Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kopnięcia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
42 odpowiedzi w tym temacie

budo_zagier
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 738 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Goettingen

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia

3. Chong Lee, jestes widze poczatkujacym, po 10 latach treningu juz nie bedziesz mial takich pytan. Liczba wykonanych kopniec przewaznie nie ma nic wspolnego z tzw. skutecznoscia, ta jest bardziej z zwiazana z ruchem, timingiem, stylem realizowanej techniki, doswiadczeniem.


Może i mój staż (ok. 3 lat) treningowy nie jest tak imponujący jak Twój.
Może po 10 latach będe miał takie pytania, a może nie.
Z tego co wiem to człowiek uczy się całe życie.
Co jest złego w tym że chciałbym żeby moje kopnięcia nieznacznie odbiegały od ideału ?! ( po to trenuje !)
Mnie uczono zawsze że jeżeli chce się jakąś technikę wykonać dobrze/poprawnie to trzeba więcej powtórzeń jak 10, co za tym idzie - więcej wykonanych powtórzeń = większemu opanowaniu techniki = zwiększeniu skuteczności.
Mogę przyjąć krytykę, jeżeli jest konstruktywna. :?
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia

2. Kopanie w powietrze i temu podobne, a zwlaszcza z obciazeniem jakichs woreczkow etc. uwazam za wszech miar szkodliwe dla zdrowia i NIE POLECAM. Nie wyrabia niczego. Rozpie... stawy. Pozadane jest kopanie w tarcze worki etc.


Jasne stary. Nie wyrabia niczego! CHOCIAŻ PROBOWAŁEŚ?? 5 KG na nogę nie szkodzi - natomiast przyspiesza techniki o 50-70%!!!

Kwestia aby nie kopać za dużo - ale 30-40 minut nie zaszkodzi - i nie z pełną siłą - ale spokojnie - tak jak spokojnie cwiczy się na obciążeniach na siłowni. Kilka lat trenuje na obciążnikach i nie mam problemów z kolanami - po samym TKD natomiast miałem...

A najskuteczniejszym ze skutecznych sa uderzenia z... kolana. Tylko trzeba umiec sie znalezc w takim dystansie!


Po to jest to kopniecie (a wlasciwie ten rodzaj kopniec)! Tylko dla własciwego dystansu. poczytaj mity o krav-maga

Wbrew pozorom nie jest latwo trafic goscia w jaja.


Szkoda mi się powtarzać - poczytaj mity o krav-maga


Tak ja to pokazal Combat na rysunkach, to bandyci ustawiaja sie tylko... na takich rysunkach. Walka uliczna z kilkoma wyglada zupelnie inaczej - kazdy z napastnikow szybko i gwaltownie zadaje cios i odskakuje, jesli sa w miare zgrani to biada obroncy, jak sie przewroci napastnicy biora go na kopy. Bazowanie na technikach typu kop w jaja etc. jest slaboscia stylow combatowych.



Wczesniej wchodzi pare uderzen i chwyt... itp. itd. poczytaj mity o krav-maga - wiele zalezy tez od przeciwnika - slusznie stwierdziles itp. itd.


A tak naprawde "zaslona dymna" ukrywajaca, u wielu ich przedstawicieli, brak umiejetnosci profesjonalnej walki. M.in. przemieszczania sie, unikania, zwodzenia, przeplatania, rozwiazywania bardziej zlozonych dzialan taktycznych, ponad jeden, czy dwa schematyczne sposoby odporu. Zaleta - nie filozofuje sie.
Zaden z combatowcow (chyba, ze wczesniej byl wybitnym judoka, bokserem itp.) nie sprosta w walce z "wyzwania" zadnemu czlowiekowi, ktory cwiczy przekroj, chocby walczono w "stylu" combatowca.


Taak -dlatego zalecam uzupelnianie combatu...

Dobry combat to ten, ktory zawiera jakies racjonalne elementy walki nieudziwnionym sprzetem (nie zaliczam do tego walki kopia, wlocznia, katana etc)


he he he - jaki combat zawiera takie bronie rotfl?


7. Walka "o zycie" to jeszcze jeden mit i najprawdopodobniej nigdy zadnemu z Was sie taka sytuacja nie przydarzy. Z reguly ta "walka o zycie" to jeden strzal w morde, zastraszenie ofiary i "przeczesanie" mu kieszeni. Uwazam, ze nalezy sie bronic. Jak najdluzej. czas bowiem dziala na niekorzysc napastnikow.


Oj tak -ale różne rzeczy mogą się zdarzyć 8) :)

8. Jezeli ktos mowi, ze nauczy Was np. skutecznej obrony przed nozem - jest to dla Was sygnal - macie do czynienia, albo z ignorantem, albo oszustem - ktory jest bardziej niebezpieczny ocencie sami.


Lepsza jakas obrona niż żadna - zwłaszcza że większosc gosci noszących nóż się nie zna. NIE MA OBRONY? JEST OBRONA- CHOCIAŻBY BROŃ PALNA CZY kij czy pałka.



Najlepszym narzedziem czlowieka jest mozg - to on decyduje, ze mozemy uniknac 99 proc. niebezpiecznych sytuacji.
Pozdrawiam K_P


lol rotfl na to klade duży nacisk na WWW
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia
"Lepsza jakas obrona niż żadna - zwłaszcza że większosc gosci noszących nóż się nie zna. NIE MA OBRONY? JEST OBRONA- CHOCIAŻBY BROŃ PALNA CZY kij czy pałka" - napisales Combat.
Zgadza sie, ale nie ma roznicy czy sie zginie z reki tego, ktory zna sie, czy sie nie zna. Dyletanci tez sa niezwykle grozni, bo m.in. nieobliczalni. Jak wiesz bron palna jest dostepna w Polsce tylko dla pewnych elit etc. A i wiekszosc z nich nie dysponuje bronia do samoobrony, tylko wojskowa, badz policyjna, ktore przewaznie nie nadaja sie szczegolnie do samoobrony.
Jak informuja amerykanskie statystyki - napad i obrona bronia palna na ulicy zawiera sie w nastepujacych parametrach - trzy metry, trzy sekundy, trzy strzaly. Jak mozna zauwazyc np. na filmach (dokumentalnych) o pracy FBI, wielu z nich nosi nadal male rewolwery, a nie 15-strzalowe beretty lub glocki. Ja osobiscie do samoobrony zamiast standardowej beretty, czy CZ - wolalbym rewolwer NorthAmerica, albo czeskiego malutkiego Kacperka (podobno rewelacja), a i dwustrzalowym derringerem nie pogardzilbym. Ale... To nie jest alternatywa ani dla mnie, ani tym bardziej dla zagladajacych tutaj nastolatkow.
Kij i palka nie sa skutecznymi broniami na posiadacza noza, ktory jako tako wie co z nim zrobic. Choc mozna probowac. Takze bez broni.
K_P
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia

Jasne stary. Nie wyrabia niczego! CHOCIAŻ PROBOWAŁEŚ?? 5 KG na nogę nie szkodzi - natomiast przyspiesza techniki o 50-70%!!!

Kwestia aby nie kopać za dużo - ale 30-40 minut nie zaszkodzi - i nie z pełną siłą - ale spokojnie - tak jak spokojnie cwiczy się na obciążeniach na siłowni. Kilka lat trenuje na obciążnikach i nie mam problemów z kolanami - po samym TKD natomiast miałem...


Czytałeś coś o fizjologii? Choćby na Vortalu w innym dziale.
"Przyśpieszenie" techniki po zdjęciu obciążenia, to efekt głównie psychologiczny. A już 50-70% rotfl

Kopać z obciążeniem, ale nie z pełną siłą
Krzywdy nie robi Ci obciążenie i kopanie, krzywdę stawom robi hamowanie ruchu, a obciążenie pogarsza tę sytuację.
Jak chcesz tak ćwiczyć to
-fajnie się robi techniki w wodzie
-użyj specjalnej gumowej linki, przywiąż do drabinek lub kostki drugiej nogi.

P.S. Pytanie K.P. czy chociaż próbował :roll:
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia
Jesli o mnie to probowalem wlacznie z obciaznikami przywiazanymi do kostek. Juz po pierwszych seansach wiedzialem, ze to niebezpieczne, a wychamowywanie technik przeciwdzialajace urazom, tworzy fatalny nawyk), kopania w wodzie (ma zalety, ale i wade potrezba stalego kontaktu z woda, co w naszym klimacie nie jest latwe, a na basenie.... wygladaloby to dziwnie....itd. Wg mnie szkoda na to czasu.
Do cwiczen, ktore wybitnie poprawiaja power i sa mniej szkodliwe dla zdrowia zaliczam - jazda na rowerze na "ciezkim" biegu, czyli gorki, (okresowe) bieganie pod strome gory, praca ze sztanga (przysiady etc.). Oczywiscie "traci" sie w takich okolicznosciach na tzw. "rozciagnieciu" i tym bardziej uwage trzeba skoncentrowac na strechingu. Ja jednak osobiscie juz nie dbam o to szczegolnie, gdyz prawie nie wykonuje technik noznych powyzej pasa.
K_P
  • 0

budo_taxx
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 687 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łomianki

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia
No tak, a co z walką sportową (co właściwie trenujesz bo nie wiem) np. w TKD - tak są w wiekszości techniki powyżej pasa. Jak podnieść siłę ciosu aby z jednej strony nie uszkodzić sobie stawów, a z drugiej strony nie stracić za dużo na rozciągnięciu (mówię tu o WTF bo w ITF siła ciosu nie jest chyba (z tego co wiem) kluczowa)
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia
Ja juz sportowo nie trenuje. Troche sobie kopie i uderzam - czasami nieco sparuje bardziej w stylu tajboksu niz muy taj, raczej ze wskazaniem na rece (boksersko) niz jakies wysokie techniki nozne, ale najmocniej teraz (aczlowiek tez rekreacyjnie dwa, trzy razy w tygodnu) uzupelniam techniki graplerskie. Zatem takze troche mixu.
To czym chce sie zajmowac - to walka sprzetem. A jeszcze za pare lat - strzelectwo (choc juz dzis poczynilem w tym kierunku pierwsze kroki, k... jakie to nudne...)
To czym musze sie zajmowac - to niezbedne minimum - silownia (raz, dwa razy w tygodniu, areoby (raz, dwa razy w tygodniu).
To do czego sie dalem namowic to - raz na dwa tygodnie (teraz, nie widze powodow, zeby czesciej) - kravmaga. Kiedys czesciej.
Nie boj sie, az tak bardzo o elastycznosc! Zesztywnieniu przeciwdziala delikatne rozciaganie miesni przed zasadniczym treningiem i takie samo rozciaganie po, ale.... trzeba pozwolic miesniom troche "ostygnac".
Power w kopaniu wyrabia sie takze, a moze przede wszystkim kopiac w worki, tarcze - to jest np. obok biegania podstawowy sposob budowania power przez zawodnikow muy taj.
Mowie - zdaje sie, bo mialem niewiele (osobiscie) kontaktow z przedstawicielami tego sportu, cwiczylem jakis czas z gosciem, ktory z takimi walczyl, ale sam sie wywodzil z kyokushin i moja wiedza w tej sprawie pochodzi raczej z publikacji.
Pozdrawiam, zycze sukcesow
K_P
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia
[quote name="budo_RobertP"]"Przyśpieszenie" techniki po zdjęciu obciążenia, to efekt głównie psychologiczny. A już 50-70% rotfl
[/quote]

Tak potwierdzam. NIE JEST TO EFEKT PSYCHOLOGICZNY.
Nadal nie wierzysz - 30 KG plecak, i na parę dni w góry - po zdjęciu plecaka możesz isc kilka razy szybciej, niemal wbiegać na wzniesienia. Wiem - bo chodzę po górach trochę lat :)

Po treningu na obciążeniach - nawet kopnięcia w butach wojskowych wykonuje się szybko 8) :)

[quote name="budo_RobertP"]"krzywdę stawom robi hamowanie ruchu, a obciążenie pogarsza tę sytuację.
:[/quote]

To w takim razie "sciana płaczu" (+dyszel) proponowana przez Piotrka byłaby DESTRUKCYJNA - "do wycwiczenia dobreg,technicznego i silnego jop chagi polecam wykonywanie tej techniki w jak najwolniejszym tempie"

Chyba, że masz na mysli całkowite wyhamowanie kopnięcia przed osiągnięciem przez staw pełni "zakresu jego ruchomości".
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[quote name="budo_RobertP"]"Jak chcesz tak ćwiczyć to
-fajnie się robi techniki w wodzie
-użyj specjalnej gumowej linki, przywiąż do drabinek lub kostki drugiej nogi.
[/quote][/quote]

Hmm - a woda nie hamuje?
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia

Do cwiczen, ktore wybitnie poprawiaja power i sa mniej szkodliwe dla zdrowia zaliczam - jazda na rowerze na "ciezkim" biegu, czyli gorki, (okresowe) bieganie pod strome gory


Tak +żabki po piasku, i wbieganie po schodach na 10 piętro :)


praca ze sztanga (przysiady etc.).


Ja własnie TO cwiczenie - serdecznie odradzam - chyba że ktos chce mieć operację kolana... :?
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia

Zgadza sie, ale nie ma roznicy czy sie zginie z reki tego, ktory zna sie, czy sie nie zna. Dyletanci tez sa niezwykle grozni, bo m.in. nieobliczalni.


Racja :)

Kij i palka nie sa skutecznymi broniami na posiadacza noza, ktory jako tako wie co z nim zrobic.


Oj - zależy czy ktos umie władać tymże kijem lub pałką. Ze względu na różnicę w zasięgu - IMHO ma się duże szanse (oczywiscie mówię o sytuacji- gdy masz kij/pałkę na wierzchu - i gosć z nożem "na starcie" jest w odległosci co najmniej 3 m...)

A w ogóle bronie odmienia się brońmi :)

Choc mozna probowac. Takze bez broni.


Tak! Lepiej próbować niż położyć się na ziemi - zabijcie mnie :lol:
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia
Zabki nie sa najzdrowsze, zapewne mniej zdrowe niz przysiady ze sztanaga, ktore NIE MOGA ZASZKODZIC JESLI WYKONUJE SIE JE PRAWIDLOWO! Dla "lekliwych" przysiad lekkoatletyczny, prawie takie samo dzialanie.
Woda owszem hamuje, ale przez caly czas i na calej trajektorii kopniecia, czyli uniemozliwia kontuzje i mikrourazy, ktore moga sie przydarzyc i przydarzaj przy kopaniu z obciazeniem nogi, czy linki.
K_P
PS. Nie oszukujcie sie, we wspolczesnym sporcie nie ma wynikow bez sztangi!
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia
"Oj - zależy czy ktos umie władać tymże kijem lub pałką. Ze względu na różnicę w zasięgu - IMHO ma się duże szanse (oczywiscie mówię o sytuacji- gdy masz kij/pałkę na wierzchu - i gosć z nożem "na starcie" jest w odległosci co najmniej 3 m...)" - napisales.

Jesli ktos mowi o tzw. "zasiegu", to ja od razu robie sie czujny, wyczuwam bowiem DYLETANTA. (Mam nadzieje, ze w pozostalych aspektach walki nim nie jestes). To iluzja, ze ktos np. z 21 calowym teleskopem powstrzyma czlowieka o podobnych umiejetnosciach, ale z nozem.
Walka na noze byc moze podobnie jak na palki - to ogromna predkosc dzialania, i nie chodzi raczej o "slynne", trzy uderzenia palka na sekunde, chodzi o cos innego - prawie kazde trafienie nozem jest grozne, a tylko niektore dokonane palka. W ostatecznosci facet z nozem, skracajac dystans moze przyjac uderzenie palka np. na ramie, atakowany nozem absolutnie nie powinien tego robic! Choc podobno Gurkhowie tak robili, ale tez podobno wiecej w tym legend niz prawdy.

"A w ogóle bronie odmienia się brońmi" - nie czepiaj sie. Teksty przewaznie powstaja w pospiechu i nie ma czasu na ich redagowanie.
K_P
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia

Zabki nie sa najzdrowsze, zapewne mniej zdrowe niz przysiady ze sztanaga


możliwe :)

ktore NIE MOGA ZASZKODZIC JESLI WYKONUJE SIE JE PRAWIDLOWO!


jakis link, zdjęcia, filmik? 8) Robiłem przysiady ze sztangą - owszem - ale wielkich efektów mi to nie przyniosło - więcej daje mi bieganie w terenie...

PS. Nie oszukujcie sie, we wspolczesnym sporcie nie ma wynikow bez sztangi!


Ja cwiczę na sztandze - na ławeczkach: na klatkę (opuszczanie pionowo), jej górną część (ławka skośna) i to generalnie wystarczy (+ biceps i rożnorakie opuszczania).

Przysiadów unikam - ze względu na urazy.

"Jeśli przysiady wykonywane są niewłaściwie, więzadta ochraniające chrząstkę mogą się rozluźnić i narazić staw na kontuzje. Niestety, obluzowanie tych więzadeł jest na ogół bezbolesne, dlatego kontuzja pojawia się bez ostrzeżenia. Na przykład bezboleśnie wykonywane przez całe lata przysiady olimpijskie często przynoszą spłaszczony lub pęknięty menisk z tyłu kolana, co jest związane z nadzwyczajną głębokością tych przysiadów. "

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

BTW: wczoraj na siłowni widziałem 2 patologie cwiczenia! Niestety zdjęcia trochę niedoswietlone...

Ale ciężar wyszedł dobrze:

Dołączona grafika

Drugi klient cwiczył "na nogi" robiąc pełne wyprosty :lol:
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia

Walka na noze byc moze podobnie jak na palki - to ogromna predkosc dzialania, i nie chodzi raczej o "slynne", trzy uderzenia palka na sekunde, chodzi o cos innego - prawie kazde trafienie nozem jest grozne, a tylko niektore dokonane palka.


3 uderzenia na sekunde to raczej palkarz to nie jest no chyba ze poczatkujacy - zaawansowany wykonuje nawet 5 -6 uderzen ;)

Moze ruchy nozem nie maja tej dynamiki i nie sa tak szybkie no chyba ze maczety a nie jakis kozik ale prawda jest taka ze jednak palke mozemy zblokowac czy tez zmienic jej kierunek a z nozem no coz ;)
noz jest grozny poniewaz dziala w roznych dystansach a palka niestety ciezko jest walczyc z nia w krotkim dystansie - ja niestety jeszcze czesto wole ja wtedy odrzucic niz z nia walczyc ;)
Oczywiscie wszystko kwestia wprawy.
W pojedynku powiedzmy sportowym stawial bym na palkarza dlaczego - zaczynamy z dystansu i palki mamy juz przygotowane. Niestety w realu wyciagniecie palek jest bardziej sygnalizowane niz noza zanim to zrobimy dystans zostanie skrocony a wtedy no coz nasze uderzenie palka duzej krzywdy nie zrobi a uderzenie noza bedzie robilo spustoszenie.
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia

Jesli ktos mowi o tzw. "zasiegu", to ja od razu robie sie czujny, wyczuwam bowiem DYLETANTA. (Mam nadzieje, ze w pozostalych aspektach walki nim nie jestes). To iluzja, ze ktos np. z 21 calowym teleskopem powstrzyma czlowieka o podobnych umiejetnosciach, ale z nozem.


Ehh - wszystko napisałem w ogromnym uproszczeniu! Zakładam też, że nasz przeciwnik - nie jest fachowcem od noża :lol:

Walka na noze byc moze podobnie jak na palki - to ogromna predkosc dzialania, i nie chodzi raczej o "slynne", trzy uderzenia palka na sekunde, chodzi o cos innego - prawie kazde trafienie nozem jest grozne, a tylko niektore dokonane palka.


Racja :) - ale niezupełnie. ZALEŻY: jaki nóz, jaka pałka, jaki kąt, jaki obszar trafienia, jaki fachowiec itp. itd.

W ostatecznosci facet z nozem, skracajac dystans moze przyjac uderzenie palka np. na ramie, atakowany nozem absolutnie nie powinien tego robic!
.


Jasne! Ale wez pod uwagę - że pierwsze uderzenie pałką z powiedzmy ołowianą końcówką - gosć z nożem zainkasuje NA GŁOWĘ, W SKROŃ - na pewno nie będzie to dla niego przyjemne...

Nie zdąży zblokować ramieniem...

A drugie w rękę którą trzyma nóż... 8)

Wez też pod uwagę - siłę uderzenia - jak słyszę, że uderzenie pałką jest mniej grozne niż nóż - generalnie zgadzam się - zależy jaka pałka, jaki jest zawodnik który ma ją w ręce itp. itd.

Biorąc pod uwagę np. kij - i dobre uderzenie zamachowe - jego siłę - jedno trafienie obojętnie gdzie w głowę - NOKAUT (to samo w przypadku nunchako) :)

A dystans jest konkretnie tu ważny: spróbuj skrócić dystans przy fachowcu z kijem czy nunchako - zapewniam nieprzyjemny experyment.


"A w ogóle bronie odmienia się brońmi" - nie czepiaj sie. Teksty przewaznie powstaja w pospiechu i nie ma czasu na ich redagowanie.
K_P"

spox :)
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia

3 uderzenia na sekunde to raczej palkarz to nie jest no chyba ze poczatkujacy - zaawansowany wykonuje nawet 5 -6 uderzen ;)


He he :)

Moze ruchy nozem nie maja tej dynamiki i nie sa tak szybkie no chyba ze maczety a nie jakis kozik ale prawda jest taka ze jednak palke mozemy zblokowac czy tez zmienic jej kierunek a z nozem no coz ;)


Racja 8)

noz jest grozny poniewaz dziala w roznych dystansach a palka niestety ciezko jest walczyc z nia w krotkim dystansie - ja niestety jeszcze czesto wole ja wtedy odrzucic niz z nia walczyc ;)
Oczywiscie wszystko kwestia wprawy.



DLATEGO ZROBIŁEM ZAŁOŻENIE DYSTANSU - przez co Puchatek uznał mnie za dyletanta :lol: 8) (na bliski dystans - pałka może wręcz przeszkadzać).

Niestety w realu wyciagniecie palek jest bardziej sygnalizowane niz noza zanim to zrobimy dystans zostanie skrocony a wtedy no coz nasze uderzenie palka duzej krzywdy nie zrobi a uderzenie noza bedzie robilo spustoszenie.


100% racji. Dlatego opisałem teoretyczną sytuację - ja np. często noszę nunchako na wierzchu (w ciemnych uliczkach) :lol: :wink: - albo wyjęcie zajmuje mi 1-2 sekundy.
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia

Jasne! Ale wez pod uwagę - że pierwsze uderzenie pałką z powiedzmy ołowianą końcówką - gosć z nożem zainkasuje NA GŁOWĘ, W SKROŃ - na pewno nie będzie to dla niego przyjemne...
Nie zdąży zblokować ramieniem...

To coś jak słynne uderzenia w krtań, oczy czy kopy w jaja. Są powalające, ale "sprzedać" je ruchomemu przeciwnikowi, trzymającemu gardę :?:

A drugie w rękę którą trzyma nóż... 8)

:roll: Zobacz na jakieś szkoleniówce albo w sparingu (na gumowe), czy łatwo dojrzeć nóż. Przecież on nie trzyma noża jak szabli. O pozycji "więziennej" słyszałeś
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia

"Przyśpieszenie" techniki po zdjęciu obciążenia, to efekt głównie psychologiczny. A już 50-70% rotfl

Tak potwierdzam. NIE JEST TO EFEKT PSYCHOLOGICZNY.
Nadal nie wierzysz - 30 KG plecak, i na parę dni w góry - po zdjęciu plecaka możesz isc kilka razy szybciej, niemal wbiegać na wzniesienia. Wiem - bo chodzę po górach trochę lat :)


No popatrz, to czemu sprinterzy przed zawodami nie biegają z plecakami?
A bokserzy nie piąstkują ze sztangielkami? Odpuszczają wzrost szybkości o 50-70%
Iść to ja mogę z różnymi prędkościami, ale mówimy o akcjach na granicy możliwości układu nerwowego, mięśniowe, szkieletowego ....bo tym jest szybkie uderzanie-kopanie. Mój samochód może przyśpieszyć z 10 km/h do 120km/h bez trudu. Wzrost o 1200%, ale od 120km/h do 140
to te "głupie" parenaście procent jest problemem. I o to chodzi.
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia

To coś jak słynne uderzenia w krtań, oczy czy kopy w jaja. Są powalające, ale "sprzedać" je ruchomemu przeciwnikowi, trzymającemu gardę :?:


Coś powinno być "na wstępie" - a w głowę goscia wcale nie jest tak trudno trafić pałką :D

Zwłaszcza nie-zawodowca - a o takim mówimy... wiesz koles nastawia się na typowy, prosty atak nożem - i łbem nadziewa się na kontrę.(kiedys jeden mój znajomy wypróbował tę sekwencję przeciwko "tulipanowi" - uderzając deskorolką - bez zadraśnięcia :)

Kiedy atakuję np. nunchako - gosć może sobie DOWOLNIE SZCZELNIE trzymać gardę - silne uderzenie połamie mu ręce i zmasakruje twarz.


Zobacz na jakieś szkoleniówce albo w sparingu (na gumowe), czy łatwo dojrzeć nóż. Przecież on nie trzyma noża jak szabli. O pozycji "więziennej" słyszałeś


Wiem wiem :)
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kopnięcia

No popatrz, to czemu sprinterzy przed zawodami nie biegają z plecakami?


Efekt o którym mówię - w przypadku noszenia ciężarów może spowodować zakwaszenie i to dobre - a to"dobre" nie jest, zwłaszcza przed zawodami.

A bokserzy nie piąstkują ze sztangielkami? Odpuszczają wzrost szybkości o 50-70%


inna metodyka - wspomiany przeze mnie trening uzupełnia się workiem, gruszką, piłką (np. piłka, gruszka także bardzo zwiększa prędkość... a to już tr. bokserski )
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024