93 odpowiedzi w tym temacie

[budo_karateka1]

oszołomy w kosmos!!!!

[budo_marcin954]

powiedzcie to panom z PZK!!!!!

[budo_karateka1]

PZK jest jeszcze ok w przeciwieństwie do innych organizacji składających się z trzech klubów na krzyż ,które więcej mówią niz robią a mają wiecej nadanych czarnych pasków niz cała europa !!!

[budo_marp]

Przeciez z tego co wiem to Goyo-Ryu to karate kontaktowe więc jego 3 kyu to tak jak 1 dan w shotokan.

Jakby dawali stopnie za głupie gadanie to niektórzy by pewnie shihan'a już mieli ....

W każdym systemie, szkole (karate) są inne wymagania odnośnie posiadacza konkretnego stopnia: odpowiednie umiejętności techniczne, znajomość przekazu danej szkoły (m.in. kata), umiejętność zastosowania posiadanej wiedzy w walce, itd.

To, że ktoś ma jakiś stopień w jednej szkole nie znaczy ze posiada zasób wiedzy i umiejętności żeby otrzymać taki lub inny w innej szkole. Po to się np. przechodzi weryfikację. To, że ktoś wcześniej ćwiczył jakiś styl tzw. "kontaktowy" o niczym nie świadczy ....

Jeżeli klijent jest kumaty to w kumite udowodni swoje 3 kyu ale wedłu jego zasad kontaktowej walki-osui

Równie dobrze ktoś z Shotokan'u przyjdzie i powie, że udowodni, iż powinien mieć 1 dan w Kyokushin, ale będzie walczył na swoich zasadach kumite a nie w systemie knockdown ....

Więc najpierw polecam się zastanowić nad tym co chcesz napisać a dopiero potem klepać w klawiaturkę ...

Każdy rodzaj kumite sporotwego ma ograniczenia oraz swoje plusy i minusy.

A tak naprawdę to jeśli w walce realnej spotkają się dwaj figterzy jeden z tzw. karate "kontaktowego" a drugi nie to i tak wygra lepszy ... bo za każdą techniką stoi człowiek.

[budo_lord von banan]

Jeżeli klijent jest kumaty to w kumite udowodni swoje 3 kyu ale wedłu jego zasad kontaktowej walki-osui

Równie dobrze ktoś z Shotokan'u przyjdzie i powie, że udowodni, iż powinien mieć 1 dan w Kyokushin, ale będzie walczył na swoich zasadach kumite a nie w systemie knockdown ....

Więc najpierw polecam się zastanowić nad tym co chcesz napisać a dopiero potem klepać w klawiaturkę ...

I tu zgadzam się w 110% z przedmówcą.

[budo_karateka1]

marp
to Ty zasanów się co skukasz bez sensu.Jak może cos co niby uczy walki wygrać z tym co porostu walczy i zna swoje ciało jak dostanie mawashi geri gedan np.Nawyków nagle znie zmienisz gdyż coś co jest trenowane przez lata pozostawia duże ograniczenia.Ale moim zadniem karateka ze stylu kontaktowego przejedzie jak czoł człowieka ,który tylko udaje ,że walczy ale nie uderza -hihihi

[budo_marcin954]

PZK jest jeszcze ok w przeciwieństwie do innych organizacji składających się z trzech klubów na krzyż ,które więcej mówią niz robią a mają wiecej nadanych czarnych pasków niz cała europa !!!

i tu masz rację znam takie federacje, do jednej z nich należy nasza sekcja jiu-jitsu, odl at słyszę ględzenie i gadanie, szczególnie na innych i o innych ( co robią źle) - pewnie dlatego nie uczestniczę w życiu sekcji a tylko przychodzę na treningi.

[budo_mike^^]

No nie wiem,Karateka. Nie można uogólniać. Oczywiście, pełen kontakt uczy odpornosci na ból etc, ale wszystko i tak zależy od indywidualnych predyspozycji człowieka do danego stylu, jego umiejętności i formy fizycznej...

[budo_marp]

marp
to Ty zasanów się co skukasz bez sensu.Jak może cos co niby uczy walki wygrać z tym co porostu walczy i zna swoje ciało jak dostanie mawashi geri gedan np.Nawyków nagle znie zmienisz gdyż coś co jest trenowane przez lata pozostawia duże ograniczenia.

Budując podobną analogie mógłbym powiedzieć, co zrobi ktoś kto trenuje całę życie walkę w ktorej nie wolno uderzać technik ręcznych - tsuki na poziom jodan .... jak nagle w realnej walce ktoś mu taką technikę zaaplikuje.

Sprawa prosta tak samo jak w przypadku mawashi-gedan - bedzie potrafił to sobie poradzi nie to dostanie .... i tyle.

Już kiedyś Ci pisałem ... zostaw szowinizm stylowy w spokoju ... umiejestnosc realnej walki nie wynika li tylko z trenowanego stylu

Ale moim zadniem karateka ze stylu kontaktowego przejedzie jak czoł człowieka ,który tylko udaje ,że walczy ale nie uderza -hihihi

To tylko Twoje zdanie.

Poza tym w innych systemach niż tzw. kontaktowe w kumite jest normalna walka i uderzenia dochodza - tylko na niektore strefy muszą być z pełną kontrolą. Polecam obejrzeć sobie kiedyś takie walki a potem sie wypowiadać.

Chyba, że mówisz o Kyokushin i formule CLICKER -to faktycznie jest tylko skakanie i machanie rączkami.

Ja już powiedziałem za każdą techniką stoi konkretny człowiek. A każde systemy walki sportowej mają wady.

Ekspert karate powinien być mistrzem walki realnej ....

[budo_slaszysz]

marp
to Ty zasanów się co skukasz bez sensu.Jak może cos co niby uczy walki wygrać z tym co porostu walczy i zna swoje ciało jak dostanie mawashi geri gedan np.Nawyków nagle znie zmienisz gdyż coś co jest trenowane przez lata pozostawia duże ograniczenia.Ale moim zadniem karateka ze stylu kontaktowego przejedzie jak czoł człowieka ,który tylko udaje ,że walczy ale nie uderza -hihihi

Oczywiście znasz wszystkie sekcje Shotokan w kraju i na świecie i wiesz, co potrafią ludzie tam ćwiczący. :twisted: Może byś tak skończył z obrażaniem ludzi, których nigdy na oczy nie widziałeś, co?

[budo_telex]

Karateka1:
Nudzi Ci sie i chcesz wywolac nowa swieta wojne ?
Piszesz bzdury i tyle.

[budo_mike^^]

Racja,Slaszysz.Znałem treningi Shotokanu,przy których trening KK to było przedszkole.
Telex,podzielam Twoje zdanie.Kolejne szowinistyczne ataki na inne style niczemu nie służą.
"Karate ni sente ichi"

[budo_karateka1]

Nikt nikogo nie atakuje tylko wyrazam swoje zdanie a to chyba mozna

[budo_marcin954]

pewnie że można, ja też swoje zdanie na temat Shotokana ale zawsze można zweryfikować poglądy idąc na trening danej sekcji - do jednej poszedłem i zostałem - nie ma sportu, jest ostro ale bez naparzania się dla samej idei zadymy, jest OK. Znam też inną sekcję Shotokanu, w której ludzie grają w piłkę na treningach bo trener nie chce stracić uczniów. I też go rozumiem, kapitalizm ma swoje prawa.

[budo_louis]

A o czym byl temat - ze tak wtrace?

[budo_slaszysz]

A o czym byl temat - ze tak wtrace?

No jak to? Przecież chodziło o zrównanie z ziemią wszystkiego, co nie nazywa się Kyokushin.

[budo_karateka1]

A o czym byl temat - ze tak wtrace?

No jak to? Przecież chodziło o zrównanie z ziemią wszystkiego, co nie nazywa się Kyokushin.

No i oczywiście tego co nie trenuje slaszysz-hihihihi

[budo_mike^^]

I takiego kyokushin,którego nie trenuje karateka :wink:

[budo_karateka1]

Mike czyli twojego KK z dodatkiem clikersa

[budo_mike^^]

Jeżeli randori albo kumite bez ochraniaczy uważasz za clickersa,to gratuluję
Nie ma to jak przekomarzać się z kimś ze swojego stylu 8)
Dobra wojna domowa nigdy nie jest zła :-)