Hwarangdo jako Combat
Napisano Ponad rok temu
1- nie będę spierał się co do meridianów, nie interesuje mnie to
2- co to znaczy starożytna broń? na pewno nie jest uczona przez pierwsze miesiące treningu. Jeśli ktos chce się czegoś uczyc dodatkowo, ma możliwość, nie wpływa to więc na jego umiejętności samoobrony ( więcej nie znaczy lepiej, różnica między ćwiczeniem tego samego 4 a 5 x w tyg jest niewielka, można więc raz na tydzień zrobić co.s wesołego).
3- jak wyjdziesz na -40 st i będziesz przestrzegał pewnych zasad postępowania (boso) to przez pewien czas, do 10-20 min, masz szansę nic sobie nie odmrozić. Pisałeś o chodzeniu boso, nie pisałeś jak długo.
4- Co do reszty wymienionych przez Ciebie rzeczy: nie zajmują mnie one
5- jeszcze raz powtarzam, pierwotny target tego artykułu był zupełnie inny. Inny magazyn, inny czytelnik.
6- wrażenia czytelników są ich wrażeniami, nie można z tym polemizować. Wypowiadanie jednakże opinii na temat czegoś, czego się w życiu nie widziało, jest co najmniej zabawne.
Napisano Ponad rok temu
Sam tego nie widzialem, moze troche koloryzowal, a moze nie :-)
A moj dziadek np. przez caly rok chodzil boso, ale zima chodzil w tenisowkach. Pod koniec zycia zaopatrzyl sie jednak w lepsze obuwie na zime.
Nie widzialem HWD na dobrym poziomie, wiec tak wtracam uwagi nie na temat
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak weszli wyzej w gory, to tam lezal snieg, a oni po sniegu boso chodzili....
Ale podeszwy u stop mieli takie, ze im tam Qi nie bylo potrzebne...
Napisano Ponad rok temu
haqqax: powtorze trzeci raz (ciekawe ile jeszcze bedzie trzeba) jest roznica pomiedzy bieganiem po polskiej slizgawce (choc to rowniez zdrowe nie jest, ciekawe jak kolega dziadka na starosc sie czul) a -40 stopniami. taknie?
Napisano Ponad rok temu
haqqax: powtorze trzeci raz (ciekawe ile jeszcze bedzie trzeba)
Ooo... tego... załapałem
nie mowie o tym ze "nie można przez pewien czas ćwiczyć na mrozie boso" tylko o tym ze " chodzenie na bosaka po -40 stopniowym mrozie" (w latach osiemdziesiatych bylo mrozno , pamietam ale zeby az tak? ) skonczy sie odmrozeniem nogi
Rzeczywiscie, warunkiem zgodnosci z tematem bylo, ze chodzenie mialo sie odbywac na mrozie co najmniej -40 stopni.
Ale wcale nie bylo moim celem, Yaku, polemizowanie z Tobą, tylko podanie ciekawostki zwiazanej (?) z tematem.
Przepraszam za wypowiedz nie na temat...
Pozdrawiam Yak'a :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[...] nie mowie nic o punktach witalnych rozumianych jako nagromadzenie nerwow. wiem oczywiscie (przeciez to wszyscy wiedza?) ze sa miejsca ktore sa bardziej niz inne wrazliwe na bol.
Tak - a w niektorych miejscach po silnym uderzeniu nastepuje nagly zgon Polecam FM 21-150 (1992 r.) , Kill or Get Killed - a takze materialy szkoleniowe TKD itp.
meridiany sa opisane jako miejsca w ktore wplywa w czlowieka jakas tajemnicza energia. uwazam ze nic takiego nie ma. i w to nie wierze.
Ja generalnie tez nie wierze w tego typu wymysły 8) Ale moge zmienic zdanie, gdy zobacze jakies pozytywne efekty takiej wiary/podejscia
co do szpagatu bede sie upieral ze to MARNOWANIE CZASU. nie powiedzialem ze nie pomaga to w walce (bo pomaga) tylko ze jest nieefektywne. wspolczynnik efektywnosc/czas nauki jest za maly. jeden czlowiek spedzi 2 lata na rozciaganiu, drugi tyle samo na cwiczeniu prostych technik uderzeniowych i sie spotkaja. kto kogo zmasakruje?
100% racji!
co do kopania to owszem kopalem, cwiczylem rok taekwondo, swojego czasu robilem szpagat. bylo mi z tym dobrze, owszem, ale w czasie awantury by mi raczej nie pomoglo.
Racja! W ogole mozna nie kopac powyzej pasa, uzywac głównie rąk i wygrac starcie (patrz UFC, K1 oraz praktyka)
co do skakania [...] bede sie upieral ze techniki z wyskoku sa nieskuteczne w samoobronie. sa ryzykowne i wolne.
100% racji. Stary mowisz "piękne" truizmy (to znaczy Ty wiesz, ja wiem - ale musisz łopatologiczne tłumaczyć :twisted: )
nunchaku juz nie- po prostu to bronie historyczne. nie chodzisz z nimi w kieszeni do pracy czy wieczorem do kina.
Generalnie się zgodzę - choć sam WIELE razy miałem ze sobą nunchako na miescie - biedni są ci którzy mają nóż - a zaczepią goscia z nunchako )
Napisano Ponad rok temu
A nap. Eskimosi znosza temperatury o wiele nizsze w zwiazku ze zmiana otluszczenia ciala; czyli np. twarz i rece maja tak pokryte tluszczem podskornym ze moga pracowac wiele godzin GOLYMI rekami w lodowatej wodzie i odmrozen nie maja .. przystosowanie do zycia w warynkach arktyczno-polarnych. TAk wiec Szerpowie moga byc przystosowani do chodzenia boso po duzym mrozie.
2.Woda slodka owszem zamarza owsze w okolicach zera stopni, slona juz nie. Moze miec temp ok.-4 - -10 stopni i nie zamarza BO JEST SLONA.
Podobnie woda niby wrze w 100 stop. ale pod duzym cisnieniem moze miec i 200 stopni.
3.Kopanie z wyskoku .. a czemu nie, nawet bedac ciezkim i silnym ...
Jak mam pod reka stol, bar itp .. top czemu ma nie zlapac sie za jego brzeg i z lekkiego wyskoku kopnac ....
Uff narazie to tyle
Napisano Ponad rok temu
3.Kopanie z wyskoku .. a czemu nie, nawet bedac ciezkim i silnym ...
Jak mam pod reka stol, bar itp .. top czemu ma nie zlapac sie za jego brzeg i z lekkiego wyskoku kopnac ....
A potem stol nad glowe i tym stolem prask! w przeciwnika... A potem dosiad na niego z wyskoku...
Ech, mrnikt, zeby tak kazdy mial takie warunki...
Napisano Ponad rok temu
2.Woda slodka owszem zamarza owsze w okolicach zera stopni, slona juz nie. Moze miec temp ok.-4 - -10 stopni i nie zamarza BO JEST SLONA.
Podobnie woda niby wrze w 100 stop. ale pod duzym cisnieniem moze miec i 200 stopni.
Coż - fizyka i chemia 8)
Jak mam pod reka stol, bar itp .. top czemu ma nie zlapac sie za jego brzeg i z lekkiego wyskoku kopnac ....
To trochę wariacja na temat - a nie czyste kopanie z wyskoku
Napisano Ponad rok temu
dohap: to fajnie ze zrozumielismy sie wreszcie
haqqax: powtorze trzeci raz (ciekawe ile jeszcze bedzie trzeba) jest roznica pomiedzy bieganiem po polskiej slizgawce (choc to rowniez zdrowe nie jest, ciekawe jak kolega dziadka na starosc sie czul) a -40 stopniami. taknie?
Jeśli było zimno, ale sucho, to nic mu teraz nie jest (o ile zyje :wink: ). Duzo gorsza jest wilgoć. Najlepiej to sprawdzić w kriokomorze.
A tak juz zupełnie na marginesie: te zdjęcia, które wstrząsnęły Tobą, to szkoła Do Hap Sul, nie HRD, ani tym bardziej FMS.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Stopnie w IKMP
- Ponad rok temu
-
Pytanie do wszystkich cwiczacych systemy combat
- Ponad rok temu
-
Zawody w systemach typu combat
- Ponad rok temu
-
Reportarz o Krav Maga i Combat sobota o 19:40 w TVN
- Ponad rok temu
-
Plusy i minusy Krav Magi
- Ponad rok temu
-
Kluby
- Ponad rok temu
-
o co chodzi...?
- Ponad rok temu
-
Szmaty Combat
- Ponad rok temu
-
krav maga
- Ponad rok temu
-
Znowu pyatanie o Bryla
- Ponad rok temu