Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ciosem na glebe!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
30 odpowiedzi w tym temacie

budo_mori
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Ciosem na glebe!
Jak można powalić gościa na glebe jednym uderzeniem z gołej pięści(na amen)??
Sporo juz poobijałem sobie łapy na ulicach, ale jeszcze nigdy nie udało mi się powalić przeciwnika jednym ciosem, a takim słabełuszem to ja też nie jestem!

Czy jest to wogle mozliwe? :roll: [/quote]
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!
dwa razy sprawdziłem działanie takiego "ciosu"-: kłótnia z koleżką...uspienie czujności słowem "ok-wygrałeś",odwracasz się i....szerokim zamachem prowadzisz ręke po kole jakbys chciał rzucić dyskiem i nasadą dłoni a własciwie kantem od strony kciuka trafiasz gościa pod nosem w górną wargę...uderzenie wręcz chamsko proste i bardzo celne mimo że przez chwile jestes odwrócony...pada jak mucha...
dwa razy zadziałało..czyli skuteczność 100 prc..;-)...nie wiem ile w tym szczęścia bo uderzenia tego specjalnie jakos nie trenowałem..
  • 0

budo_santiago
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!
Generalnie mozna. Mi sie nigdy nie udalo ale widzialem jak w knajpie gosc dostal piacha w podstawe szczeki i z miejsca stracil przytomnosc. Rozcieta warga wiec troche krwi bylo (ale niewiele, jedynie na zebach goscia bylo widac) a delikwent byl "out" podczas zadymy wlasciwej.
Z tego co wiem to wlasnie cios w podstawe szczeki jest takim nokautujacym, ale tzreba trafic w "punkt" jak to mowia zawodnicy.
  • 0

budo_sandokan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 309 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!

dwa razy sprawdziłem działanie takiego "ciosu"-: kłótnia z koleżką...uspienie czujności słowem "ok-wygrałeś",odwracasz się i....szerokim zamachem prowadzisz ręke


Wiesz.....my tu raczej o samoobronie myslimy, a nie o atakach z "zaskoku" nieprzygotowanego przeciwnika. W taki sposob to kazdy glupek (lub raczej bandzior) powali niczego nie spodziewajacego sie czlowieka. Sam tez kiedys zostalem powalony ciosem z zaskoczenia i.....bynajmniej nie byla to samoobrona w wykonaniu tamtego goscia - moze to jakis twoj kolega? :)
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!
czy ja wiem? zaatakowac z niemca to czasem jedyna mozliwosc skutecznej samoobrony...
  • 0

budo_sandokan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 309 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!
To prawda, ale w tym wypadku bylo juz PO walce/sprzeczce. Takie "sztuczki" typu reka na zgode po KLOTNI, a potem uderzenie znienacka bylo tu opisywane na forum, ale jako "taktyka" menelstwa, a nie "rady" dla uczestnikow forum.

Zreszta w pytaniu chodzilo o cios powalajacy - opisany "cep" moze zadzialac tylko na calkowicie nieprzygotowanego przeciwnika, podobnie jak wiele innych ciosow.

Powiem tak...albo zajmujemy sie tu samoobrona w granicach prawa (atak z zaskoczenia PO zakonczeniu zajscia to NAPAD) albo akcjami i poradami na zasadzie "kto zabity - ten przegral"...
  • 0

budo_saku
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5219 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!

czy ja wiem? zaatakowac z niemca to czasem jedyna mozliwosc skutecznej samoobrony...


U nas sie mówi "z partyzanta"
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!
[quote name="budo_Mori"]Jak można powalić gościa na glebe jednym uderzeniem z gołej pięści(na amen)??
Sporo juz poobijałem sobie łapy na ulicach, ale jeszcze nigdy nie udało mi się powalić przeciwnika jednym ciosem, a takim słabełuszem to ja też nie jestem!

Czy jest to wogle mozliwe? :roll: [/quote][/quote]

Hehehe..
A serio - sprobuj strzal od gory zacisnieta piescia w nasade nosa - kentsui-uchi. Zadane odpowiednio powoduje rozjechanie sie nozek goscia ..
  • 0

budo_saku
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5219 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!

Jak można powalić gościa na glebe jednym uderzeniem z gołej pięści(na amen)??


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Patrz 8O prawie sie udało :)
  • 0

budo_mori
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!
Sandokan napisał

Wiesz.....my tu raczej o samoobronie myslimy, a nie o atakach z "zaskoku" nieprzygotowanego przeciwnika. W taki sposob to kazdy glupek (lub raczej bandzior) powali niczego nie spodziewajacego sie czlowieka. Sam tez kiedys zostalem powalony ciosem z zaskoczenia i.....bynajmniej nie byla to samoobrona w wykonaniu tamtego goscia - moze to jakis twoj kolega? :)


Najlepszą obroną jest atak!! :twisted:
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!

Wiesz.....my tu raczej o samoobronie myslimy, a nie o atakach z "zaskoku" nieprzygotowanego przeciwnika. W taki sposob to kazdy glupek (lub raczej bandzior) powali niczego nie spodziewajacego sie czlowieka. Sam tez kiedys zostalem powalony ciosem z zaskoczenia i.....bynajmniej nie byla to samoobrona w wykonaniu tamtego goscia - moze to jakis twoj kolega? :)

buahahaha...wiesz ..przygotowanego na atak przeciwnika to raczej ciezko trafić czysto i jedym ciosem...a sytuacja była taka..kilka osób..nas dwóch...dąża do zwady a my przecież uczciwi ludzie nie chcemy się bić bo...bysmy wpierd...dostali..więc co?..spojrzenie po sobie i trzeba zastosować wyjście taktyczne..a więc uspienie czujności przeciwnika i...buch!!! zaskoczenie...minuta ciszy w czasie której mozna zyskać przewagę kilku metrów..to było jeszcze jak byłem w wojsku....

wszystko to chłpopie taktyka zachowania się...ulica to nie wersal czy ring!!! tu chodzi nieraz o zycie a ty mi tu takie farmazony i porównania do bandziorów....
przez lata pracy na ulicy nauczyłem sie już ,mże nie ma nic wazniejszego niż moje bezpieczeństwo i jesli już ktos mnie zmusza do walki na ulicy to nie ma co liczyc , że bedę uczciwie walczył wg jakichś zasad....brak zasad-to moja zasada.
drugie uderzenie w samoobronie to oczywiście "z bańki"..tez niezgodne z kanonami sdztuk walki ale jakie skuteczne!!!....;-)...
  • 0

budo_andrzej kubieniec
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 91 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!
Hahahaha!!!

Cóż ja tu czytam!!!

Kolego Sandokan - szlachetna samoobrona?
Ile ty masz lat?

Jeszcze z tego nie wyrosłeś?

Czym się różni taktyka menela od szlachetnej walki?
Według mnie niczym, bo liczy się to, kto stoi, a kto leży.

Zaskoczenie w każdym podręczniku taktyki wojennej jest uznawane za coś szczytnego, godnego naśladowania. Od Sun Tzu począwszy. Polecam tę książkę każdemu.

A tak w nawiązaniu do meritum sprawy. Cios powodujący wyautowanie przeciwnika - to praktycznie kazdy podbródkowy i wszystko co trafi w okolicę za uchem. Tak zwane cepy, bite celnie polecam.

Nokauty to bardzo ciekawa sprawa. W wykonaniu Piotra Ciećwierza szczególnie polecam. Bardzo przekonywujące.

Krystian Przybysz z Warszawy nosi się z zamiarem założenia sekcji pt. Knockdown.
Zajmować się tam ma tylko dojściami i wykonywaniem ciosów nokautującyhc w oparciu o teorię ESDS.
Wygląda to ciekawie.

Pozdrawiam

Andrzej Kubieniec
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!

To prawda, ale w tym wypadku bylo juz PO walce/sprzeczce. Takie "sztuczki" typu reka na zgode po KLOTNI, a potem uderzenie znienacka bylo tu opisywane na forum, ale jako "taktyka" menelstwa, a nie "rady" dla uczestnikow forum.

Zreszta w pytaniu chodzilo o cios powalajacy - opisany "cep" moze zadzialac tylko na calkowicie nieprzygotowanego przeciwnika, podobnie jak wiele innych ciosow.

Powiem tak...albo zajmujemy sie tu samoobrona w granicach prawa (atak z zaskoczenia PO zakonczeniu zajscia to NAPAD) albo akcjami i poradami na zasadzie "kto zabity - ten przegral"...


troche bzdur tu nagadałeś....
nie było po walce ale to była taktyka!!! goście nie skończyli swoich wywodów bo od tego sie zaczyna wiec taktyka jest taka...przyznajesz mu racje i niby chcesz odejść..wiesz, że on ci na to nie pozwoli i zanim skojarzy , że to tylko udawane odejście...lezy na ulicy wsciekły...nie wiesz , że kto pierwszy uderza ten ma wieksze szanse na sukces?? czy jak z kims walczysz nawet w ringu to pozwalasz mu prowadzic jego akcje czekając na obrone czy sam rozpoczynasz akcję???pomysl na d tym...
po drugie...jaki napad??? co najwyżej eksces ekstensywny.....poczytaj prawo..;-)...z tym , że powtarsxam akcja nie była skończona ale się dopiero zaczynała...niestety! skończyłem ją zanim gośc sie rozkreeeęcił...;-)..patrz post wyżej..
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!
Hehe to komus sie chce jeszcze odpisywac na takie teksty ?
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Patrz 8O prawie sie udało :)


klasyczne zachowanie gościa na ulicy...gadka gadka i nagle nie wiesz co sie stało...jakby walnął go jeszcze 3 razy to by go zabił!!! wnioski:
- nie dopuszczać do zbliżenia sie przeciwnika na odległosc ręki....można go nawet blokować wyprostowaną ręką juz nie mówię , że należało by się poruszać cały czas kontrolując żeby jego ręce nie były wyżej od naszych ;-) ....zawsze w takiej sytuacji myślałem:
kiedy to sie wreszcie stanie i uderzy???!!!...
teraz juz wiem , że trzeba reagowac słownie : " uspokój sie !! stało sie coś!!!masz coś do mnie??!! chcesz cos ode mnie??!!
i jednoczesnie kontrolowac jego ręce i nie pozwolic mu sie zbliżać!!!
wtedy własciwie to powinna sie walic jakio pierwszy ale.....walka to zawsze ryzyko i lepiej spróbowac jej uniknąć....
jesli jest ich więcej to....wal z zaskoczenia i spierd....inaczej honorowo możesz wylądowac na OIOM-ie...
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!
Chyba to juz kiedys puscilem albo moze i nie .. w kazdy razie pasuje tu.
Kolega szedl sobie przez osiedle i mijal dwoch gosci. Dzien mial zly albo jaja go szczypaly bo popchnal lokciem jednego. Czysta glupota. Gosc sie odwraca i leci pytanie czy cos nie tak. Kolega znowu pokazuje czysta finezje i jakos mu tam bluzga. Gosc sie wkurwia i jego kolega tez. Obaj ide z zamiarem dobicia. Kolega czuje, ze pieprznal gafe. Mimowolnie mieknie mu rura, boka cos tam niby przeprosiny - faceci to wyczuwaja i sie rozluzniaja. Na co on wtedy lup bombe jednemu, za fraki i rzut przez biodro. Drugiemu co sie gapi zdziwiony ( bo qrna nie wiem co sie dzieje ) strzela z lokcia i w dluga. Z calej afery wyszedl czysto ale teraz juz nie jest taki do przodu przynajmniej.
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!
glupi kolega. i cham. dwuch gosci obil za nic...jak dresiarz klasyczny.
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!

glupi kolega. i cham. dwuch gosci obil za nic...jak dresiarz klasyczny.

Pewnie, ze cham ... a ty yakowaty nigdy zlego dnia nie miales co ? Nigdy ci sie nic nie wymsknelo ? To sie ciesz.

Tak wogole to nie mial byc przyklad z cyklu Rady Dzikkiego o Dobrym Zachowaniu przy Stole tylko sposob reakcji na sytuacje. Wychodzenie jako pierwszy z agresja ma swoje dobre strony - po pierwsze nikt nie spodziewa sie takiej reakcji wychodzac z zalozenia "bic to my ale nie nas".
  • 0

budo_andrzej kubieniec
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 91 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!

Wychodzenie jako pierwszy z agresja ma swoje dobre strony - po pierwsze nikt nie spodziewa sie takiej reakcji


Dobra rada. Zaskoczenie to połowa sukcesu.
  • 0

budo_sandokan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 309 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: Ciosem na glebe!

Wychodzenie jako pierwszy z agresja ma swoje dobre strony - po pierwsze nikt nie spodziewa sie takiej reakcji


Dobra rada. Zaskoczenie to połowa sukcesu.


Tak, to znakomita rada, ale na wojne. W "cywilu" tez jest swietna, jest tylko jeden maly problem. Prawny.

Zalozmy, ze sprawa konczy sie (co jest zawsze bardzo prawdopodobne!) na policji. Swiadkowie mowia: dwoch panow rozmawialo, nawet dosc zywiolowo, i nagle jeden z nich (moze czytal Clausewitza i chinskich strategow?) uderzyl drugiego, w wyniku czego tamten upadl. Pytanie: czyja strone wezmie sad?

P. S. Przepraszam Cougar, nie bylo moim celem jakiekolwiek obrazenie Cie, ale nie znalem calego tla sprawy - z pierwszego opisu wynikalo ze przed ciosem "z partyzanta" bylo juz PO zajsciu i zagrozenie minelo.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024