Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

budo_charly
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Misman ty postury nikczemnej? 8O Tiaaa a świstak siedzi... :wink:
No chyba że ci więksi z większych mają wyglądać jak Bob Sapp :)
  • 0

budo_abes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

Misman ty postury nikczemnej? 8O Tiaaa a świstak siedzi... :wink:
No chyba że ci więksi z większych mają wyglądać jak Bob Sapp :)


Myślę, że misiek mówi prawdę :)
Widziałem go na zlocie w Warszawie i nie był wcale ogromnej postury. Myślę, że gbybym i ja założył jego sweter i kurtkę to wyglądałbym tak samo, a może nawet groźniej bo wyższy od niego jestem. :twisted:
  • 0

budo_mafox_
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 746 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

Myślę, że gbybym i ja założył jego sweter i kurtkę to wyglądałbym tak samo, a może nawet groźniej bo wyższy od niego jestem. :twisted:

Ha! wyszlo szydlo z wora :)
Po 1 ...miales pewno sweter i kurtke :)
Po 2 ...bedac w Krakowie za dlugo szukales sali z treningami jujitsu, nastepnie byles tak zdegustowany i wkurzony tym ze nic nie zobaczyles ze to sie pieklilo i pieklilo ...az chciales sobie sam pocwiczyc, lub komus wpierniczyc;) ...no i chciales zrobic rozrube w autobusie ,ale niedoszle ofiary zwialy ;-)

ps. ktoregos dnia zaczne w kazdym autobusie wolac "Jest tu jakis Adder (Abes) ?!" ;-)
  • 0

budo_lbartekl
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 637 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3city

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Przed chwilą wróciłem z tr. Wracając, z qmplami widzieliśmy niezbyt przyjemny wypadek drogowy :( Przy krzyżówce świętojańskiej z 10 lutego i skwerem jakić opel przywalił w dziadka przebiegającego na mrygającym zielonym świetle. :? Pomyslałem qfa! i chwyciłem za telefon, ludzie się gapią a koleś w samochodzie chce wiać :evil: . Od razu 2 typów (było na 2 stronie) wyskoczyło mu przed maskę i wyciągają gościa. Inni też dzwonią. Zanim zdążyłem sie połączyć, to zajechali jacyś tajniacy swoją bryką. Ciekaw jestem czy ci ludzie zachowaliby się podobnie gdyby tego dziadka ktoś chciał obrobić/pobić.
To by było na tyle.
  • 0

budo_abes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

Ha! wyszlo szydlo z wora :)
Po 1 ...miales pewno sweter i kurtke :)

Napisałem, że gdybym miał to bym może był groźniejszy :P

Po 2 ...bedac w Krakowie za dlugo szukales sali z treningami jujitsu, nastepnie byles tak zdegustowany i wkurzony tym ze nic nie zobaczyles ze to sie pieklilo i pieklilo ...az chciales sobie sam pocwiczyc, lub komus wpierniczyc;) ...no i chciales zrobic rozrube w autobusie ,ale niedoszle ofiary zwialy ;-)

Jasne:P
Dojechać, dojechałem szybko na to osiedle, ale Ty powiedziałeś, że to ma być na jakimś ryneczku. Ryneczek okazał się gankiem i dlatego ciężko było go znaleźć :P
Dla niewtajemniczonych!!
Jadąc do Aqua Parku w Krakowie postanowiłem odwiedzić Mafox_'a na treningu. Gdy przyjechaliśmy pod pozorem treningu molestował jakąś małolatę ;) :) :) :) :)
Tylko mi nie mów, że tak nie było. Ja i moja kumpela wszystko widzieliśmy :twisted:


ps. ktoregos dnia zaczne w kazdym autobusie wolac "Jest tu jakis Adder (Abes) ?!" ;-)

Po co?
Wiesz jak wyglądam(niektórzy twierdzą, że ślicznie ;) ), więc wystarczy, że pomachasz :P
  • 0

budo_wu
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sieradz

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

Aga:
Ja chodze po ulicy. Po ulicy chodza dziesiatki osob. Z moich obserwacji wynika ze ofiara sa osoby ktore spelniaja okreslone kryteria konieczne dla zlodzieja jak np. wartosciowy zegarek czy komorka. Wielkosc frajera nie ma znaczenia a nikt sie nie bedzie pytal u jakiego cukiernika trenuje czy cos. Chyba ze ktos radzi sobie z 5-6 napastnikami to pogratuluje :wink: .
Jak ktos wynajdzie lek na technike "z partyzanta" to tez pogratuluje. Albo jest po drugiej stronie jak moj przed mowca plci meskiej. :wink: .
Ja przewaznie musze sie komus mocno narazic na treningu aby miec problemy. Na sali sa wieksze wyzwania niz to co moze czlowieka spotkac na ulicy.


I tu Hast od razu widać ze mieszkasz w dużym mieście, gdzie nie ma wiochy. Ja niestety nie mam takiego szczęścia. Moge powiem tak.
Wczoraj mieliśmy taką małą nieprzyjemną sytuację. Siedzieliśmy w pubie, i przyszła grupa z jednego z osiedli. Jedna z grup dość otwarcie manifestująca swoją przynależność do nurtu HH (od razu zaznaczam że nie chce generalizować), wszyscy na oko pow. 100kg. Na chwike opusciliśmy pomieszczenie. Po powrocie kumpel zauważył że nie ma jego kurtki. Oczywiście pytał, ale oni nic nie widzieli. Dopiero gdy zainterweniowała właściciela lokalu, i padło slowo policja, kurtka znalazłe się na podłodze między stolikami które oni zajmowali. Nie widziałem całego zajścia ale kumpel dostał raz w brzuch, za "bezpodstawne oskarżenia". Więc pytam, jake kryteria wg. Ciebie spełnialiśmy ?
Kurtka o jakiejś śmiesznej wartosci, zresztą moim zdaniem to jedynie prowokacja.
Niestety, tak już jest ze za darmo to głównie można dostać bo komuś się nudzi. Smutna prawda w małych miastach.
W większych owszem, wiem bo sporo czasu spędziłem w łodzi i na 4 akcje w ciągu roku, wszystkie 4 sprowokowane były tym że mogłem mieć przy sobie coś wartosciowego ( a nie wyglądam, jabym miał).
To chyba tyle słowem komentarza.
  • 0

budo_natalia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z bieszczad

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

Miało to miejsce wczoraj po godzinie 19-tej, ale opisuję to dopiero teraz bo miałem trochę rzeczy do wykonania, a także w telewizji wyświetlany był "Ronin" ;)

Zawsze staram się siadać na końcu autobusu, by mieć możliwość obserwowania całego otoczenia przede mną. Wczoraj było inaczej. Śpieszyłem się na basen. Musiałem pójść opieprzyć kierowcę, że ma opóźnienie. :twisted: Zostałem na samym przodzie bo nie chciało mi się przechodzić na sam tył. Po pewnym czasie był słychać z tyłu podniesione męskie głosy, ale nawet się nie odwracałem tylko spojrzałem w odbicie szyby co jest grane. Wyglądało to tak, jak gdyby ktoś dla jaj robił bydło ;)
Potem się uspokoiło. Przystanek dalej ktoś zaczął krzyczeć z tyłu: "Kierowca, kierowca!". W tym momencie wstałem i patrzę, że 4 bądź 5 kolesi (ok. 20 lat) obija jednego(koło 28 lat). Ludzie się patrzą (w tym chyba 6 facetów), ale nikt nie reaguje. 8O Tak mnie to wkurzyło, że byłbym wstanie ich wszystkich rozdupić ;) No, ale włączył się zmysł taktyczny :) W prawdzie w plecaku było nunchaku, ale w autobusie ciężko się go używa ;) Stwierdziłem, że nie będę sam wyskakiwał na taką ekipę i idąc w kierunku tyłu kazałem innym facetom wstać i pójść ze mną. Najgorzej było z tym pierwszym, ale widząc, że ktoś się przełamał, reszta też wstała i zaczęła krzyczeć: że jak tak można w 5 na jednego ;) Wcześniej strach im dupę ściskał :evil: Ja rzuciłem plecak na siedzenie i podskoczyłem do pierwszego i od razu: "Chcesz wpierdol?" :twisted: Ten w zasadzie wygłądał najgroźniej, ale się przestraszył. Wszystko to miało miejsce na przedostatnim przystanku i jak zobaczyli, że nie mają z nami szans to wyskoczyli z autobusu.
Ja wróciłem po swój plecak i wracałem na swoje miejsce. Już miałem usiąść, ale coś nie dawało mi spokoju. Ogarnąłem wzrokiem ulicę, patrzę gdzie oni są, a oni pobiegli na ostatni przystanek by tam jescze mu coś zrobić. Na szczęście było czerwone światło i kazałem kierowcy otworzyć ostatnie drzwi i stać w miejscu. Potem szybko poszedłem do tego kolesia i kazałem mu wyjść. Ja też wyszedłem wraz z takim facetem, by w razie czego dało się oronić ;)
Koniec :>




Za dużo znaczków w tym ale niezłe zamieszanie musiało być.Ludzie się gapili he he
  • 0

budo_abes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Wolę, by było dużo "znaczków" i dzięki nim można odczytać co mniej więcej wtedy czułem, niż czytać to co Ty napiszesz bez znaków przestankowych i domyślać się co miałaś na myśli :? :P
  • 0

budo_carpediem
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 349 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Biała Podlaska

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Czesc!

A wiec jestem z siebie dumny :) Precz ze znieczulica :!: . Ale od poczatku...
Jestem uczniem I klasy LO, dzisiaj pojechalem sobie razem z klasa na pokazy fizyczne do Lublina w ramach wycieczki integracyjnej. W sumie w moim autokarze byla cala moja nowa klasa + z 4,5 gosci z II klasy, piatkawi i spokojni uczniowie... poza jednym kretynem. Ulokowalem sie wygodnie z kolega na 3 fotelu od tylu, na samym tyle siedzialo 2 kumpli z klasy i 3 starszych, w tym ten jeden glab. Kolega z ktorym siedzialem jest niski, raczej slabej postury i spokojny z niego czlowiek. Rozmawial sobie z kims tam z tylu, ja czytam gazete... wszystko pieknie, a tu nagle slysze text od goscia z tylu skierowany do mojego sasiada:
-"co sie k***a gapisz? pozwolilem ci sie patrzec na mnie?! Raz mi sie odwracac". No to kurde przegiecie moim zdaniem, odlozylem to co mialem w rekach i sie odwracam do tamtego:
-"masz jakis problem z tym ze na ciebie patrzy??
Tamten gosc: -"a co ty masz jakis?"
Ja: - "ja nie mam zadnego, a co jemu sie nie wolno patrzec?"
TG: -"nie wolno"
J: -"chlopcze taki piekny nie jestes, ze kazdy chce sie ogladac"
TG: "a co problem?"
J: "-to chodz moze zalatwimy to w inny sposob! Bo ja nie mam zadnego K***A problemu! :evil: "
Na tym sie gadka skonczyla bo koles odwrocil glowe w inna strone, a ja spokojnie usiadlem. Od razu jak na niego spojrzalem to widac bylo ze jest po spozyciu %. Na mordzie mial wypisane ze jest leszczem. Myslal ze jak bedzie najstarszy w autokarze z uczniow to kurde co to nie on. Przez reszte podrozy nie mialem z nim wiecej problemow... moze zdarzyl wytrzezwiec :roll:

Moze to nie byl jakis extra wyczyn taki jak AbeS'a, ale sie staram. Juz mnie za bardzo denerwuje spuszczanie wzroku w takich sytuacjach w dol i czekanie na to co bedzie jezeli chodzi o mojego kolege. Jezeli natura akurat obdarzyla mnie pewna postura, a charakter sobie wyksztaltowalem na SW, to dlaczego mialbym tego nie uzyc, zeby skrocic czyjes cwaniactwo... Kiedys tez pogonilem z kolega paru gnoi ktorzy napieprzali pilka w szyby szkoly. Na boisku pelno ludu bylo, ale nikt nie poszedl im zwrocic uwagi... w koncu nie ich szyby mogly zostac zbite :?

Moim zdaniem trzeba tepic takich leszczy, zeby sie nawet bali. Bo jak sie nie boja to tworza sie poziomy: 1. ci szarzy ludkowie 2. leszcze ktore uwazaja sie za cfaniaki i wyzywaja sie na tym z 1 poziomu 3. ci, ktorych sie te leszcze boja... Jak bede sie bali to nie bede zaczepiac tych z 1. A do tego chce sie przygotowac przez takie rzeczy do powazniejszych misji: np. jak beda kogos bic na ulicy to zeby mnie nie dopadla ta cholerna znieczulica!!

Pzdr CarpeDIem

PS Czy warto?
  • 0

budo_greed
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1188 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
trzeba bylo dac im te szyby zbic :) :) :) wkoncu to szkolne


a tak to ok :)
  • 0

budo_carpediem
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 349 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Biała Podlaska

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Człowieku, no co ty?? :) To do hali szyby, zawsze sie tam mi fajne rypalo z kumplami w noge :) A tak to zimno w zimie by bylo :wink:
  • 0

budo_badboy
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 67 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
jaaasne
i wszystko to dupa.
lepiej spuscic główke i odczekac
okazja sie nadarzy....

w szkołąch to juz wogole syf.
koles mnie w szkole 2 dnia chciał okrasc z 3 klasy jak bylem w 1.
zaczelo sie w kiblu jak lbem o pisuar przypierdolił to sie nie mogł pozbierac, ale sie rzucał i wypchnął mnie(nie popisałem sie dałem sie złapac, jak chcioałem zrobic zbicie:( )
wiec wypchnął mnie na korytarz i znalazłem sieplecami do schodów, no i rzucił sie łądnie na mnie i skonczylo sie to tak ze po kopnieciu bocznym zatrzymało go, ale ja oczywiscie kurwa debil zamiast myslec produktywnie postanowiłem dokonczyc walke i kolesia rzuciłem tak ze z pierwszEgo pietra zleciał na parter, parabola.
nawet nie zacaczył o schodek:)

ładnie to, ale kazdy miał w dupie ze sie broniłem.
złamane zeberka nozka i ostro oklepany.
nie wqarto chłopaki..
nie warto
załuje bo przejebało mi to troche edukacje:)
  • 0

budo_jeff
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 112 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sosnowiec

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Tzn?
  • 0

budo_carpediem
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 349 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Biała Podlaska

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
badboy: moim zdaniem prawidlowo postapiles! Po pierwsze to, ze dalbys wtedy kase meczyloby ciebie bardzo dlugo... mysli typu: dalem sie obrobic dla jakiegos leszcza a moglem mu doje***! nie dalyby spokoju, raz mialem taka nieprzyjemna sytuacje. Po drugie: ten gosc ktoremu pokazales jaki prawidlowy tor ma parabola na jego wlasnej skorze pomysli najpierw pare razy zanim zechce kogosc skroic. A okazja... pewnie ze sie nadarzy, ale czy wtedy tez nie spuscimy lba? Szkoda tylko, ze dyrektorzy szkol nie rozumia ze w przypadku bojki jeden z walczacych, to ten co sie broni... :evil:

Pzdr CarpeDIem
  • 0

budo_abes
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 236 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Londyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>

Moze to nie byl jakis extra wyczyn taki jak AbeS'a, ale sie staram.


Od razu chciałbym napisać, iż nie było to nic specjalnego.
Nie jestem kimś wielkim. Kiedyś pisałem, że kolesie okradali gościa, a ja nic nie mogłem zrobić poza zadzwonieniem na policję z rozładowanej komórki :?
Cóż, wtedy się nie popisałem. Wolałem jednak postąpić w ten sposób i troszkę dłużej pożyć, co zaowocowało, iż pomogłem temu kolesiowi w autobusie. Ten pierwszy koleś stracił tylko komórkę, ten drugi mógł stracić zdrowie.

CarpeDiem chwała ci za twoje postępowanie.
Krocz dalej drogą prawości :)
  • 0

budo_carpediem
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 349 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Biała Podlaska

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Czesc!
Moim skromnym zdaniem i tak AbeS to co zrobiles bylo czyms wielkim... zebym ja nie mial kiedys oporu pomagac slabszym ludziom na ulicy. A nie zawsze mozna innym pomagac,bo moze tak sie zdarzyc, ze pogarszamy sytuacje :( Fajnie by bylo zostac policjantem i tluc takich cfaniakow na komendzie co to w grupie tacy potezni... ale co potem? Odszkodowania, sprawy etc... Albo najlepiej prezydentem i uproscic te prawo tak, zeby banditos nie mogli wykorzystywac luk prawnych... :wink:

Pzdr CarpeDIem
  • 0

budo_ryo
  • Użytkownik
  • Pip
  • 15 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Jestem z siebie dumny - precz ze znieczulicą :>
Na poczatku to chce powiedziec ze chcialbym miec kiedys tyle jaj co Wy chlopaki^_^ A wogole to zauwazylem pewna prawidlowosc jak sie czasem idzie po ulicy i wyskoczy takich paru pacanow to czy oni nie mysla ze dostac od takiego typka co se to sam idzie ulica to boli?
Chodzi mi o to ze nawet jak taki potecjalny czlowieczek dostanie od nich w "tube" to jednak jednemu czy drugiemu moze niezle przywalic a zawsze wydawalo mi sie ze to nie fajnie tak chodzic z limem na pol ryja^_^ w skrocie chodzi o to ze te wszystkie cfaniaki to zregoly wogole nie mysla^^

A wogole to chcialem powiedziec co ciekawego przytrafilo sie mojej kolezance ostatnio. Otoz dziewczyna ma 17 lat i slucha metalu (kostka na plecach czarne ubranie glany) ostatnio jak wracala sobie wieczorem (godzina okolo 22) to napadlo ja dwoch takich cwaniakow (jakies ska8ty wnioskuje po tym ze mieli deskorolke) rzucili sie we dwojke na dziewczyne jeden ja zlapal a drogi wymiezyl jej deska w twarz... No i co tu dozo mowic jak kiedys tych typow spotkam to niech nie licza na jakakolwiek litosc...

Swiat w ktorym zyjemy jest coraz bardziej powalony a w szczegolnosci dlatego ze teraz to juz takie debile nie maja nawet odrobiny jakiegos honoru czy czego tam...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024