Morfeusz... probowales kiedys walki 1 [ze zlamana reka] vs 2[z bronia i palkami] ????? Albo wyscigu z polonezem ? ZNam mase takich historii i sa prawdziwe. Jak nie wiezysz to nie wiem gdzie ty zyjesz...
btw. ja tam policji nie wchodze w droge i oczekuje tego samego Jak sie spotkamy to jestem mily i robie co karza. Poco mamy sobie przeszkadzac ?
ps. nie prowadze dzialalnosci przestepczej [bo jakos tak to zabrzmialo :P ]
Z calym szacunkiem ale raczej gdzie ty zyjesz?policja chodzi po ulicach i lamie ludziom rece?A moze to bylo w poprzedniej epoce a to nie byla policja tylko milicja lub zomo :wink:
Fakt nigdy nie probowalem walczyc ze zlamana reka(z bronia i palkami)ani nie scigalem sie z polonezem.Ale tez nigdy nie slyszalem o podobnych przypadkach wsrod moich znajomych blizszych i dalszych.Ale jezeli ktos wysiada z poloneza i zaczyna cie napierdalac palka,lamiac ci reke po czym odjezdza bez sladu,to raczej bylbym pewny ze to nie byla Policja.
No chyba ze sie wczesniej wylegitymowali.Ale w takim przypadku to napewno prokurator by sie zajal takimi delikwentami.
Wbrew temu co sie niektorym wydaje (czesto niestety maja racje) zyjemy w panstwie prawa.
Ale moze koledzy z resortu moga cos na ten temat dodac np.Couguar,lub Lord van Banan.
Pozdrawiam.