11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_fox]

Ten artukul wskazuje np. ze platki na mleku nie sa wcale tak zdrowe. lub to ze liczenie kalori to bezsens.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_maciek]

Miejscami bardzo ciekawy atrykul. Masz plusa!

[budo_słoniak]

Ten artukul wskazuje np. ze platki na mleku nie sa wcale tak zdrowe. lub to ze liczenie kalori to bezsens.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ten artykuł niczego takiego nie wskazuje. On tylko sygnalizuje, że ktoś gdzieś nadął się i wydał z siebie taki tekst (często zresztą niepozbawiony sensu, ale w szerokim kontekście, którego często nie są w stanie zrozumieć osoby go czytające i cytują wyrwane fragmenty pozbawiając je zupełnie sensu). Ludzie czemu w prasie nie ma artykułów: "Sam napraw swoją Toyotę Corolla." Czyżby to autko było bardziej skomplikowane od ludzkiego organizmu? Czy też je szanujemy bo drogo kosztowało, a zdrowia nie szanujemy bo je mamy za darmo? Nic bardziej mylnego!

[budo_fox]

Ten artukul wskazuje np. ze platki na mleku nie sa wcale tak zdrowe. lub to ze liczenie kalori to bezsens.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ten artykuł niczego takiego nie wskazuje. On tylko sygnalizuje, że ktoś gdzieś nadął się i wydał z siebie taki tekst (często zresztą niepozbawiony sensu, ale w szerokim kontekście, którego często nie są w stanie zrozumieć osoby go czytające i cytują wyrwane fragmenty pozbawiając je zupełnie sensu). Ludzie czemu w prasie nie ma artykułów: "Sam napraw swoją Toyotę Corolla." Czyżby to autko było bardziej skomplikowane od ludzkiego organizmu? Czy też je szanujemy bo drogo kosztowało, a zdrowia nie szanujemy bo je mamy za darmo? Nic bardziej mylnego!

"Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła odkrycie........"
Nie wiem ale dla mnie to co tam pisze w wiekszosci jest wiarygodne.

[budo_fox]

[quote name="budo_Fox"]Ten artukul wskazuje np. ze platki na mleku nie sa wcale tak zdrowe. lub to ze liczenie kalori to bezsens.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/quote]
Jesli chodzi o platki :
[quote name="budo_Polityka"]
Żegnaj chipsie
Z drugiej zaś strony, z gazet, pogadanek telewizyjnych czy poradników wyłania się żarłoczny demon. Jedzenie straszy. I to nie tylko nadmiarem kalorii, ale także rozlicznymi chorobami powstającymi w wyniku błędów żywieniowych. Nie­dawno Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła odkrycie, którego waga, zdaniem wielu naukowców, jest porównywalna z udowodnieniem związku między paleniem papierosów a zachorowaniami na raka. Chodzi o powszechne występowanie w niektórych typach żywności nadmiaru akrylamidu uważanego za jeden z aktywnych czynników rakotwórczych. Ten związek chemiczny stosuje się w produkcji plastiku i przy filtrowaniu wody, ale są to procesy kontrolowane.



Okazało się, że akrylamid pełni w naszym życiu niechcianą i groźną, choć do niedawna nieznaną rolę. Chipsy, chrupki oraz żywność wysoko przetworzona wskutek smażenia lub pieczenia zawierają go bardzo dużo – tym więcej, im dłużej trwa proces obróbki. Niekiedy więc dochodzi nawet do kilkakrotnego przekroczenia dopuszczalnej normy. Naukowcy oceniają obecnie, że 30–40 proc. zachorowań na raka związanych z niewłaściwą dietą może być spowodowanych właśnie akrylamidem. Tak więc żegnajcie nie tylko chipsy i cripsy, chrupkie pieczywo (znakomicie przecież odchudzające), ale nawet – reklamowane dotąd jako superzdrowe – śniadaniowe płatki. Pozostaje nam jedzenie gotowane lub surowe. Ale i na to ostatnie też trzeba uważać, bo alfatoksyny, groźny związek rakotwórczy, atakują suszone owoce, orzechy, przyprawy, szczególnie w czasie długiej drogi, gdy płyną do kraju przeznaczenia.
[/quote]
Liczenie kalori:
[quote name="budo_Polityka"]Michel Montignac, autor kilku bardzo popularnych poradników, m.in. „Jeść, aby schudnąć”, uważa liczenie kalorii za największą pomyłkę stulecia, a sam ma się za jego ofiarę. Przez kilkanaście lat stosował się do zaleceń tradycyjnej dietetyki, a więc mniej jadł i uprawiał sport, a wcale nie schudł. Wobec tego osobiście podjął się rozwiązania problemu i obecnie lansuje metodę tzw. indeksu glikemicznego, czyli klasyfikowania produktów według ich wpływu na poziom cukru we krwi. Lista tych produktów jest równie długa jak lista samych rodzajów diet, które się pojawiają. Jedni proponują dietę owocowo-warzywną, inni dietę królewską. Różnią się bardziej lub mniej, ale mają jedną wspólną cechę: nic nie gwarantują.
[/quote]
Nie wskazuje?[/quote]

[budo_słoniak]

Niestety, nie wskazuje. W Każdej chwili na świecie powstają i są publikowane setki tego typu rewelacji. Nabierają znaczenia dopiero po przełożeniu na tzw. standardy postępowania. W przeciwnym wypadku byśmy już dawno osiwieli, gdyż tej samej klasy autorytety jednocześnie krzyczą, żeby np. nie stosować danego leku w ostrej fazie zawału, gdy inne oburzone stwierdzają, iż ich niezastosowanie będzie błędem. I tak w koło Macieju. Dodam, że za rakotwórczą uznawano już nawet marchewkę. Grunt to zachować spokój i nie dać się zwariować.
Z poważaniem - Słoniak.

[budo_fox]

Dobra rozumiem za bledy w artykule ja nie odpowiadam.

[budo_maciek]

Na zajeciach na Polibudzi wykladowca informowal, ze Marchew swietnie przyswaja olow, dlatego sadzi sie ja w okolicach autostrad.

Stad te pogloski o jej 'rakowosci'.

[budo_lbartekl]

Marchew swietnie przyswaja olow, dlatego sadzi sie ja w okolicach autostrad.

8O To dowcip jakiś?

[budo_maciek]

Serio. Czasem przy autostradach stoja takie mury duze.. chronia okolicznych mieszkancow przed halasem.

A jak uchronic sie przed zanieczyszczeniem?

Sadzi sie marchew.

Mielismy takie zajecia na biotechnologii. I semestr - pozytywne cechy; II semestr - negatywne warzyw, ziol i owocow.

Wole nie pamietac, co tam uslyszalem

A! Marchewki i tak jem bo beta-karoten jest ok. Raz na tydzien nie zaszkodzi

[budo_krzyst]

8O To dowcip jakiś?

A dlaczego dowcip?
Rosliny bardzo czesto sa "skladowiskiem" roznorakich swinstw topksycznych przyswojonych ze srodowiska. Zwierzete zreszta tez. Takie np. ryby morskie, ktorych mieso jest czesto plywajacym magazynem zanieczyszczen.
Zeby byla jasnosc, to w Twoim organizmie tez sie rozne rzeczy potrafia odkladac. To miedzy innymi dlatego gwaltowny spadek masy ma niekorzystny wplyw na organizm - uwalniasz toksyny zwiazane w tkance tluszczowej.

K.

[budo_robertp]

Rosliny bardzo czesto sa "skladowiskiem" roznorakich swinstw topksycznych przyswojonych ze srodowiska. Zwierzete zreszta tez. Takie np. ryby morskie, ktorych mieso jest czesto plywajacym magazynem zanieczyszczen.

Jest chyba nawet oficjalne zalecenie medyczne (w USA), żeby kobiety w ciąży odpuściły sobie tuńczyka z uwagi na zawartość rtęci.
N.p. Wanad w wodzie morskiej wykryto, zanim analiza chemiczna osiągneła odpowiednią czułośc, bo w ciele strzykw (trepangów) jest go kilkaset (jeśli nie kilka tysięcy) razy więcej.