63 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pio]

Do: Jacky
Wg mnie Twoje poszukiwania idą w dobrą stronę. Jest klika technik, które mogę zrobić bez powiadamiania uke, gdzie uke zachowa się w sposób wzorcowy (pad idealny ) - na końcu techniki będzie miał np. złamany nos, zakrwawioną twarz i połamane żebra - technika katatetori aihanmi - kaiten nage (wer. z atemi).
Z drugiej strony spróbuj zrobić taki eksperyment w dojo - randori gdzie wykonujący może iść na całość w ykonywaniu technik tzn.atemi robi w sposób realny, chce dosięgnąć uke - wszyscy inni mają się pilnować i atakować normalnie - polecam wszystkim - ciekawe efekty.

pozdrowienia,
Pio

[budo_szczepan]

Uważam, że judo i aikido trochę się różnią.A no i że trening, to nie prawdziwa walka, no i że "a bo on zna technike" to tylko jeden czynnik i nie jedyny, a aikido będzie tylko gimnastyką jeżeli trenującemu takie założenie będzie pasowało.

......hmh.....wykrecasz sie Jacky. Chyba ci zbraklo argumentow na magazynie. Pewnie ze aikido i judo sie roznia, ale rezultat ma byc ten sam - kontrola napastnika, co nie?
Wiadomo ze trening to nie prawdziwa walka, ale twoj duch podczas treningu ma byc JAKBY to byla prawdziwa walka. Jakby kazda technika byla ostatnia technika w twoim zyciu - tak powiedzial Dziadek zreszta.

Jakie wiec sa te inne czynniki?

Aikido bedzie gimnastyka jesli cwiczacemy zabraknie ducha wojennego - chcenie nie ma tu nic do rzeczy :wink:

[budo_uchideshi]

.......hmh..... 8O Nie wiem skad sie takie legendy biora....Dobra technika, to jest wtedy jak dla tori sie nic nie stalo. Co sie dzieje z uke, to zupelnie inna historia. Najpierw tori musi wyjsc calo, zeby mogl sie troszczyc o napastnika, nie? Tori jest odpowiedzialny za to zeby technika dzialala, a uke jest odpowiedzialny za swoje bezpieczenstwo. To przeciez takie proste.

Tak ze to nie jest latwa sprawa z tym podkladaniem sie....

To jest proste - ta część z odpowiedzialnoscia...

Moją wypowiedź potraktowałeś za bardzo "realnie"... :? Miałem na myśli trening w dojo i podkładanie sie podczas treningu... a nie w realu...
nikt w realu sie nie podłoży bo niby po co??? On the street nie wybierasz uke... To uke wybiera Ciebie jak nie zrobisz mu kuku to on zrobi to za Ciebie.. hehe
Na treningu tego nie ma dlatego aby móć z kim ćwiczyć troszczę się o swych uke :twisted: :twisted:

Aikid z wyboru jest inne jak te z musu..... A Ty to wszystko zgeneralizowałeś....
Tak nie mozna... :roll:

[budo_jacky]

......hmh.....wykrecasz sie Jacky. Chyba ci zbraklo argumentow na magazynie. Pewnie ze aikido i judo sie roznia, ale rezultat ma byc ten sam - kontrola napastnika, co nie?
Wiadomo ze trening to nie prawdziwa walka, ale twoj duch podczas treningu ma byc JAKBY to byla prawdziwa walka. Jakby kazda technika byla ostatnia technika w twoim zyciu - tak powiedzial Dziadek zreszta.

Jakie wiec sa te inne czynniki?

Aikido bedzie gimnastyka jesli cwiczacemy zabraknie ducha wojennego - chcenie nie ma tu nic do rzeczy :wink:

Trochę sprostuje swoje poglądy
Tak jak napisałem Uchideshi tak napisze i tobie.
Zgadzam się z tobą w większości, ale skupiając się na jednej sytuacji
całkiem zapominasz o innych które mogą wystąpić.Nie da się opisać tego problemu na jednym przykładzie.Większość osób które się wypowiedziały mają rację, ale jednocześnie zawężyły się do konkretnych opisów, dlatego, że objąć wszystkiego w całości się nie da. To jakby z góry założyć realność wszystkich technik. Z tego powodu w tym temacie się już nie wypowiem, bo ani ja ani nikt inny pełnej odpowiedzi nie udziele.