Skoro tak sugerujecie, że niektóre szkoły "nie eksploatują kręgosłupa", to znaczy że co - on będzie rzucał innych, wykonywał na nich techniki, a sam nie będzie mógł być dla nikogo partnerem treningowym? Jaki sens ma taki trening?NI uważam, że aikido było by dla Ciebie nie odpowiednie. Ale najważniejsze żeby wybrać taką szkołę gdzie nie trzeba za bardzo eksploatować kręgsłupa (Garry świetnie to zobrazował na zdjęciach)
Przede wszystkim trening powinieneś zacząć od pogadanie z instruktorem który prowadzi zajęcia. Proponuje przedstawić całą sprawę.
W aikido można znaleść różne sposoby ćwiczenia - zależy to w dużej mierze po co chcesz ćwiczyć.
Nie absolutnie nie sugeruje tego co masz na myśli. Pisząc nie "nie eksploatują kręgosłupa" mam na myśli dokładnie zdjęcia które przedstawiłe garry one bardzo dobrze to obrazują.
Po za tym myślę, że jako uke też może nie będzie problemów - można ćwiczyć wolniej i dzięki temu nie będzie bardzo dużych obciążeń kręgosłupa, które dla kolegi mogły by się okazać niewskazane.
Pozdrawiam: