jak wygląda egzamin na 1 dan?
Napisano Ponad rok temu
U nas jest 15 walk po 2 minuty - stajesz na środku dojo o przed tobą ustawia się szereg ludzi, którzy chcą cię obić, tak więc przeciwnik jest zupełnie świeżutki i wypoczęty gdy podchodzi do zdającego.
Test walk jest poprzedzony ponad 3- godzinnym egzaminem technicznym.
Hmmm... gdyby oceniać to tylko po ilości walk na egzaminach to wychodziło by na to, że rzeczywiście mamy luzy. :wink:
Jeśli zaś chodzi o walki z mistrzami świata - na sekcji u Dyducha to normalka. Mamy sensei Pierzchałę, sensei Oraczkę. Do tego trzeba jeszcze doliczyć mistrzów iwicemistrzów Europy i cały tabun zawodników z mistrzostw Polski... Nie ma tak lekko. :-)
Karateka1 - będę musiał się przejść do Was na sparringi - jeśli rzeczywiście macie tak ciężko to będzie ubaw po pachy
Napisano Ponad rok temu
Nawet o tym pisali w Samuraju, a szkoda ,że tak prężnie rozwijaća sie orgnizacja sie sypie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Polska Unia Shorin-Ryu Karate
styl Shorin-Ryu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mój egzamin na I Dan w Oyama Karate wyglądał nastepująco:
- 6 godzin w pociągu (Białystok - Kraków)
- 4 godziny egzaminu tzw. teoretycznego (kichon, kata),
- 2 godziny przerwy na obiad,
- egzamin praktyczny 15 walk po 2 minuty,
- 8 godzin powrót do domu.
Z całego egzaminu najgorszy był powrót do domu. Byłem tak poobijany, że ledwo szedłem. W domu byłem ok. 4 nad ranem. W nocy jak mi kołdra z nóg spadła, to nie byłem w stanie jej poprwaić, w ogóle prawie się nie ruszałem. Ale egzamin zdałem - będę miał o czym wnukom opowiadać
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Cześć Wszystkim.
Mój egzamin na I Dan w Oyama Karate wyglądał nastepująco:
- 6 godzin w pociągu (Białystok - Kraków)
- 4 godziny egzaminu tzw. teoretycznego (kichon, kata),
- 2 godziny przerwy na obiad,
- egzamin praktyczny 15 walk po 2 minuty,
- 8 godzin powrót do domu.
Z całego egzaminu najgorszy był powrót do domu. Byłem tak poobijany, że ledwo szedłem. W domu byłem ok. 4 nad ranem. W nocy jak mi kołdra z nóg spadła, to nie byłem w stanie jej poprwaić, w ogóle prawie się nie ruszałem. Ale egzamin zdałem - będę miał o czym wnukom opowiadać
Taaa.. a na sayonara party wszyscy chodzili utykając nalewą nogę.
Ludzie po egzaminach mają bardoz charakterystyczny chód - łatwo ich rozpoznać na ulicy
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ashihara Karate
- Ponad rok temu
-
wado ryu
- Ponad rok temu
-
Zawody w Oyama Karate - zasady
- Ponad rok temu
-
jakie sa zasady sedziowania w zawodach stylu Shotokan?????
- Ponad rok temu
-
Co i gdzie?
- Ponad rok temu
-
Gdzie w Wa-wie mogę trenować Kempo???
- Ponad rok temu
-
Gdzie Goju-ryu we Wrocku?
- Ponad rok temu
-
Użytecznośc kolan i łokci
- Ponad rok temu
-
Shidokan Bialystok
- Ponad rok temu
-
Karate na olimpiadzie.
- Ponad rok temu