cudze chwalicie swego nie znacie!
Napisano Ponad rok temu
TEN JEST DOBRY ,TO JEST DOBRE , TAM DOBRZE NAUCZAJA ITDAZ DO CHWILI KIEDY ODEZWIE SIE KTOS I POWIE A WALCZYLES Z KIMS Z BJJ,
A WIDZIALES KOGOS Z BJJ,CI Z BJJ TO DOPIERO WALCZA I TAK W KOLKO.Z KAD TA FASCYNACJA BJJ,CZY LATA WYRZECZEN NASZYCH NAUCZYCIELI ,CIEZKIEJ PRACY ICH I NAS SAMYCH MA PRZEKRESLIC JAKIS O OSILEK. CZY MY OD KUNG FU /WU SHU DO NICZEGO SIE NIE NADAJEMY I NIE POTRAFIMY UTRZEC NOSA BJJ.VALE TUDO I INNYM WYNALAZKA WSPOCZESNEGO SWIATA .CZY TO JUZ KONIEC TRADYCYJNYCH SZTUK WALK ZY TERAZ ZEBY BYC DOBRYM TO TRZEBA TRENOWAC BJJ,BO WSZYSTKO INNE TO TYLKO NA POKAZ .WYTLUMACZCIE MI TO!
Napisano Ponad rok temu
Otóż BJJ prowadzi takia nie inny marketing i już - zauważ że wypowiedzi typu BJJ jest cool wypowiadają osoby raczej nie ćwiczące wu shu (to chyba logiczne ? )
Nie wiem jak reszta mnie dyskusja z kimkolwiek z BJJ pachnie siarką belzebub
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że nie ma powodów, dla których należałoby zazdrościć osobom uprawiającym BJJ. Kung Fu wcale nie jest gorsze. Chociaż trzeba przyznać, że warto trochę zobaczyć BJJ, bo koncepcje przez nich prezentowane są ciekawe.
Czy nie można wygrać z zawodnikami z BJJ – nie uważam tak.
Chociaż jest kilka przeszkód.
1. Sposób prowadzenia treningów przez instruktorów – nastawienie na szlifowanie form. W ten sposób nikogo walczyć się nie nauczy.
2. Brak doświadczenia instruktorów w walkach – nie znając praktyki, uczy się rzeczy dziwnych.
3. Nieuzasadniony lęk przed kontuzjami – przepraszam, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą.
4. Nie ma bezpiecznej formy sparingu – cały dowcip polega w dużej mierze na zachowaniu się po zainkasowaniu ciosu. Asekuranctwo w walce zawsze się mści.
5. Ludzie, którzy są na topie w BJJ – to ludzie o bardzo silnym duchu, pochodzący z biednych rodzin, zahartowani. Tacy nie boją się oberwać.
To są główne przyczyny przewagi BJJ nad innymi szkołami. Nie chodzi tu ani o taktykę, ani o technikę.
Jeżeli będziecie ciężko trenować, tak jak robią to Gracie, to też wygracie z każdym.
Pozdrawiam,
Andrzej Kubieniec
W walce można wygrać lub przegrać. Bo taka jest walka. Ale móc wygrać z każdym – to jest już sztuka walki.
Napisano Ponad rok temu
Nie można się nauczyć walki, nie walcząc- to główny powód, dlaczego cośtam jest uważane za nieskuteczne itp. Ale to wina instruktorów, a nie stylu, który sam w sobie może być bardzo dobry.
Napisano Ponad rok temu
Zabawny post!
Jak świat światem zawsze problemy jak ten nurtowały praktyków róznych metod walki. Nie ważne czy to BJJ czy coś innego. Porównania... porównania... porównania... NIC nowego, zależy co z czym można w danym momencie.
Dawno temu judo z boksem, potem kyokushin z shotokanem, teraz akurat bjj z resztą świata... Za jakiś czas coś innego będzie na tapecie.... :wink:Z KAD TA FASCYNACJA BJJ,
Myślę , że znasz odpowiedż na to pytanie...CZY LATA WYRZECZEN NASZYCH NAUCZYCIELI ,CIEZKIEJ PRACY ICH I NAS SAMYCH MA PRZEKRESLIC JAKIS O OSILEK.
Kurde żem się uśmiał... dobre!!!!CZY MY OD KUNG FU /WU SHU DO NICZEGO SIE NIE NADAJEMY
Jak się sprężysz to utrzesz CAŁEMU ŚWIATU!!!!! 8)I NIE POTRAFIMY UTRZEC NOSA BJJ.VALE TUDO I INNYM WYNALAZKA WSPOCZESNEGO SWIATA .
CZY TO JUZ KONIEC TRADYCYJNYCH SZTUK WALK ZY TERAZ ZEBY BYC DOBRYM
Co to znaczy "...żeby być dobrym.."??? :roll:TO TRZEBA TRENOWAC BJJ,BO WSZYSTKO INNE TO TYLKO NA POKAZ .WYTLUMACZCIE MI TO!
Echhhh... za dużo do tlumaczenia. Powinieneś zmienić sekcję! Na jaką???
Zgadnij!...... :wink:
A PROPOSSSS.... ile kolega ma lat?
Z najlepszymi Życzeniami!
DarSit
Napisano Ponad rok temu
zgadzam isę w 100% - tylko dlaczego ktokolwiek zakłada ze nikt z kung fu tak nie trenuje1. Sposób prowadzenia treningów przez instruktorów – nastawienie na szlifowanie form. W ten sposób nikogo walczyć się nie nauczy. [/qutoe]
chyba błędnie myślisz... nie wszystkie sekcje działają w ten sposóbtu też... hm.. mój instruktor z niejednego pieca chleb jadł i do stroniących od zdrowej wlaki nie należy2. Brak doświadczenia instruktorów w walkach – nie znając praktyki, uczy się rzeczy dziwnych.
hm... no nie wiem.. ja mam np. utwardzanie walki full contact - oczywiście wszystko z głową - dzieki czemu kjontuzje są zminimalizowane3. Nieuzasadniony lęk przed kontuzjami – przepraszam, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą.
bezpiecznego seksu też nie ma - powtarzam jak się ćwiczy z głową to spokojnie można sparować - kontuzje zazwyczaj pojaiwają się tam gdzie jest agresja albo głupia rywalizacja4. Nie ma bezpiecznej formy sparingu – cały dowcip polega w dużej mierze na zachowaniu się po zainkasowaniu ciosu. Asekuranctwo w walce zawsze się mści.
Jeżeli będziecie ciężko trenować, tak jak robią to Gracie, to też wygracie z każdym.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
[quote][quote name="Andrzej Kubieniec"]Szanowni Koledzy!
Myślę, że nie ma powodów, dla których należałoby zazdrościć osobom uprawiającym BJJ. Kung Fu wcale nie jest gorsze.[/quote]
Cieszę się , że kolega wysnuł taki wniosek....... od razu mi lżej :roll:
[quote]Chociaż trzeba przyznać, że warto trochę zobaczyć BJJ, bo koncepcje przez nich prezentowane są ciekawe. [/quote]
Ooooo z pewnością warto się przyjrzeć........
[quote]Czy nie można wygrać z zawodnikami z BJJ – nie uważam tak.[/quote]
Rosjanie kiedyś pisali na sufitach sal judo "Japończyk też czlowiek, też spada na plecy" To się nazywało , że mieli ich kompleks.....
[quote]Chociaż jest kilka przeszkód.[/quote]
Oooo ...... szkoda
[quote]1.Sposób prowadzenia treningów przez instruktorów – nastawienie na szlifowanie form. W ten sposób nikogo walczyć się nie nauczy. [/quote]
Oooo ..... nie nauczy, nie nauczy!
[quote]2.Brak doświadczenia instruktorów w walkach – nie znając praktyki, uczy się rzeczy dziwnych.[/quote]
Zaraz... dziwnych???? Czego? Aaaaaa...... :wink:
Eeee tam zaraz dziwnych...... :wink:
[quote]3.Nieuzasadniony lęk przed kontuzjami – przepraszam, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą.[/quote]
Pewnie, że nieuzasadniony... kto by się bał kontuzji! .... Ćwiczysz, kontuzja- miesiąc przerwy, znowu ćwiczysz- kontuzja- półroku przerwy..
Czego się bać????? 8)
[quote]4.Nie ma bezpiecznej formy sparingu – cały dowcip polega w dużej mierze na zachowaniu się po zainkasowaniu ciosu. Asekuranctwo w walce zawsze się mści.[/quote]
Jasne tu się zgadzam! Tylko mi to zawsze po dobrym ciosie ..... gaśnie światło i....... nie wiem co wtedy robię
[quote]5.Ludzie, którzy są na topie w BJJ – to ludzie o bardzo silnym duchu, pochodzący z biednych rodzin, zahartowani. Tacy nie boją się oberwać.[/quote]
Tu to mam szansę na prawdę!!!
Otóż mój stary to... ten... tego... nie miał smykałki do robienia kasy i... o chleb to zawsze wyścigi byly... Mam szansę! "Tacy nie boją się oberwac"??????????
[quote]Pozdrawiam,
Andrzej Kubieniec[/quote][/quote]
Andrzeju ja Ciebie BARDZO pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem tu nowy i może wszystkiego nie chwytam.... powiedzcie , że sobie ze mnie robicie jaja
To drugi post w tym stylu.....
A może to serio jest..... nie! Zaraz..... nie no nie róbcie jaj! :?
Z poważaniem !
DarSit
Napisano Ponad rok temu
formy są potrzebne do wycwiczenia koordynacju, ulozenia taktyki itp
ale nic nie zastapi "prawdziwego" sparingu...oczywiscie w duchu sportowej rywalizacji...
to wlasnie powoduje ze ludzie szukaja nowych mozliwosci a ze BJJ im to daje to w tym wlasnie moze lezy ich sposob ....
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Andrzej Kubieniec
5. Ludzie, którzy są na topie w BJJ – to ludzie o bardzo silnym duchu, pochodzący z biednych rodzin, zahartowani. Tacy nie boją się oberwać.
"
Hmm, jedno mi sie nie zgadza. Bjj nalezy do najdrozszych systemow. Wiec skad biedny czlowiek mialby znalezc pieniadze na bjj ? Bjj to sport dla bogatych. Inna sprawa ze nie ladnie mowic ze bjj to trenuje sam "element". Inna sprawa ze to wiele mowi jezeli chodzi o skutecznosc.
Moze ta "niemoznosc" opiera sie na tym iz style o ktorych mowicie nie nauczaja parteru przez co maja male problemy przy probie konfrontacji ?
"
greg.w
Z KAD TA FASCYNACJA BJJ,CZY LATA WYRZECZEN NASZYCH NAUCZYCIELI ,CIEZKIEJ PRACY ICH I NAS SAMYCH MA PRZEKRESLIC JAKIS O OSILEK.
"
Hmm.. to ja moze powiem tak: Lata wyrzeczen i ciezkiej pracy to zabraly instruktorom bjj tez. Jaki widac efekt to chyba widza ludzie po tylu latach. Paradoksalnie w bjj nie liczy sie sila jak w niektorych systemach
Bjj zwrocilo uwage na parter. Cos co przez wiele lat bylo przemilczane i negowane. Ba wielu osobom sie to w glowie nie miescilo jak to mozliwe. Dzis zaczyna sie to pomalu zmieniac.
Niemniej zamiast gadac "to zalezy od trenera" czy inne rzeczy ktore sa po czesci sluszne nie lepiej jest po prostu wlasny trening uzupelnic o techniki parterowe ? Jezeli nie o nie to chociaz techniki oborny przed nimi.
O ile pamietam to kilka systemow kung fu szukalo juz sposobo na grapplerow. Efektem bylo cos co mozna bylo wysmiac albo wlaczenie grapplingu do repertuaru technik nauczanych. Tylko czy to wtedy mozna okreslic jako kung fu ?
Napisano Ponad rok temu
Widzę, że z tym parterem to wy serio....
Na Mixed... znajdzie się pare osób , które swietnie radzą sobie z grapplerami wszelkiej maści... ale nie ma innego wyjścia jak dobrze poznać przeciwnika, nastawić się na niego i po prostu cwiczyć co trzeba.
Bjj zwrocilo uwage na parter.
Tak zwrócilo, zaplanowali i wykonali swoje... Systemy stójkowe też zwracają teraz uwagę na parter przygotowując się do potyczek.
Dobry zawodnik obecnie musi być w czymś bardzo dobry a o drugim mieć jak najlepsze pojęcie. Zaryzykuję stwierdzenie, że Jeśli chcesz wygrywać w K1, czy UFC musisz być wszechstronny
Paradoksalnie w bjj nie liczy sie sila jak w niektorych systemach
Tu się nie zgodzę, uważam że się liczy. Chyba , że mamy do czynienia z dużą przewagą umiejętności.
Niemniej zamiast gadac "to zalezy od trenera" czy inne rzeczy ktore sa po czesci sluszne nie lepiej jest po prostu wlasny trening uzupelnic o techniki parterowe ? Jezeli nie o nie to chociaz techniki oborny przed nimi.
ŚWIĘTE SŁOWA... po prostu :-)
O ile pamietam to kilka systemow kung fu szukalo juz sposobo na grapplerow. Efektem bylo cos co mozna bylo wysmiac albo wlaczenie grapplingu do repertuaru technik nauczanych. Tylko czy to wtedy mozna okreslic jako kung fu ?
Tak sobie myślę , że pewnie wszystko da się nazwać kung fu...
Chyba nie w tym rzecz.. Ogrom odmian kung fu oferuje rozmaite koncepcje technik, taktyk... spójne filozofie obejmujące całe życie... brzmi to nieco pompatycznie, ale mam latka w których zaczyna sie dla mnie liczyć zdrówko moje i rodzinki . Osobiście żałuję , żę wyladowałem na AWF a nie na jakiejś medycynie - teraz sobie bym jakieś specjalizacje robił z akupunktury... Ludziom pomagał a nie tylko napier..ać ich.
Choćby z tego punktu widzenia jestem ciekaw , kto z kolegów atakuje punkty i ma do tego odpowiednio przygotowane ręce???
A jeśli są tacy to mają watpliwości co do skuteczności swych technik?
Jęśli ktoś chce być sławnym i zwyciężać na ringach czy w klatkach, to musi się zagłębić w problem "poznaj siebie i poznaj wroga, dopiero wtedy twoje zwycięstwo nie będzie zagrożone..."
Z pozdrowieniem!
DarSit
PS. Wybaczcie ton poprzednich postów, ale...takie ilości banałów
Napisano Ponad rok temu
Maciej
Napisano Ponad rok temu
Utożsamianie ludzi biednych z elementem jest nie na miejscu. To, że ktoś ma mniej pieniędzy, nie znaczy, że jest z pogranicza kryminału. Są to ludzie często o cechach niespotykanych w środowiskach nazwijmy to inteligenckich, nie mówiąc już o nowobogackich. Bieda ludzi hartuje.
Natomiast fakt, że do BJJ ciągną ludzie z różnego autoramentu jest efektem marketingu, prowadzonego w taki, a nie inny sposób.
Co do nakładów finansowych, to BJJ stało się ostatnio drogie, bo jest modne. Efekt marketingowy. Jeszcze 10 lat temu w Brazylii treningi były za grosze. Ostatecznie, jeżeli ktoś wkłada w coś tyle pracy i zdrowia, co oni, to powinien z tego coś mieć.
Co do parteru w Kung Fu.
Ten pomysł był już wałkowany od dawna. Nawet w Chen Tai Chi Chuan istnieje 18 metod walki w parterze, które teraz Chen Xiao Wang usiłuje odtworzyć. W systemie którym się obecnie zajmuję, Chi Sim Weng Chun, istnieją techniki dawno temu zapożyczone z systemu psa, polegające głównie na przetoczeniach.
Faktem jest, że w mojej opinii lepiej jest stać, niż leżeć. Parter znam stosunkowo dobrze – 11 lat polskiego JU JUTSU na bazie tzw. Starego Judo.
Proszę nie zapominać, że BJJ to system sportowy – walka na chwyty bez uderzeń. Nie należy mylić tego z Vale Tudo. To oryginalny pomysł rodziny Gracie, przez nich wylansowany.
Parter ma parę wad i zawsze to jest stosowane z przymusu, nie z wyboru. Przede wszystkim, łatwiejszy dostęp do krocza, oczu i szyi. W turniejach tego nikt nie stosuje. Tak samo tzw. garda jest stosowana tylko w sporcie. Poza tym, parter jest dobry do walki z jednym przeciwnikiem, pod warunkiem że nikt z boku np. Ci nie dokopie.
W tradycyjnym Kung Fu, o ile wiem, zawsze istniała zasada odseparowania się od przeciwnika z preferencją tzw. dobicia. Wynikało to z konieczności przygotowania się na następny atak.
Tym niemniej, techniki radzenia sobie w parterze powinien znać każdy i dobrze się stało, że Gracie zwrócili na to uwagę, czyniąc z tego swoją mocną stronę. Tak jak wcześniej wspomniałem, to ich ciężka praca wyniosła ich na wyżyny.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
8)
Napisano Ponad rok temu
Marcin
Napisano Ponad rok temu
Az strach pomysleć do czego dojdzie dalej
Napisano Ponad rok temu
tyle moich uwag...
Napisano Ponad rok temu
Natomiast powód usunięcia stąd tych kilku wypowiedzi użytkownika roger i odpowiedzi na nie jest taki, że zostało potwierdzone, że 'roger' to po prostu 'bruce', który od dawna ma na forum budo bana.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeszcze do NgMui:
Nie podam stylu, który ćwiczę, żeby nie zostać posądzony o przechwałki. Stwierdzam tylko, że nie masz racji co do mistrzów Kung Fu uczących tylko form i niedopuszczających do walk z powodu obawy kontuzji u uczniów. U nas tak nie jest...
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
taiji z pilka clips
- Ponad rok temu
-
clip Chen taiji
- Ponad rok temu
-
clip styl wewnetrzny, fajny
- Ponad rok temu
-
NAJLEPSZE ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNO NOWOROCZNE!!!
- Ponad rok temu
-
Da Cheng Quan clips
- Ponad rok temu
-
pieniadze w kung fu
- Ponad rok temu
-
Hrabia Saint-German uczy tai chi w Warszawie :-)
- Ponad rok temu
-
Prośba
- Ponad rok temu
-
VINGCHUNOWCY (wt,vt,wc)
- Ponad rok temu
-
tuishou (pchajace dlonie) przemyslenia
- Ponad rok temu