55 odpowiedzi w tym temacie

[budo_karateka1]

KIRIN MĄDRZE NAPISAŁES ,ŻE WIELE OSÓB MYLI OYAMA Z KYOKUSHIN KARATE -MASUTATSU OYAMY.Napewno Ci powiedzieli,że pierwsza nazwa waszego stylu karate była używana USA Karate.Ale ten pomnysł okazałaś ise totalną porążką, więc wymyślono nazwę Oyama aby celowo dochodziło do pomyłek i wykorzystano wielkiego mistrza Masutatsu Oyame do robienia poprzez podróbę Oyama Karate.
Co do egzaminów to w kyokushin na 1 dan egzamin trwa dwa dnie (5 gidzin ) a potem na drugi dzień 50 kumite z ludzmi ,którzy nie sa uczestnikami egzaminu czyli świerzymi wypoczętymi bez żadnego podziału na wagi i pasy powyżej 5 kyu 18 lat.Czas walki to 2 minuty.
Jezeli chodzi o twoje uwagi co do różnic oyama a KYOKUSHIN to chyba sie pogubiłeś? nie ma walki bez taktyki,techniki i wyszkolenia technicznego na które składa się mocne i twarde kumite.Nalezy zadac sobie pytanie kto przeszedł z KK do Oyama sam ,a kto został wydalony i znalzł miejsce w Oyama.na koniec dodam od siebie ,ze do Oyama .
przeszło kilkanaście instruktorów z niskim kyu , a zaraz tam awansowali na 1 dan lub 2 .I chyba tuutaj niechcący zasugerowałem juz odpowiedz!.
PS.Zakończmy juz ten tematy proszę

[budo_sally]

... pierwsza nazwa waszego stylu karate była używana USA Karate.Ale ten pomnysł okazałaś ise totalną porążką, więc wymyślono nazwę Oyama aby celowo dochodziło do pomyłek i wykorzystano wielkiego mistrza Masutatsu Oyame do robienia poprzez podróbę Oyama Karate.

to on nie miał z tym nic wspólnego ?

[budo_karateka1]

Masutatsu Oyama był twórcą najpopularnieszego stylu Kyokushin.A z oyama karate nie miał nic wspólnego poza tym,ze shigeru oyama był jedo trenujacym i faciowi sie po przestawiałona widok dolców jak wyjechał do USA reprezentować tam kyokushin.I wymyślił,ze sam będzie zarabiał jak założy swoja organizację ,która nazwał USA karate ale to była wielka kleśka więc wymyślił dalej,ze wykorzysta zbieznośc nazwisko .Ale go roszyfrowali i tylko janek Dyduch ,który uciekł z Polski za chlebem załapał się do jego dojo i ciagnie to w Polsce .

[budo_kirin]

Co do egzaminów to w kyokushin na 1 dan egzamin trwa dwa dnie (5 gidzin ) a potem na drugi dzień 50 kumite z ludzmi ,którzy nie sa uczestnikami egzaminu czyli świerzymi wypoczętymi bez żadnego podziału na wagi i pasy powyżej 5 kyu 18 lat.Czas walki to 2 minuty.
Jezeli chodzi o twoje uwagi co do różnic oyama a KYOKUSHIN to chyba sie pogubiłeś? nie ma walki bez taktyki,techniki i wyszkolenia technicznego na które składa się mocne i twarde kumite.Nalezy zadac sobie pytanie kto przeszedł z KK do Oyama sam ,a kto został wydalony i znalzł miejsce w Oyama.na koniec dodam od siebie ,ze do Oyama .
przeszło kilkanaście instruktorów z niskim kyu , a zaraz tam awansowali na 1 dan lub 2 .I chyba tuutaj niechcący zasugerowałem juz odpowiedz!.
PS.Zakończmy juz ten tematy proszę

1. Cóż - w Oyama robimy egzaminy na 1 dan w ciągu jednego dnia - rano technika, wieczorem kumite. Chodziło mi o różnice w odbywaniu sie kumite...
2. Nie mówię, że ludzie z Kyokushinkai nie mają wyszkolenia technicznego ani taktycznego - są świetni pod oboma wzgledami, cay czas jednak odnosze wrażenie, że w Oyama oduściiśmy nieco twardości, żeby połozy nacisk właśnie na technike i taktykę.
3. O "szybkich awansach" w Oyama nie słyszałem i jakoś nie chce mi sie w to wierzyć...
3. Masz rację trzeba przestać wlec ten temat. Jakoś tak wychodzi, że jak obaj zaczynamy sie wypowiadać w jakimś temacie to wchodzimy w takie "konfliktowe"tematy. Proponuję ciągnąc wywlekanie różnić między naszymi szkołami w prywatnych rozmowach, bo innych uczestników dyskusji chyba zaczynają już nudzić nasz "kłótnie" - będ wdzięczny za uwagi z Twojej strony.
4. Hmmm... Mój brak wiedzy i własnych doświadczeń w kwestii Kyokushin jest irytujący - chyba będzie lepiej jeśli znajdę wreszcie chwilke i wpadnę na kilka treningów na ul. Krowoderską... :wink: Ehh - moze po sesji

[budo_karateka1]

Jeżeli chodzi o szybkie awanse to może dotrzesz do stopni jakie posiadali odszczepieńcy w kyokushin , a jakich sie dorobili po niespłena kilku miesiącach w Oyama i po wszystkim.Umnie był dupek co miał 6 kyu ale ,że przeszedł z całm klubem do Was to janek szybko go awansował na 1 dan , a teraz ma 2 dan "oczywiście w tzw egzaminie weryhikacyjnym" , a gośc nie wiedział co to Kata Pinian.

Kończmy ten temat ok

[budo_jarek]

Hm, Pinam'ów to w Oyama nie ma więc tutaj nie może to być wyznacznik czegokolwiek.
Strasznie cie mierzwią te paski, ach jak strasznie

[budo_karateka1]

Czytaj uważnie ! gośc miał w KK 6 kyu i problem z Pinian kapujesz.A poza tym dyskujsa zamknięta.

[budo_jarek]

Z drugiej strony jak człowiek z 6 kyu mógł przejść z samym klubem ?? Był jego szefem czy instruktorem a może po prostu był charyzmatyczny i poszli za nim inni trenujący ?? Coś tu nie styka.

[budo_mike^^]

Sally-Masutatsu Oyama nie miał nic wspólnego z tworzeniem struktur Oyama Karate.Wysłał Shigeru do USA jako swego instruktora,ten zaś założył własną organizację.To wszystko.
Gwoli ścisłości,to nazwisko Oyama jest w sumie bliższe Shigeru niż Masutatsu,który naprawdę nazywał się Young-I-Choi i był Koreańczykiem.
Tyle,że nabrało ono sławy i znaczenia właśnie dzięki Masutatsu.

[budo_karateka1]

Oczywiście ,że tak Mike masz rację.Jarek co do tego 6 kyu to był on zastępca szefa ośrodka ,który tez zgupiał i przeszedł do oyama ale tamten miał wtedy uprawnienia istruktorskie i 3 kyu.

[budo_kirin]

Albo było to baaaardzo dawno, gdy karate jeszcze raczkowało w Polsce i były deifcyty kadrowe, albo w KK nie było za różowo, skoro facet z 3 kyu był szefem ośrodka :wink:

[budo_misman]

[...]
przeszło kilkanaście instruktorów z niskim kyu , a zaraz tam awansowali na 1 dan lub 2 .I chyba tuutaj niechcący zasugerowałem juz odpowiedz!.
PS.Zakończmy juz ten tematy proszę

[...]
dan , a teraz ma 2 dan "oczywiście w tzw egzaminie weryhikacyjnym" , a gośc nie wiedział co to Kata Pinian.
Kończmy ten temat ok

[...]
Czytaj uważnie ! gośc miał w KK 6 kyu i problem z Pinian kapujesz.A poza tym dyskujsa zamknięta.

[...]
Oczywiście ,że tak Mike masz rację.Jarek co do tego 6 kyu to był on zastępca szefa ośrodka ,który tez zgupiał i przeszedł do oyama ale tamten miał wtedy uprawnienia istruktorskie i 3 kyu.

To konczysz wreszcie ten temat, czy bedziesz sie tak nakrecal sensacjami X-Oyama-Files bez konca... ? :roll: Tak, do Ciebie musi nalezec ostatnie slowo w calej aferze "Oyama-Gate" :roll: Ale wyluzuj wreszczie, co ? Dzieki z gory, dla mnie EOT.

[budo_karateka1]

osób z 3 kyu ,którzy kieruja osrodkami KK jest bardzo dużo w Polsce tak samo jak z danmi i nie ma w tym nic dziwnego i śmiesznego ,gdyz chyba nie wiesz,że instruktorem mozna zotać mając tylko 3 kyu i juz każdy może założyć swój klub,gdzie prowadzi nie zależnie treningi- a to jest ośrodke. :twisted:

[budo_mike^^]

Nieraz takie kluby,które budują ludzie z zielonymi pasami,tworząc wszystko od podstaw,bardzo dobrze na tym wychodzą,stając się po pewnym czasie silnymi,skonsolidowanymi ośrodkami.

[budo_piotrulek]

Niczym Opowięci z krypty są te opowiadania Ja się zapytałem o trening a tu .... :twisted:

[budo_mike^^]

Takie jest karate :wink:

[budo_anjin]

Taa, jesli ktos nie sledzi na biezaco watkow, to po topicach sie na pewno nie zorientuje... np. www shotokana, albo o kopnieciach z wyskoku - konkret, rzeczowosc, scisle trzymanie sie tematu. :?

[budo_slam]

Nie opowieści z krypty tylko niestety trafiłeś na jednego z najbardziej zaśmiecających forum (nie tylko to) dyskusyjne użytkownika, czyli karateke<0

Karateka, barawooo!!!
Widze że i na tym forum dążysz do całkowitego zbłaźnienia się ;-)

[budo_karateka1]

slam
małolacie miło Cię widzeć

[budo_slam]

slam
małolacie miło Cię widzeć

Tak to jest właśnie wypowiedz "doświadczonego" karateki<0

Krateka<0 bis bis bis!!!