Skocz do zawartości


Zdjęcie

Polska szkoła walki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

budo_wojtek22
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 348 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Polska szkoła walki
Od dłuższego czasu kusi mnie poruszenie tego tematu.
Zachwycamy się wszystkim co obce. Tanto, kendo, capoeira, sambo itd.itp. Czy nie czas mieć coś własnego.............
Wydaje mi się że wywodzimy się z narodu walecznego uwielbiającego walkę, a nie słyszałem nic o stylu polskim. Myślę ogólnie.
Nawet Francuzi mają swój rodzaj boksu. Ruscy dorobili się swoich styli. Mongołowie i Eskimosi z Alaski uprawiają własny rodzaj zapasów, a nam pozostało walenie po łbach amerykańskim kijem do ich odmiany palanta.
Chciałbym przeczytać o rewelacyjnej stali z polskiej huty użytej w nowej OSA II. Ciekawy byłby artykół na temat technik obronnych w "Zachodnitatrzańskim stylu ciupagi". Czytałem wnikliwe opisy legendarnego noża górali Nepalskich, a nie mam pojęcia czy ktoś napisa coś na temat noża zbujnickiego, którego repliki można dostać na Krupówkach. Dlaczego można kupić tradycyjny nóż Skandynawski w każdym sklepie wędkarskim, a niesymetryczny cep polski to jeno w skansenie Wdzydzkim można zobaczyć. Różne opisy kijów, kijków czy pałak bo można znaleść w wielu miejscach, materiał, wymiary, masa co tam się chce. A ja byłbym ciekawy jak trzymać kłonice, orczyk, lub jak bronić się sztachetą przed pijanym kombajnistą. Pewnie wielu się zirytuje o czym ten gość pieprzy, ano o tym że chciałbym kupować dobry sprzęt polski, a nie zachwycać się czymś bo jest amerykańskie. Czy u nas nikt nie umie obrabiać stali, nie mamy kreatywnych projektantów. Weźmy nawet Kopromed czy nie stać ich na coś co by powaliło pana Emersona na kolana. Myślę że znalazło by się wielu zapaleńców, którym może brakuje odwagi, lub szmalu i typowo amerykańskiego markietingu, których było by na to stać. Miałem okazję zobaczyć pare zdjęć wyrobów naszego moderatora PiteraM, wcale nie mam zamiary mu robić reklamy, ale piszę o tym bo tacy faceci są, ale ich nie widać. Nie liczę na burzliwą reakcę, ale może...................
  • 0

budo_saszak
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Polska szkoła walki

Od dłuższego czasu kusi mnie poruszenie tego tematu.
Zachwycamy się wszystkim co obce. Tanto, kendo, capoeira, sambo itd.itp. Czy nie czas mieć coś własnego.............
Wydaje mi się że wywodzimy się z narodu walecznego uwielbiającego walkę, a nie słyszałem nic o stylu polskim. Myślę ogólnie.
Nawet Francuzi mają swój rodzaj boksu. Ruscy dorobili się swoich styli. Mongołowie i Eskimosi z Alaski uprawiają własny rodzaj zapasów, a nam pozostało walenie po łbach amerykańskim kijem do ich odmiany palanta.


Odnoszac sie do tej czesci, to poszukaj informacji na temat BAS-3 i Combat 56 [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Chyba ze to byl tylko wstep do nawijania o nozach, jak tak to przepraszam ;)
  • 0

budo_mrnikt
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 645 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z drugiej strony lustra

Napisano Ponad rok temu

Re: Polska szkoła walki
Ohhh mylisz sie drogi kolego .. jest wiele polskich .. typowo polskich sztuk walki . :) :) :) . np.
Klonica-do - stworzona przez mnichow z Klasztoru Koszalin
Sztacheta-jitsu - sztuka walki dla plebsu wiejskiego - ale bardzo skuteczna - nawet przeciwko ZOMO

A tak bardziej na serio ... NIe wiem czy mozna tu mowic o szkole typowo polskiej -ale dawnymi laty polscy bandyci dosc zgrabnie opanowali walke nozem (mowa o latach miedzywojennych i powojennych .. powiedzmy do lat 70-ych wczesnych). Na ile umiem to porownac - widac w niej bylo wplywy hiszpanskiej Navaja i szkol francuskich.
  • 0

budo_zales
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 232 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: Polska szkoła walki

Ohhh mylisz sie drogi kolego .. jest wiele polskich .. typowo polskich sztuk walki . :) :) :) . np.
Klonica-do - stworzona przez mnichow z Klasztoru Koszalin
Sztacheta-jitsu - sztuka walki dla plebsu wiejskiego - ale bardzo skuteczna - nawet przeciwko ZOMO.


No patrzaj jam jest z Koszalina ale o "Klonica - do" nic nie slyszalem? :)
Za to koszalinianie wspanaile opanowali sztuke walki walki małym młotkiem. wielokrotnie uzywali jej podczas rajdów na jubilerów w calej europie (lata 1998-2002 :) 8) ). Mówi się nawet o koszalińskiej szkole "młotkarzy". swoją drogą to ponad 30 adeptów tej tajemnej sztuki władania malym młotkiem trafilo do aresztu (maja teraz proces) może w połączeniu z więziennymi technikami - powstanie caly uniwersalny system walki młotkami wszelkimi :)
  • 0

budo_mrnikt
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 645 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z drugiej strony lustra

Napisano Ponad rok temu

Re: Polska szkoła walki
A juz tak zupelnie na serio ...
Mnie takze ciekawi dlaczego jakos nie slyszy sie o polskich knifemakerach. Toc nie brak u nas zdolnych ludzi a wzory dobre (co do ksztaltow i materialow) sa na zachodzie. Czy ten stan jest wywolany brakiem dostepu do dobrych jakosciowo stali; wysokimi kosztami (lub brakiem mozliwosci) hartowania ???
Az mnie nieraz sciska jak patrze np. na noze Lightfoota i mylse .. amoze ktos w Polsce by taki zrobil.
Ehhhh :? :?
  • 0

budo_spuud
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 716 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Polska szkoła walki
....zeby znalezc klejnot najcenniejszy trzeba zanurzyc sie troszku w mrokach historii.....mowie oczywiscie o polskiej szkole szabli....to bylo cos.....
spuud
pozdrawia
  • 0

budo_|_mavi_|
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Polska szkoła walki
Co do pierwszej czesci to mysle ze polacy
najlepiej opanowali sztuke zamieszek ulicznych
i bojow z plicja czy innymi sluzbami pozadkowymi
Hehe
Co do drogiej czesci to sam wlasnie zaczolem sie
bawic w robienie nozykow (drugi robie wlasnie)
tak dla relaksu i zabicia czasu i oto moje spostrzezenia:
- Trudno dostac dobra stal na noze ja tutaj nie mowie
o ATS-34 czy 440C ale o stali narzedziowej lub
szybkotnacej. Rozwiazanie - pilniki, pily itp. Ale
w tym przypadku trza wiedziec jaka to jest stal zeby
dobrze zahartowac. Jak ktos wie gdzie w 3city dostac
szybkotnaca to dac znac.
- Kwestja popytu : jakos nie wydaje mi sie zeby duzo
ludzi w polsce moglo sobie pozwolic na recznie robiony
noz, a na zachodzie trudno sie wybic wystarczy wejsc na
CKD i sprawdzic ilu ludzi robi noze na swiecie.
- Jesli chodzi o pomysly i design to napewno to niema
nic do rzeczy, bo polak potrafi :) :) .
- Trzeba duzo rzeczy sprowadzac np. Kydex, Micarte,
dobre gatunki stali itp.
- Kwestja dokladnego hartowania odpuszczania i stabilizacji
w azociku :) bo do tego potrzebny jest piec sterowany
elektronicznie i inne takie fajne maszyny a je tez trzeba
sprowadzic.
- Koszt wyposazenia warsztatu to min. 15 tys zl taki
fajny komplecik zeby mozna bylo wszystko robic tak jak sie
chce a nie jak wyjdzie :) W sumie to niejest wielka suma
ale niekazdy moze wylozyc tyle kasy na lawe ot tak. Plus
do tego jeszcze kupno jakiegos garazu to nastepne 15 tys. :)

P.S. Jak mi nie przejdzie z tymi nozami to zglos sie za
kilka lat do mnie to moze juz cos sensownego zrobie. :)
  • 0

budo_narcyz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1036 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Polska szkoła walki
co z tą OSĄ II? pierwsze słysze, a temat mnie ciekawi...

PITER, masz już może więcej zdjęć swoich rękodzieł?

jak wygląda nóż zbójnicki? co to są za noże te z kupówek...?
  • 0

budo_wojtek22
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 348 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Polska szkoła walki
MAVI myślę że przesadzasz z materiałami. Jestem pewien że odpowiednia stal jest dostępna w Polsce, a micarta to tylko prasowane płutno, lub papier zatopiony w żywicy syntetycznej. Coś takiego to nic innego jak pierwszy "plastik" na świecie - bakielit. Termoguma jest u nas stosowana od lat. Nie dajmy się nabierać na nazwy towarowe. To z regóły powszechnie używane materiały. Nie mówię żeby jakiś zapaleniec kupił sobie kompletne wyposarzenie nowoczesnej kuźni. Przecież są w naszym kraju doskonale wyposażone zakłady mające odpowiedni sprzęt, a produkują to co widać na rynku. Jest nawet w necie gość co robi repliki starej broni, ale tylko to.
  • 0

budo_dohap
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 209 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Polska szkoła walki
Fakt że nie ma polskiej walki wręcz, nie oznacza, że nie ma bronią. Jest sporo szermierki, są materiały, zapaleńcy. Nie było przekazywanego skodyfikowanego systemu szabli, bo nie było po co- każdy to znał. A o nożu z Kielc nie słyszeliście? Taka sama dobra szkoła, jak na południu Europy.
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Polska szkoła walki
Mysle, ze kilka sposobow walki nozem w Polsce by sie znalazlo.
Co do walki ciupaga to z tego co czytalem to mielismy calkiem ciekawy styl wlaczajac w to nawet rozbrajanie przy pomocy tej broni.
U nas po prostu ludzie rozumieli szermierke szabla, rapierem, floretem itp ale noz powoduje zawsze mieszane uczucia.
  • 0

budo_komban
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 327 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Polska szkoła walki
Niestety polska szkoła szabli przepadła w mrokach dziejów, zresztą tak jak i większość styli europejskich. Na szczęście sporo ludzi próbuje to teraz odtwarzać na podstawie materiałów źródłowych, traktatów szermierczych itp...Niestety wiele elementów nie da się odtworzyć takimi jakie były bo nie zostały nigdzie spisane, chodźby dla tego że dla piszącego traktat wydawały się zbyt oczywiste i powszechnie znane.
  • 0

budo_zomol
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kołobrzeg

Napisano Ponad rok temu

Re: Polska szkoła walki
Kolego, czy nigdy nie słyszałeś o Pszczyńskiej Akademii Sztuk Walki :?: Jest to kapitalna sytneza róznych wschodnich sztuk walki. Nie pamiętam twórcy, ale z tego co pamiętam (jeśli się mylę to przepraszam) to dostał za to 10-go dana. Widziałem wychowanków Pszczyńskiej Akademii Sztuk Walki na pokazie. Dech zapiera w piersiach i gały wychodzą na wierzch gdy się Ich widzi. Byłem pełen podziwy dla Nich - mówię Wam, najlepszy film karate wysiada :!: Dlatego mamy być z czego dumni :!:
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Polska szkoła walki

Jest to kapitalna sytneza róznych wschodnich sztuk walki.


O Pszczyńskiej tematy się wałkowały swojego czasu, i Ci, co pamiętają - to wiedzą :)
Ale żeby syntezę dalekowschodnich sztuk walki nazwać Polską Szkołą Walki? Ekhm... :? 8O

Pozdrawiam,
AdamD
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024