184 odpowiedzi w tym temacie

[budo_aiki]

Smail wez olej.. gosc nie rozumie tego co sam pisze a co dopiero tego co ja napisalem..

[budo_yokot]

(facet/baba/kundel - niepotrzebne skreśl)

Yokociedrogi - sam we wlasnym poscie dokonales klasyfikacji i podzialu...
Drabina waznosci swiata wg Ciebie - to niewiele rozni sie od tez Aikiego

Smile - nie chodzi mi o kolejność, tylko o to, że uczyć się można od nauczyciela a nauczyciela wybiera sobie każdy sam - kobietę lub mężczyznę, to nie ważne, ważne by w danej dziedzinie np Aikido była/był dobrym nauczycielem

Smail wez olej.. gosc nie rozumie tego co sam pisze a co dopiero tego co ja napisalem..

masz rację - nie rozumiem jak można być tak ograniczonym jak Ty w zakresie doboru nauczycieli

[budo_marta]

Zawsze trafi sie ktos, kto wie lepiej niz ty sam co miales na mysli.

[budo_aiki]

Smail .. heeheh.. czujesz sioe ograniczony z powodu senseja?
heh.. sie posikam....

[budo_mr smail]

Zawsze trafi sie ktos, kto wie lepiej niz ty sam co miales na mysli.

Przeciez nie powiedzialem ze wiem lepiej co ma na mysli

Ale sam dobral kolejnos mezczyzna/kobieta/pies
Ja to napisalem czy Yokot?

Nie zarzucam nic Yokotowi, bo akurat z nim w wielu sprawach zgadzamy sie od samego poczatku bytnosci na forum (o czym Ty Tafio wiedziec nie mozesz), ale czytuje jego teks - byc moze napisany nieswiadomie, ale jednak

Cytuje go poniewaz on we mnie wzbudzil negatywna reakcje.
Takie klasyfikowanie mi nie odpowiada
Tobie odpowiada ?
Pasuje Ci to ze jestespfo mezczyznie , czy ze przed psem?

Wiem ze Yokot w ten sposob chcial okazac, ze nie zgadza sie ze zdaniem Aikiego, al nie okazal..

Co do zdanie Aikiego - rzecz w tym, ze on ma bardzo duzo racji, bardzo...
Wielu osobom to nie odpowiad, ale tak jest.
Na kazdym kroku, w kazdym dojo sa tego dowody, jedni tylko mowia o tym, inmni tego nie widza, a inni tego nie powiedza...

Ja cenie Aikiego za to ze potrafi wyrazic swoja opinie, choc wszyscy inni powiedza ze jest...

To ze malo ktory facet powie, ze baba sie do czegos nie nadaje, to juz tylko swiadczy o tym facecie, o tym ile ma w sobie meskiej odwagi, a ile zwyklego strachu przed baba...

(piszac baba nie mam na mysli nikogo konktretnego, tak samo jak piszac facet)

...................................................................................

U mnie w dojo cwiczy duzo pan
Traktuje je tak samo jak mezczyzn jesli chodzi o zasady ogolne
Natomias mam co do nich inne wymagania jesli chodzi o cwiczenie niz co do chlopow

Zaraz przepraszam zle to napisalem...
Jeszcze raz:

U mnie w dojo cwiczy duzo panow
Traktuje ich tak samo jak kobiety jesli chodzi o zasady ogolne
Natomiast mam co do nich inne wymagania jesli chodzi o cwiczenie niz co do bab

[budo_aiki]

no i cool.. a tak BTW..
to tafia popełnila txt na forum Knajpa , gdzie sprowadzila kobiete to roli sprzetu domowego i jakos nikomu (poza mna to nie przeszkadzalo), wypisuje txty , by sie nie znizac do jej pozioomu , i ze jest konsekwentna.. ani konsekwencja ,ani poziom.. czyny zaprzeczaja slowom.
a co do yokota - to nadal uweażam ,ze nie rozumie co napisal.
[quote]jeszcze jedno szacunek należy się każdemu i zgadzam się, że to na jego brak sobie trzeba zasłużyć[/quote] heh.. cznby ? każdemu sie kłaniasz i kazemu mówisz np. sensej, eminencjo, itd?
chyba nie.. tego typu określenie mówia wyrażnie,ze na szacunek trzeba sobe zasluzyc. Jezeli sie niczego w zyciu nie dokonalo - to nikt cie nie bedzie darzyl szacunkiem. Idea - ze szacunek nalezy sie kazdemu , bo jest czlowiekiem - to chora ida hippisow ktora umarla razm z nimi w momencie , gdy idealy stworzone w oparach marihjuany byly równie stabilne co ten dym.
Zawsze bylo tak ,ze byly i będa jednoski bardziej szanowwane i mniej lub wcale. Mowienie ,ze tak nie jest jest chore.
Idealy dobra rzecz - ale trzeba spojrzec na swiat realnie .

[/quote]

[budo_moro]

na szacunek trezba zasluzyc, na brak szacunku tez, ale zaden czlowiek nie jest dla mnie z zalozenia gorszy.

[budo_moro]

klanianie sie i mowienie per sensei- mozna to robic beznamietnie, to nie jest oznaka szacunku, szcunek sie ma w sercu.

[budo_sally]

Ale po jaką cholere przekonujecie Aikiego że kobiety nadają się do sztuk walki? on uważa że nie, to jego sprawa przeciez to na dobra sprawe nikogo nie obraza (może nawet ma racje przeciez to nie ma kompletnie zadnego znaczenia). Chcecie odniesc sukces w dyskusji, doczekać tego pięknego momentu w którym Aiki publicznie oświadczy: ze KOBIETY SA STWORZONE do sztuk walki....
Watpie zeby taki moment kiedykolwiek nastąpił...., no chyba ze (Oh zycze nadejscia tej pieknej chwili calemu rodzajowi kobiet ) kiedys Aiki natknie sie na kobiete od ktorej dostanie lanie, ale wtedy (pewnie po cichutku stwierdzi ze to byl jakis mutant) i tak nie przyzna sie do tego sam przed soba a tym bardziej publicznie. I dalej bedzie twierdzil (zeby nie kłamać!!!) ze 99,9% kobiet kompletnie nie nadaje sie do walki...

[budo_marta]

Mr. Smail zdanie ktore wypowidzialam bylo stwierdzeniem ogolnym i nie odnosilo sie dow twoich wypowiedzi

a co do yokota - to nadal uweażam ,ze nie rozumie co napisal.

Zawsze trafi sie ktos, kto wie lepiej niz ty sam co miales na mysli.

I aiki odpowiadanie Ci na kazde twoje oskarzenie, wyrazane na forum publicznym uwazam za bezcelowe.

[budo_aiki]

ech kobiety jak cos napisza to tylko prostowac.
1- moment iedy to oswiadcze nie nastapi - bo jak historia ludzkosci tego nie wykazala to niby czemu ma to sie stac za mego zycia?
2- czy natkne sie na kobiete ktroa mnie zleje? no tak.. typowe kobiece marzenie..
3- no to juz klamstwo, zwycieztwamie trzeba sie chwalic a do porazek przyznawc
4- i dalej twierdze ,ze 100% kobiet nie nadaje sie do MA.

[budo_moro]

sally- mnie nie obchodzi w ktora strone aiki pojdzie ze swoim mysleniem. to jest forum dyskusyjne, kazdy mowi we wlasnym imieniu.

aiki- mowisz ze taki moment nie nastapi... z tego co wiem to w aikido masz male mozliwosci sprawdzenia tego.

[budo_sally]

DROGIE PANIE !!!!!!!
Czy ktoras zna kobiete lub tez sama czuje sie na siłach spuscić Aikiemu manto??? najlepiej z okolic Warszawy.

ps. Nie wiem czy oferta dotyczy tylko Aikido czy inne style tez wchodza w rachubę. Tzn od kogo , uscislając szanowny Aiki życzyłby sobie takowy wpierdol dostac ???

[budo_uchideshi]

Czy ktoras zna kobiete lub tez sama czuje sie na siłach spuscić Aikiemu manto??? najlepiej z okolic Warszawy.

Z całym nalezytym szacunkiem dla Ciebie jako uzytkownika Forum i Kobiety..
Sally zastanów się trochę nad tym co piszesz... oki? :wink:

[budo_sally]

Uchideshi, nie wiem co tak cie zaniepokoilo, w mojej wypowiedzi

4- i dalej twierdze ,ze 100% kobiet nie nadaje sie do MA.

Aiki podal twierdzenie statystyczne, kompletnie nieprawdziwe, poniewaz niemozliwe. Zeby nie klamac jedynym metodologicznie poprawnym dowodem obalajacym to twierdzenie jest znależć taka kobiete. W przeciwnym razie Aiki zarzuci klamstwo i brak dowodow.
Czy jest inna możliwość na rozwiazanie jego wątpliwości?

[budo_uchideshi]

Uchideshi, nie wiem co tak cie zaniepokoilo, w mojej wypowiedzi

Błędem jest rzucanie wyzwania bez rozpoznania
Czy sie mylę?

Czy jest inna możliwość na rozwiazanie jego wątpliwości?

No jasne!!! Ute van Meerendonk or Pat Hendrix..

[budo_astor]

Ale po jaką cholere przekonujecie Aikiego że kobiety nadają się do sztuk walki? on uważa że nie, to jego sprawa przeciez to na dobra sprawe nikogo nie obraza (może nawet ma racje przeciez to nie ma kompletnie zadnego znaczenia). Chcecie odniesc sukces w dyskusji, doczekać tego pięknego momentu w którym Aiki publicznie oświadczy: ze KOBIETY SA STWORZONE do sztuk walki....
Watpie zeby taki moment kiedykolwiek nastąpił...., no chyba ze (Oh zycze nadejscia tej pieknej chwili calemu rodzajowi kobiet ) kiedys Aiki natknie sie na kobiete od ktorej dostanie lanie, ale wtedy (pewnie po cichutku stwierdzi ze to byl jakis mutant) i tak nie przyzna sie do tego sam przed soba a tym bardziej publicznie. I dalej bedzie twierdzil (zeby nie kłamać!!!) ze 99,9% kobiet kompletnie nie nadaje sie do walki...

.....ale po jaka cholere w ogole z nim polemizowac, ma takie poglady, a nie inne i tyle, z drugiej strony co do kobiet wypowiada siejak rasista ale to jego sprawa, w moich oczach jest po prostu dupkiem i tyle, mysle, ze od wielu kobiet dostalby wycisk bo jest strasznym cieniasem w aikido, a jego wypowiedzi tylko utwierdzaja mnie w przekonaniu ze ten facet ma mase kompleksow i leczy je na forum wypisujac "ogorasowskie" poglady

[budo_yokot]

Aiki - tak, staram się mówić każdemu dzień dobry, ukłonić się i mówić "Proszę panią/proszę pana" - nie chodzę po ulicach zasępiony i nie szukam wyzwania w każdej napotkanej osobie. To się nazywa dobre wychowanie. Sensei - tak mówię tylko do osób od których uczę się na treningach. Chociażby dlatego żeby zostać zrozumianym. I siebie samego też rozumiem, mało tego rozumiem Ciebie ale się z Tobą nie zgadzam. Ty natomiast mnie nie rozumiesz - nie szkodzi, nie Ty pierwszy i nie ostatni

[budo_jacksmith]

Wracając do pytania przewodniego wątku, szanowny Panie Zerthimon , myślę iż spokojnie ( biorąc za wykładnię interpretację Pana Miodka ) i w zgodzie z "polszczyzną", możesz ( i powinieneś ) mówić sensei, choćby dlatego iż w naszym ( mimo wszystko ) pięknym języku, wyrazy zapożyczone, generalnie nie podlegają odmianie, tym bardziej jeżeli są to określenia tak zwane tytularne. Dla przykładu, nie powiesz Pani prezydentowa ( ponieważ wtedy mówiłbyś o żonie Prezydenta ), nie powiesz też Pani Prezydentka ( ponieważ brzmi to cokolwiek obraźliwie ) powiesz oczywiście Pani Prezydent i już
Skądinąd bardzo jestem zdziwiony ( ale niestety jest to w naszym przywiślańskim kraju nagminne ), jak małe pytanie może spowodować burzę w szklance wody, a pytacz mimo tysięcy znaków różnych odpowiedzi, nadal nie uzyskuje konkretów.

ps.
A przy okazji tej dziecinnej kłótni
mam takie maleńkie pytanie do feministek - kto Was spłodził i do szowinistów - kto Was urodził . Po resztę argumentów "wojny płci" zapraszam do książek Pana Łysiaka Waldemara i wielu innych.
Zresztą trąci mi to troszeczkę, jeżeli nie Edypem, to przynajmniej syndromem portorykańczyka tudzież wyznawców pewnej religii cyt. ".. wszystkie kobiety to k... oprócz mojej matki.."
Ale tak to już jest, iż niektórzy muszą rozbudowywać swoje ego a inni zwyczajnie wiedzą ile są warci. vide przykład pewnego polityka Andrzejem zwanego.

[budo_aiki]

JS.. wez ty przeczytaj to dokladnie.. bo to co napisales nie bardzo przystaje do tego co bylo napisane.do ktorej ksiazki Łysiak sie odwolujesz? Gdzie ktos napisal ,ze kobiety to k.?

yokot - nie stulaj glupot . Ktos kto sie przyznaje do dobrego wychowania nie napisze czego takiego

facet/baba/kundel

labo to ,ze mozna nie miec do kogos szacunku za jego poglądy. Wez sie na cos zdecyduj, bo to sie kupy nie trzyma.

Tafia - nigdy cie nie o nic nie oskarzaem to klamstwo. wytykam jednynie nikonsekwencje. Jak soebie wstawiasz podpis "chodzaca koasekwenscja" .. no chyba ze to sie odnosi do koskekwentnej niekonsekwencji.. czyli pisanie czego co za grosz nie ma logiki.