44 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jon snow]

a dla kolegi, jeśli jest zainteresowany szybką nauką samoobrony na ulicy to polecałbym przez parę lat kombinację stylu uderzanego z rzucanym, czyli: np. boks, taj, kick do wyboru i również do wyboru: judo, bjj, zapasy albo shidokan (lub inny podobny mu system) jako mix tego wszystkiego + do tego nauka władania jakąś bronią (niekoniecznie palną)...a potem to już sam się zastanowi czego chce od MA :wink:

[budo_pak0]

jeśli jest zainteresowany szybką nauką samoobrony na ulicy to polecałbym przez parę lat kombinację stylu uderzanego z rzucanymMA :wink:

Szybko, przez parę lat?

[budo_ngmui]

parę lat ot jest zdecydowanie szybko ... ale to dolina -człowiek powinien uczyc sie przez całe życie [oczywiście nie nalezy popadac w przesadę .. to nie znaczy ze po roku nalezy nic nie umiec ]

[budo_grzegorzg]

Byle tak dalej marcin954. Ja rzuciłem SHOTOKAN, bo mam możliwość ćwiczenia u mistrza i jego najbliższego ucznia. Inaczej nigdy bym się na to nie zdecydował. Shotokan dał mi b. dużo. Dzięki ciężkim treningom zostałem zauważony w Ryu Te.

A Ryu Te, to coś czego szukałem całe życie, mam nadzieję, ze na całe życie. I tu ukłony dla NgMui. Bez przesady oczywiście, ale ćwiczyć trzeba... jak najdłużej.

[budo_grzegorzg]

Byle tak dalej marcin954. Ja rzuciłem SHOTOKAN, bo mam możliwość ćwiczenia u mistrza i jego najbliższego ucznia. Inaczej nigdy bym się na to nie zdecydował. Shotokan dał mi b. dużo. Dzięki ciężkim treningom zostałem zauważony w Ryu Te.

A Ryu Te, to coś czego szukałem całe życie, mam nadzieję, ze na całe życie. I tu ukłony dla NgMui. Bez przesady oczywiście, ale ćwiczyć trzeba... jak najdłużej.