Skocz do zawartości


Zdjęcie

Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?
Ciekawią mnie wasze opinie. Czy jesli nosicie broń (nóż) - o broni palnej nie wspominając :) - użylibyscie jej - nawet powodując zgon agresorów? Jakies wahania, zastanowienie?

Przykłady sytuacji realnych, ulicznych:

Jeden mój znajomy rozważał sytuację: goscia napadli w bramie (6 agresorów), trochę pobili zabrali portfel. Co zrobić w takiej sytuacji? On mówi: "ja bym wyjął nóż i zarżnął ze czterech agresorów." IMHO To błąd! Należy bezwględnie unikać sytuacji w której trzeba wyeliminować przeciwnika (/ów)- przeciez wystarczy użyć na poczatek lżejszych i mniej szkodliwych srodków perswazji (np. tylko pociąć przeciwnika - ale kto wie?) [Szkoda isć do pudła]

Inny przykład: 2 gosci zaciągnęło klienta na miescie do bramy - zabrali komórkę. Co bys zrobił w takiej sytuacji? - pyta mnie ten klient. Hmm, po pierwsze żadni goscie by w ten sposób nie próbowali mnie zaczepiać (o ile mają choć trochę rozumu). Po drugie: w przypadku takiej konrontacji skasował bym natychmiast jednego z przeciwników (techniki raczej znane) - drugi agresor w tym przypadku raczej by nie próbował żadnych "sztuczek". W ostatecznosci - wyjąłbym mój 25 cm szturmowy nóż i wyjasnił - czemu błędem było zaczepianie mnie (do pocięcia przeciwników, nie zabicia) :) 8) - ale zawsze [niestety] pozostają kwestie prawne...
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?

Jeden mój znajomy rozważał sytuację: goscia napadli w bramie (6 agresorów), trochę pobili zabrali portfel. Co zrobić w takiej sytuacji? On mówi: "ja bym wyjął nóż i zarżnął ze czterech agresorów." IMHO To błąd! Należy bezwględnie unikać sytuacji w której trzeba wyeliminować przeciwnika (/ów)- przeciez wystarczy użyć na poczatek lżejszych i mniej szkodliwych srodków perswazji (np. tylko pociąć przeciwnika - ale kto wie?)


To ja Ci stary gratuluję. Jeśli w konfrontacji z 6 i burdelu jaki z tego wynika, jesteś w stanie tak kontrolować sytuację, że tylko potniesz, ale nie ubijesz.
Zawsze myślałem, że to taki młyn, że cholero wie, w co kto wali i z jakim skutkiem....
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?
pierwsze przed uzyciem broni to pytanie:
czy zdołam uzyc broni tak jak zamierzam jej uzyc i czy wogóle zdołam jej uzyć........
mając powyższe na uwadze najpierw nalazałoby sie oderwac od napastników na te kilka sekund (2,3...) aby miec ten czas na wyjęcie i ...co byłoby ideałem..ostrzeżenie napastnika o uzyciu wyjetej już broni...
do chwili która umozliwi ci zastosowanie broni raczej nie byłbym agresywny...
jesli juz uzywasz broni to musisz liczyc się z tym , że zabijesz co oczywiście jesli sie stanie to wbrew twojej woli...tnąc nożem nigdy nie wiesz co przetniesz jesli działasz w tłoku..
do zabicia kogos zmierzałbym tylko gdyby ktos miał broń palną w reku(lub po nią sięgał)...
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?
bron nosilem tylko w pracy.. Polska to dziwny kraj.. ten ktory strzela pierwszy z reguly jest winny no albo ten co przezyl..
generalnie nie widze potrzeby noszenia broni.. poza praca.
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?

To ja Ci stary gratuluję. Jeśli w konfrontacji z 6 i burdelu jaki z tego wynika, jesteś w stanie tak kontrolować sytuację, że tylko potniesz, ale nie ubijesz.
Zawsze myślałem, że to taki młyn, że cholero wie, w co kto wali i z jakim skutkiem....


He he - wiesz - po bramach stoją różne podrostki które niedawno zaczęły "zbierać opłaty" (tak więc zaczepiają - zatrzymując)... A jednak w technikach może być różnica 8) , przyłożenie siły, punkt trafienia itp. itp. Oczywiscie - jak od razu zrobi się młyn - z nożem przez przypadek możesz zrobić masakrę ;) :)
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?
Odpowiedz brzmi , nie wiem. Nosze często motyla bo mogę go użyć nie tylko jako noża. W razie ekstremalnej sytuacji myślę że mógłbym ciąć. Nawet powim więcej, mógłbym chyba ostro ciąć, bo:
a) nie pozwie mnie
B) nie przyprowadzi potem kumpli i nie zrobią krzywdy mojej rodzinie

między innymi. Ale to tak teoretycznie bo niewiem co bym zrobił.
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?
cholera jask to łatwo mówić co by można było zrobić, dorastałem w takiej kur.....skiej okolicy gdzie cały czas miały miejsce podobne sytuacje i co najwięksi gici, którzy siedzieli parę lat w kryminale, mieli dziary po kosie nie byli by tak hej do przodu jak Combat, kóófa gościu, jak masz dwóch zdecydowanych na spuszczenie ci łomotu, takich co ich stary po pijaku lał, starszy brat dokładał swoje, to zapomnij o jakimkolwiek planowaniu czegokolwiek jak jest bijatyka. Widziałem nie raz jak gliniarze z pałami nie dawali rady tak zwanym niedorostkom co zaczęli dopiero zbierać, widziałem również jak dwóch takich niedorostków lało się klamrami od pasów po łbach i robili to dość długo. Zresztą jeśli dobrze przeczytałem to pochodzisz ze Szczecina, wiesz co to za okolice takie jak Golęcin czy Niebuszewo - na tych slamsach dorastałem i dostałem naukę od życia, kosą zresztą też.
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?
ahah, kosy bym przy sobie nie nosił, odbiera swobodę ruchów ( to moja opinia), po za tym jak się coś nie uda i np. on ( czy też oni ) mi ją wytrącą albo wyrwą to mam jeszcze bardziej przewalone niz miałbym bez kosy.
  • 0

budo_taxx
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 687 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łomianki

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?
no to jest dopiero dylemat moralny....

On mówi: "ja bym wyjął nóż i zarżnął ze czterech agresorów."

. Twój kolega chyba jest niezrównoważony psychicznie - skoro z taką łatwościa chce ludzi zabijać
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?
Hm, są to tak zwane: "opowieści dziwnej treści". Temat przewałkowany i bez szans na znalezienie rozsądnej odpowiedzi.
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?
czyli teoretyzowanie i fantazjowanie co by było - a co będzie jak Irak pogoni kota Jankeson i herbaciarzom? Będzie wesoło i mniej nudno.
  • 0

budo_taxx
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 687 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łomianki

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?
oj marcin, zeby się stało tak jak mówisz....

zeby się tak stało...
  • 0

budo_taketa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 249 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?

Hm, są to tak zwane: "opowieści dziwnej treści". Temat przewałkowany i bez szans na znalezienie rozsądnej odpowiedzi.

Sloniak mój Guru ds. medycyny jest jedna poprawna odpowiedź "Nogi za pas i przed siebie speedem". Nienawidze wdawać się w bójki.
  • 0

budo_distephano
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?

zapomnij o jakimkolwiek planowaniu czegokolwiek jak jest bijatyka.

Święte słowa.
Nie można niczego planować.
Kiedyś dość często zastanawiałem się,jakbym się zachował w danej sytuacji.
Już mi minęło,bo życie pokazało,że tego typu przemyślenia nie mają sensu.
I tak w rzeczywistości wszystko odbywa się inaczej.niż zaplanujesz.
Tak na zakończenie...
ZAWSZE noszę przy sobie gaz,nóż i pałkę teleskopową...
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?

bron nosilem tylko w pracy.. Polska to dziwny kraj.. ten ktory strzela pierwszy z reguly jest winny no albo ten co przezyl..
generalnie nie widze potrzeby noszenia broni.. poza praca.

a ja nosze bo jesli sam sie nie wpakuje w sytuacje (umiem unikac) to możew komus pomogę a sam nie oberwę...
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?

ZAWSZE noszę przy sobie gaz,nóż i pałkę teleskopową...


ja nie noszę niczego, mam ręce,nogi i głowę i też unikam mocnych wrażeń.
  • 0

budo_gelo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 212 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Belfast

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?
tu akurat Słoniak wyjątkowo :wink: ma racje
  • 0

budo_słoniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1975 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?
wow, jestem pod wrażeniem! :)
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?

jak masz dwóch zdecydowanych na spuszczenie ci łomotu, takich co ich stary po pijaku lał, starszy brat dokładał swoje, to zapomnij o jakimkolwiek planowaniu czegokolwiek jak jest bijatyka.


Nie tyle chodzi o planowanie - tyle tylko, że można nieco zróżnicować uderzenia nożem :) (bo głównie o to chodziło)

Planowanie można skrócić tak: wyciągam nóz i "kroję" ...

A goscie po bramach stojący - niekoniecznie chcą ci "spuszczać łomot" - tylko zabrać kasę - a to różnica. Lomot to srodek do celu.

Sam nieraz szedłem w różnych ciemnych uliczkach z nunchako czy inną bronią na wierzchu (Szczecin, Lublin, Krasnik i wiele innych miast/miasteczek)- raczej bezproblemowo...

wiesz co to za okolice takie jak Golęcin czy Niebuszewo - na tych slamsach dorastałem i dostałem naukę od życia, kosą zresztą też.


Wiem, wiem :)

Kosą dostałes - a nadal żyjesz - więc można różnicować ciosy, of coz :wink: 8)
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Konfrontacje - rozwiązania bojowe, Jak sądzicie?

Twój kolega chyba jest niezrównoważony psychicznie - skoro z taką łatwościa chce ludzi zabijać


Mam wielu takich znajomych :lol:

Goscie co cię atakują na ulicy - to nie ludzie- to męty... (humanitaryzm - trzeba sprawdzić w słowniku co to znaczy) :wink:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024