31 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szczepan]

Hara-kiri to bardzo ladna techniczna relacja, ale caly czas pozostajemy w rodzinie - wasze style sa praktycznie identyczne :wink: Nawet wiesz co to jest slynne meguri

Moze ktos z kompletnie innego stylu, jak przykladowo Jezyk?

Jezyk! Jezyk! Jezyk! Jezyk! Jezyk! Jezyk! Jezyk! Jezyk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[budo_evendim]

Do evendim: relację już masz Garrego, jeśli chcesz więcej, to trzeba było być , co najwyżej możesz poprosić Jeżyka, może coś skrobnie...

Ja akurat czesc stazu widzialem - pomyslalem za to ze ciekawa bylaby relacja osoby ktora jest spoza tego stylu - jak ona to widzi. I widzisz - dokladnie trafilem w oczekiwania Szczpana.

Hara-kiri - dziekuje za bardzo ladna relacje.

A Ciebie Jon Snow to ja chyba na stazu nie widzialem :-)

[budo_garry]

Aha, rzeczywiście na stażu panowała atmosfera skupienia i pracy oraz życzliwy stosunek do współćwiczących, nawet tych 'obcych'

Taka atmosfera skupienia jest niezbędna , bo przy rozgardiaszu i chałasie bardzo dużo elementów ucieka.
Bardzo fajnie było na stażu ciebie poznać
Tak na marginesie szkoda, że nie mogłeś zostać na niedzielny trening, zobaczyłbyś jak włada bokkenem sensei - to co było w sobote to w porównaniu z niedziela zwolniony i to mocno film.

[budo_jeżyk]

Hara-kiri to bardzo ladna techniczna relacja, ale caly czas pozostajemy w rodzinie - wasze style sa praktycznie identyczne :wink: Nawet wiesz co to jest slynne meguri

Moze ktos z kompletnie innego stylu, jak przykladowo Jezyk?

Jezyk! Jezyk! Jezyk! Jezyk! Jezyk! Jezyk! Jezyk! Jezyk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tak, tylko żebym to ja wiedział z jakiego jestem stylu ,
postaram się napisać w weekend, bo teraz lecę na staż z Savagniago, może zrobię małe porównanko

Jeż

[budo_łabędź]

Jakto z jakiego?? Typowy FREE STYLE lub jeżykryju Gorzej , że i mnie na manowce ciągniesz :wink:

[budo_szczepan]

Jezyk z Labedziem - dwoch ostatnich roninow w Polsce........hmh....swietny tytul na film......

[budo_łabędź]

Jezyk z Labedziem - dwoch ostatnich roninow w Polsce........hmh....swietny tytul na film......

A ty szczepciu nie bądź taki dowcipny, bo ci trumna uszy przytrzasnie - jak sie mówiło w szczenięcych latach :wink: Lepiej popracuj nad swoja polszczyzną. "Odliczanie wsteczne" - a to dobre, to jak cofanie się do tyłu, albo kontynuowanie dalej :roll:
Acha, pady też sobie powtórz bo kolejka chętnych niebezpiecznie się wydłuża

[budo_szczepan]

A ty szczepciu nie bądź taki dowcipny, bo ci trumna uszy przytrzasnie - jak sie mówiło w szczenięcych latach :wink: Lepiej popracuj nad swoja polszczyzną. "Odliczanie wsteczne" - a to dobre, to jak cofanie się do tyłu, albo kontynuowanie dalej :roll:
Acha, pady też sobie powtórz bo kolejka chętnych niebezpiecznie się wydłuża

Staram sie jak moge rozweselic towarzystwo, cos taki smutas? 8)
Co jest zlego w wyrazeniu odliczanie wsteczne? Jak mam to inaczej napisac? 8O O co chodzi z tymi padami? To wy tam nawet padacie cwiczc aikido???? :? No nie, siwy dym......

[budo_łabędź]

A ty szczepciu nie bądź taki dowcipny, bo ci trumna uszy przytrzasnie - jak sie mówiło w szczenięcych latach :wink: Lepiej popracuj nad swoja polszczyzną. "Odliczanie wsteczne" - a to dobre, to jak cofanie się do tyłu, albo kontynuowanie dalej :roll:
Acha, pady też sobie powtórz bo kolejka chętnych niebezpiecznie się wydłuża

Staram sie jak moge rozweselic towarzystwo, cos taki smutas? 8)
Co jest zlego w wyrazeniu odliczanie wsteczne? Jak mam to inaczej napisac? 8O O co chodzi z tymi padami? To wy tam nawet padacie cwiczc aikido???? :? No nie, siwy dym......

Odliczanie wsteczne toć to żywcem wzięta kalka z angielskiego - count down. W polszyźnie wystarczy samo odliczanie, bo jak liczysz "do przodu " to jest liczenie lub wyliczanie Więc ukorz się i zalewituj jak mawiał MIlano
A co do padów to do dziś chodzi plotka o jednym takim początkującym co kiedyś w dojo na Karowej słał wiąchy bo mu pady i techniki nie wychodziły

[budo_szczepan]

Odliczanie wsteczne toć to żywcem wzięta kalka z angielskiego - count down. W polszyźnie wystarczy samo odliczanie, bo jak liczysz "do przodu " to jest liczenie lub wyliczanie Więc ukorz się i zalewituj jak mawiał MIlano
A co do padów to do dziś chodzi plotka o jednym takim początkującym co kiedyś w dojo na Karowej słał wiąchy bo mu pady i techniki nie wychodziły

Korze sie mocno(ale czadowskie slowo! dawaj tego wiecej Labedziu), juz poprawione!
Wiachy....ech, to byly czasy.....lezka w oku sie kreci 8) co do padow, to juz sobie jakos daje rade a ty? :wink:

[budo_aiki]

nie wiem czy rzcanie kurawani w dojo to takie chwalebne, chcby i mae-ukemi nie wychodzilo
A tak BTW panowie ,zalozcie sobie topick " wpsominienia" i nie zasmiecajcie watku o stazu z sensejem Cognard.

[budo_szczepan]

nie wiem czy rzcanie kurawani w dojo to takie chwalebne

i zaś kurrffaa afera o nic..

..hehe i kto mnie tu moraly jakies wali rotfl
ok wracajmy do topicu.