Nieprzyjemna sytuacja :(
Napisano Ponad rok temu
No to poszlismy. Wchodzimy do szkoly... a jakis gosciu na korytarzu popatrzyl na mnie (jakos tak dziwnie) i pobiegl na salę!
Kiedy doszedlem do sali podeszlo do mnie z 7 - 8 nieznanych mi fagasów. Zaczęli mnie popychać. Ja nie wiedziałem co się dzieje, o co chodzi i nie reagowałem agresywnie. W końcu jeden (taki kurdupelek) podszedl mnie od tylu i dał mi w ryj. Jak się odwróciłem już go nie było. Zaczęła się szarpanina, ale moja dziewczyna złapała mnie za rękę i wyciągnęła stamtąd.
No i tak sobie myślę... Co by było gdyby mnie nie wyciągnęła, albo gdyby jej tam nie było? Jakie widzicie wyjścia z tej sytuacji?
P.S. Na tej sali nie było nikogo... żadnych rodzicow, opiekunów, nauczycieli.
P.S.2. Te same fagasy czekały na mnie parę dni później pod domem. Ale troszkę nie od tej strony co trzeba,, więc im tylko pomachałem.
Nasuwa się kolejne pytanie do forumowiczow. Co zrobili byście w sytuacji kiedy nawet spokojnie do domu wejść nie możecie?
P.S.3. Naprawdę nie znam gości i nie wiem o co im chodzi.
Napisano Ponad rok temu
hmmm... a moze ich ktos na Ciebie naslal... skoro czekali pozniej na Ciebie to tak moze byc...P.S.2. Te same fagasy czekały na mnie parę dni później pod domem. Ale troszkę nie od tej strony co trzeba,, więc im tylko pomachałem.
Nasuwa się kolejne pytanie do forumowiczow. Co zrobili byście w sytuacji kiedy nawet spokojnie do domu wejść nie możecie?
P.S.3. Naprawdę nie znam gości i nie wiem o co im chodzi.
dowiedz sie kto i dorwij skurwys...
Napisano Ponad rok temu
czy trenujesz jakes sztuki walki????
czy chodzisz do inej szkoły?????
jezeli odpowieć brzmi 3x tak to daj im porządny wpierdol (karzdemu z osobna ewentualnie). limo limo limo
tylko tak zeby w szpitalu nie wylondowali bo wtedy znajdzie sie i policja. a to oznacza klopoty
Napisano Ponad rok temu
a moze poprostu kolesie Cie z kims pomylili...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
może dziewczyna zaczyna krzyczec o pomoc...jej wolno...tobie mniej
może łagodna perswazja mimo dostania w ryj ...
może jednemu drugiemu zamieszanie z glowie popychasz i spadasz z laską za rekę...troche trudno bo dogonic moga ale moze za rogiem bedzie ktos kto pomoze...
kijowa sytuacja..zakladam że to awantura szkolna ,typowa a nie chec wpierdzielenia ci do nieprzytomności dla frajdy kilku dresów..
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
P.S.2. Te same fagasy czekały na mnie parę dni później pod domem. Ale troszkę nie od tej strony co trzeba,, więc im tylko pomachałem.
Nasuwa się kolejne pytanie do forumowiczow. Co zrobili byście w sytuacji kiedy nawet spokojnie do domu wejść nie możecie?
P.S.3. Naprawdę nie znam gości i nie wiem o co im chodzi.
a więc to nieporozumienie, które trzeba szybko wyjaśnić. Nie daj z siebie zrobić ofiary, bo będą Cię ciągle tłukli i już potem nikt nie będzie pamiętał o co chodziło na początku.
Napisano Ponad rok temu
rotfl ja bym sam wolał rotfl ale zależy ilu by było rotflJa osobiscie jak bym zobaczyl ze ktos na mnie czeka pod domem to bym wykonal telefon, poczekal jakies 10 minut i po przyjezdzie chlopakow kazdy by mial troche zabawy dla siebie :>
Napisano Ponad rok temu
bij w wątrobę i po nerach, to śladów nie będzie
Właśnie niech będą ślady(jak zobaczą się w lustrze mocno obici to będą ci mówili DZIEŃ DOBRY).
Z takimi to trzeba KRÓTKA PIŁKA, lejesz największego reszcie rura mięknie momentalnie.
Napisano Ponad rok temu
Jeszcze dowiedzialem sie, ze pytali siostry mojej dziewczyny w szkole (bo chodza z nia w koncu do szkoly), czy to ja jestem tomek fro... A to ja... Wiec nie wiem o co im moze chodzic! ///Tomek
Napisano Ponad rok temu
Chodzisz do liceum oni do gimnazjum wiec czego sie tu bac
Tupniesz to uciekna.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To sie nazywa zyc w strachu ty tak bys moglwiec lepiej uwazaj na kazdym kroku a jak juz bedzie bujka to spusc lomot ( w koncu ty trenujesz a oni sa mlodsi )
Skoro wie ze spusci im lomot to na co ma uwazac
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Cos w stylu tego filmu co byl kiedys tutaj do niego link, co ten harcorowiec napaza tych czterech chudzielcow. Ogladalem filmik dziesiatki razy i jestem pelen podziwu dla kolesia co sie wkurza, zrzuca koszulke i heja na czterech :> A jak fajnie rozplanowane bylo ze kazdy mniej wiecej w inna strone polecial :> Najwazniejsze to sie nie bac, ale to sprawa psychiki i osobistego jej zrycia :>
Tez ogladam pasjami ten filmik.
Ale co do twojego wczesniejszego posta - wykonujesz telefon i przyjezdza ekipa. Wez pod uwage, ze nie kazdy ma takie plecy. Nie wiem jak Tomek Fro, ale ja na przyklad moge sobie sprosic wszystkich kolegow ze studiow, nie stanowia oni wielkiej sily bojowej
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
90-latek nie uląkł się napastników
- Ponad rok temu
-
Wasze pierwsze walki
- Ponad rok temu
-
z czym bezpiecznie po miescie
- Ponad rok temu
-
noz vs noz
- Ponad rok temu
-
Wchodź jeśli zostałeś brutalnie pobity
- Ponad rok temu
-
Czy taj box dobry na poczatek?
- Ponad rok temu
-
Ciepła, gruba odzież a walka na ulicy.
- Ponad rok temu
-
super wizjer
- Ponad rok temu
-
broń palna-dostep do broni palnej
- Ponad rok temu
-
Kryminalne Gry na TVN
- Ponad rok temu