To dopiero kicha
Napisano Ponad rok temu
Idę sobie starówką, jest 20-21 (konkretnie mam na myśli Kraka w Lublinie). Podchodzi szczyl sięgajacy do pasa, brudny, łysy z grzywką jak ronaldo w podartym dresiku. I z textem:
-Daj szluge.
-Nie mam - z uśmiechem.
-To daj złotówke.
-Nie mam nic kasy - dalej z tonem pozbawionym agresji.
-A komure masz?
-Nie też nie mam.
W tym momencie gnój pluje na mnie. Idę dalej nie oglądajac się. On bierze rozbieg i kopie mnie.
No. Jeśli was interesuje zakończenie tej makabrycznej historyjki to szczyl zaraz gdzieś zniknął i nikt nie zginą.
Pewnie wiecie jaką sytacię mam na myśli. Co radzicie. Mam na myśli jakieś taktyki negocjacyjne, bo próba odziaływan fizycznych jest mało logiczna
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A dziadek na to "ja znam twojego ojca, czekaj... zobaczymy"
Maly zbladl jak papier, zwinal sie dosc szybko i juz nie pyskowal
Calkiem ciekawa taktyka negocjacyjna :wink:
Napisano Ponad rok temu
od kogos tam poczym gnoj odwraca sie do mnie plecami mowi ze by mu ten koles kase oddal stracilem mu czapeke reka i koplem go w tylek i jego koledzy staneli i powiedzieli ze bym poczekal jeden pobieg po swoich kolegow przyslo i 5 dwoch jeden zaczol cos do mnie ze bije gnoi jeszcze nie skaczyl mowic jak go zatakowalem niestety go nie trafilem za daleko stal zdarzyl uniknac mojej dynki jego koledzy stali i nawet nie pisli powiedzialem ze jakich w domu nie nauczyli koltury to ja to zaraz zrobie poprostu pierwszy zatakowalem a co do gnoja to trza go bylo czepnac ze by drugi raz nie skakal nawet jak byl na wypuche ,albo pojsc za nim i go gdzies dorwac i nauczyc go tego co go w domu nie nauczyli
Napisano Ponad rok temu
Stałem z kumplem na przystanku i rozglądam się jak zawsze. Widzę faceta koło 50-tki, który miał pełno "green'ów" na kurtce. Za nim szło chyba 12 dzieciaków. Przeszli na drugą stronę ulicy i zerkali czy on ich spotrzeże. Ja powiedziałem kumplowi, że idziemy im wyperswadować, że tak się nie czyni innym ludziom
No więc w dwójkę wbiegamy do takiego zaułka gdzie oni się skryli i akcja.
Ja złapałem dwóch, natomiast mój kumpel jednego. Widać było, że kulturalna rozmowa nie odniosłaby skutku, więc zaczęliśmy na nich krzyczeć i mówiliśmy, że im wpierdolimy
Mojego kumpla tak poniosło, że ten którego trzymał rzeczywiście dostałby wpieprz :twisted:
Później ich puściliśmy, ale powiedzieliśmy, że jak jeszcze raz ich zobaczymy to się nie pozbierają. Myśle, że czasami trzeba wyperswadować siłą niektórym dzieciakom zasady dobrego wychowania.
I to by było na tyle. 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisałem "dostałby" czyli było bardzo blisko, mój kumpel miał rękę podniesioną i sie zamachnął, ale go nie uderzył.
Później nam się tak chciało śmiać z tego. 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Sytuacja często mająca miejsce.
Idę sobie starówką, jest 20-21 (konkretnie mam na myśli Kraka w Lublinie). Podchodzi szczyl sięgajacy do pasa, brudny, łysy z grzywką jak ronaldo w podartym dresiku. I z textem:
-Daj szluge.
-Nie mam - z uśmiechem.
-To daj złotówke.
-Nie mam nic kasy - dalej z tonem pozbawionym agresji.
-A komure masz?
-Nie też nie mam.
W tym momencie gnój pluje na mnie. Idę dalej nie oglądajac się. On bierze rozbieg i kopie mnie.
No. Jeśli was interesuje zakończenie tej makabrycznej historyjki to szczyl zaraz gdzieś zniknął i nikt nie zginą.
Pewnie wiecie jaką sytacię mam na myśli. Co radzicie. Mam na myśli
jakieś taktyki negocjacyjne, bo próba odziaływan fizycznych jest mało logiczna
No tak nasze kochane stare miasto, i odwieczny problem, dac w łeb, czy nie bo za rogiem stoii banda która tylko czeka na pretekst by komuś wpierdolić.
Moje rozwiązanie, które jest często skutecznie, zignorować udac że nie slyszałeś pytania, po pierwsze nie wdawać się w ogóle w rozmowę.
Napisano Ponad rok temu
w takiej sytuacji nie mozna mówić o schemacie , zawsze trzeba zachować sie inaczej - wszystko zależy od miejsca i czasu .. ale ogólnie nie jestem zwolennikiem siły spokoju ... takie małe skur...syny nie rozumieją innego języka niż"migowy" - twój spokój w takiej sytuacji odbiorą jako strach - i jeżeli ,Zerthimonie , ten szczyl jeszcze kiedyś cię zobaczy w tym miejscu to może zrobic ci coś innego jak tylko danie kopniaka ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale nie o tym miałem mówić.
Idę sobie wieczorkiem z tym samum kumplem przez lubelskie bronksy i jakieś dwa dresiki takie zmarnowane (już raczej koło 20 lat) znowu do nas o szlugi. Kumpel dał im jedną i z uśmiechem, jak do znajomych pyta, czy nie wiedzą u kogo można kupić komure. Trafił w dziesiątke. Zaraz rozwiązała się fachowa dysputa. Klienci zaczeli opowiadać o swoich przygodach ze sprzedażą telefonów. Potem przeszło na aspekty techniczna i rozważaliśmy jak to się dzieje, że zdjęcie przez komórke można posłać. Po dziesięciu minutach pożegnaliśmy się w przyjaznej atmosferze z uściskiem ręki.
Znajomy opowiadał jak to raz gdzieś też go zaczepili i też o szlugę. Dał im jedną i z tekstem, że się zgubił. Znał okolicę więc sypnął konkretny adres i goście zmiękli. Podziękowali za papierosa i pokazali kulturalnie jak tam trafić.
Ponoc krawaciaże majął zajęcia z kowersacji.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No dobra, ale oni właśnie liczą na to że złapia paru takich przydupasów, co chcą mieć spokój, i dadzą szlugę albo złotówkę. Wiesz jak to jest pobicie to jest jednak pobicie, nigdy nie wiadomo czy przypadkiem nie nawinie sie patrol i zacznie się wieksza afera, a bądź co bądź policyjna pałą, wcale nie jest tak przyjemnie oberwać.jak za rogiem stoi banda i maja chęć na twoja kaskę to i tak ci wleją...
Napisano Ponad rok temu
P.S.Nigdy mnie cos takiego nie spotkalona starowce,nie mowiac juz o deptaku.Chcesz poczuc dreszczyk emocji wybiez sie na Krochmalna,Dzierzawna i okolice tych ulic.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Nękacz
- Ponad rok temu
-
Kobieta zagrożona pobiciem (więcej na Samoobronie Kobiet)
- Ponad rok temu
-
Kobieta zagrożona pobiciem - potrzebna pomoc.
- Ponad rok temu
-
Dresiarze
- Ponad rok temu
-
Wejscie w nogi i o ziemie
- Ponad rok temu
-
Filmiki z walk ulicznych
- Ponad rok temu
-
Ciosem na glebe!
- Ponad rok temu
-
to chyba sensacja...(?)...
- Ponad rok temu
-
3miasto coś nieciekawe - dwa linki z prasy
- Ponad rok temu
-
Dlaczego trenujecie?
- Ponad rok temu