aikido a chrzescijanstwo
Napisano Ponad rok temu
No wiec tak:
1. Ktos sie moze przejac - jesli sie dowie, jakie jest stanowisko Kosciola. Wolnosc nie polega na tym, aby sie nie przejmowac, ale aby miec wybor pomiedzy przejmowaniem sie lub nie. A w tym celu przyda sie wiedza.
2. Wiedzac wiecej o tym, co Kosciol mowi mozna sie przygotowac na ew. dyskusje na taki temat. Mozna Kosciol lubic lub nie, uznawac jego wladze lub nie, ale nie mozna ignorowac jego istnienia.
3. Jestem ciekawy _czy_ wogole takie zapisy istnieja, czy tylko powstaly w umyslach fanatykow walczacych za wszelka cene ze wszystkim, co im nie po drodze. Jesli tak by sie okazalo (czyli ze Kosciol sie nie wypowiedzial) - to patrz punkt 2.
4. Wogole kazda wiedza moze sie kiedys okazac przydatna...
Napisano Ponad rok temu
rotfl rotfl rotfl rotfl rotfl rotfl
Napisano Ponad rok temu
z drugiej strony jest pisemko katolickie Fronda,gdzie na sztukach walki, a szczególnie na aikido i jego filozofii nie pozostawia się suchej nitki.
Jestem ewangelikiem i nigdy nie czułem się nielojalny wobec Boga przez to że ćwiczę sztuki wali.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kiedyś widziałe w TV program o zakonnicy trenującej Karate.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tylko trzecie ? a co u was robi ? spowiednikiem jest ? taki kapelan polowy ?
przestań się czepiać, może i jest spowiednikiem poklon
Napisano Ponad rok temu
kolarze do kol, rolnicy do kol, ksieza na ksiezyc.
Napisano Ponad rok temu
Cześć,
Sporo tu narzekania na fanatyzm i wyrażania własnej opinii. I w sumie do tego jest forum. Ale czy ktoś zna konkretne fakty? Czy jest jakieś oficjalne stanowisko Kościoła Rzymskokatolickiego, albo któregokolwiek innego na temat właśnie sztuk walki? Mi też coś tam się obiło o uszy, ale konkretów nie znam. Ulegać presji nie trzeba, ale miotać się jak ryba w sieci na sam dźwięk słowa "religia" też nie warto. Zatem - jeśli ktoś coś wie, niech się dzieli!
To co ja wiem to to, że "DO" to znaczy "droga"... A w kościele katolickim droga jest jedna - przez Chrystusa. Staram sie byc obiektywny, nie wartościuje... bo i nie o to chodzi. To nie sa tematy, według mnie, na forum...
Napisano Ponad rok temu
U mnie w sekcji trenuje ksiądz...ma trzecie kyu.
.
Hie hie...ale ten ksiadz to Jezuita (moj dobry znajomy ) wiec jak ktos juz wspomnial ma inne podejscie (zdrowsze???) do rzeczy ...Teraz probuje niemieckiego AIKIDO ale cos tam z poziomem kiepsko stoja 8)
Napisano Ponad rok temu
Co do aikido to sam O`S powtarzał, że jest ono ponadreligijne, natomiast OMO mające wpływ na rozwój duchowy aikido, również czerpało z chrześcijaństwa i z pewnością humanitaryzm aikido nie jest sprzeczny z jego ideą, a moim skromnym zdaniem wręcz przeciwnie dokładnie się one pokrywają.
Napisano Ponad rok temu
Bez sensu są rozmaowy typu ta wiara ok ta be , ta sztuka walki ok, ta be .
Tak jak we wcześniejszych postach, przychylam się do opinii, że aikido ze swoją filozofią jest jak najbardziej stosowne dla ludzi głęboko wierzących, wrażliwych, nastawionych pokojowo do bliżniego swego.
Ale może się zdarzyć, że chrześcijanin będzie ćwiczył combat całe życie i nigdy nikomu krzywdy nie zrobi.
Jeżeli ktoś miłuje pokuj, to sztuki walki nie sprowadzą go na złą drogę, a jeśli sprowadzą to problem tkwi gdzie indziej.
Ja jestem osobą bardzo spokojną, ćwiczę aikido i elementy z z innych sztuk walki. Nie mogę powiedzieć , że agresja we mnie narosła. Wręcz przeciwnie- mieszkam na śródmieściu i spokojem :roll: odpycham agresorów
Dlatego wszystkim wierzącym bardziej lub mniej, ćwiczącym MA domo arigato. Amen
Napisano Ponad rok temu
Przyznam się, że nie znalazłem w dostępnych dla mnie oficjalnych dokumentach Kościoła jakiejś wzmianki na temat niezgodności wschodnich sztuk walki
z doktryną Kościoła Katolickiego. Maślę,że należy tutaj rozważyć kilka spraw:
1. Jaki jest cel uczenia się tych walk wschodu. Jeżeli miałoby to służyć przemocy, dominacji nad drugim, bo wiemy, że są to olbrzymie
możliwości ludzkiego organizmu, to w takim wypadku jest to moralnie niedozwolone.
2. Jeżeli miałoby to służyć do osobistej obrony, bądź obrony innych, słabszych osób, to myślę,że nie ma tu nic złego.
3. Jeżeli jest to traktowane jako rodzaj sportu, to też nie ma w tym nic złego.
4. Jeżeli nawet ta praktyka walk wschodnich miałaby być połączona ze wschodnimi technikami medytacji, a poprzez to dawałaby
nam jakiś konfort psychiczny, odprężenie, czy nawet pomagała w medytowaniu Jezusa Chrystusa, to też nie widzę tu nic złego.
5. Jeżeli jednak takie wschodnie walki i wchodzenie w medytacje jogi itp. prowadziłaby do osłabienia naszej wiary, do wątpliwości,
do rozbicia wewnętrznego, to warto tu się poważnie zastanowić.
Generalnie, jeżeli służy to rozwojowi naszej osobowości, naszego ducha i dojrzewaniu w etyce i moralności oraz wierze- to tak.
Jeżeli przynosi jakieś uboczne nawet ujemne i niebezpieczne skutki dla nas i dla drugich- to nie.
A na marginesie podsyłam pewien ciekawy artykuł. Myślę, że on też wyjaśni wiele wątpliwości.
ks. Wiesław Baniak sdc
Napisano Ponad rok temu
to o czym mówisz ma miejsce w szczecińskim seminarium duchownym, gdzie ksiądz ekonom to bardzo praktyczny człowiek, wynajmujący combatowcom salę dwa razy w tygodniu. my jako grupa karate ćwiczymy w pozostałe dni tygodnia w tymże seminarium i nikomu to nie przeszkadza, ćwiczą u nas księża itp...
Napisano Ponad rok temu
Jakby duza rzesza ksiezy podchodzila do tego problemu w sposob bardziej racjonalny........to zapewne zmienily by sie poglady wierzacych :wink:
Jednak to wymagalo by wiekszego czasu i napewno trzeba by bylo wytlumaczyc w Kosciele na mszy w jakim celu trenuje sie SW......
Duzo ludzi nie ma zielonego pojecia o SW.......ale spora rzesza z nich przychodzi do Kosciola Jakby sie ksieza sprezyli i uswiadomili ludziom po kazaniu, ze trenowanie SW nie jest grzechem to by bylo napewno ciut lepiej, niz teraz jest
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
A potem sie okaze ,ze o.Rydzyk sam ma 28 dana w kazdej sztuce walki.
Z kosciolem zawsze jest tak ze jak im sie zaplaci to bedzie cacy , a jak sie nei zapalci to obciaza anatema, i napuszcza swoich sluchaczy ( sluchaczki) na niewiernago ( tego co nie zaplacil).
W sumie to sa dwa problemy . SW a wiara ( chrzecijanstwo) i SW a Kosciol . I tak na to trzeba patrzec.
ps.
Chrystus umarl ale paru facetow w czerni nadal pilnuje interesu ( napis na murze)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
aiki, w sumie masz rację i myslę żę twoje stwierdzenie faktu zakończy dyskusję :?
a juz chcialem cos nabazgrac... no ale jak szlus to szlus :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
stopnie a staże
- Ponad rok temu
-
aikido a wlosy
- Ponad rok temu
-
aikido to taniec a nie sztuka walki
- Ponad rok temu
-
Aikido a taniec
- Ponad rok temu
-
Kimono
- Ponad rok temu
-
Pulapki w aikido
- Ponad rok temu
-
Jak robicie randori w aikido?
- Ponad rok temu
-
O O-sensei.
- Ponad rok temu
-
SZkoly Aikido Anglia Holandia....
- Ponad rok temu
-
sekcja Aikido we Wrocławiu
- Ponad rok temu