Po pijaku!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem, czy powinnam sie przynawac, no ale juz skoro pytasz...
Niestety, zdazylo mi sie ..chyba raz, a moze dwa razy
No, chyba dwa.
To bylo dosc dawno temu, kiedy ogladalo sie filmy z cyklu karate kid.
Teraz to juz nieprawda
W kazdym badz razie typiara, z ktora sie ... hmm... okladalysmy?
Jest teraz moja przyjaciolka hahaha dobre, nie?
A jedna z naszym wspolnych pasji to wlasnie walka
Napisano Ponad rok temu
Ale pare razy "pod wplywem" przszedlem na rening.
Zdarzyło wam sie "pod wplywem" ćwiczyc?
Takie dziwne uczucie jest
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a po pijaku, niezle sie trzci refleks, ale wzrasta troszke odwaga. To zalezy ile sie wypilo... zdazylo sie miec jakies tam problemy w stanie wskazujacym i szubciutko trzezwialem...
warto jednak sprobowac powalczyc, ulica nie daje czasu na rozgrzewke, na odlozenie ciezkiej torby, na ulicy jest tylko ta chwila...
Napisano Ponad rok temu
zdazylo sie miec jakies tam problemy w stanie wskazujacym i szubciutko trzezwialem...
No wlasnie - jak sie czlowiek zdenerwuje to szybko przechodzi.
Moj kolega raz na obozie wyprawial urodziny, no i coz - popil sporo, tak ze zwiesil glowke i spal na siedzaco. Ale pojawil sie problem, jacys kolesie chcieli sie bic i hopsa, byl najtrzezwiejszy ze wszystkich - i zreszta najefektowniejszy
Inna sprawa, ze ten kolega ma naprawde duze umiejetnosci i doswiadczenie...
Napisano Ponad rok temu
ale o dziwo lepiej mi szło niż na trzeźwo, luz, odporność na ból, zero steachu a potem zakwasy przez tydzień;
raz po 2 piwkach zremisowaliśmy z bratem( obaj wtedy ok 65 kilo) z 5 takimi samymi gośćmi na ulicy- najpierw my laliśmy ich, potem trochę oni nas a potem znowu my ich i się rozeszliśmy :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Hu hu .. wiele opowiesci, wiele. Od czego by tu czaczac ?
Moze o tym jak przyszedl jeden nawalony jak malo co... bylo ciekawie .. oddechem ludzi powalal .
Spokojnie bedzie ciekawiej. A co sadzicie o kulaniu sie grupowym po pijaku ? Grupowy black-out plus kontuzje na miesiac 8O . Dobrze ze nic wielkiego sie nie stalo .
Jedyne co zauwazylem to ludzie w wiekszosci kozacza dopiero po tym jak wypija. Nic to ze na trzezwo to by nawet na taki pomysl nie wpadli .
P.S
Ja nie pije i po prostu bawi mnie to jak ci "wielcy" ludzie zblizaja sie do zwierzat po tym jak wypija .
Alkohol + Sztuki Walki = szczyt glupoty.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?
- Ponad rok temu
-
Walka z drzewem :)
- Ponad rok temu
-
samoobrona i humanitazrym sztuk walki
- Ponad rok temu
-
Kyokushin a prawo
- Ponad rok temu
-
rękawice do wszystkiego:)
- Ponad rok temu
-
czarny pas z shotokan na treningu judo
- Ponad rok temu
-
Mike Tyson w TVN7
- Ponad rok temu
-
co o tym myślicie??
- Ponad rok temu
-
sztuki walki a RPG
- Ponad rok temu
-
Zakup maty
- Ponad rok temu