170 odpowiedzi w tym temacie

[budo_khunag]

TAK ROBIĄ DEBILE

Nie wierzcie w opowieści forumowych bajkopisarzy, nie zrobicie sobie pancernych piszczeli pukając w nie pałką i choćbyście nie wiem ile medytowali nie będziecie strzelać energetycznymi pociskami z rąk

[budo_saku]

Uderzali piszczelem, jestem ciekaw jak można utwardzić tą cześć ciała? Próbowałem w domu na ścianie i musze przyznać, że ściana wygrała

Nie rób tak

[budo_maveric]

słyszałem że po złamaniu kość w miejscu zrośniecia twardnieje :roll:
młotki w dłoń

[budo_ernst]

TAK ROBIĄ DEBILE
..

sam jesteś debil

.....

[budo_hera]

Hera, ja mam tak ze piszczele łatwo mi się obijały, opukiwanie mi pomaga. Tej wypowiedzi chyba do końca nie rozumiesz skoro mówisz ze jest nielogiczna.
Wyjaśnię więc , chodzi o to że w walce (czy kopiąc w cos twardego typu nogi przeciwnika) się nie utwardza, tylko nabija się siniaki, raz mi się zdarzyła seria sparingów bez ochraniacza po posłuchaniu czyjejś „inteligentnej” rady ze walka bez ochraniaczy dobrze robi na golenie, co skończyło się guzem z ropą gojącym się 3 msc. To był debilizm. Podobnie nawet słabsze obrażenia to tez jest debilizm bo uniemożliwiają trenowanie z pełną siła i po prostu przeszkadzają w treningu. Przynajmniej ja tak mam że wychodziły mi siniaki po paru zblokowaniach lowa a utwardzanie pałką bardzo pomogło dlatego tez je polecam. Nie wiem dlaczego wydaje wam się ze miało by ono powodować kontuzje jak jego celem jest coś dokładnie odwrotnego, czyli zapobieganie im.
Zresztą skoro nikt z was tego nie robił to jakim cudem możecie się wypowiadać na temat skuteczności tego typu metody..?

Powiem ci tak miałem w życiu złamaną piszczel(ach te moje długie życie ) po tłuczone po treningach itd, co oczywiscie wynikało z mojej głupoty i nie dokładności ,ale mimo bólu ani razu nie kopałem w ściane,słup,palme,drzewo,beczke,opony,pilar ani nie brałem wałka,tonfa,kija,boukena,młotka ani nie kopałem się z żadnym kolega po piszczelach i bez tego na dzień dzisiejszy nie mam żadnego obicia,stłuczenia,opuchnięcia ani coś w tym stylu.A ćwicze w ochranaiczach(jedynie na tarczach,tarczach Pao i workach bez ochraniaczy) więc coś to udowadnia.

[budo_sally]

no dobra a ja oklepuje pałką i mam mniej poobijane. Niech kazdy robi to co lubi (i nie robi czego nie lubi) ale proszę nie starajcie się udowodnic że to nie dobre (nie zdrowe), skoro nie widzę w tym absolutnie niczego co mogłoby być z jakichkolwiek powodów niezdrowe a przynajmniej bardziej niezdrowe niz wogole ćwiczenie mt.

[budo_jet]

Sally, a ile masz lat? Zobaczysz, jak dobijesz do 50-ki.

[budo_sally]

jet jestes optymistą, myślisz ze bede trenowac mt do 50 -ki.. ale spoko zobaczymy :wink:

[budo_crejzy]

Pogadamy jak będziesz przepowiadał pogodę z piszczeli.

[budo_sally]

aha i jeszcze jeden plus opukiwania, właściwie prawie najważniejszy ale mi jakoś wcześniej z głowy wyleciał.
opukiwanie pozwala wyrównać zgrubienia powstałe w wyniku obijania piszczela. Ciekawe co robicie wy z bliznami po obtłuczeniach? fajnie tak mieć piszczel w górki i dołki tak że jak ręką przejechać to się podrapać można ? :wink:

[budo_jet]

jet jestes optymistą, myślisz ze bede trenowac mt do 50 -ki.. ale spoko zobaczymy

Wcale nie musisz. Wystarcz, że będziesz szalał za młodu, a odbije to się echem na starość :wink: .

[budo_xox22]

Za 50 lat odgrzejemy temat i wtedy każdy się wypowie o swoim stanie zdrowia

[budo_hubi33]

Co myślicie o tym? [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Od trzeciej minuty.

[budo_jet]

Z całym szacunkiem dla ich kultury, ale w wielu kwestiach są ciągle zacofani. Słyszałem też o mnichach walących głowami w ścianę w charakterze treningów SW, więc no comment :wink: .

[budo_khunag]

Z całym szacunkiem dla ich kultury, ale w wielu kwestiach są ciągle zacofani. Słyszałem też o mnichach walących głowami w ścianę w charakterze treningów SW, więc no comment :wink: .

Nie są zacofani, tylko lubią robić wrażenie

[budo_hera]

Raz nie wiem czy wszyscy rozumieją Angielski ale mówili ,że oni użwają energii Chi(w co wierze byłem na pokazie "Masters of Shaolin" w Szczecin). Weźciepod uwage ,ze pięscią nie uderzął z całej siły i i jak jest zbudowana pięść co najwyżej może z taką siłą sobie poździerać skóre z kostek. tak samo do treningu z głową nie uderzają z jakomś wielką siłą.Równięz wysienie na szyji co mówili ,zę na początku są w stanie wytrzymac 2-3 sekundy później jak opanują technike wiszenia potrafią wisieć. Napewno te treningi wyniszczają ciało ale nie aż tak jak utwardzanie piszczeli. Lekarzem nie jestem ,ale dbam o zdrowie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] tu mamy budowe piszczeli z tego co mnie uczono kopie się tą niższą częscią piszczeli czyli ta którą jest bardzo mało umięśniona.Mięsni nie utwardzisz a jedyną metodą utwardzenia kości jest złamanie kości. Budowa dłoni [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] bpo zaciśnięciu pięsci uderzamy praktycznie samymi kościami jedynie co nam moze groźić zlamanielub obtracie skóry. Jedynie ni edokońca rozumiem efektu uderzania głową czy jest możliwe przystsowanie mózgu do wstrząsów.

[budo_khunag]

Raz nie wiem czy wszyscy rozumieją Angielski ale mówili ,że oni użwają energii Chi(w co wierze byłem na pokazie "Masters of Shaolin" w Szczecin).

Nie kompromituj się

Reszta postu: bełkot.

[budo_xox22]

o utwardzaniu:

Jest to stary i okrutny mit.
Kości nie można utwardzać uderzeniami.
Do tej pory lekarze nie zgadzają się czy można wogółe wpłynąć na twardość kośćca nawet przy użyciu suplemetacji/farmaceutyków(tzw zwiekszających gęstość kości)
Do tego efekt o który Ci chodzi to nie utwardzenie, ale podejrzewam że chodzi o znieczulenie. ( łamanie bambusów i inne kozackie sztuczki thaiów)
Otóż obić nogi sobie możesz, ale skutek będzie delikatnie mówiąc kiepski.
Kość to nie kawał żelaza, kość ma skomplikowany układ, ona żyje, musi być odżywiana.
Utwardzając nogi uszkadzasz w pierwszej kolejności taką warstwę ochronną - okostną ("folię" która jest kość obciąginęta) a służy ona miedzy innymi do odżywiania kości.
Skutków chyba przedstawiać nie muszę.
Do tego zanim zostaniesz kaleką z tego powodu, możesz w skutku znieczulenia kopnąć zbyt silnie jak na wytrzymałość swojej piszczeli.
Ludzie którzy trenują dłuugo i używają ochraniaczy też w pewnym stopniu znieczulają sobie piszczele w trakcie treningu, natomiast dzieje się to w długim okresie czasu, dzięki czemu organizm zdąża sie ratować.
Tyle że i wtedy na starość wszystko wyjdzie.
To co sprawia że rozumni kopacze wychodzą na tym lepiej to, to że najcięższe problemy czekają ich długo po skonczeniu kariery.
W skrócie
Z jednej strony utwardzaniu mówimy NIE Exclamation
A z drugiej, nie demonizujmy, bo przecież zdrowiu najbardziej szkodzi życie. Cool
Wszystko z rozwagą.


znalazłem też opinie, że takie właśnie utwardzanie może spowodować zapalenie okostnej.

a tu z kolei w drugą stronę:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_maveric]

lepiej jest sie skupic na trenowaniu techniki, niż szukaniu magicznych sposobów ale róbcie co chcecie , jedni wierza w sztuczki które zrobia z nich kozakow a inni wylewaja hektolitry potu na treningach...

[budo_xox22]

ja tylko dałem opinie dla porównania, żebyście mogli ocenić