Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nękacz


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

budo_pawel drozdziak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 593 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Nękacz
Czy miałaś kiedyś do czynienia z osobą, której przez wiele dni, tygodni, miesięcy czy lat
nie dawało się pozbyć? Jest to ktoś kogo nie chcemy, a kto ustawicznie narzuca nam
swoje towarzystwo, psuje chumor i zmusza by o nim pamiętać. Bywa też, że grozi. Zdarza się, że realizuje swoje groźby.

Istnieje wiele typów nękaczy. Może to być chłopak który tygodniami wydzwania napraszając się o spotkanie. Może być to koleżanka, która przychodzi nie proszona i ignoruje wszelkie delikatne sugestie, że powinna już wyjść. Zdarza się, że nękacz to były partner który nie przyjął do wiadomości twojego odejścia i śledzi cię, pisze listy, smsy i e-maile, wydzwania do ciebie i twoich znajomych lub prześladuje cię w szkole i pracy. Może to być ktoś, kto niepokoi cię anonimowymi telefonami z ciszą lub dyszeniem w słuchawce. Znamy także nękaczy śledzących. Śledzący nękacz chodzi za swoją ofiarą ulicami, wystaje pod jej oknami i zbiera informacje o jej życiu. Niektórzy nękacze są po prostu uciązliwi, inni bywają naprawdę niebezpieczni. Jednym z bardziej niebezpiecznych typów nękaczy jest były partner, który stosował przemoc fizyczną a po twoim odejściu próbuje cię odnaleźć, prześladuje twoją rodzinę i znajomych i stosuje groźby.

W naszej kulturze przyjęło się, że stroną inicjującą seksualną relację jest mężczyzna. Stąd wśród nękaczy więcej jest mężczyzn niż kobiet. Jednak kobiety nękaczki prześladujące mężczyzn latami także się zdarzają.

Na pierwszy rzut oka koleżanka która nie potrafi wyczuć kiedy ma wyjść, człowiek niepokojący cichymi telefonami i były partner grożący śmiercią tobie i twojemu nowemu chłopakowi wydają się zupełnie niepodobni. Jest jednak coś co ich łączy. W istocie wszyscy cierpią na ten sam problem, różni ich tylko jego nasilenie i forma w jakiej ten problem się manifestuje. W gruncie rzeczy funkcjonują oni na bardzo podobnych zasadach.

Najpierw troszkę teorii. Jak w ogóle powstaje osobowość nękacza?

W naszym psychicznym rozwoju przechodzimy przez kilka faz. W pierwszej fazie jako maleńkie dzieci w ogóle nie odróżniamy swojej osoby od osób innych dorosłych. Małe dziecko nie ma poczucia własnej indywidualności. Nie czuje własnych granic i nie umie funkcjonować samodzielnie. Jeśli małe dziecko zostanie pozbawione kontaktu z innymi ludźmi jego ciało zacznie chorować aż w końcu umrze.

W tym nie ma żadnej przesady. Po ostatniej wojnie w Wielkiej Brytanii powstało mnóstwo sierocińców dla maleńkich dzieci. Zapewniono tym dzieciom wszelkie warunki fizycznego rozwoju. Idealna czystość, doskonałe odżywianie, ciepło, sucho, cicho i bezpiecznie. Dzieci przebywały same w kojcach postawionych w małych, pomalowanych na biało pokoikach. Miały w tych kojcach trochę zabawek i z zegarową regularnością dostarczano im jedzenie oraz przewijano je. Oznaczało to brak jakiejkolwiek stymulacji społecznej. Większość dzieci umierała po kilku miesiącach od umieszczenia w takiej izolatce. Pozostałe bez przerwy chorowały.

Pierwsza faza rozwoju charakteryzuje się tym, że nie potrafimy istnieć bez innych ludzi. Porzucone dziecko umiera umysłowo i fizycznie. Znalezienie drugiej osoby jest w tej fazie kwestią życia lub śmierci. Walka o zbliżenie z dorosłym jest tu walką o życie.
Odrzucenie przez rodzica w tym momencie rozwoju powoduje zatrzymanie ewolucji osobowości na etapie tzw. osobowości rozlanej. W dalszej części tekstu opiszę jak działa to w praktyce. Jest to o tyle ważne, że wielu nękaczy przejawia te właśnie cechy osobowości.

W drugiej fazie zaczynamy dostrzegać własne granice. To jest ten moment, kiedy dziecko zaczyna mówić "nie". Zaprzeczanie rodzicom i odmawianie im jest próbą zdefiniowania, odnalezienia własnej odrebności. Jeśli dziecko zaczyna mówić "nie" oznacza to, że przeszło na wyższą fazę rozwoju. Zaczyna odróżniać siebie od otoczenia.

W trzeciej fazie poszukujemy wzorców społecznych. Jesteśmy wtedy konformistami. Zasady działania określają rodzice lub grupa odniesienia. Na tym etapie rozwoju nie ma nonkonformistów. Człowiek w tej fazie po prostu musi znaleźć kogoś, kto go zaakceptuje i przekaże czytelne zasady działania. Jeśli to się nie uda pojawia się osobowość wiecznego buntownika. Kogoś, kto nie jest w stanie zaakceptować żadnych reguł ani funkcjonować w grupie. Gdziekolwiek się znajdzie wyprodukuje konflikt.

Związek dwojga ludzi którzy zatrzymali się w tej fazie oparty jest na idei całkowitego zjednoczenia. Nie może być żadnej różnicy. Niedopuszczalna jest zdrada. Jest to związek kosztem zaniku indywidualności

W czwartej fazie formujemy dorosłą indywidualność. Wtedy możemy akceptować pewne normy społeczne, inne zaś odrzucać. Możemy mieć własne zdanie i dokonywać rozróżnień. Wreszcie możemy w tej fazie pozwolić innym na niezależność od nas. Możemy być z kimś w związku ale jednocześnie nie "posiadać go", nie zawłaszczać go całkowicie. Związek dwojga ludzi w tej fazie nie jest zjednoczeniem dwu połówek, ale raczej związkiem dwu całości.

Czym więc jest osobowość nękacza? Jest to osobowość, która zatrzymała się na którymś z wymienionych etapów rozwoju. Jeśli masz do czynienia z kimś kto zatrzymał się na pierwszym etapie ta osoba nie jest w stanie funkcjonować samodzielnie. Jest pod tym względem podobna do małego dziecka oderwanego od mamy.

Opiszę typowy przypadek znajomości kobiety z jednym z takich mężczyzn, prawdopodobnie z cechami osobowości rozlanej.

W pierwszej fazie kontaktu prezentował się całkiem sympatycznie i był interesującym rozmówcą. Trochę dziwne wrażenie robiły historie jakie opowiadał. Miało się wrażenie, że opowiadając nieco koloryzuje, ale jego opowieści w tej pierwszej fazie mieściły się jednak w granicach prawdopodobieństwa i ciekawie ich się słuchało. W miarę upływu dni coraz więcej z jego historii było całkiem nieprawdopodobnych, niektóre wykluczały się wzajemnie i było oczywiste, że wszystkie je zmyśla.

Niektóre opowieści były tak ewidentną nieprawdą, że słuchacz miał wątpliwości czy opowiadający po prostu z niego nie drwi. Kiedy udowodniło mu się zmyślenie nie przyznawał się do kłamstwa, tylko zmyślał następną, jeszcze bardziej nieprawdopodobną wersję. Jego zachowanie było nieco ekscentryczne. Można powiedzieć, że zupełnie nie rozumiał reguł. Dość trudno było wyjaśnić mu, że czegoś robić nie wypada. Nie przyjmował do wiadomości odmów i zakazów. Miał problem z szanowaniem przedmiotów i zasad ich własności. Brał rzeczy bez pytania. Nie polegało to na próbie ich przywłaszczenia, a raczej na niezrozumieniu zasad własności.

Bez przerwy chciał przebywać w towarzystwie poznanej kobiety i zadawał mnóstwo pytań dotyczących jej życia. Na swój dziecinny sposób był bardzo sprytny. Po tygodniu znał już dokładnie jej rodziców i wszystkich jej znajomych, miał wszelkie możliwe adresy mieszkań, numery telefonów i adresy e-mail. Zdołał pożyczyć mnóstwo przedmiotów od tych osób i od samej dziewczyny. Bardzo szybko wkradał się w łaski dzieci i uwielbiał z nimi się bawić.

Często używał takich sformułowań, jak

- nie mógłbym bez ciebie żyć
- będziemy razem aż do śmierci
- bez ciebie nie istnieję
- należymy całkowicie do siebie
- jesteśmy jednością

Po dziewięciu dniach zdołał namówić dziewczynę na zamieszkanie razem. Miała już mnóstwo wątpliwości, ale tak bardzo nalegał, że nie zdołała się oprzeć i mimo wahania wprowadziła się do niego. Historie które opowiadał były coraz bardziej absurdalne i stopniowo narastał wokół niego mur niechęci ze strony znajomych dziewczyny. Ta po trzech tygodniach postanowiła wyprowadzić się. Reakcją były prośby i groźby. Groził samobójstwem, zabójstwem, pobiciem i publicznym ujawnieniem szczegółów z życia dziewczyny które zdołał poznać. Apelował do jej litości i zapewniał o szalonej miłości. Podczas rozmowy bawił się nożem.

Z pomocą kilkorga znajomych wyprowadziła się, z trudnością odzyskując rzeczy. Pożyczone od niej i znajomych przedmioty służyły mu do wymuszenia kontaktu. Po jej wyprowadzeniu prześladował znajomych przez wiele dni dzwoniąc i odwiedzając ich w domach i pracy. Dziewczyna ukryła się przed nim u znajomych których nie znał, on zaś poszukiwał jej wytrwale przez kilkanaście tygodni. Trzykrotnie musiała zmieniać numer telefonu. Prześladował ją na uczelni, musiała więc wziąć urlop dziekański by się tam nie pojawiać. Zmieniła dwukrotnie adres email.

Znajomym dziewczyny mówił, że został skrzywdzony, zdradzony i oszukany. Według niego okazano mu niewdzięczność. Przedstawiał siebie jako ofiarę podstępu. Ludzie których niepokoił próbowali pozbyć się go, on zaś stosował różne sztuczki aby temu zapobiec. Próbował pożyczać od nich pieniądze i inne przedmioty lub pożyczać je im, by mieć później pretekst do kontaktowania się. Obiecywał także pomoc w załatwianiu różnych trudnych spraw, naprawie sprzętów domowych itd. Próbował wpuszczać w zasadę wzajemności.
Stosował różne podstępy w celu wydobycia informacji o miejscu pobytu dziewczyny lub o jej numerze telefonu. Dzwonił podając się za inne osoby, prosił, groził i szantażował.

Przestał nękać po siedmiu miesiącach, kiedy znalazł sobie kolejną przyjaciółkę (zresztą daleką znajomą tej pierwszej), z którą powtórzył od początku cały scenariusz.

Obie te rzeczy są zresztą typowe dla nękaczy.

1. nękacz nie zrezygnuje póki nie znajdzie sobie następnej ofiary
2. nękacz powtarza ten sam schemat działania z kolejnymi osobami

Wynikają z tego dwa wnioski

1. nękacz jest bardziej doświadczony w nękaniu niż ty w obronie przed nim
2. niezależnie od tego jak imponujące są dowody jego przywiązania nie jesteś pierwszą jego
ofiarą. Podobne dowody składał już wiele razy wcześniej i jeśli uda ci sie uwolnić będzie to
robił jeszcze wiele razy

Czego właściwie chce nękacz? Jego celem jest całkowita symbioza z ofiarą. Podobnie, jak celem płaczącego godzinami noworodka jest całkowita symbioza z matką. Nękacz nie jest zdolny istnieć samodzielnie i nie uznaje najmniejszych odrębności. Stopniowo uzależni od siebie ofiarę całkowicie. Odetnie jej wszelkie kontakty ze światem, pozbawi możliwości wychodzenia z domu, odetnie niezależność finansową, przejmie własność i wydobędzie każdą twoją tajemnicę. Jest jak wirus wprowadzony do organizmu. Jeśli raz go wpuścisz wgryza się w każdą funkcję ciała i wszędzie jest obecny. Jest dziko zazdrosny.

Przy tym wszystkim potrzeby ofiary zupełnie się dla niego nie liczą. Może inaczej - liczą się tylko o tyle, o ile może ich użyć do wpływania na tę ofiarę. Im lepiej zdołał cię poznać tym skuteczniej tobą manipuluje. Nękacz zrobi wszystko, byś nie zdołała się od niego uwolnić. Stosuje tysiące wybiegów, by nie zostać oderwanym od swojej ofiary, ponieważ bycie z nią w symbiozie jest dla niego kwestią bardzo istotną. Nie potrafi bowiem funkcjonować samodzielnie. Zawsze musi mieć osobę, na której w taki sposób żeruje.

Ugoda z nękaczem nie jest możliwa. Wiele kobiet popełnia tragiczny błąd próbując uniknąć kłopotów z nękaczem przez robienie tego, czego on od nich oczekuje. Niektóre są do tego stopnia oszołomione działaniem nękacza, że żyją z takim człowiekiem przez wiele lat w coraz gorszym piekle coraz bardziej od niego uzależnione i bezradne.

Z nękaczem nie ma ugody. Podobnie jak małe dziecko zdominowałoby życie rodziców całkowicie gdyby mu na to pozwolić tak nękacz całkowicie pożre z czasem swoją ofiarę. Nie ma żadnej granicy jego zaborczości i wszystko, cokolwiek wynegocjujesz zadowoli go tylko czasowo. Prędzej czy później przekroczy on każdą granicę i nie pozostawi ci dokładnie żadnej przestrzeni.

Niżej umieszczam listę często stosowanych wybiegów stosowanych przez nękaczy:

- regularne nachodzenie w domu i pracy
- uciążliwe telefony o różnych porach
- bombardowanie smsami, listami lub e-mailami
- narzucanie swojego towarzystwa w miejscach publicznych
- wysyłanie kwiatów i prezentów
- rozpuszczanie plotek, pomówień i oskarżeń na twój temat
- składanie skarg na ciebie na policję, do administracji osiedla, władz uczelni itp.
- przechwytywanie twoich kotaktów, numerów telefonów, adresów mieszkań i e-maili
- wciąganie w sprawy twoich znajomych. Mówienie o tobie za twoimi plecami. Nastawianie przeciw tobie znajomych i/lub rodziców
- uzależnienie cię finansowe "uważam, że kobiety w ogóle nie powinny pracować", "jeśli już musisz pracować, pracuj u mnie"
- uzależnienie się finansowe od ciebie - "jeśli mnie odrzucisz nie mam dokąd pójść i nie mam żadnych środków do życia. Zamieszkam na dworcu i to ty będziesz temu winna"
- autodeprecjacja - "jesteś moim duchowym przewodnikiem. Jeśli mnie odrzucisz zginę marnie stanę się narkomanem, alkoholikiem, przestępcą, wariatem, utracę wiarę i zostanę potępiony, stracę szanse rozwoju itd."
- bombardowanie cię opisami swoich psychologicznych problemów, które "powinnaś" pomagać mu rozwiązywać
- odurzanie się alkoholem i narkotykami, by znaleźć się w takim stanie w którym "musisz" się nim zaopiekować
- pakowanie się w problemy z prawem, z których "trzeba go przecież wyciągnąć"
- wpuszczanie w zasadę wzajemności - "jesteś mi jeszcze coś winna za to wszystko co dla ciebie zrobiłem"
- olśnienie ofiary "jesteś moją boginią, mam cały pokój wytapetowany twoimi zdjęciami włącznie z sufitem"
- pożyczanie przedmiotów i/lub pieniędzy - "musimy się spotkać, bo masz coś mojego/ja mam coś twojego"
- wywoływanie poczucia winy - "zawiodłaś mnie, zdradziłaś, oszukałaś, nie jesteś zdolna do miłości". Ta argumentacja jest ważnym sygnałem, bo często bywa wstępem do tworzenia planu zemsty. Jak wiadomo najgroźniejszy jest ten, kto już stworzył plan
- wywoływanie litości "bez ciebie nie poradzę sobie", "jestem sam i bez ciebie moje życie nie ma sensu", "jeśli mnie opuścisz stracę wszystkich znajomych i zwiędnę z samotności"
- bombardowanie miłością i opieką - "potrzebujesz mojej pomocy", "nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo ci jestem potrzebny", "beze mnie zginiesz/jesteś nikim", "to ja wyciągnąłem cię z gówna"
- udawanie choroby. Często nękacze produkują objawy chorób psychicznych lub fizycznych, zmuszając ofiarę do opieki nad sobą. Zdarza się, że powodują na przykład wypadek samochodowy by być odwiedzonym w szpitalu lub zapadają na prawdziwą, bardzo ciężką chorobę za pomocą której wiążą cię ze sobą
- wywoływanie u ofiary chuśtawki emocji - np. dzika awantura pod byle pretekstem a następnie wystawne, imponujące przeprosiny z kwiatami i świecami
- obniżanie samooceny ofiary - "jesteś tak brzydka, że nikt prócz mnie cię nie zechce", "o niczym nie masz pojęcia", "nic nie umiesz zrobić porządnie", "do niczego się nie nadajesz",
"nie zasługujesz na takiego faceta/przyjaciela/przyjaciółkę jak ja. Robię ci łaskę, że z tobą jestem"
- samookaleczenie - sznyty, nacięcia na ciele, odcięcie sobie palca, poparzenie się samemu itp.
- samobójstwo pozorowane
- samobójstwo prawdziwe
- fizyczne zamykanie ofiary w domu
- szantaż - "wszyscy się dowiedzą, że...", "pokażę im zdjęcia..."
- grożenie zniszczeniem mienia ofiary "podpalę ci dom, naslę urząd skarbowy na twoją firmę, naslę zus na firmę twojego męża"
- grożenie samobójstwem "zabiję się dla/przez ciebie"
- groźby pobicia lub zabójstwa "zabiję ciebie i jego"
- zniszczenie mienia ofiary lub realizacja gróźb z szantażu
- pobicie ofiary lub innej osoby
- regularne znęcanie się fizyczne nad ofiarą i zastraszanie jej połączone z bombardowaniem miłością - wywoływanie huśtawki nastrojów u ofiary i powodowanie jej dezorientacji "on naprawdę się chyba zaczyna zmieniać dzięki mnie"
- porwanie dziecka ofiary lub członka jej rodziny
- zabójstwo

Jak napisałem wcześniej zdarzają się różne rodzaje nękaczy. Najbardziej typowym jest nękacz mężczyzna przywiązany do ofiary - swojej byłej lub obecnej partnerki. Tu stosuje się większość wymienionych wyżej zachowań. Zdarza się jednak, że nękaczem jest znajomy lub znajoma i cała sprawa w ogóle nie ma aspektu seksualnego. Jednak w tych przypadkach także pojawiają się wymienione wyżej zachowania lub zachowania do nich bardzo podobne.

Generalnie nękaczem jest każda osoba która narusza twoją przestrzeń i niszczy cię regularnie, a od której z jakiegoś powodu trudno ci się uwolnić.

Jest pewna ważna rzecz, która trzeba o nękaczach wiedzieć. Otóż większość z nich niekoniecznie musi żyć ze swoją ofiarą w zgodzie by czuć, że są z nią w symbiozie. Twoja akceptacja, przychylność, sympatia lub seks z tobą mogą być dla nękacza ważne tylko pozornie. Tak naprawdę liczy się nie to, czy z nim mieszkasz, ale to, by COKOLWIEK między wami się działo. Niech to będzie nawet sprawa sądowa którą mu zakładasz za prześladowanie, niech to będzie wysyłanie na niego policji, niech to będzie list od ciebie pełen inwektyw i gróźb - dla nękacza wszystko to jest w jakiś sposób satysfakcjonujące, ponieważ wszystko to wypełnia pustkę w jego życiu i jest dla jego chorej psychiki jakąś formą związku.

Nękacz nie potrzebuje twojej sympatii, tylko twojej uwagi. Żyje energią jaką mu poświęcasz. Jest pod tym względem nieco podobny do dzieci, które popełniają drobne przestępstwa byle tylko zwrócić na siebie uwagę rodziców. Nękacz nie dba o własne dobro. Pozornie w jego działaniach nie ma logiki. Może na przykład spowodować, że zostanie wyrzucony z domu i z pracy tylko po to, byś musiała mu pomagać. Takie wyczyny są dla nękaczy możliwe, ponieważ jedyne co ich interesuje to symbioza z wybraną ofiarą. Są to dorośli o mentalności noworodka którego cały świat zawiesza się na obecności mamy. Nie jest ważne na jakich zasadach opiera się kontakt, byleby ten kontakt był. Mężczyzna opisany na początku tego tekstu był mistrzem w wymuszaniu kontaktu. Na przykład przebywając w odwiedzinach u znajomych swojej dziewczyny niszczył (na pozór przypadkowo) różne przedmioty w mieszkaniu. Potrafił "niechcący" zrywać firanki, zalewał drogą książkę, przepalał tapicerkę papierosem albo tłukł cenny talerz. W ten sposób zmuszał mieszkańców do kontaktowania się z nim w celu naprawy szkody, co oczywiście ciągnęło się tygodniami, wywoływało kolejne komplikacje i tak kontakt ciągnął się bez końca.

Ofiarą gierek nękacza może stać się każdy człowiek, jest jednak kilka kryteriów którymi taki ktoś kieruje się przy wyborze ofiary. Przede wszystkim łatwo rozpoznaje osoby które łakną akceptacji. Jeśli jesteś czuła na komplementy, albo bardzo marzysz o tym, by mieć chłopaka nękacz natychmiast nieomylnie to wyczuje.

Inną grupą są osoby wrażliwe, ogólnie życzliwe ludziom i skłonne do bezinteresownej pomocy. Nękacz bardzo często bierze bezinteresowną życzliwość za objaw słabości i ktoś, kto z początku zwyczajnie chciał mu pomóc łatwo może zostać wmanipulowany w sytuację pozornie bez wyjścia. Nękacze są mistrzami żebractwa, autodeprecjacji i brania na litość.

Próby wyegocjowania od nękacza, aby się odczepił są bezcelowe. Nękacz specjalnie przedłuża takie negocjacje w nieskończoność, wywleka winy prawdziwe i urojone, targuje się i stosuje tysiące sztuczek. Jeśli wysyła ci smsy a ty w odpowiedzi wysyłasz mu prośby, by więcej nie pisał robisz dokładnie to, czego on chce. Treść smsa nie jest ważna. Ważne jest, że poświęcasz tej osobie swoją uwagę. Zrobi wszystko byś robiła to nadal. Jeśli zorientuje się, że najwięcej energii poświęcasz mu kiedy jesteś w złości wywoła twoją złość by cię sprowokować do działania. Nawet nasłana na niego policja to woda na jego młyn. Jeśli wysłałaś do niego policjantów właśnie dałaś mu do zrozumienia, że jest kimś ważnym w twoim życiu i wiele was łączy. Jest tak ważny, że aż policja musiała przyjeżdżać.

Jeśli go przez ciebie wsadzą do więzienia facet nie posiada się ze szczęścia. Oto jesteście już na wieki związani - ty jesteś Krzywdzicielką, a on Pokrzywdzonym i Prześladowanym. Ma teraz podstawy by cię ścigać i myśleć o tobie. W jego chorej wyobraźni jesteście teraz jak wilk i zając - na zawsze razem. Połączeni konfliktem, czy miłością - nie ma to dla niego większego znaczenia.

Załóżmy, że nękacz prześladuje cię telefonami. Postanowiłaś nie odbierać. Przez tydzien facet słyszy tylko głos sekretarki, a ty odsłuchujesz jego wiadomości i wściekasz się coraz mocniej. W pewnym momencie on już jest bliski rezygnacji, ale ty po odsłuchaniu dwudziestego nagrania właśnie nie wytrzymałaś i zadzwoniłaś do niego z awanturą, żądając, by nigdy więcej nie dzwonił.

Poniosłaś klęskę. Właśnie poinformowałaś go, że telefon od ciebie kosztuje dwadzieścia impulsów. Przyjął do wiadomości. Kolejnych dwadzieścia telefonów masz jak w banku. Jeśli tym razem nie wytrzymasz po trzydziestu, on przyjmie do wiadomości, że każdy twój telefon musi kosztować o dziesięć impulsów więcej i przygotuje się psychicznie na czterdzieści impulsów.

Pewien nękacz bombardował swoją ofiarę smsami przez półtora roku, jednocześnie cały czas ją śledząc. Przez kilka miesięcy dziewczyna konsekwentnie nie odpowiadała. W końcu otrzymała sms o treści: "wiem, że nie chcesz już mnie znać. Domyśliłem się tego. Ale muszę mieć pewność, że moje smsy dochodziły do ciebie. Jeśli naprawdę masz mnie dosyć wystarczy, że to potwierdzisz a więcej nie będę cię niepokoił". Dziewczyna potwierdziła i oczywiście stało się to punktem wyjścia do kolejnej dyskusji i kolejnych setek telefonów i smsów. Treść i forma kontaktu nie jest dla nękacza ważna. Ważne jest, że w ogóle jakkolwiek się z nim kontaktujesz. Wszystko jest dla niego lepsze niż obojętność.

Bombardowanie telefonami, smsami i listami ma na celu wywarcie presji psychicznej. I
rzeczywiście jest to bardzo skuteczna metoda. Odbieranie przez tydzień głuchych telefonów potrafi wykończyć nerwowo najodporniejszych.

Dlatego przy nękaniu telefonicznym bardzo ważna jest kosekwencja. Nękacz więdnie jeżeli nie otrzymuje wzmocnień. Jeśli jesteś regularnie niepokojona telefonami możesz zmienić numer, ale nie jest to najpewniejszy sposób. Chcąc nie chcąc musisz podać nowy numer znajomym i facet może znaleźć sposób by go zdobyć. Zacznie szukać nowego, jeśli nikt nie będzie odbierał pod starym. Dużo lepiej jest zostawić stary numer i uruchomić na nim sekretarkę. Na sekretarce nie powinno być twojego głosu, ale jakiś inny, najlepiej kobiecy. Jeśli nagrywasz swój głos facet może dzwonić byle tylko go sobie przypominać. Męski głos może wywołać jego furię. Nieznany głos młodej kobiety może sprawić, że jego uwaga odwróci się nieco od ciebie i dlatego jest to najlepsze rozwiązanie. Informacja na sekretarce nie powinna zawierać twojego nazwiska, imienia ani żadnych nazw własnych do których nękacz jest przyzwyczajony. Nie powinno też być tam żadnej informacji dla samego nękacza, jak np. "jeśli to ty Adamie, to dzwonisz niepotrzebnie. Proszę więcej nie dzwonić". Taka informacja to błąd, bo ona także
jest dla nękacza wzmocnieniem.

Najlepszy tekst to tekst neutralny, np. "tu numer 12345678, po usłyszeniu sygnału proszę zostawić wiadomość."

Nie powinnaś odsłuchiwać pozostawianych ci wiadomości. Należy poprosić o to kogoś innego, kto będzie przekazywał ci tylko rzeczy istotne, jak na przykład informacje od innych osób, które nie otrzymały nowego numeru. W szczególnie ciężkich przypadkach nie należy dawać nowego numeru nikomu, a jedynie oddzwaniać z niego do znajomych którzy zostawiają wiadomość na starej sekretarce. Pomagająca ci osoba nie powinna nawet informować cię, ile razy nękacz zadzwonił. W żadnym razie nie powinna przekazywać ci nagranych na telefon żalów i inwektyw.

Podobnie z smsami. W ogóle nie powinnaś ich czytać Należy poprosić o pomoc znajomą osobę, która będzie czytać smsy jakie otrzymujesz na stary numer i będzie je filtrować, przekazując ci tylko te, które zawierają ważne informacje.

Oddzielną sprawą jest problem gróźb. Nękacze często bombardują ofiarę groźbami i może być trudno określić, na ile dana groźba jest realna a na ile jest tylko próba zastraszenia. Ogólnie można powiedzieć, że im bardziej groźba jest szczegółowa i im więcej nękacz mówi o faktycznie poczynionych przygotowaniach do jej spełnienia tym gorzej. Człowiek który ma zamiar coś zrobić snuje plany. Jesli mówi "uduszę cię" jest to poważniejsze niż kiedy mówi "zabiję cię" bo widoczne jest, że jakoś już sobie to morderstwo wyobrażał. Jeśli masz poważne obawy, że nękacz może być skłonny do przemocy dobrze jest przeanalizować jego groźby z pomocą zawodowego psychologa.

Takie nękanie telefonami powinno się konsekwentnie przetrzymać. Dopóki nie musisz wysłuchiwać nagrywanych na sekretarkę wiadomości wywierana na ciebie presja jest
niewielka. W przypadku telefonu komórkowego załatwia się to oddając taki telefon znajomej osobie i wyłączając jego dzwonek. W ten sposób zmuszasz nękacza do wysłuchiwania cały czas tego samego komunikatu i nagrywania się nie dając mu niczego w zamian, podczas gdy sama nie odczuwasz żadnej jego presji. Oczywiście osoba której powierzono telefon w żadnym razie nie powinna odbierać, wdawać się w dyskusje, bawić w rolę rzecznika, rozjemcy itp. Jej rolą jest po prostu sprawdzanie, czy nagrywane wiadomości nie zawierają czegoś naprawdę istotnego.

Jeśli nękacz wydzwania na telefon stacjonarny należy zastosować podobną metodę - wyłączyć dzwonek telefonu, uruchomić sekretarkę, poprosić kogoś o odsłuchiwanie i oddzwaniać do znajomych. Nowoczesne telefony mają wbudowaną taką możliwość. Jeśli twój telefon tego nie ma, należy zmienić aparat. Najgorsze co możesz zrobić to skazywanie się na siedzenie w domu i wysłuchiwanie przenikliwego, głośnego dzwonienia po kilkanaście razy dziennie. Po kilku dniach nawet najodporniejsi ludzie stają się niezwykle nerwowi. Jeśli czujesz, że odgłos włączającej się sekretarki także wywiera na ciebie presję można skorzystać z funkcji automatycznego przekierowania połączenia i uruchomić sekretarkę pod telefonem komórkowym z wyłączonym dzwonkiem. Takie funkcje oferują już obecnie wszyscy operatorzy.

O ile po konsultacji z psychologiem nie pojawiła się obawa, że nękacz może stosować przemoc zawiadamianie policji czy zakładanie spraw sądowych nie wydaje się zbyt celowe. W większości przypadków wizyta policji czy wezwanie na sprawę sądową rozsierdza tylko takiego osobnika, a cała sytuacja staje się dla ofiary coraz bardziej kosztowna i uciążliwa. Pojawia się konieczność odbywania długich przesłuchań, płacenia prawnikom, spotykania się z nękaczem i wywlekania wzajemnych oskarżeń. Jest to sytuacja wymarzona dla nękacza, natomiast wykańcająca dla jego ofiary.

Identyczne zasady obowiązują przy bombardowaniu listami i emailami. Nie powinnaś osobiście ich czytać, oglądać ani nawet sprawdzać ile ich jest. Należy poprosić o tę przysługę zaufaną osobę, której zadaniem będzie wychwycenie ewentualnych naprawdę istotnych wiadomości.
Jeśli listy przychodzą pocztą można załatwić to powierzając zaufanej osobie klucz od skrzynki.
Jeżeli przychodzą emailem każdy program pocztowy ma funkcję automatycznego przesyłania wiadomości z określonych adresów pod inny wybrany adres z jednoczesnym wykasowywaniem ich z twojego komputera.

Niebezpieczną właściwością nękacza jest skłonność do rozbudowywania znaczenia rzeczywistych wydarzeń. Jeśli porozmawiałaś z takim człowiekiem pięć minut i uśmiechnęłaś się do niego w tym czasie dwa razy on rozpamiętuje to przez kilka tygodni. Z każdym dniem to wspomnienie w jego umyśle narasta. Każdy szczegół nabiera coraz większego znaczenia. W końcu epizod, którego ty nawet już nie pamietasz staje się dla niego całą epopeją. Jeśli byłaś miła on pamięta, że byłaś niezwykle wylewna. Jeśli dałaś do zrozumienia, że coś "nie jest wykluczone" on pamięta to jako obietnicę. Wzmacnia wszystko co otrzyma.

Niestety wzmacnia także negatywne rzeczy. Jeśli zadzwonisz do niego z awanturą po kilku dniach dojdzie do wniosku, że ciężko go skrzywdziłaś. Dla niego wszystko jest dużo większe niż dla ciebie. To bardzo niebezpieczna właściwość, bo nękacz który uroił sobie, że został skrzywdzony może snuć plany zemsty i jeśli otrzyma od ciebie kilka wzmocnień może te plany zrealizować.

W zetknięciu z nękaczem najważniejszą bronią jest konsekwencja i asertywność. Jeśli ktoś nas nachodzi i nie dostrzega subtelnych sygnałów naszego zniecierpliwienia często mamy tendencję do unikania konfrontacji przez kłamanie i ukrywanie się przed nim. Na przykład nie otwieramy drzwi mieszkania udając, że nas nie ma, unikamy podejścia do telefonu prosząc o to innych, kłamiemy, że musimy gdzieś wyjść itp. To typowe działanie, ale bardzo nieskuteczne.

Większość nękaczy bez trudu znajdzie sposób, żeby zmuszać nas do grania coraz bardziej uciążliwej komedii. Na przykład jeśli powiesz, że musisz iść coś załatwić nękacz wyjdzie z tobą, nie opuści cię i będziesz musiała załatwiać to przy nim. Zmyślisz wizytę rodziców, więc on poczeka z tobą na nich i nie wyjdzie dopóki oni nie przyjdą. W efekcie będziesz zmuszona rzeczywiście dyskretnie ich zaprosić, żeby się go pozbyć. Zdarza się, że chcąc pozbyć się nękacza marnuje się faktycznie cały dzień na czynności, których w innym wypadku na pewno by się nie podjęło.

Zanim zacznie się umykać przed nękaczem w kłamstwa dobrze jest przypomnieć sobie kilka podstawowych faktów.

- masz prawo do dysponowania swoim czasem
- masz prawo do niekontaktowania się z osobami, które cię męczą
- masz prawo do dysponowania swoim mieszkaniem

Pozornie są to oczywistości, ale częstą przyczyną naszej bezradności w stosunku do nękacza
jest jakiś rodzaj poczucia winy. Wierzymy, że powinniśmy być grzeczni nawet jeśli nam z tym niewygodnie i że nie wypada otwarcie wyrażać naszej niechęci. Na tym właśnie nękacz bazuje.

Jedyną skuteczną metodą na "nękacza nachodzącego" jest jasne poinformowanie go, że zdecydowałaś się ograniczyć kontakty z nim lub całkowicie je przerwać. Należy przemyśleć czego konkretnie oczekujesz (całkowite zerwanie kontaktów, ograniczenie, ograniczenie w określonych godzinach itp.) i po prostu o tym poinformować. Tak jak w innych sytuacjach gdzie używa się asertywności powinnaś wcześniej zaplanować sobie rozmowę i przećwiczyć to, co powiesz przed lustrem, lub z kimś znajomym, aż będziesz pewna, że zachowasz się tak jak zaplanowałaś. Jeśli pojawiają się trudności należy zastosować model czterostopniowej reakcji asertywnej. Oczywiście już wcześniej musisz przemyśleć jaką zastosujesz sankcję.

Niestety nie wszyscy nękacze dają się zbyć w taki sposób. Jeśli masz do czynienia ze skłonnym do przemocy mężczyzną może się zdarzyć, że na odrzucenie zareaguje agresją. Jeżeli czujesz, że zachodzi taka możliwość dobrze jest przeprowadzić rozmowę przy świadkach.

Stosunkowo najgroźniejsi pod tym względem bywają ex partnerzy, którzy stosowali przemoc.
Taki człowiek bardzo przyzwyczaił się do możliwości wywierania wpływu na partnerkę i niełatwo mu z tego wpływu zrezygnować. Istnieje kilka podstawowych zasad bezpieczeństwa, które mogą pomóc w zabezpieczeniu się przed takim mężczyzną.

1. ukrycie się pod nieznanym adresem. Tak długo jak długo groźny nękacz zna twój adres istnieje niebezpieczeństwo nieoczekiwanych odwiedzin lub napadu. W USA często stosuje się przepis o sądownym zakazie zbliżania się. Okazuje się jednak, że większość zabójstw jakich dokonują byli partnerzy ma miejsce w trzy miesiące po wydaniu takiego zakazu. W ciągu tych trzech miesięcy przyszły zabójca kultywuje w sobie poczucie doznanej w sądzie krzywdy i snuje plany "wymierzenia sprawiedliwości", które w końcu realizuje. W Polsce w każdym większym mieście działają schroniska dla ofiar przemocy, których adresy są niejawne.
Nieodpłatnie można tam przemieszkać kilka miesięcy samej lub z dzieckiem, odbywają się konsultacje z psychologami i prawnikami, personel schroniska oferuje pomoc w znalezieniu pracy itp. Autorzy tej książki prowadzą szkolenie z samoobrony w jednym z takich schronisk w Warszawie.

2. poinformowanie o sytuacji rodziny i przyjaciół, co uniemożliwi prześladowcy odszukanie cię przez wyciągnięcie adresu lub telefonu od osób które nie wiedzą, że nie powinny go podawać.

3. prześladowca może odebrać ze szkoły lub przedszkola twoje dziecko, aby zmusić cię do skontaktowania się z nim. Jeżeli z prawnego punktu widzenia istnieje taka możliwość personel szkoły lub przedszkola powinien być uprzedzony, aby móc temu zapobiec.

4. jeśli prześladowca w jakiś sposób znajdzie cię i zmusi do rozmowy należy unikać wdawania się w dyskusje o wzajemnych winach i zobowiązaniach. Unikać kłótni, oskarżeń, obelg i prowokowania. W takiej sytuacji twoim celem jest po prostu jak najszybsze znalezienie się poza jego fizycznym zasięgiem i na tym celu należy się skupić.

5. dobrze jest wczuć się w sposób myślenia prześladowcy i zastanowić się, w jaki sposób sama
na jego miejscu szukałabyś kontaktu ze swoją ofiarą. Należy pod tym kątem obejrzeć miejsce swojego zamieszkania. Zastanowić się, gdzie byś na swoją ofiarę czekała, by ją zaskoczyć. Jak
można sforsować domofon, jak można odgadnąć którędy będziesz wracać do domu itp.

6. należy dokładnie poznać okolicę swojego zamieszkania. Tylne wyjścia, klatki przechodnie, bramy, dziury w ogrodzeniach, ślepe uliczki itd. Dokładnie wiedzieć gdzie jest postój taksówek, komisariat policji oraz najbliższe obiekty dobrze chronione przez agencje ochrony.

7. w telefonie komórkowym powinno się mieć na pierwszym miejscu wbity telefon do tej korporacji taksówkowej, której kierowcy obstawiają najbliższy postój

8. w miejscu zamieszkania dobrze jest przygotować spakowany podręczny bagaż z najpotrzebniejszymi przedmiotami, który można w razie konieczności po prostu wziąć w rękę i wyjść. Ten zestaw awaryjny powinien być na tyle nieduży, żebyś mogła nieść go samodzielnie w jednej ręce lub mieć go na plecach mając ręce wolne.

9. jeśli jest możliwość, że nękacz dostanie się do twojego mieszkania pod twoją nieobecność nie wolno trzymać w tym mieszkaniu żadnych ważnych dokumentów, cennych pamiątek ani pieniędzy. Prześladowcy bardzo często przechwytują istotne dla ofiary przedmioty, takie jak paszporty, prawa jazdy, wypisy z ksiąg wieczystych, testamenty czy świadectwa szkolne, by później ją szantażować.

10. należy mieć przy sobie żelazny zapas pieniędzy, który umożliwi ci przetrwanie dwu dni poza domem.

11. należy mieć przygotowany plan awaryjny - gdzie udasz się w wypadku, gdyby nękacz cię wyśledził. Jeśli postanowiłaś udać się do rodziny dobrze jest ustalić to wcześniej by mieć z góry pewność, że zostaniesz przyjęta

12. dobrym pomysłem może być zaopatrzenie się w sprzęt obronny. Informacje na temat broni znadują sie w innych częściach tej książki. Pamiętaj, że jeśli decydujesz się na posiadanie jakiejś broni konieczne jest grutowne przećwiczenie jej wyciągania i używania.

14. jeśli masz taką możliwość dobrze jest zapewnić mieszkaniu lub domowi monitoring profesjonalnej agencji ochrony. Usługa monitoringu polega na tym, że na wysyłany drogą radiową sygnał w ciągu pięciu do siedmiu minut pojawia się uzbrojona załoga interwencyjna. Akcja takiej załogi jest zawsze bardzo profesjonalna i skuteczna, zaś założenie w mieszkaniu odpowiednich urządzeń alarmowych nie jest szczególnie drogie. Oprócz typowych funkcji domowego systemu alarmowego wszystkie tego rodzaju urządzenia pozwalają na wezwanie załogi jednym przyciskiem na ręcznym pilocie.

Pawel Drozdziak
Szkola Samoobrony dla Kobiet WSDP
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_tito_ortiz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 381 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
Przegladnalem i przeczytalem ten tekst dosc pobierznie.Czy istnieja jakies sposoby na "wyleczenie " sie od tego nekania.Pytam bo sam mam takie objawy i chce przestac to robic zanim stanie sie cos zlego.
  • 0

budo_pawel drozdziak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 593 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
W mniejszym albo wiekszym stopniu kazdy moze miec sklonnosc do narzucania innym swojej osoby. Pytanie na ile potrafimy sie uniezaleznic
od tego, czy jakas osoba chce nas widziec.

Jesli jestes w stanie zauwazyc u siebie jakies niepokojace objawy
i krytycznie sie do nich odniesc to nie jest jeszcze tak tragicznie.
Ale jezeli rzeczywiscie masz tak mocna tendencje do uzalezniania sie
od innych, ze Cie to niepokoi, dezorganizuje zycie Twoje i tych osob,
wywoluje duze konflikty itd. to byc moze dobrze jest pomyslec o psychoterapii.

W wiekszosci przypadkow jesli ktos zglasza sie z wlasnej woli
bywa ona skuteczna.

Pawel Drozdziak
Szkola Samoobrony dla Kobiet WSDP
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_tito_ortiz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 381 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
OK. Dzieki. Jak nie poskutkuje to kulka w leb ;-)
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
Ciekawy tekst. A jak wyglada sytuacja z prawnego punktu widzenia? Stosowanie wobec kogos grozb nie uchodzi przeciez (mam nadzieje) w Polsce bezkarnie...dowody na pogrozki i straszenie bardzo latwo przeciez zdobyc.
Na pewno take zjawiska nie sa niczym nowym - gdy faceta przebadaja biegli psycholodzy i psychiatrzy to wyjdzie na jaw do czego jest zdolny. W zwiazku z tym pytam czy sa jakies metody ochrony (np jak w USA zakaz zblizania sie).
Jestem ciekawy czy gdy taka osoba trafi do wiezienia to sad nakazuje przymusowa terapie(co z pkt widzenia logicznego jest podstawa do zalagodzenia sprawy).
I jeszcze pytanie: Czy psychoterapia jest wogole skuteczna w przypadku bardzo duzych brakow emocjonalnych (wspomniany przez ciebie 1, 2 etap rozwoju samoswiadomosci)? Co, jesli czas pokaze ze jednak nie? Pozdrawiam.
  • 0

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
Ten post Pawla Drozdziaka to jak mniemam jakas czesc ksiazki...mozesz przyblizyc jakos bardziej co to sie szykuje? Rozumiem ze o bezpiecznstwie kobiet...ale tak bardziej ogolnie czy taka kompilacja troche prawa, psychologii, technik?
pozdrawiam
  • 0

budo_pawel drozdziak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 593 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz

Ten post Pawla Drozdziaka to jak mniemam jakas czesc ksiazki...mozesz przyblizyc jakos bardziej co to sie szykuje? Rozumiem ze o bezpiecznstwie kobiet...ale tak bardziej ogolnie czy taka kompilacja troche prawa, psychologii, technik?
pozdrawiam



okolo wrzesnia wychodzi ksiazka moja i Wojtka Kruczynskiego o WSDP.
Wydawca bedzie Pruszynski. W tej chwili tekst jest w trakcie korekty
a roboczy tytul to Bron swoich granic - podrecznik psychologicznej i
fizycznej samoobrony dla kobiet. Z tym, ze tytul moze jeszcze sie zmienic.

Zawartosc ksiazki to glownie omowienie najbardziej typowych
scenariuszy w jakich moze dochodzic do przemocy, efektywnych sposobow zachowania w takich sytuacjach, troche wiedzy psychologicznej
o motywacjach ew. napastnikow itd.
Technik na zdjeciach w stylu "jak on cie zlapie tak to ty mu zrob tak
i tak" nie bedzie, bo po pierwsze nie ma to zadnego sensu a po drugie
nasze szkolenia tez na czyms takim nie polegaja.

Troche informacji o tym co moze zrobic kobieta ktora stala sie
ofiara przemocy i na jakie problemy w kontakcie z wymiarem sprawiedliwosci moze napotkac - tyle o aspektach prawnych.

Informacje o rodzajach broni osobistej i jej dzialaniu, historie kobiet
ktore sie wybronily z roznych sytuacji itd.

Pawel Drozdziak
Szkola Samoobrony dla Kobiet WSDP
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_mangha
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 241 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
Paweł, niestety, kilka lat temu doświadczyłam dokładnie tego na własnej skórze. I wierzcie lub nie, ale to ogromnie obciąża psychicznie. Niestety, w człowieku (ofierze nękania) jest jakieś takie poczucie odpowiedzialności za drugiego człowieka, które blokuje radykalniejsze działania. Aluzje, coraz mocniejsze okazywanie niechęci nie przynosiły absolutnie żadnego rezultatów. Dlatego zdecydowałam się na bardzo drastyczne środki. Zadziałało - skutecznie pozbyłam się "nękacza". Straciłam jednak kilku przyjaciół - ów człowiek postarał się o to.

Po tych doświadczeniach bardzo zmieniłam swoje podejście do ludzi. Nikomu nie życzę spotkania "nękacza", gdyż jest to sytuacja, z której nie mam dobrego wyjścia.
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
znam jednego nękacza - polezie za mną na drugi kraniec miasta, na trening, do miejskiego kibla itp. Jak go widzę to uciekam z daleka
  • 0

budo_mag
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
Przezylam cos takiego kilka lat temu. W moim przypadku nekacz posunal sie do wlamania do mojego mieszkania. Nie chcialam otworzyc drzwi to wszedl wybijajac szybe w oknie.
Wszystko bylo dokladnie tak jak to opisales. Po kilku latach mam w oknach dalej grube ciemne rolety ktore kupilam wtedy, ze strachu ze wszystko widzi. Pmietam ten strach przed wyjsciem z domu, strach przed zostaniem samej. Ciagly bol zoladka, obsesyjne rozgladanie sie, zeby sprawdzic czy dzisiaj tez jest, jego grozby, placz, szarpanie itd.
Byl taki sympatyczny i zakochany, rujnowal sie na kwiaty i wszyscy mu wierzyli. Trwalo to dosyc dlugo, potem mu przeszlo. Jakies dwa lata temu dostalam kartke z przeprosinami i numerem telefonu, chyba od niego, nikt sie nie podpisal.
Na policje nie poszlam, myslalam ze mnie wysmieja, wszyscy dawali mi do zrozumienia ze to ze mna jest cos nie tak, dlatego ze go nie chce.
Zaluje Pawle, ze Twojej ksiazki nie bylo kilka lat temu, wiedzialabym ze mam racje i nie jestem sama.
  • 0

budo_motyllek
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 304 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mega wieś zachodniopomorskiego :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
Oho... no to chyba zaczyne się juz bać :/

Coś mi się zdaje że to dopiero przede mna hm.....
No cóż może nie będzie aż tak źle :roll:

No nic czas pokaże... ale tekst dużo mi uświadomił

Pozdrawiam :twisted:
  • 0

budo_dr prozac
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1492 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Planet Earth

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
Bardzo ciekawy tekst. Znam taka jedna dziewczyne ktora napastuje ludzi sygnalami i jak sie do niej zadzwoni i sie spyta dlaczego je psuzcza to ona na to "chcesz pogadac?" ale jakims nekaczem nie jest.

Tak drastyczne przypadki chyba sa dosc zadkie?
  • 0

budo_wilczy pazur
  • Użytkownik
  • Pip
  • 34 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
Bardzo dobry tekst, zetknąłem się z taką sytuacją już.
To bardzo duże obciążenie psychiczne i to właśnie jest całym problemem.
Najczęściej jest straszne poczucie winy i odpowiedzialności za drugą osobę.
Tłumaczy się to niby "Wielką Miłością" często. Niestety absolutnie moim zdaniem trzeba wyłączyć takie myślenie w tych przypadkach.
Okrutnym jest też to, że osoba nękająca często rzeczywiście potrzebuje pomocy psychoterapeutycznej.
  • 0

budo_streetfighter
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 74 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wwa

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
Czy nekacz to jakies pojecie psychologiczne ze tak powiem czy Twoje Pawle?:)
Nie czepiam sie oczywiscie tylko pytam z ciekawosci.
To bardzo niebezpieczne zjawisko i dla nekacza tez jest duzym obciazeniem najczesciej ale mimo to robi to....
  • 0

budo_niedziel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2844 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ze wsi jestem
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
Ja tez mialem nieszczescie byc partnerem takiej dziewczyny. Nie chciala mi dac spokoju. Potrafila rok po zerwaniu zadzwonic o 1.30 ze sie chce ze mna bzykac. Wstretne. Najgorsze jest to ze mi dupe obrabiala i bylo przez nia pelno klopotow ( min.: moja tez byla, ale wtedy biezaca dziwczyne szykanowala jej siostra i inne takie ). Ale teraz jest gicik. Mam nadzieje ze nigdy do mnie nie zadzwoni, bo jest nudna ( po prostu :) ).
  • 0

budo_pawel drozdziak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 593 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Nękacz
Psycholog albo psychiatra wiekszosc nekaczy zdiagnozowalby najprawdopodobniej albo jako psychopatow albo jako jakies formy "osobowosci rozlanej" czyli osobowosci ktora nie przeszla prawidlowo przez faze ksztaltowania sie odrebnego od opiekuna "ja".

Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024