86 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gab3d]

Dizendobry klaniam sie: dziecko Pekinu G3d Na Pekinie jest spoko ale jak pomysle z perspektywy kolesia nie od nas: wszedzie klatki, nie ma gdzie uciekac, w kazdej bramie jakas ekipa, ciemno hehe Kiedys lecial serial 'prawdziwe psy' oprocz tego ze (niestety) znam jednego z bohaterow (Szkielko - domniemany gwalciciel) to wiekszosc odcinkow sie konczyla wjazdem do nas albo w okolice . Pekin jest spoko, samolotowej nie lubie. Chociaz w sumie znam ludzi ktorymi sie moge pochwalic, jednak jak wiadomo nie zawsze jest czas na wymiane znajomosci .

[budo_gab3d]

Samuray: pewno GroGra czloweku jak ja nie lubie HH poezja. Szukalem czegos o okolicy ale za wiele to tego nie bylo. Ostatnio kumpel szedl do sklepu i zaczepilo go 3skejcikow-narkusow (&*#@&**&!!!) z ktorymi juz kiedys mielismy sparing. Kumpel spokojny jest w sumie ale fajnie z nimi gadal (nie spodziewalbym sie po nim ).
Oni: no k***! bujaj sie tak bujaj, chodz taki prosty, k***!
On: A co!? Mam chodzic jak wy?! Ku*wy garbate?!
Zamkneli sie, ale taki tekst od niego to az sie zdziwilem Niezla polewka potem byla z kolesi.

[budo_samuray]

;/ Akurat RG to nie sa skejciki, normalni ludzie. Jakbys spotkal na ulicy nie powiedzialbys, ze nagrywaja rap

[budo_yak]

poza tym hh nie ma ze "skejcikami" nic wspolnego...podobnie z narkomania. heh, wydaje mi sie ze warto wiedziec o czym sie mowi...

[budo_gab3d]

Sorry ze nie sprecyzowalem. Akurat w tym temacie wiem duzo, poprostu niescisla wypowiedz (btw. nie nalezy laczyc watku tego ze nie lubie hh z tym ze narkusom kumpel cos powiedzial [podejzewam ze nawet nie kumaja nastukawszy-3h )]).
Co nie zmienia faktu ze hh niejednokrotnie mowi o tym ze: 'jaram bo potrzebe czuje' i ze 'cannabis jest dla mnie napedowym motorem'. Pozatym cala ta poza z 'bedzie dobrze dzieciak' mnie wkurza tak samo jak 1000000 innych rzeczy, ale schodze juz OT. Niewazne. Kazdy jest inny, ale jak widze niski krok to na starcie ma koles -10 punktow i musi nadrobic.

[budo_yak]

uprzedzenia...bez sensu. nawet jesli zgodze sie z tym ze 90% gosci z krokiem miedzy kolanami to matoly (zreszta srednia ta dotyuczy calego spoleczenstwa i jest od stroju niezaalezna) to nie bede krzywo patrzyl na wszystkich z uwagi wlasnie na to 10%. popatrz, na przyklad ja nosze ciuchy ze skejtszopow a bardzo wporzo ze mnie gosc

[budo_gab3d]

Wiesz ja tez chodze w santa-cruza bluzie (no to akurat snowboard, ale tez se skejtszopu ). A upszedzenia mam nie bo costam, tylko z konkretnych powodow, ktore moznaby opisac, ale raczej w knajpie. Wszystko zalerzy od tego jakie kto mial doswiadzenia. np. ostatnio na sylwestra musialem recznie tlumaczyc matolowi w szerokich spodniach, ze moich kolezanek sie nie dotyka tylko dlatego ze wiecej wypily, jakis czas temu koles w szerokich proponawal mi zebysmy sie bili o moja panne (poryp), innym razem z kolesiami w szerokich sie tluklismy, szkoda tylko ze oni mieli akies paly a my na gole dawalismy. Moge mowic dalej, ale to bez sesnu. Poprotu mam podstawy do uprzedzen. Co nie znaczy ze nie znam spoko skejcikow (powiedzmy ze chodzi o ogol hh-owcow (glupie slowo) i tym podobnych) (hmm a moze nie znam ).