją.

[budo_jarek]

No wiedzisz, sam wiesz najlepiej. Skoro zatem wierzysz, że to co napisałeś jest 100% prawdą to ja nie mam nic przeciwko temu. Acz wiesz, nawet z powodu nieznacznych różnic w budowie ludzi, elementy kata są inne choćbyś tego nie chciał.

[budo_karateka1]

Technika w danym ruchu jest taka sama np. uchi uke to uchi uke ale każdy robi to lepiej lub gorzej i to chyba biora pod uwage sędziowie ale najwięcej z tego co wiem zwracaja uwagę na prawidłowośc pozycji czyli rózne dachi.A tam można nachlapać najwięcej błędów.