Skocz do zawartości


Zdjęcie

pieniadze w kung fu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
30 odpowiedzi w tym temacie

budo_tstankie
  • Użytkownik
  • Pip
  • 36 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: pieniadze w kung fu
W, krakowie, najpierw chciałem trenować CLF, ale tam zajęcia 2x/tydzień kosztowały od 75-110zł(zależnie od miejsca), więc zrezygnowałem. Poszperałem trochę po internecie i znalazłem Jow Ga (Chow Gar) 2x/tydzień (do marca 3x/tydzień) po 1,5h za 40zł miesięcznie, ćwiczę tam od października i jest świetnie.
  • 0

budo_kretoperz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: pieniadze w kung fu
Heh, chroniczny brak gotówki jest coraz częstszą przypadłością w tym pięknym kraju, a ćwiczyć trzeba... Żył kiedyś w Chinach pewien człowiek, który nie miał grosza przy duszy i często cierpiał głód, jednak mimo to przychodził do szkoły kung-fu i podglądał przez okno ćwiczących aby móc powtarzać ich ruchy i ćwiczyć, w końcu został dostrzeżony przez mistrza i wiecie co ??? Z czasem został jego pierwszym uczniem jednym z największych ( o ile nie największym ) z mistrzów Tang Lang Men. Dla tego składam wyrazy najgłębszego szacunku dla wszystkich Shi-Fu dla których bardziej sie liczy u człowieka to, co w sercu, a nie co w portfelu.
  • 0

budo_misiek.green
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 128 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa-Bemowo

Napisano Ponad rok temu

Re: pieniadze w kung fu
no cóż tak to już jest z tymi bajkami że tak ładnie się kończą :black:
ale rzeczywistość jest bardziej brutalna i dziś żeby przeżyć liczy się kasa...
Nie masz kasy to nie poćwiczysz sobie, chyba ....że masz dobrych przyjaciół :)
Pozdrowienia dla Nich.
  • 0

budo_kretoperz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: pieniadze w kung fu
To nie bajka chłopcze, tylko prawdziwa historia mistrza Lin Jing Shan'a :) Własnie z jego linii pochodzi przekaz stylu który trenuję. I owszem muszę powiedzieć że nasz nauczyciel jest zarazem naszym serdecznym przyjacielem --> POZDROWIENIA QIXING <-- :D
  • 0

budo_misiek.green
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 128 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa-Bemowo

Napisano Ponad rok temu

Re: pieniadze w kung fu
Bawi mnie Twój paternalistyczy styl wypowiedzi, tak się składa że znam tę i inne historie stylu Qi Xing Tang Lang Quan (lub Men)...
Cieszy mnie to że:

I owszem muszę powiedzieć że nasz nauczyciel jest zarazem naszym serdecznym przyjacielem

bo właśnie tak powinno być by Twój nauczyciel był również przyjacielem na którego można liczyć.
Ciekaw jestem swoją drogą w której sekcji ćwiczysz.
  • 0

budo_kretoperz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: pieniadze w kung fu
Heh, zgaduj, masz 3 próby ( dla ułatwienia dodam że to sekcja w Warszawie ) :P A tak wogóle to jesli taki z Ciebie ekspert od historyjek to pofiedz mi prosze czy znasz historyjke o panu który siem nazywał Fan olbrzym i polował na krowy? 8)
pozdrawiam
zawsze oddany
Kretoperz
  • 0

budo_misiek.green
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 128 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa-Bemowo

Napisano Ponad rok temu

Re: pieniadze w kung fu
Daruję sobie zgadywanie...
Historyjkę a dokładnie legendę znam...
Żebyś nie unosił się zaraz świętym oburzeniem pozwolę sobie zacytować (z książki oczywiście):

Legenda mówi, że pewnego dnia Fan przechodząc przez łąkę został zaatakowany przez dwa byki. Pierwszego z nich złapał za rogi następnie uderzeniem ręki złamał mu kark, drugiego zabił kopnięciem w brzuch. Właściciel tych byków, który widział to zdarzenie zażądał odszkodowania za zabite byki.

itd, itd, itd
Cytat pochodzi z książki napisanej przez Si Fu Sławomira Milczarka pt."Siedmiogiezdna Modliszka" wydanej przez Warszawskie Centrum Studenckiego Ruchu Naukowego gdzieś koło 1986 roku. strona 23, drugi akapit.

no, może to zakończy licytację na historyjki, legendy i opowieści...
  • 0

budo_kretoperz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: pieniadze w kung fu
Brawo misiek.green :) to e
  • 0

budo_kretoperz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: pieniadze w kung fu
Brawo misiek.green :) to zes mie normalnie zaimponowal teraz :P Ja bardzo lubie wszelkie historyjki o przygodach dawnych miszczoof, wiec moze zaproponuje osobny topic --> Legendy Kung-Fu :P Uwaga, bo beda konkursy i nagrody - niespodzianki !!! Zapraszam ;) Btw moim nauczycielem jest wlasnie wspomniany przez Ciebie autor "Siedmiogwiezdnej Modliszki" tak wiec modliszkowymi historyjkami mnie nie zagniecie :P
  • 0

budo_qixing
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 504 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa/Yantai

Napisano Ponad rok temu

Re: pieniadze w kung fu

Heh, chroniczny brak gotówki jest coraz częstszą przypadłością w tym pięknym kraju, a ćwiczyć trzeba... Żył kiedyś w Chinach pewien człowiek, który nie miał grosza przy duszy i często cierpiał głód, jednak mimo to przychodził do szkoły kung-fu i podglądał przez okno ćwiczących aby móc powtarzać ich ruchy i ćwiczyć, w końcu został dostrzeżony przez mistrza i wiecie co ??? Z czasem został jego pierwszym uczniem jednym z największych ( o ile nie największym ) z mistrzów Tang Lang Men. Dla tego składam wyrazy najgłębszego szacunku dla wszystkich Shi-Fu dla których bardziej sie liczy u człowieka to, co w sercu, a nie co w portfelu.

Tak to prawda ale Fan Xudong był bardzo bogatym człowiekiem i mógł sobie pozwolić na nauczanie tylko dla przyjemności a nie dla zarobku. Lin Jingshan o którym piszesz miał tylko trzech uczniów od których nie brał kasy. Niestety w tamtych czasach na naukę prawdziwego kung fu mogli sobie pozwolić tylko bogaci. Obecnie niestety kasa liczy się bardzo jeśli ktoś chce ćwiczyć coś konkretnego. Ile kosztuje wyjazd do Chin? A ile trzeba odbyć tych wyjazdów aby się nauczyć coś konkretnego. Pomijam aspekt dłuższego pobytu który bardziej się opłaca ale nie każdy może sobie na to pozwolić.
MaciejW
  • 0

budo_kretoperz
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: pieniadze w kung fu
Jasne, że kasa się liczy, szczególnie jeżeli nauczanie kung-fu jest za razem źródłem utrzymania dla nauczyciela, ale też bez przesady - robienie kilkunastu stopni ( pasów, szarf czy czegokolwiek ) i za każdym razem wyciąganie kasy za egzamin trąci nieco komerą i syfem, a niestety w niektórych szkołach już powoli zalatuje mi smrodkiem komercji, z grzeczności nie będę wymieniał tychże szkół z nazwy. Moze lepiej niech ci nauczyciele wyjadą na zachód - tam mogą zbić fortune na naiwnych dzieciach bogatych rodziców. Całe szczęście że u nas składki są na normalnym poziomie i nie ma co parę miesięcy egzaminów na następny poziom :P
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024