Urazy po przerwie ?
Napisano Ponad rok temu
Pierwszy z brzegu przyklad z wczoraj. Przyszla na trening grupka osob "nowych" ze tak powiem. Wczesniej zadko bylo ich widac. Wszystko pieknie puki sie walki nie zaczely. Do szpitala bylo odwiesc 2. Jeden z podejrzeniem zlamania obojczyka, drugi podejrzeniem zerwanych wiezadel w kolanie.
Czy to odosobniony przypadek czy rzeczywiscie jest jakas zaleznosc miedzy tym jaka przerwe mielismy a szansa na doznanie mniejszej czy wiekszej kontuzji ?
Napisano Ponad rok temu
Kiedy jestes w cyklu treningowym bez nadmiernych przeciazen
twoje miesnie sa silniejsze, sciegna mocniejsze, stawy lepiej "nasmarowane".
Wracajac po przerwie nie nalezy cwiczyc od razu na 100%.
Wydaje mi sie to dosyc oczywiste.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Poza tym współczuje tym kontuzjowanym, nie dość że, z tego co piszesz ^Hast^, nieregularnie trenowali to znowu pewnie będą musieli się wyleczycz z kuku które sami sobie zafundowali limo
Napisano Ponad rok temu
Nastukać do łba, to może się nauczy. Albo po prostu powiedzieć co i jak.Rav no to dalej .. jak zmusic tego co przyszedl po przerwie aby nie cwiczyl na 100% gdyz sobie krzywde moze zrobic ? Aktualnie w sekcji sa przygotowania do MP wiec jest ostro i wysoko :-) .
BTW, trener to tam czym się zajmuje, skoro dochodzi do takich sytuacji?
Napisano Ponad rok temu
Pierwszy z brzegu przyklad z wczoraj. Przyszla na trening grupka osob "nowych" ze tak powiem. Wczesniej zadko bylo ich widac. Wszystko pieknie puki sie walki nie zaczely. Do szpitala bylo odwiesc 2. Jeden z podejrzeniem zlamania obojczyka, drugi podejrzeniem zerwanych wiezadel w kolanie.
Mozna to traktować jako niesczęsliwy wypadek/przypadek jest tylko jedno "ale" typ jeden raczej sam sobie tego obojczyka nie złamał w walcea raczej "został mu złamany" drugi przyopadek chyba na podobnej zasadzie Wskazywało by raczej na zła metodykę treningu - w końcu to instruktor jest odpowiedzialny za takie dobranie obciążeń trenującym aby notować postęp a nie tego typu kontuzję.
Z tego powodu tak ważne jest u instruktora odpowiednie przygotowanie teoretyczne ktore daje wiedze o sposobie prowadzenia zajęć;
niestety część instruktorów poza własnymi doświadczeniemi wyniesionymi podczas uczestnictwa w treningach jako ćwiczący nie posiada wiedzy co do metodyki prowadzenia treningów...
Napisano Ponad rok temu
Do szpitala bylo odwiesc 2. Jeden z podejrzeniem zlamania obojczyka, drugi podejrzeniem zerwanych wiezadel w kolanie.
Gratulacje dla trenera, wielki sukces i ogromne brawa za odpowiedzialność i fantazję.
Napisano Ponad rok temu
Moze trener powinien podzielic grupe na tych, ktorzy ostro sie
przygotowuja do MP i reszte? W sekcjach, gdzie do tej pory
trenowalem (nie tylko BJJ) zawsze tak bylo.
Wiadomo, jedni sa lepsi i staruja teraz - inni trenuja dla siebie
albo beda startowali w przyszlosci. Cykl treningow musi
przeciez byc dostosowany do cyklu zawodow.
Napisano Ponad rok temu
Gratulacje dla trenera, wielki sukces i ogromne brawa za odpowiedzialność i fantazję.
Wypadki chodza po ludziach. Uwazam ze wybitnie nie mozna winic tutaj trenera. Chlopaki byly zbyt ambintne a przyszly na sekcje za zawodnikow.
Mozna winic za to trenera ?
Napisano Ponad rok temu
"Rav no to dalej .. jak zmusic tego co przyszedl po przerwie aby nie cwiczyl na 100% gdyz sobie krzywde moze zrobic ? Aktualnie w sekcji sa przygotowania do MP wiec jest ostro i wysoko ."
Moze trener powinien podzielic grupe na tych, ktorzy ostro sie
przygotowuja do MP i reszte? W sekcjach, gdzie do tej pory
trenowalem (nie tylko BJJ) zawsze tak bylo.
Wiadomo, jedni sa lepsi i staruja teraz - inni trenuja dla siebie
albo beda startowali w przyszlosci. Cykl treningow musi
przeciez byc dostosowany do cyklu zawodow.
Nie mowie o klubie bjj. W klubie bjj o ile pamietam to jeden taki sadzil ze niebieski pasek daje mu uprawnienia do startu w zawodach. Zaczol trenowac zawodniczo, czego nigdy wczesniej nie robil .... i aktualnie juz nigdy nie powalczy. Przetrenowal organizm i skonczyla sie piesn.
Dla mnie nie ma potrzeby dzielenia grypy. Jest juz inna grupa poczatkujaca. W sekcji nie robimy nic innego tylko pod zawody trening. Wiadomo po co sa te 2 grupy i czemu sluza. Ktos sadzi ze jest twardy i moze do nas przyjsc.. no i szansa iz bedzie ciezszy o gips rosnie.
Napisano Ponad rok temu
Nikt za nas tego nie zrobi, ani trener, ani inni trenujacy.
Jesli nie ma sie dosyc oliwy we lbie - to sie potem chodzi w gipsie.
Koniec.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wiek dziecka a rozpoczęcie treningów
- Ponad rok temu
-
zakupy do MA - ile dacie?
- Ponad rok temu
-
Adresy ciekawych sztuk walk w Łodzi?
- Ponad rok temu
-
Co na UJ?
- Ponad rok temu
-
Co to jest "duch bojowy" w sztukach walki?
- Ponad rok temu
-
Boli full contact...
- Ponad rok temu
-
W dobie lotów w kosmos....
- Ponad rok temu
-
Podcięcia
- Ponad rok temu
-
Kryzys....
- Ponad rok temu
-
Trenowany styl a kontuzje
- Ponad rok temu